Forum Mapy Fotoradarów

Rów - Polak potrafi

piotreg - 20 Grudzień 2013, 21:06
Temat postu: Polak potrafi

czapla - 20 Grudzień 2013, 23:59

Można? Można... :grin:
OJCIEC - 21 Grudzień 2013, 12:14

:grin: I takich ludzi nam trzeba. :grin:
piotreg - 21 Grudzień 2013, 13:14

Pytanie tylko czy zawstydził turbodymomena? :o
OJCIEC - 21 Grudzień 2013, 15:16

Turbodymomen wymiękłby po drugim gulu :grin:
piotreg - 21 Grudzień 2013, 15:19

W sumie racja. Ja bym "Krajóweczki" nie był w stanie nawet powąchać. :mrgreen:
OJCIEC - 21 Grudzień 2013, 15:20

Kiedyś była taka - Gangster. Najokrutniejsza wóda na świecie. Kupowało się specjalnie dla ostrych wrażeń :grin:
piotreg - 21 Grudzień 2013, 15:22

Tomasz ze Świebodzic też jest Gangster :D
Qbek - 21 Grudzień 2013, 17:41

Od patrzenia włącza się wsteczny... :shock:
spit - 21 Grudzień 2013, 19:12

Szkoda, że nie nakręcili jeszcze filmu po jakichś 20 minutach. Pewnie rura zmiękła :grin:
piotreg - 21 Grudzień 2013, 20:54

Można zaryzykować stwierdzenie, że się naje... bał :lol:
g1kowal - 21 Grudzień 2013, 21:42

Zależy jaki zawodnik. W czasach liceum byłem świadkiem jak mój kolega podchodził do 0,5 na hejnał. Po 10 min. wyglądał jak na drugim filmie na YT. Po 15 min. zgon/utrata przytomności/worek z kartoflami plus zlał się w spodnie. Z perspektywy czasu i tak "nieźle" skończył tzn. bez "smarka" oraz "kleksa" w spodniach. :grin:
piotrek5 - 7 Kwiecień 2014, 09:43

Hehe, nieźle - Polacy to są naprawdę szaleni.
piotreg - 7 Kwiecień 2014, 09:48

Cytat:
Były wiceszef MSW zatrzymany przez policję. Padły strzały

Obława za byłym wiceministrem w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Zbigniew R. został zatrzymany w Wielkopolsce, w okolicach miejscowości Bolewicko. Miał po pijanemu prowadzić samochód i strzelać z ostrej amunicji.


- W niedzielę ok. godziny 21 dyżurny z Nowego Tomyśla otrzymał zgłoszenie, że w okolicy Chrośnicy kierowca BMW zablokował drogę osobowemu volkswagenowi i zaczął strzelać z pistoletu. Na miejsce natychmiast wysłano patrole policji - informuje WP.PL rzecznik prasowy wielkopolskiej policji podinsp. Andrzej Borowiak.

Jak dodał rzecznik, funkcjonariusze namierzyli podejrzany pojazd w okolicy miejscowości Bolewicko. Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Zabezpieczony przy nim broń palną wraz z amunicją, na którą miał pozwolenie.

- Wstępne badanie alkomatem wykazało u Zbigniewa R. 1,64 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Gdy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty - relacjonuje podinsp. Andrzej Borowiak.

Jak ustaliło Radio Merkury, były wiceszef MSWiA wracał do domu autem po mocno zakrapianej imprezie.

Zbigniew R. był zastępcą ministra spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Link

Co na to Antoni? Ruscy za tym stoją?

OJCIEC - 7 Kwiecień 2014, 19:43

piotreg napisał/a:
Co na to Antoni? Ruscy za tym stoją?

Jeśli była mgła, to na pewno.

autogaz1984 - 6 Maj 2014, 22:00

:facepalm: :mad:

Cytat:
Kierowali po pijanemu samochodami ciężarowymi

Tylko wczoraj /5 maja/ policjanci zatrzymali do kontroli drogowej dwóch kierujących samochodami ciężarowymi mężczyzn, którzy jak się okazało robili to po pijanemu. Mieli w organizmie prawie 1 promil alkoholu.

Wczoraj /5 maja/ tuż po godzinie 6 rano policjanci wydziału ruchu drogowego w miejscowości Gruta zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem ciężarowym z naczepą mężczyznę. Funkcjonariusze poczuli alkohol od mężczyzny. Nie mylili się. Badanie wykazało, kierujący miał w organizmie prawie 1 promil alkoholu. Trzy godziny później w miejscowości Rywałd niestety takie zdarzenie się powtórzyło. Mieszkaniec powiatu świeckiego kierował samochodem ciężarowym mając w organizmie alkohol. Badanie wykazało, że miał w organizmie 1 promil alkoholu.

Obaj mężczyźni byli... w pracy!

Niebawem policjanci przedstawią obu mężczyznom zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości i ich przesłuchają. Ich naganne postępowanie oceni sąd.

piotreg - 7 Maj 2014, 09:18

Nihil novi. Dla wielu szoferów picie to jest życie. Nie odstraszają ich takie zdarzenia, jak to z Kamienia Pomorskiego. Rzec można, że panowie mózg mają wielkości pantofelka.

Pantofelek to takie małe zwierzątko - żeby nie było wątpliwości. :twisted:

autogaz1984 - 7 Maj 2014, 15:41

Kolejny nawalony driver, czy to już taki zwyczaj. :facepalm:

Cytat:
Pijany za kierownicą tira

Kolejny nieodpowiedzialny kierowca wyeliminowany z ruchu. Zatrzymany podczas poniedziałkowej akcji "Trzeźwy kierujący" mężczyzna, kierował ciężarówką z naczepą mając ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania.

Radziejowscy policjanci ogniwa ruchu drogowego zatrzymali w poniedziałek (05.05) około godziny 6.10 w Topólce ciężarową scanię z naczepą. Za kierowcą siedział 43-latek z powiatu radziejowskiego. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Kierował pojazdem mając ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo nie posiadał przy sobie prawa jazdy.

Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszy zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania

LINK

autogaz1984 - 7 Lipiec 2014, 07:53

:grin:



Link

autogaz1984 - 16 Lipiec 2014, 22:59

Głuchy prowadził ślepego :facepalm:

Cytat:
Pijany kierowca busa pilotował pijanego kierowcę tira z ogromnym ładunkiem

Kompletnym brakiem wyobraźni wykazał się kierujący volvo, który przewoził olbrzymi ładunek ponadgabarytowy. Mężczyzna był pijany. Uwaga. Pilotujący ciężarówkę, kierowca volkswagena transportera, który miał zapewnić bezpieczeństwo na drodze również był pijany.


Do zdarzenia doszło nocą z poniedziałku na wtorek. Policjanci z żarskiej drogówki wykonywali czynności na drodze krajowej K-12. W rejonie stacji paliw w Królowie zatrzymali do kontroli kierującego ciężarowym volvo. Po przeprowadzeniu badania stanu trzeźwości okazało się, że 31-latek ma ponad promil alkoholu w organizmie.

Kierujący volvo przewoził elementy konstrukcyjne wiatraków, które miały trafić do Niemiec. Był to ładunek ponadgabarytowy i dla bezpieczeństwa ciężarówkę pilotował volkswagen transporter. Okazało się, iż 37- letni kierowca busa również był pijany. Mężczyzna miał blisko półtora promila alkoholu.

Mundurowi zatrzymali obu kierujących. Noc spędzili w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu będą prowadzone dalsze czynności z tymi osobami. Muszą liczyć się z konsekwencjami swojego czynu. Grozi im utrata prawa jazdy, grzywna i kara więzienia do dwóch lat.

Link

autogaz1984 - 20 Sierpień 2014, 12:28

:facepalm:

Cytat:
Jechał audi pod prąd S3 pod Gorzowem. Na pół roku stracił prawo jazdy

O jadącym pod prąd audi dyżurnego gorzowskiej policji powiadomili kierowcy widzący niebezpieczną jazdę kierowcy samochodu. To 20-latek ze Strzelec Krajeńskich. Jechał pod prąd bo... pomylił drogę.


Do zdarzenia doszło we wtorek na S3 koło Gorzowa. Około godz. 8.00 dyżurny gorzowskiej komendy otrzymał informację od kierowców o pojeździe, który jedzie "eską" pod prąd. Audi jechało pasem awaryjnym w stronę Gorzowa.

Patrol ruchu drogowego natychmiast udał się na trasę S3. Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany przy współudziale służby drogowej, która nadzorowała drogę ekspresową.

Zatrzymanym kierowcą okazał się 20-latek ze Strzelec Krajeńskich. - Młody mężczyzna tłumaczył, że pomylił drogę i przez przypadek wjechał na S3. Po około 20 km zawrócił i niezgodnie z kierunkiem jazdy jechał w stronę Gorzowa – mówi sierż. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego lubuskiej policji. Gdyby przejechał jeszcze kilka kilometrów, mógłby bezpiecznie zawrócić na węźle drogowym Myślibórz.

Na szczęście jego jazda nie zakończyła się tragedią. - Nietrudno sobie wyobrazić, jakie byłyby skutki zderzenia z pojazdami, jadącymi w stronę Szczecina. Zdezorientowani kierowcy, którzy mijali jadący pod prąd samochód, mogli wykonywać gwałtowne manewry – mówi sierż. Jaroszewicz.

Kierujący audi został zbadany przez policjantów na zawartość alkoholu w organizmie. Sprawdzono także, czy 20-latek nie jest pod wpływem narkotyków. Obydwa testy dały wynik negatywny. Kierowca złożył wyjaśnienia i przyznał się do winy. - Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym nałożono na kierowcę grzywnę w wysokości 1000 zł oraz półroczny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych – mówi sierż. Jaroszewicz.

Link

PieTrzaK - 20 Sierpień 2014, 13:36

Kiedy ludzie się nauczą jeździć po ekspresówkach/autostradach? :facepalm:
autogaz1984 - 20 Sierpień 2014, 15:07

Strzeliła sobie samobója :grin:

Cytat:
Przyjechała, zaparkowała i... straciła prawo jazdy

Na parking przed kaliską komendą przy ulicy Kordeckiego 36 podjechał Mercedes Sprinter. Widok kobiety kierującej tak dużym autem zwrócił uwagę dzielnicowych, którzy wchodzili na teren jednostki. Kierująca zaparkowała auto na parkingu przed budynkiem komendy i weszła do środka...


36-letnia mieszkanka gminy Żelazków oświadczyła, że chce sprawdzić swój stan trzeźwości, ponieważ znajomymi twierdzą, że nie powinna prowadzić auta ponieważ jest nietrzeźwa. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kobieta zbadać się przyjechała własnym autem.

- Funkcjonariusze, którzy zobaczyli wynik badania nie pozwolili, by 36-latka wróciła do domu autem. Okazało się, że mieszkanka gminy Żelazków miała ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobiecie zostało zatrzymane prawo jazdy. Za popełnione przestępstwo już wkrótce odpowie przed sądem. Ustawodawca za jazdę w stanie nietrzeźwości przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 2 lat – mówi st. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy KMP w Kaliszu.

Policja przypomina o tym, że niedopuszczalna jest sytuacja, by kierowca, który podejrzewa, że może być pod wpływem alkoholu, siadał za kierownicę samochodu po to, aby przyjechać do jednostki policji i poddać się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie.

Link

piotreg - 20 Sierpień 2014, 16:57

Gromkie "ole" dla Pani. :D To się nazywa ujęcie obywatelskie - Pani ujęła się sama i oddała w ręce Policji. :lol:
phonemaniac - 20 Sierpień 2014, 18:05

:facepalm:



LINK

wksek - 20 Sierpień 2014, 19:13

Ah ten łuk, jak ciężarowym. :D Do ronda było za daleko na nawrotkę.
tqmeh - 20 Sierpień 2014, 20:35

To na rondzie można zawrócić? :o :facepalm:

Dramat się na drogach dzieje. Jechałem S3, ludzie nie wiedzą, jak się zachować, gdy jest więcej niż 1 pas. Gość coś mi tam pokazywał, jak go wyprzedzałem przy (120) , dla niego to już był kosmos, a tu ktoś jeszcze szybciej śmiga...

g1kowal - 20 Sierpień 2014, 21:46

Zdjęcie znajomego, które dzisiaj wrzucił na FB. "Bez komentarza". :facepalm:

Źródło: www.facebook.com

czapla - 20 Sierpień 2014, 22:01

A ja S3 jechałem na dwa motocykle, większość trzymając na liczniku 2,4 - 2,8 zł. Kierowcy osobówek zachowywali się wzorowo, czasami ktoś podskoczył leciutko gdy śmignęliśmy koło niego, a szyba w aucie była otwarta. :D Wyjątki bywają nie tylko w naszym kraju, więc spoko i oczy w koło głowy, ale nie tylko na innych kierowców, a na naszych stróżów prawa, bo oni są też dużym zagrożeniem na drogach. :D
piotreg - 21 Sierpień 2014, 07:47

wksek napisał/a:
Ah ten łuk, jak ciężarowym. :D Do ronda było za daleko na nawrotkę.

Istotnie daleko. To jest właśnie mentalność kierowców ze stolicy. Jakby się dało, to by po pieszych przejechał, bo bezczelnie weszli na przejście, kiedy on chciał zawrócić.

czapla napisał/a:
A ja S3 jechałem na dwa motocykle, większość trzymając na liczniku 2,4 - 2,8 zł.

Wozisz w portfelu oświadczenie woli... :o

czapla - 21 Sierpień 2014, 21:49

W portfelu mam zdjęcie czegoś roślinnego <itd> . :)
tqmeh - 3 Październik 2014, 18:25



https://www.youtube.com


autogaz1984 - 3 Listopad 2014, 13:17

Bez komentarza. :facepalm:

Cytat:
Zasnął na autostradowych bramkach, miał prawie 2,5 promila alkoholu

Blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 51-latek zatrzymany przez krapkowickich policjantów. Mężczyzna zasnął za kierownicą swojego bmw na bramkach wyjazdowych z autostrady A4 w okolicy Gogolina. Policjanci ustalili, że mężczyzna pił alkohol podczas jazdy.

Nietypowe zgłoszenie otrzymali policjanci z Krapkowic. Około godziny 6:00 pracownicy obsługi autostrady A4 zaalarmowali mundurowych o kierowcy bmw, który zasnął w samochodzie i tamuje bramkę wyjazdową z autostrady.

Po chwili na miejscu pojawili się policjanci. Funkcjonariusze ustalili, że za kierownicą siedział 51-letni mieszkaniec Śląska. Mężczyzna był kompletnie pijany. Podczas badania stanu trzeźwości urządzenie pokazało, że miał 2,41 promila alkoholu w organizmie.

Pracujący na miejscu śledczy ustalili, że mężczyzna pił alkohol podczas jazdy. W samochodzie znaleźli opróżnioną butelkę whisky. 51-latek w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że wracał do domu z Niemiec, gdzie pracuje. Z autostrady planował zjechać 40 kilometrów dalej.

Policjanci odholowali samochód na policyjny parking i zabezpieczyli 5 000 złotych, które miał przy sobie na poczet przyszłych kar. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i 2 lata więzienia.

Link

piotreg - 29 Grudzień 2014, 13:10

Cytat:
Złodziej okradł policyjny radiowóz!

Tłumaczył się, że chciał okraść policyjny radiowóz, bo od kilku dni nic nie jadł. Po krótkim pościgu został schwytany przez policjanta, który okazał się szybszy!




Do zdarzenia doszło około godziny 9 przy ulicy Piłsudskiego w Świnoujściu. Policjanci przywieźli zatrzymanego do aresztu. Z tyłu furgonetki pozostał jeden z policjantów. Nagle zobaczył jak otwierają się drzwi, a mężczyzna z torbą na plecach wyrywa policyjne urządzenia. Bezczelny złodziejaszek nie spodziewał się, że za chwilę pobije swój rekord prędkości w sprincie. Z radiowozu jak strzała wybiegł policjant i rzucił się w pogoń za złodziejem. Po kilkudziesięciu metrach dopadła go sprawiedliwość, a na rękach zatrzasnęły się kajdanki. Złodziej tłumaczył, że postanowił okraść radiowóz, bo od kilku dni nic nie jadł.

Link

phonemaniac - 31 Grudzień 2014, 16:08



LINK

wksek - 2 Styczeń 2015, 09:12

:lol:
autogaz1984 - 10 Styczeń 2015, 09:19

Cytat:
Pijany bez uprawnień holował innego pijanego

Do takiej sytuacji doszło w Lipnie. Jeden kierowca miał 1,3 promila, a drugi ponad 2 promile.


Wczoraj wieczorem (07.01) policjanci z ruchu drogowego w Grodzeniu zatrzymali do kontroli kierowcę volkswagena golfa, który holował opla astrę.

Podczas rozmowy od obu kierujących policjanci wyczuli alkohol. Badanie wykazało, że siedzący za kierownicą golfa 27-latek ma ponad 1,3 promila alkoholu, okazało się również, że nie ma prawa jazdy.

Pijany był też 45-letni kierowca holowanego auta - miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy kat. A, B i T.

Teraz obaj odpowiedzą przed sądem za jazdę po alkoholu. Grozi im do dwóch lat więzienia.

Link

czapla - 11 Styczeń 2015, 11:43

:lol:
autogaz1984 - 12 Styczeń 2015, 12:58

Polak potrafi... sam sobie krzywdę zrobić. :grin: :grin:

Cytat:
Pijany przyjechał na komendę... sprawdzić trzeźwość przed podróżą

Zgłosił się do legnickiej komendy Policji, by przed podróżą sprawdzić swój stan trzeźwości. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie wykazało, że mieszkaniec Częstochowy, który jak twierdził, pił dzień wcześniej alkohol, nadal jest nietrzeźwy. Mężczyzna po wyjściu z jednostki, jak zauważyli policjanci, wsiadł do zaparkowanego nieopodal auta. Zatrzymany przez funkcjonariuszy, będzie teraz odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości.


W niedzielę, wczesnym popołudniem, do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy zgłosił się 34-letni mieszkaniec Częstochowy, który poprosił o możliwość przebadania go pod kątem trzeźwości, ponieważ - jak stwierdził - spożywał dzień wcześniej alkohol, a w niedzielę musi prowadzić samochód.

Przeprowadzono badanie, które wykazało w organizmie mężczyzny blisko 0,7 promila alkoholu. Po badaniu mężczyzna wyszedł z budynku komendy. Okazało się jednak, że nie poszedł na piechotę, a jak zauważyli policjanci, wsiadł do zaparkowanego nieopodal samochodu. Funkcjonariusze ruszyli za nim, zatrzymując prowadzonego przez niego Forda Mondeo po kilkudziesięciu metrach.

Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz najwyraźniej brak zdrowego rozsądku, mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem. Za czyn, którego się dopuścił grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.

Link

piotreg - 12 Styczeń 2015, 20:43

Nie pierwszy i nie ostatni taki przypadek. Istotnie błysnął intelektem. :twisted:
tqmeh - 6 Marzec 2015, 18:03

Fantazji to nie brakuje niektórym ->> Link
autogaz1984 - 16 Wrzesień 2015, 20:38

Cytat:
Wpadł pijany kierowca recydywista. 26-latek miał dwa sądowe zakazy prowadzenia

Pijany kierujący został zatrzymany przez zielonogórską policję w okolicach os. Pomorskiego we wtorek 15 września. W dodatku jechał samochodem bez badań technicznych i ubezpieczenia. Prawo jazdy też nie miał, bo zabrał mu je sąd.


Policja dostała informację o pijanym kierowcy około godz. 21.00. Na miejsce natychmiast pojechał patrol. Samochód został zatrzymany. – Kierowca miał około 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska z biura prasowego zielonogórskiej policji.

Zielonogórzanin nie miła przy sobie prawa jazdy. 26-latek stracił je za jazdę po pijanemu. Uprawnienia odebrał mu sąd, dwa razy. Pierwszy raz w 2013 r. Potem znowu. Za każdym razem powodem była jazda po pijanemu. Obecny sądowy zakaz obwiązywał do 2016 r. Kierowca sobie jednak z tego nic nie robił.

Podczas kontroli okazało się, że samochód którym jechał pijany 26-late nie ma badań technicznych. – Pojazd nie miał również polisy OC – mówi kom. Marcin Maludy z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Zgodnie z przepisami obowiązującymi od 18 maja br. mężczyźnie grozi teraz znacznie bardziej surowa kara. Za złamania sądowego zakazu może trafić do więzienia nawet na dwa lata. Tyle samo grozi mu za prowadzenie po pijanemu. Prawo jazdy straci na czas nie krótszy niż 3 lata, lub nawet na 15 lat. Zapłaci również grzywnę nie niższą niż 5 tys. zł.

Mężczyzna był widywany jeżdżąc po pijanemu. Z informacji jakie udało się nam zdobyć pijany jeździł również motocyklem wożąc małe dziecko.

poscigi.pl

piotreg - 17 Wrzesień 2015, 00:20

autogaz1984 napisał/a:
Mężczyzna był widywany jeżdżąc po pijanemu. Z informacji jakie udało się nam zdobyć pijany jeździł również motocyklem wożąc małe dziecko.

Jeśli kierowca nie zostanie złapany na gorącym uczynku, niczego mu się nie udowodni. Więc takie teksty, że był widywany niczego do sprawy nie wnoszą. Mało tego, człowiek może się poczuć tymi słowami urażony, i jeśli pójdzie z tym do Sądu, to niewykluczone, że wygra.

autogaz1984 - 9 Grudzień 2015, 20:21

:facepalm:

Cytat:
Fotoradar złapał go 229 razy. Pirat drogowy zasłania twarz, pokazuje środkowy palec



Piratowi rekordziście z Zamojszczyzny bardziej opłacało się stanąć przed sądem, niż płacić mandaty. Wymiar sprawiedliwości nie radzi sobie z kierowcą złapanym 229 razy przez fotoradar.

Pirat drogowy z Zamojszczyzny osiągnął rekordowy wynik 229 wykroczeń zarejestrowanych przez fotoradary Inspekcji Transportu Drogowego. Sprawę opisał wczoraj Dziennik Gazeta Prawna.

Szalejąc po drogach w powiecie zamojskim niesforny kierowca przekraczał dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h i więcej. Na widok fotoradarów zasłaniał twarz dłońmi, układając środkowy palec w obelżywym geście.

Każde z tych wykroczeń to 400- lub 500-złotowe mandaty. Jednak pirat zawsze odmawiał ich przyjęcia, twierdząc, że nie rozpoznaje szofera.

W takich sytuacjach ITD kieruje wnioski o ukaranie do sądu. I to hurtowo, bo terminy naglą – w przypadku wykroczeń obowiązuje roczny okres przedawnienia. Natomiast sądy zobligowane ekonomiką procesową łączą te wnioski w pakiety po 15–25 mandatów. I wymierzają jedną karę – dużo łagodniejszą, niż wynikałoby to z sumowania kwot z pakietu mandatów.

– Kierowca nie uniknie kary za którekolwiek wykroczenie, aczkolwiek zgodnie z art. 9 par. 2 Kodeksu wykroczeń wymierzona zostanie jedna kara w granicach zagrożenia w przepisie przewidującym najsurowszą karę. A ta w sprawach o wykroczenia kończy się grzywną w wysokości 5000 złotych – wyjaśnia sędzia Dariusz Abramowicz, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie.

Jakby nie liczyć, to na pakiecie 15 mandatów po 500 złotych pirat zaoszczędzi 2,5 tys. złotych, na pakiecie 25 mandatów – 7,5 tysiąca złotych. Do sądów trafiło dotąd 120 wniosków ITD w sprawie zamojskiego pirata. 70 wykroczeń zostało już osądzonych.

Cytowany przez Dziennik Gazetę Prawną prawnik ITD narzeka, że ustawodawca nie przewidział możliwości stosowania wyższej grzywny w stosunku do takich kierowców. Sędzia Dariusz Abramowicz przypomina jednak, że w Kodeksie wykroczeń istnieje art. 38, który daje podstawę obostrzenia sankcji poprzez wymierzenie kary aresztu, nawet do 30 dni – w sytuacji, gdyby dane wykroczenie było zagrożone karą łagodniejszą.

– Dotyczy to sprawcy ukaranego co najmniej dwukrotnie za podobne wykroczenie umyślne, który w ciągu dwóch lat od ostatniego ukarania popełnia ponownie podobne wykroczenie. To rozwiązanie dotyczyć będzie właśnie tego rodzaju niepoprawnych sprawców – tłumaczy sędzia Abramowicz.

– Sądy powinny korzystać z tego narzędzia, aby utemperować najbardziej krewkich piratów – apeluje Grzegorz Gorczyca, prezes Automobilklubu Chełmskiego. – Bo jak widać, czasami grzywna nie wystarczy – dodaje.

Pirat z Zamojszczyzny stracił prawo jazdy. Jeżeli bez niego usiądzie za kierownicą, to popełni przestępstwo, za które grozi dwuletnie więzienie.

Link

OJCIEC - 9 Grudzień 2015, 21:39

Kto bogatemu zabroni? :grin:
tqmeh - 22 Grudzień 2015, 19:35



https://www.youtube.com

piotreg - 23 Grudzień 2015, 10:35

Standard na każdym wahadle.
egon - 23 Grudzień 2015, 14:00

Nie ma czym się podniecać, można nawet nieraz po 3-4 minutach od zapalenia czerwonego na takim wahadle przejechać, a z przeciwka nadal jest czerwone. Niestety tak są ustawione takie wahadła i ludzie to wykorzystują - zielone jest krótko, a czerwone wydłużone nadmiernie, zresztą na filmiku widać, że z przeciwka nie ma żywego ducha, wszystko dalej stoi na czerwonym. Tak to wygląda w praktyce, ale ktoś jak zwykle chciał zabłysnąć na YT i wrzucił filmik do sieci.
piotreg - 23 Grudzień 2015, 16:09

Długość cyklu wynika zapewne z projektu organizacji ruchu.
tqmeh - 23 Grudzień 2015, 21:20

Nowy system sterowania ruchem, start z linii zatrzymania:


tqmeh - 28 Grudzień 2015, 12:00



https://www.youtube.com

piotreg - 28 Grudzień 2015, 13:04

Wiem, że nie ma się z czego śmiać, ale patrząc na to z przymrużeniem oka... pieszy przynajmniej w ramach treningu kondycyjnego po świętach zgubił kilka kalorii. :D

Ciekaw jestem jakie mu przybili przestępstwo? Art. 160 k.k. czy może art. 13 k.k. w zw. z art. 148 k.k.? :o

tqmeh - 31 Styczeń 2016, 19:14

Cytat:


Gdyby ktoś siedział na fotelu pasażera, zmiażdżyło by mu głowę! Niecodzienny wypadek w Siemianowicach Śląskich. W jadący spokojnie samochód ktoś rzucił... 2-metrową belką! Kolejowy podkład przebił samochód na wylot, a gdyby ktoś siedział na miejscu pasażera - zmiażdżyło by mu głowę!

Klik

piotreg - 1 Luty 2016, 08:44

Jedną z kwalifikacji prawnych w tym przypadku jest uszkodzenie mienia. Niczego nieświadomy dziadzia wartość strat ustalił na 300 zł, czyli wykroczenie! :D Tyle taka szyba kosztuje na OLX. W ASO + robocizna to koszt ok. 1000 zł, czyli przestępstwo, bo kwotą graniczną (między przestępstwem a wykroczeniem) jest 467,50 zł. Nie wierzę też w to, że przy okazji maska nie jest do malowania, bo na pewno jeśli nie "wgniotka", to jakieś zarysowanie powstało.
tqmeh - 1 Luty 2016, 10:33

Od dzisiaj będę uważał na tubylców z belką. :idea:
piotreg - 1 Luty 2016, 13:39

Koniecznie. Nisko latające belki mogą zabić.
tqmeh - 14 Kwiecień 2016, 19:41

Oklejenie auta faktycznie może wprowadzać w błąd, ale klakson...?



YT

piotreg - 15 Kwiecień 2016, 11:47

Nie żyjemy w Republice Bananowej. Murem staję po stronie Policji!!!
PieTrzaK - 15 Kwiecień 2016, 15:10

Na filmiku taki mądry, a jak potem leciało o nim bodajże na TVN'ie to rura zmiękła. :roll:

BTW, widział ktoś same "poganiaczki"/klaksony elektroniczne do montażu bez całego modulatora?

czapla - 15 Kwiecień 2016, 20:08

Trochę się narobił żeby tak okleić auto, ale i rzeczywiście mocno przesadził. Mógł w jakiś wzór multi-kulti okleić to. :)
tqmeh - 9 Maj 2016, 19:57



https://www.youtube.com

autogaz1984 - 15 Czerwiec 2016, 21:28

Polak potrafi... wypuścić psy na autostradzie, efekt... :facepalm: :shock:



youtube.com

OJCIEC - 15 Czerwiec 2016, 21:40

:shock:
piotreg - 16 Czerwiec 2016, 07:26

Najlepsze jest w tym wszystkim to, że gość, który wypuścił psa, odpowie za wykroczenie polegające na niezachowaniu ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia oraz nieprawidłowe parkowanie na autostradzie. :facepalm: To kierowca, który dachował nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni. :mad:
skansen - 16 Czerwiec 2016, 09:21

piotreg napisał/a:
Najlepsze jest w tym wszystkim to, że gość, który wypuścił psa, odpowie za wykroczenie polegające na niezachowaniu ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia oraz nieprawidłowe parkowanie na autostradzie. :facepalm: To kierowca, który dachował nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni. :mad:

Dla mina wina kierowcy "dachującego" jest bezsprzeczna. Nie zachował odstępu i wjechał w hamujący pojazd poprzedzający. Tak kończy się jazda zderzak w zderzak na autostradzie.

tqmeh - 11 Lipiec 2016, 18:36



https://www.youtube.com

tqmeh - 20 Lipiec 2016, 16:59


tqmeh - 14 Sierpień 2016, 17:38

Z głosem:



https://www.youtube.com

phonemaniac - 5 Wrzesień 2016, 18:57



LINK

tqmeh - 5 Wrzesień 2016, 20:06



https://www.youtube.com

piotreg - 29 Wrzesień 2016, 14:02

Jest pomysł na naklejkę kontrolną? :cool:
delpiero - 29 Wrzesień 2016, 18:56

A tu mistrz naklejania winiet. :lol:
tqmeh - 10 Październik 2016, 18:19

Zabezpieczona bariera mostu nad A4 w Legnicy:


autogaz1984 - 10 Październik 2016, 19:42

Nie, no super. Teraz to i czołg się nie przebije... :facepalm: :lol:
autogaz1984 - 10 Październik 2016, 20:09

Zaistniał. :grin:

Cytat:
CHCIAŁ ZAISTNIEĆ W SIECI, ZAISTNIAŁ... RÓWNIEŻ W POLICYJNEJ KARTOTECE

23-latek z Elbląga został zatrzymany przez policjantów za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. Ten młody mężczyzna wskoczył na dach autobusu komunikacji miejskiej i przez kilka minut filmował telefonem swoją niezwykłą podróż. Film chciał opublikować w Sieci. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego. Za stworzenie zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu nieodpowiedzialny młody człowiek został ukarany pięciusetzłotowym mandatem.


Wczoraj, 09.10. br., przed godziną 21.00, policjanci z Elbląga interweniowali wobec 23-latka, który przy al. Grunwaldzkiej wskoczył na dach autobusu komunikacji miejskiej linii nr 7. U oficera dyżurnego rozdzwoniły się telefony. Zaniepokojeni kierowcy relacjonowali szaleńczy "wyczyn" młodego elblążanina. Po kilku minutach autobus zatrzymał się na przystanku przy Al. Tysiąclecia i 23-latek zeskoczył z dachu pojazdu. Został zatrzymany ulicę dalej.

Za stworzenie zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu został ukarany pięciusetzłotowym mandatem. Powiedział policjantom, że chciał zaistnieć w Sieci. Jego karkołomny wyczyn zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego.


policja.pl

piotreg - 10 Październik 2016, 22:44

Jak on tam wlazł?
OJCIEC - 13 Październik 2016, 21:38

Tytuł wątku wyjaśnia wszystko. :grin:
tqmeh - 23 Październik 2016, 20:25

Co się dzieje. :shock:

Cytat:
Na "trasie śmierci" dachowało bmw. Kierowca uciekł i zabrał tablice rejestracyjne.

Do zdarzenia doszło w niedzielę 23 października nocą na "trasie śmierci" z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego.

Kierowcy jadący "trasą śmierci" nocą zauważyli bmw leżące na dachu na poboczu drogi. Na miejsce została wezwana policja. Jak ustalił portal poscigi.pl, w aucie nie było kierowcy. Mało tego, osoba która prowadziła samochód zabrała tablice rejestracyjne. Możliwe, że samochód nie miał polskich tablic rejestracyjnych.

Samochód został administracyjnie zabrany z drogi na polecenie policji.


Cytat:
Kierowca mercedesa staranował volkswagena na "trasie śmierci" i uciekł z pasażerem. Obława trwa

To mogło zakończyć się tragedią. Kierowca mercedesa staranował volkswagena, którym jechała rodzina z 8-miesięczny dzieckiem. Volkswagen dachował. Kierowca mercedesa z pasażerem uciekli z auta. Policja na miejsce ściągnęła psy tropiące.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 22 października, na "trasie śmierci". Volkswagen jechał w kierunku Nowogrodu Bobrzańskiego. Z naprzeciwka, z lasu wyjeżdżał mercedes. Kierowca mercedesa wjechał prosto w volkswagena taranując auto na prostym odcinku drogi przy doskonałej widoczności. Volkswagen wypadł z drogi i dachował. Na pobocze wyleciał również mercedes.

Kierowca mercedesa wysiadł z auta wraz z pasażerem. Uciekli nawet nie upewniając się czy w volkswagenie jest koś ranny. Tym bardziej, że samochód leżał na boku. Volkswagenem jechała rodzina z maleńkim dzieckiem. – Nawet nie podeszli spytać się co z nami – mówi kierowca volkswagena.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. - Dziecko zawsze jeździ w foteliku – mówi kierowca volkswagena. Wystraszone 8-miesięczne dziecko zostało umieszczone w innym samochodzie. Nie ulega wątpliwości, że zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie.

Policja, na miejsce zderzenia mercedesa z volkswagenem, ściągnęła psy tropiące. Obława za kierowcą i pasażerem trwa. - Cały czas poszukujemy kierowcy mercedesa - mówi st. sierż. Kamila Wydrych z zespołu prasowego zielonogóskiej policji. Ustalenie właściciela samochodu nie będzie żadnym problemem. Podobnie jak osoby, która w chwili zderzenia siedziała za kierownicą. Kierowca mercedesa uciekł ponieważ najprawdopodobniej jest pijany lub naćpany. Możliwe, że sam zgłosi się na policję, ale dopiero jak wytrzeźwieje.

Klik

piotreg - 23 Październik 2016, 20:59

tqmeh napisał/a:
Mało tego, osoba która prowadziła samochód zabrała tablice rejestracyjne.

Ale został numer VIN. :facepalm:

Zaj007 - 23 Październik 2016, 23:01

Na pewno zabrał tablice i uciekł w skutek szoku. :grin:
piotreg - 27 Październik 2016, 16:08

Cytat:
Co robią drogowcy, gdy na ulicy stoi auto?



Na ul. Wyspiańskiego w Zgorzelcu remont nawierzchni jezdni trwa od kilku tygodni. Kierowcy więc nie byli zaskoczeni, kiedy zaczęto wylewać nowy asfalt. Jednak nie wszyscy się tym przejęli, co widać na załączonym obrazku. Najwyraźniej robotnicy przejęli się jeszcze mniej i wylali asfalt koło pozostawionego auta. Cóż... ciężko nam to skomentować.

Link

tqmeh - 27 Październik 2016, 18:30

Byłeś szybszy. ;) Z tej samej strony.

Cytat:
Kompletnie pijany kierowca ciężarówki zatrzymany na A4



Policjanci wrocławskiej drogówki na autostradzie A4 zatrzymali kompletnie pijanego kierowcę 25-tonowej ciężarówki. 43-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego został aresztowany.

Do zatrzymania doszło po tym, jak policjanci pełniąc służbę na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia uzyskali informację, że autostradą A4 w kierunku Zgorzelca jedzie samochód ciężarowy marki Man z naczepą, którego kierowca najprawdopodobniej jest pijany. 43-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego został zatrzymany w pobliżu zjazdu z autostrady na Kąty Wrocławskie. Badanie trzeźwości wskazało blisko 2,3 promila alkoholu.

Zatrzymany nie potrafił określić, gdzie się znajduje i choć przewoził ładunek, twierdził, że naczepa jest pusta. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu teraz do 2 lat więzienia, grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.

Link

piotreg - 28 Październik 2016, 06:35

tqmeh napisał/a:
Byłeś szybszy. ;) Z tej samej strony.

Ufffff, zdążyłem. :twisted:

Podwrocławski odcinek A4 to jakiś trójkąt bermudzki - co chwilę ściągają tam nawalonego kierującego "dużym mobilem". :facepalm:

piotreg - 4 Listopad 2016, 12:07

Cytat:
Autobus bez hamulców wiózł dzieci do szkoły



Autobus z uszkodzonymi hamulcami woził dzieci do szkoły w podwrocławskich Dobroszycach – ustalili dziś rano kontrolerzy Inspekcji Transportu Drogowego. W dziewięciu gminach Dolnego Śląska skontrolowali tzw. "gimbusy". Na 25 pojazdów w pięciu stwierdzono techniczne problemy.


- Zatrzymano pięć dowodów rejestracyjnych. Największy problem był z autobusem w Dobroszycach. Układ hamulcowy był tak nieszczelny, że hamulca praktycznie nie było – opowiada Daniel Woźniak naczelnik wydziału inspekcji w Wojewódzkim Inspektoracie Transportu Drogowego z Wrocławia. Pojazd nie został dopuszczony do dalszej jazdy.

Inspektorzy w innych autobusach stwierdzili m.in. zbyt mocno zużyte opony, zardzewiałe zawieszenie, uszkodzenia w systemach ABS i EBS a także uszkodzone oświetlenia autobusu. W trzech przypadkach inspektorzy zabronili dokonywania przewozów. Autobus mógł dojechać tylko do miejsca naprawy.

Na szczęście wszyscy skontrolowani kierowcy autobusów byli trzeźwi.

Link

autogaz1984 - 8 Listopad 2016, 19:47

Nosz kur... a mać, ileż on musiał wciągnąć, aby takie coś zajumać... :facepalm: :lol:

Cytat:
POLICJANCI ODZYSKALI PO POŚCIGU SKRADZIONY W NIEMCZECH SAMOCHÓD

Policjanci z powiatu zgorzeleckiego zatrzymali po pościgu kierowcę VW. Po zatrzymaniu okazało się, że auto zostało kilka godzin wcześniej skradzione na terenie Niemiec. Oprócz kradzieży samochodu i jazdy nim pod wpływem narkotyków, w wyniku prowadzonych dalszych czynności policjanci udowodnili zatrzymanemu popełnienie jeszcze innych przestępstw. Mężczyzna usłyszał łącznie 7 zarzutów za kradzieże z włamaniem do pojazdów na terenie Niemiec i Polski. Za włamania i kradzieże grozi zatrzymanemu teraz kara pozbawienia wolności do 10 lat.




LINK

phonemaniac - 8 Listopad 2016, 21:43

No co ty. :P Golfa przecież zakosił. ;)
piotreg - 9 Listopad 2016, 06:05

autogaz1984 napisał/a:
Nosz kur... a mać, ileż on musiał wciągnąć, aby takie coś zajumać... :facepalm: :lol:

Jaki złodziej, taki łup. :facepalm:

autogaz1984 - 9 Listopad 2016, 13:06

phonemaniac napisał/a:
Golfa przecież zakosił.

phonemaniac, rozumię, że już było przed 22, ale żeby Polo pomylić Golfem. :grin:

phonemaniac - 9 Listopad 2016, 13:36

Jeden pies. ;) :razz: :twisted:
piotreg - 21 Listopad 2016, 22:33

Kolejna propozycja w temacie miejsce dla naklejki kontrolnej:


jojo - 23 Listopad 2016, 14:40

Poza polem widzenia kierowcy. ;)
tqmeh - 20 Grudzień 2016, 14:43

Cytat:
Wigilia kiboli zakończyła się uliczną bójką



Blisko stu mężczyzn wzięło udział w bójce przy ulicy Wrocławskiej w Legnicy. Doszło do niej w niedzielny wieczór na placu przy sklepie meblowym.

Filmik rejestrujący zdarzenie trafił do sieci i robi w niej prawdziwą furorę. Widać na nim, jak przy ulicy Wrocławskiej w pobliżu sklepu meblowego i restauracji "Oberża", dochodzi do regularnej bójki między dwoma grupami.

Autor nagrania zawiadomił o zajściu policję. Ta jednak dotarła na miejsce za późno.

- Faktycznie. Była interwencja przy ul. Wrocławskiej. Nikt jednak nie został zatrzymany - mówi mł. asp. Iwona Król-Szymajda, rzecznik prasowy legnickiej policji.

Więcej o niedzielnej bójce można dowiedzieć się z kibicowskich stron internetowych i profili na portalach społecznościowych. Wynika z nich, że bili się fani Miedzi Legnica i Śląska Wrocław z kibolami Zagłębia Lubin.

- Przy okazji spotkania wigilijnego Miedzi Legnica (30.), na którym gościli kibiców Śląska Wrocław (10) wpadli niezapowiadani goście. Kibice Zagłębia Lubin (70-80) z pojedynczymi osobami Polonii Bytom (widoczne nakrycia głowy) chcieli się podzielić opłatkiem. Kibice Miedzi i Śląska przystali na propozycję i po krótkiej rozmowie kibice Zagłębia musieli wracać do domu. Przez mróz na dworze kilku z nich zaliczyło upadek na śliskiej nawierzchni - czytamy na portalu stadionowioprawcy.net.

Klik

:grin: :grin:

piotreg - 2 Luty 2017, 19:46

Bilet kosztował 2 zł! :facepalm:


piotreg - 5 Kwiecień 2017, 12:11

Cytat:
Zdawał egzamin na prawo jazdy pod wpływem alkoholu



30-latek z Grudziądza przystąpił do egzaminu na prawo jazdy będąc pod wpływem alkoholu. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że mężczyzna miał w organizmie ponad pół promila. Grudziądzanin miał już wcześniej prawo jazdy, ale zostało mu zatrzymane za... jazdę pod wpływem.


Wczoraj (04.04.17) do Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu zadzwonił egzaminator z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego z informacją, że osoba, która przed chwilą przystąpiła do egzaminu, prawdopodobnie jest pod wpływem alkoholu. Wysłani na miejsce policjanci ustalili, że chodzi o 30-letniego grudziądzanina. Z informacji, które funkcjonariusze otrzymali od egzaminatora wynikało, że mężczyzna poprawnie wykonał dwie pierwsze części praktyczne: sprawdzenie stanu techniczne pojazdu oraz jazdę po placu manewrowym. W momencie, gdy egzaminator wsiadł do samochodu i miał wyjechać z 30-latkiem poza teren ośrodka wyczuł od niego alkohol, więc zadzwonił na policję.

Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Okazało się, że ma ponad pół promila alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili również, że mężczyzna przystąpił do państwowego egzaminu na prawo jazdy, ponieważ wcześniejsze uprawnienia stracił za... jazdę pod wpływem alkoholu.

Grudziądzanin odpowie teraz za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu wysoka grzywna i do 2 lat pozbawienia wolności.

Link

tqmeh - 6 Kwiecień 2017, 16:59



YT

phonemaniac - 7 Kwiecień 2017, 15:52



LINK

OJCIEC - 7 Kwiecień 2017, 22:47

Oj tam. :grin:
tqmeh - 25 Maj 2017, 17:49

Cytat:
Absurd. Holował auto... bez kierowcy. Samochód urwał się i uderzył w budynek w Zielonej Górze

Coś takiego nie mogło się zdarzyć, a jednak. Właściciel peugeota zabrał swój samochód od mechanika, podpiął do toyoty zwykłą linką i odjechał. Peugeot zerwał się i uderzył w budynek. Na miejsce przyjechała zielonogórska policja. 59-latka czekają poważne problemy.



Wszystko wydarzyło się we wtorek 16 maja z samego rana. Do warsztatu na ul. Zacisze przyjechał 59-latek. Postanowił już nie naprawiać, tylko zabrać od mechanika swojego peugeota. Pomysłowy mężczyzna wziął zwykłą linkę i ku zdziwieniu świadków podpiął ją do peugeota. Następnie zaczepił peugeota do toyoty, którą przyjechał. 59-latek zamierzał holować samochód... bez kierowcy. Tak też zrobił.

59-latek ruszył toyotą ciągnąc za sobą peugeota. Kompletnie nie panował nad holowanym peugeotem. Samochód jechał w każdym możliwym kierunku, w końcu linka urwała się. Oderwany peugeot zatrzymał się na budynku uderzając w jego ścianę.

Na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariusze zielonogórskiej drogówki nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli. Peugeot stał przy budynku, w który uderzył, obok był kierowca zdziwiony tym, że holowanie, które sobie wymyślił, nie udało się. Do 59-latka nie docierało, że holowanie auta na lince bez kierowcy jest niewykonalne.

Bezmyślnego kierowcę czekają teraz surowe konsekwencje. – Policjanci odstąpili od wypisania mandatu dla kierowcy. Został sporządzony wniosek o jego ukaranie przez sąd – informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Mandat byłby w tym przypadku nieadekwatny do zdarzenia. – Kierowca swoim zachowaniem spowodował realne zagrożenie – mówi kom. Tomasz Szuda, naczelnik zielonogórskiej drogówki. Na szczęście peugeot nie wpadł na inny samochód.

To nie koniec. Okazało się, że peugeot i toyota nie mają polis OC ani nawet ważnych badań technicznych. Policjanci przygotowali notatkę do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. 59-latek za brak obowiązkowych polis może zapłacić nawet 8 tys. zł grzywny.

Policjanci przyznają, że zdarzały się już różne absurdy. Interweniowali już kiedy samochody holowało dwóch pijanych kierowców. Samochód na lince holowany bez kierowcy zdarzył się pierwszy raz.

poscigi.pl

OJCIEC - 25 Maj 2017, 22:04

Jechać jeszcze pół biedy, ale ciekawe, jak chciał zahamować. :smile:
phonemaniac - 28 Maj 2017, 18:01

Cytat:
Z policjantem na masce uciekała autem



Sceny jak z filmu sensacyjnego na drogach powiatu koneckiego. Przez kilka kilometrów policjant leżał na masce uciekającego samochodu! Autem kierowała 24-letnia kobieta, a w samochodzie był 34-latek, który wcześniej uciekł policyjnemu pościgowi... Oboje już zostali aresztowani przez sąd na dwa miesiące.


Cała historia miała swój początek w piątkowy poranek w miejscowości Rozgół w powiecie koneckim.

– Patrol policji, który kontrolował auta na drodze krajowej numer 74 zauważył volkswagena golfa z niesprawnym światłem mijania – opowiadał Kamil Tokarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.

Policjant stojący na drodze dał kierowcy sygnał, by tamten się zatrzymał. – Siedzący za kierownica auta mężczyzna zignorował policjanta i przyspieszył. Funkcjonariusz musiał uciekać z drogi. Stróże prawa natychmiast wsiedli do radiowozu i udali się w pościg za uciekającym golfem. Auto kierował się w stronę Sielpi. Po chwili pojazd znikł z oczu policjantów – dodawał Kamil Tokarski.

Dyżurny koneckiej policji rozesłał informacje do wszystkich patroli. Jeden z nich, będący w okolicy Sielpi, zauważył na leśnej drodze golfa i stojącego niedaleko mężczyznę. Na tej samej drodze zaparkowana była mazda, za jej kierownicą siedziała kobieta. – Nieumundurowany policjant podszedł do mazdy i przedstawił się parze mówiąc, że jest funkcjonariuszem policji. Wówczas mężczyzna stojący przy samochodzie wbiegł do mazdy i usiadł na tylne siedzenie auta jako pasażer – relacjonował Kamil Tokarski i dodawał: - Kierująca autem kobieta najpierw cofnęła samochodem a potem gwałtownie ruszyła do przodu uderzając przednim zderzakiem w policjanta. Funkcjonariusz upadł na maskę i chwycił się jej brzegów – opowiadał rzecznik świętokrzyskiej policji.

Z jego relacji wynika, że policjant leżący na masce auta wielokrotnie wzywał kobietę do zatrzymania samochodu. – Drugi z funkcjonariuszy z patrolu oddał strzał ostrzegawczy, ale nawet to nie skłoniło kobiety do zatrzymania pojazdu – mówił Kamil Tokarski. – Z policjantem na masce kobieta wyjechała z leśnej drogi na asfaltową raz przyspieszając a za chwilę hamując. W aucie ciągle był też mężczyzna, który siedział na tylnej kanapie.

Auto zatrzymało się dopiero po kilku kilometrach, na krajowej 74 w miejscowości Jacentów. – Pasażer wozu zabrał torbę z tylnego siedzenia, wysiadł z auta i uciekł do pobliskiego lasu. Policjant zaś zszedł z maski i zatrzymał kobietę. Po chwili na miejscu stawili się stróże prawa z innych patroli, którzy przewieźli kobietę do komendy policji. Jak się okazało to 24-letni mieszkanka powiatu koneckiego, była trzeźwa – zaznaczał komisarz Tokarski.

Tymczasem policjanci z Wydziału Prewencji koneckiej policji oraz patrol z pasami tropiącymi ruszył w pościg za uciekającym mężczyzną. – Na trasie jego ucieczki znaleziono plecak, telefon komórkowy oraz torebki tak zwane "dilerki" z zawartością białego proszku. Po kilkugodzinnych poszukiwaniach, mężczyzna został zatrzymany w lesie na mokradłach. Okazał się nim 34- letni mieszkaniec powiatu opoczyńskiego, notowany wielokrotnie z ustawy o narkomanii. Ustalono także, że ma półroczy zakaz prowadzenia samochodów, gdyż w ubiegłym roku w podobnej sytuacji nie zatrzymał się motocyklem do kontroli drogowej. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu – wyjaśniał Kamil Tokarski.

W sobotę para usłyszała zarzuty: - Kobieta między innym czynnej napaści na policjanta, a mężczyzna podżegania do tego przestępstwa. Za to kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności – dodawał rzecznik świętokrzyskiej policji.

Decyzją sądu para została tymczasowo aresztowana na dwa miesiące.

LINK

blacktest - 25 Sierpień 2018, 14:45

Hahaha, ciekaw jestem co działo się w głowie tej babki, którą postuje phonemaniac. :D
tqmeh - 21 Wrzesień 2021, 18:48

:mrgreen:



YT

piotreg - 24 Wrzesień 2021, 12:09



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group