Forum Mapy Fotoradarów

Dura lex sed lex - Nieudzielenie informacji o kierującym pojazdem

mati_rz - 1 Lipiec 2010, 15:45
Temat postu: Nieudzielenie informacji o kierującym pojazdem
Witam,

Już tyle informacji wyczytałem na forach, że sam nie wiem co robić... dlatego może opiszę mój przypadek, a Wy pomożecie i podpowiecie co dalej z tym fantem robić :)

Dnia 22.03.2010r. kierując (co chciałbym podkreślić) pojazdem służbowym w miejscowości Coniew przekroczyłem dozwoloną prędkość (o 48km/h), co oczywiście zostało zarejestrowane przez fotoradar przenośny SM w Górze Kalwarii. Zdjęcie zostało wykonane z tyłu samochodu (co też chyba może być istotne), ale widać na nim nr rejestracyjny.
SM ponieważ jest to samochód służbowy wysłała zapytanie do firmy (naszej Centrali w Warszawie) i uzyskali informacje - wysłaną do SM dnia 15.04.2010r., że zapotrzebowanie na ten samochód tego dnia było wypisane na moją osobę.
Ja przedwczoraj (29.06.2010r.) czyli praktycznie dwa miesiące po wysłaniu informacji o kierującym pojazdem odebrałem na poczcie wezwanie do stawienia się w SM w Górze Kalwarii celem przesłuchania. Ponieważ jest to ok. 200km od mojego miejsca zamieszkania, a ja nie znałem "wymiaru" wykroczenia jakiego się dopuściłem postanowiłem, że zadzwonię do SM żeby uzyskać potrzebne informacje.
Odebrała jakaś Pani i kiedy się przedstawiłem poprosiła mnie żebym się rozłączył, bo musi ustalić z kolegami co z moją sprawą i do mnie oddzwoni...?!?
Po jakimś czasie rzeczywiście zadzwoniła i wprost zaproponowała mi, że ponieważ zdjęcie jest z tyłu samochodu to wyśle mi na e-mail'a zdjęcie z fotoradaru oraz wzór oświadczenia do wypełnienia, w którym (jak mi delikatnie zasugerowała) powinienem wpisać nieudzielenie informacji o kierującym pojazdem, a co za tym idzie dostanę mandat w wysokości 300zł (co w przypadku mojego wykroczenia jest najniższą karą) oraz obejdzie się bez punktów karnych.

Nie wiem dlaczego, ale ta cała sprawa jakoś mi się nie podoba... Pani była dziwnie układna, itd. Poza tym dostali informację z firmy, że samochód był wypisany, a tutaj... namawiają mnie do składania fałyszywych zeznań?!? Chociaż z drugiej strony w samochodzie były 2 osoby z uprawnieniami do prowadzenia auta.
Czytam dużo o tym jak to SM kombinują jak tutaj nabić budżet gminny, także chciałbym się poradzić w tej sprawie.
Kolejną sprawą jest to, że od wykroczenia minęło już prawie 4 miesiące, a oni mieli "moje namiary" dwa miesiące temu... to nie jest tak, że mają 30 dni na rozstrzygnięcie sprawy?

Jeszcze raz zaznaczam, że cała korespondencja jaką otrzymałem było to wezwanie, a wczoraj - drogą e-mailową - zdjęcie z fotoradaru z oświadczeniem... bez np. homologacji fotoradaru, która z tego co mi wiadomo też jest niezbędna.

Bardzo prowszę o pomoc w tej sprawie. Tak jak wcześniej wspomniałem to jest auto służbowe... i nie chciałbym wciągać firmy w jakieś rozprawy sądowe itp., ale cała ta sprawa jakoś dziwnie mi... "śmierdzi"...

andrzej59 - 1 Lipiec 2010, 16:35

Sprawa jest dosyć jasna. SM powinna po 30 dniach przekazać sprawę do Sądu Grodzkiego, który dalej poprowadził by sprawę. Tylko wtedy kasa "uciekła by do innej skarbonki". Ponieważ pazerni SM ponieśli już jakieś koszty (telefony, listy itp.) zależy im na tym, by wziąć kasę. Dla zachęcenia Cię do wpłaty sugerują żebyś zapłacił, a nie dostaniesz punktów. Stąd takie postępowanie.
piotreg - 1 Lipiec 2010, 16:58

Jakkolwiek by na to nie spojrzeć takie rozwiązanie sprawy jest dla Ciebie najkorzystniejsze! Myślę, że nie ma sensu zastanawiać się nad innym rozwiązaniem!

A samo rozwiązanie jest skandaliczne! To jest najlepsze potwierdzenie na to, że liczy się tylko kasa!

kalex - 1 Lipiec 2010, 20:18

Mogą Ci skoczyć , ale twoja firma będzie musiała zawalczyć w sądzie . Wygra bez żadnego problemu. Skoro nie chcesz ich mieszać to zapłać .
tqmeh - 1 Lipiec 2010, 21:46

Kasa... kasa... kasa... :x

Parodia, punkty nie, ale kasa owszem. Nie mam nic do Ciebie, ale jak w tej Polsce będzie dobrze z takim podejściem SM czy policji? Punkty są obligatoryjnie przypisane :D Do czego? Kogo :wink:

Nie jest tak, że po 30-dniowym okresie sprawa powinna trafić do kosza?

piotreg - 1 Lipiec 2010, 22:53

tqmeh napisał/a:
Nie jest tak, że po 30-dniowym okresie sprawa powinna trafić do kosza?

Do kosza to nie... do sądu! :-)

kalex - 2 Lipiec 2010, 07:46

Dyskutujecie i ani jeden ani drugi nie wie o co chodzi.

PO PIERWSZE stosuje się to:

Cytat:
Art. 97. § 1. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego może ją nałożyć jedynie, gdy:
1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia,
2) stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy albo za pomocą urządzenia pomiarowego lub kontrolnego, a nie zachodzi wątpliwość co do osoby sprawcy czynu
- w tym także w razie potrzeby po przeprowadzeniu w niezbędnym zakresie czynności wyjaśniających, podjętych niezwłocznie po ujawnieniu wykroczenia. Nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego nie może nastąpić po upływie 3 dni od daty ujawnienia czynu w wypadku, o którym mowa w pkt 1, i 14 dni w wypadku, o którym mowa w pkt 2.
§ 2. Sprawca wykroczenia może odmówić przyjęcia mandatu karnego.
§ 3. Funkcjonariusz nakładający grzywnę obowiązany jest określić jej wysokość, wykroczenie zarzucone sprawcy oraz poinformować sprawcę wykroczenia o prawie odmowy przyjęcia mandatu karnego i o skutkach prawnych takiej odmowy.


A JEŻELI FUNKCJUSZ CHCĘ SKIEROWAĆ SPRAWĘ DO SĄDU TO STOSUJE SIĘ TO:

Cytat:
Art. 54. § 1. W celu ustalenia, czy istnieją podstawy do wystąpienia z wnioskiem o ukaranie oraz zebrania danych niezbędnych dla sporządzenia wniosku o ukaranie, Policja może przeprowadzać czynności wyjaśniające. Czynności te w miarę możności należy podjąć w miejscu popełnienia czynu bezpośrednio po jego ujawnieniu i zakończyć w ciągu miesiąca.
§ 2. Jeżeli czynności wyjaśniające nie dostarczyły podstaw do wniesienia wniosku o ukaranie, zawiadamia się o tym ujawnionych pokrzywdzonych. W zawiadomieniu należy wskazać przyczynę niewniesienia wniosku o ukaranie.
§ 3. W ramach czynności, o których mowa w § 1, można w szczególności przesłuchiwać świadków, dokonywać oględzin i przeszukania, okazywać osoby, wzywać do wydania lub okazania dokumentu lub przedmiotu mającego znaczenie dowodowe dla sprawy, a także powoływać i przesłuchiwać biegłych oraz wzywać specjalistów.
§ 4. W stosunku do osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia stosuje się odpowiednio przepisy art. 74 § 3 i art. 308 § 1 Kodeksu postępowania karnego.
§ 5. Przy utrwalaniu czynności określonych w § 3 można ograniczyć się do sporządzenia notatki urzędowej; nie dotyczy to jednak czynności, której nie będzie można powtórzyć w postępowaniu przed sądem. Notatka powinna zawierać wskazanie rodzaju czynności, jej czasu i miejsca oraz osób uczestniczących, a także krótki opis przebiegu czynności i podpis osoby, która ją przeprowadziła.
§ 6. W toku czynności wyjaśniających wolno także przesłuchać osobę, co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie. Osoba taka ma prawo odmówić złożenia wyjaśnień oraz zgłosić wnioski dowodowe, o czym należy ją pouczyć. Przed przesłuchaniem należy jej wyjaśnić, o jakie wykroczenie może być obwiniona, a zarzut ten wpisuje się do protokołu przesłuchania.

jojo - 7 Lipiec 2010, 15:43
Temat postu: Re: Nieudzielenie informacji o kierującym pojazdem - SM GK
mati_rz napisał/a:
Po jakimś czasie rzeczywiście zadzwoniła i wprost zaproponowała mi, że ponieważ zdjęcie jest z tyłu samochodu to wyśle mi na e-mail'a zdjęcie z fotoradaru oraz wzór oświadczenia do wypełnienia, w którym (jak mi delikatnie zasugerowała) powinienem wpisać nieudzielenie informacji o kierującym pojazdem, a co za tym idzie dostanę mandat w wysokości 300zł (co w przypadku mojego wykroczenia jest najniższą karą) oraz obejdzie się bez punktów karnych.

Nie wiem dlaczego, ale ta cała sprawa jakoś mi się nie podoba... Pani była dziwnie układna, itd. Poza tym dostali informację z firmy, że samochód był wypisany, a tutaj... namawiają mnie do składania fałyszywych zeznań?!?
(..)
Bardzo prowszę o pomoc w tej sprawie. Tak jak wcześniej wspomniałem to jest auto służbowe... i nie chciałbym wciągać firmy w jakieś rozprawy sądowe itp., ale cała ta sprawa jakoś dziwnie mi... "śmierdzi"...

Fałszywe zeznania złożyłbyś gdybyś wskazał inną osobę jako kierującą (wiedząc, że to Ty kierowałeś), ewentualnie przyjął mandat za prędkość, gdy kierującym była inna osoba. Natomiast "niewskazanie" to zasadniczo jedyne zgodne z prawem wyjście, o ile nie jest się w 100% pewnym kto prowadził, a na zdjęciu nic nie widać. ;)
BTW. Nie wiem czy tu na forum było, ale w ramach ciekawostki przykład jedynie słusznego zakończenia sprawy o "niewskazanie" ;) KLIK

milito - 23 Styczeń 2013, 21:12

A co wy na to?
Cytat:
Dostałem wczoraj pismo z Sądu Rejonowego, w którym jego Prezes zrugał Straż Miejską, że się mnie czepia. Cóż mogę powiedzieć – siła bloga, **** yeah!

W skrócie – dawno temu (nawet tego nie pamiętam) dostałem info, że mnie fotoradar złapał i muszę się stawić tu i tu i powiedzieć kto kierował autem. Tradycyjnie to olałem przez podarcie i wyrzucenie. Wtedy (tak mniemam) Straż Miejska skierowała do sądu sprawę o ukaranie mnie mandatem. A Sąd Rejonowy odpowiedział jej mniej więcej tak, że odmawia wszczęcia postępowania, bo Straż Miejska nie wskazała kierowcy, a tylko wobec osoby kierującej pojazdem może ona (Straż Miejska) wykonywać kontrolę, tudzież karać.

Źródło: http://www.blogomotive.pl

piotreg - 23 Styczeń 2013, 21:20

Sądy mają to do siebie, że ten sam przypadek dwa różne sądy mogą różnie rozpoznać :D
milito - 23 Styczeń 2013, 21:39

Racja, tylko że w tak prostych kwestiach, przepisy powinny być na tyle jasne, aby unikać różniących się dosyć znacznie między sobą rozstrzygnięć. Takie sytuacje powinny być w formie 0-1 dla każdego sędziego. Tylko, że my lubujemy się w konstrukcjach typu: art. XX w związku z art. XY i w odniesieniu do art. XYZ. I zamiast to uprościć, to w głowie im - (p)osłom - takie "ważne rzeczy" jak zamach na zieloną strzałkę i opony zimowe od listopada do marca/ kwietnia...
przemx - 27 Styczeń 2013, 23:50

No tylko, że zawsze to jeden więcej przychylny kierowcom sąd. A czy to nie ten sam sąd, który orzekał w sprawie tego adwokata?
g1kowal - 28 Styczeń 2013, 19:25

przemx napisał/a:
A czy to nie ten sam sąd, który orzekał w sprawie tego adwokata?

Nie ten sam. Tu Warszawa-Śródmieście, a adwokata uniewinnił Warszawa-Mokotów, ten sam który następnie skazał kobietę za niewskazanie kierującego na 3000 zł grzywny.
Cytat:
9 listopada Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa za niewskazanie na żądanie GITD kto prowadził pojazd w momencie utrwalonym przez fotoradar, skazał właścicielkę pojazdu na grzywnę, z art.96 § 3 k.w., w wysokości 3000 PLN.

Źródło

tqmeh - 29 Styczeń 2013, 07:44

piotreg napisał/a:
Sądy mają to do siebie, że ten sam przypadek dwa różne sądy mogą różnie rozpoznać :D

I to jest właśnie to, co rozwala polskie sądownictwo - prawo i skrajnie różne interpretacje.
Dopóki to się nie zmieni będzie bajzel. Niestety taka sytuacja pasuje wszystkim, zgonie z powiedzeniem: "Jestem za, a nawet przeciw".

tqmeh - 17 Luty 2013, 16:10

Cytat:
Cejrowski ujawnia sposób na mandat z fotoradaru. „Zastosuję z wielką przyjemnością”

Wojciech Cejrowski na swoim profilu na Facebooku odniósł się do sytuacji polskich kierowców. Publicysta napisał, że władza zamiast zwiększać prędkość naszego podróżowania budując drogi, utrudnia życie i stawia kolejne setki fotoradarów. Jego zdaniem w tej sytuacji trzeba sobie jakoś radzić.

Mam prawników w rodzinie - dostałem od nich wzorek pisma, który przy najbliższej okazji zastosuję z wielką przyjemnością - napisał Wojciech Cejrowski.

Cytujemy treść pisma...

"Szanowny Panie Komendancie,

W dniu 22.07.2012 o godz. 19.30, zostało zrobione zdjęcie (rzekomo mojego pojazdu) o numerze rej. 12PIGS43 i przesłano dokumentację na mój adres. Jednakże obawiam się, że przesłana dokumentacja jest niestety niekompletna, a co za tym idzie, obawiam się również, że wykazany na zdjęciu z fotoradaru - pomiar prędkości - może niestety nie być prawidłowy, o ile na zdjęciu został faktycznie uwieczniony mój pojazd. Bardzo chciałbym pomóc Panu Komendantowi w ustaleniu sprawcy wykroczenia, ale najpierw proszę o rozwianie wszelkich moich wątpliwości. Jednak - do rzeczy:

Oświadczam zgodnie z prawdą, iż nie wiem, czy na zdjęciu został uwieczniony mój pojazd, gdyż po polskich drogach porusza się wiele pojazdów podobnych do tych z przesłanego przez Państwa zdjęcia, natomiast tablice rejestracyjne są elementem łatwo wymienialnym i można je bez problemu podrobić i zamontować w innym pojeździe. Moje wątpliwości mogłyby zostać rozwiane w przypadku umożliwienia porównania znaków szczególnych pojazdu jak numer identyfikacyjny pojazdu czy numer silnika z danymi w dowodzie rejestracyjnym mojego pojazdu, tak jak to jest sprawdzane na przeglądach okresowych. Nie wspomnę już o tym, że na zdjęciu nie widać /ani marki ani modelu pojazdu ani rodzaju nadwozia/, a także nie mam możliwości sprawdzenia koloru pojazdu, co budzi moje wątpliwości czy to faktycznie jest mój pojazd. Tutaj jednak poproszę o przesłanie zdjęcia w wyższej rozdzielczości (i jeśli to możliwe w kolorze), co niewątpliwie pozwoli na rozpoznanie pewnych cech szczególnych sfotografowanego pojazdu, natomiast nie ulega wątpliwości, że większość samochodów, wygląda podobnie (szczególnie w perspektywie zdjęcia „od tyłu”/„z przodu”), więc i mój samochód jest podobny do tego pojazdu ze zdjęcia. Dlatego też zwracam się z uprzejmą prośbą o przesłanie fotografii w wysokiej rozdzielczości i w kolorze – rozpoznanie cech szczególnych mojego pojazdu, oraz niewykadrowanej, żeby mieć pewność, że na oryginalnym zdjęciu nie znajduje się inny pojazd, którego ewentualna obecność mogłaby zafałszować pomiar prędkości.

Poproszę o przesłanie dokumentu uprawniającego Komendę Policji w Pacanowie do użycia fotoradaru marki /nazwa marki fotoradaru/ o numerze /numer fotoradaru/ w dn. 22.07.2012 na /lokalizacja sfotografowanego zdarzenia/ lub podanie odpowiednich aktów prawnych, na mocy których Komenda Policji w Pacanowie dokonała pomiaru prędkości. A także dokumentu zezwalającego funkcjonariuszom Komendy Policji w Pacanowie na prowadzenie pomiarów w lokalizacji umiejscowienia fotoradaru przy użyciu radarowego przyrządu kontroli prędkości, wydaną i podpisaną przez odpowiedzialnego za ten rejon Komendanta Policji na wskazany czas kontroli (Ustawa prawo o ruchu drogowym Dz. U. z 2005 r. nr 108, poz. 908, z późniejszymi zmianami).

Poproszę o podanie dokładnego adresu umiejscowienia fotoradaru w dniu 22.07.2012 na /lokalizacja sfotografowanego zdarzenia/.

Poproszę o przesłanie dokumentacji potwierdzającej, iż zgodnie z przepisami prawnymi obowiązującymi od 1 lipca 2011 r. strefa pomiaru prędkości była oznaczona znakiem D-51. a urządzenie fotoradaru było oznaczone kolorem żółtym.

Poproszę o przesłanie dokumentu legalizacji wtórnej oraz ponownej/kolejnej/okresowej urządzenia użytego w czasie pomiaru.

Poproszę o przesłanie dokumentacji potwierdzającej brak występowania zakłóceń mechanicznych, elektromagnetycznych i innych mających wpływ na dokonywanie pomiaru przez radarowy przyrząd pomiaru prędkości wydany przez właściwy Państwowy/ Okręgowy Urząd Miar w formie oficjalnego pisma np. świadectwa legalizacji miejsca dokonywania pomiaru lub świadectwa homologacji miejsca dokonywania kontroli. Prośbę swoją motywuję faktem, iż miejsce pomiaru prędkości musi spełniać wymagania wskazane w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki z dnia 9 listopada 2007 r. w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym.

Poproszę o przesłanie informacji na temat sytuacji meteorologicznej w dniu 22.07.2012 (ze szczególnym uwzględnieniem godzin /zakres godzinowy przed i po godzinie zdarzenia/), która również ma wpływ na wynik prowadzonego pomiaru tj. temperatury oraz wilgotności względnej powietrza. Szczególnie ważnym czynnikiem jest wilgotność względna powietrza, a z tego co pamiętam to /tu wymienić np. że w miesiącu kiedy nastąpiło zdarzenie/ był dość bogaty w opady atmosferyczne, więc istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że wilgotność względna powietrza przekroczyła graniczną wartość 95%, a więc pomiar dokonany w wilgotności powietrza powyżej 95% byłby nieprawidłowy.

W przesłanej przez Państwa dokumentacji brakuje danych funkcjonariuszy dokonujących kontroli i/lub instalujących urządzenie wraz z osobowym zezwoleniem do wykonywania kontroli wydanym przez KPP (Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dn. 18 lipca 2008 r. w sprawie kontroli ruchu drogowego Dz. U. z dnia 18 lipca 2008 art. 14), a zgodnie z kodeksem drogowym dokonujący kontroli ma obowiązek okazać te dokumenty samodzielnie lub na żądanie osoby kontrolowanej. Pomijam fakt, że wysłana do mnie korespondencja była podpisana faksem, a nie oryginalnym podpisem funkcjonariusza Policji. Stąd prośba o przesłanie stosownych dokumentów.

W przesłanej przez Państwa dokumentacji brakuje również informacji o sposobie instalacji fotoradaru oraz jego osłonie w czasie przeprowadzenia pomiaru, czyli rodzaj gruntu, na jakim umiejscowiono fotoradar, kącie, jaki oś fotoradaru tworzyła z osią jezdni w chwili pomiaru. Nieprawidłowe ustawienie kąta powoduje zafałszowany pomiar prędkości, a przez to niezachowanie urzędowego wymogu dokładności pomiaru urządzenia. Nie znając kąta pomiaru urządzenia, nie można ustalić rzeczywistej prędkości mierzonego pojazdu, a urządzenia radarowe mogą pokazywać błędne dane w przypadku niezachowania wymaganego kąta między osią fotoradaru a osią jezdni. Dlatego też proszę o przesłanie stosownych dokumentów.

Proszę o dokładne informacje - czy w przesłanej przez Państwa dokumentacji prędkość zarejestrowanego pojazdu jest już pomniejszona o błąd pomiarowy, który dla urządzenia /nazwa fotoradaru/ wynosi ± /podać błąd pomiarowy urządzenia/ km/h (dla prędkości poniżej 100 km)?

Na jakiej podstawie prawnej Komenda Policji w Pacanowie wystawia wezwanie i mandat karny? Proszę o podanie stosownych regulacji prawnych.

Uprzejmie proszę o przesłanie informacji kto jest właścicielem fotoradaru marki /nazwa fotoradaru/ o numerze /numer fotoradaru/, a także czy Komenda Policji w Pacanowie sama zajmuje się obróbką zdjęć wykonanych przez ww. fotoradar czy zleca to firmom zewnętrznym? Jeżeli tak, to proszę o podanie danych podmiotu.

Na zakończenie pragnę zwrócić się do Pana Komendanta z prośbą o przesłanie ww. dokumentów (podanych w punktach), dzięki którym będę mógł rozwiać swoje wątpliwości odnośnie przesłanego mi wezwania / mandatu karnego, a także odnośnie pojazdu oraz osoby znajdującej się na zdjęciu z fotoradaru.

Niekompletna dokumentacja stawia pod znakiem zapytania zasadność wskazania sprawcy wykroczenia, gdyż nie jest do końca jasnym, czy faktycznie doszło do wykroczenia, tj. czy zarejestrowane zdarzenie spełnia warunki określone w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, oraz szczegółowy zakres badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych z dn. 9 listopada 2007 r. Proszę o przesłanie ww. dokumentacji w ciągu 14 dni kalendarzowych od daty otrzymania niniejszego pisma.

W przypadku braku przesłania ww. dokumentacji będę mieć podstawy do przypuszczenia, iż Komenda Policji w Pacanowie nie posiada ww. dokumentów a jednocześnie, że doszło po prostu do próby wyłudzenia grzywny (przez Urzędników Administracji Terenowej w celu podreperowania moim kosztem - budżetu Państwa oraz Gminy Pacanów - co stanowi podstawę (i jest moim prawnym obowiązkiem) do złożenia w Prokuraturze doniesienia o popełnieniu przestępstwa z Art. 300 KK.

Oczekując na Państwa odpowiedź, pozostaję

Z poważaniem,

Jan Koza-Kozłowski"

KLIK

piotreg - 17 Luty 2013, 16:35

Po lekturze powyższego patrzę z politowaniem na pomysłodawcę.
kalex - 17 Luty 2013, 21:07

A wystarczyło napisać "ze wskazań termometru w moim samochodzie w tamtym miejscu panowała temperatura -35 st., proszę udowodnić, że tak nie było" :grin:
piotreg - 18 Luty 2013, 14:41

Kumaci sędziowie w Sądach karnych tylko czekają na takich speców. Walą takim grzywny na poziomie 2000-3000zł + koszty postępowania.
bicker5 - 18 Luty 2013, 16:54

Raczej "kumaci". Na szczęście są sady wyższej instancji. Odnośnie samego artykułu, poruszona została bardzo istotna kwestia, czy auto zidentyfikowane jako moje faktycznie jest moje.

Wyobraźmy sobie sytuację:

Firma QWERTY posiada np. 5. samochodów osobowych tej samej marki, koloru itp. Różnią się tylko tablicami rejestracyjnymi. Autem X jeździ Kowalski, a autem Y Nowak. Nowak nie lubi Kowalskiego, więc do swojego auta dokleja wydrukowane tablice auta Kowalskiego i robi sobie rajd koło kilku okolicznych fotoradarów. Jakość zdjęć z fotoradarów wszyscy znają. Do firmy po jakimś czasie przychodzi paczka fotek z jakiejś Multy, walniętych wieczorem w plecy, i co? Kowalski pozbywa się prawa jazdy, a Nowak jest bardzo happy.
Fotoradary niech sobie będą, ale do **uja pana jedynym akceptowalnym dowodem powinna być fota, na której bezsprzecznie jest widoczna i rozpoznawalna facjata kierującego.

piotreg - 18 Luty 2013, 17:25

Mało prawdopodobny wariant. W takiej sytuacji trzeba by było zgłosić zawiadomienie o oszustwie (taka byłaby chyba kwalifikacja prawna - art. 286KK) na Twoją szkodę.
jojo - 18 Luty 2013, 22:05

A tolerancji pomiaru się nie czepiacie? :D
miś - 2 Maj 2013, 20:02

A czy jakaś służba daje jeszcze tolerancje powyżej tej zapisanej w ustawie dotyczącej fotoradarów?
OJCIEC - 2 Maj 2013, 20:15

Misiu, no pewnie. Wciąż wiele <SM> daje +21.
jojo - 2 Maj 2013, 20:43

W ustawie to chyba nie ma tolerancji, tylko zapisano próg od którego wystawia się mandaty. Tolerancja jest wtedy, gdy producent deklaruje dokładność pomiarów, czyli że urządzenie może się walnąć o np. 2km/h w górę lub w dół.
Zaj007 - 3 Maj 2013, 14:25

U ustawie jest tylko +10km/h błędu kierowcy. O błędzie pomiarowym urządzenia nic nie ma, ani w ustawie ani w rozporządzeniu. Choć były projekty aby prawnie uwzględnić błąd pomiaru. Na razie słuch o nich zaginął.
miś - 5 Maj 2013, 20:08

Ciekawe ile daje główna fotoradarownia kraju. Pewnie +11:neutral: Bo inaczej mało by ustrzelili fotek, a i tak zarobek ze sprzętu tylko 10% zakładanego w 2012 roku.
OJCIEC - 5 Maj 2013, 20:31

Nie no, ja czytałem o wykonaniu 80% za pierwszy kwartał 2013 :o
jojo - 16 Maj 2013, 20:30

Zaj007 napisał/a:
U ustawie jest tylko +10km/h błędu kierowcy. O błędzie pomiarowym urządzenia nic nie ma, ani w ustawie ani w rozporządzeniu. Choć były projekty aby prawnie uwzględnić błąd pomiaru. Na razie słuch o nich zaginął.

Zaj007, czy błąd pomiaru nie jest opisany w dokumentacji technicznej urządzenia i czy ustawa nie mówi, że z urządzenia pomiarowego należy korzystać zgodnie z ową dokumentacją? Nie wiem czy chodzi o zatw. typu, czy instrukcję obsługi - szczegółów technicznych papirologii nie znam, więc posługuję się ogólnikami, ale jakaś specyfikacja producenta chyba obowiązuje przy podawaniu wyników pomiaru przez operatora?

miś - 17 Maj 2013, 13:41

To oznacza, że fotoradar powinien robić (stacjonarny i chyba po zmianach też inny) +10 km/h ponad ograniczenie?
piotreg - 17 Maj 2013, 15:28

Tak - minimalny próg litości to +11.
Zaj007 - 17 Maj 2013, 17:28

jojo, wiadomo, że błąd pomiaru przewidziany przez producenta jest opisany np. w instrukcji obsługi. Rzecz w tym, że nie jest on uwzględniony w przepisach prawa. W ogóle sposób pomiaru zgodny z instrukcją obsługi, zaleceniami producenta, importera itp. urządzenia nie został uwzględniony ani w ustawie Prawo o ruchu drogowym, ani w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków lokalizacji, sposobu oznakowania i dokonywania pomiarów przez urządzenia rejestrujące. Organy administracji publicznej działają na podstawie i w granicach prawa, a nie np.: instrukcji obsługi, tak więc nie ma mocy wiążącej. Po prostu jest czarna dziura w tym miejscu, bo na chłopski rozum wiadomo, że pomiar dokonany niezgodnie z zaleceniami producenta nie powinien stanowić materiału dowodowego, ale - tak, jak napisałem wyżej - prawo w tym temacie milczy.

Natomiast zatwierdzenie typu to decyzja administracyjna, a nie przepisy prawa. Stwierdza tylko, że urządzenie danego typu może być stosowane do pomiaru prędkości. Co dokładniej taka decyzja zawiera, tego nie wiem. Nie zajmowałem się tym. :smile:

jojo - 17 Maj 2013, 18:22

Ok., dzięki za naprostowanie! :smile:
jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 17:40

Witam. Mam pytanie czy ktoś zna się na fotoradarach i wezwaniach przez straż gminną.
Trochę zakręcona sprawa. Otóż do firmy, w której kiedyś pracowałem przyszło wezwanie ze zdjęciem niemal całkiem zamazanym, czarno-białym, trudnym do rozpoznania. Były szef początkowo wziął to na siebie, ale gdy się zwolniłem powiedział, że wskaże mnie jako kierującego firmowym samochodem. Przysłali, więc wezwanie do mnie bym przyjął mandat bądź wskazał kierującego. Jak myślicie, co najlepiej zrobić? Po pierwsze słyszałem, że straż gminna nie może używać fotoradarów stacjonarnych, a poza tym jeżeli zignoruje pismo, kto wtedy będzie ciągnięty do odpowiedzialności?

piotreg - 28 Styczeń 2014, 17:55

Ja Ciebie też witam, jontekwielki. Po pierwsze to szef nie może sobie o tak "o" wskazać Ciebie! Jeśli nie kierowałeś, wskaż kierującego. Dlaczego początkowo szef chciał to wziąć na siebie? :o Bo pewnie to on kierował. Więc wskaż szefa. :D

Jesteś w ogóle wstanie wskazać kierującego? Były w firmie np. karty drogowe?
Która to straż zestrzeliła auto? W jakiej miejscowości?

jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 18:18

Straż Gminna Nowy Korczyn, trasa 79. Wiem z dokumentów, że to fotoradar FOTORAPID CM. Słyszałem, że takie straże nie mają uprawnień do obsługi fotoradarów stacjonarnych. To był samochód osobowy, a zdjęcia mogę podrzucić Ci na maila, są zupełnie nie do rozpoznania. Samochód firmowy Nissan Juke. Pracowałem tam jako, powiedzmy pracownik fizyczny, nie żaden kierowca, czy też przedstawiciel i nie było żadnych kart, ani żadnych dowodów na to, że ja tym samochodem jeździłem. Czy faktycznie mogę wskazać, może nie jako kierującego, ale jako dysponującego w tym okresie tym pojazdem właśnie szefa? Wiem z doniesień, że on to zrobił złośliwie, bo odszedłem z firmy w jeden dzień po kilku latach pracy. :)
jojo - 28 Styczeń 2014, 18:42

Nie przyjmuj mandatu i tyle. Nie jesteś właścicielem auta, więc nie musisz nikogo wskazywać.
jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 18:44

No tak. Ale zalecają odpisać, ale na zwykłej kartce, odręcznie, co nieco utrudni panom pracę. :) Czy zupełnie zignorować i czy wtedy mogą się do mnie pluć jeszcze o coś?

[Komentarz dodany przez: phonemaniac: 28 Styczeń 2014, 18:54]
Pisz proszę używając polskiego alfabetu i stosując zasady ortografii oraz interpunkcji. PM

jojo - 28 Styczeń 2014, 19:11

A, gotowca dostałeś. :grin: Nie ma tam jakiegoś pouczenia na tym druczku, o co mogą się pluć w przypadku zignorowania? Nie wiem co to za wezwanie, ale w najgorszym razie coś tam bym odpisał, że nie pamiętam, albo, że to na 100% nie ja. Zawsze, w razie grubszej draki, wygląda to lepiej, niż całkowite zignorowanie urzędowego pisma.
jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 19:25

No i chyba tak zrobię. "Coś" odpiszę. :mrgreen:
Dzięki :)

piotreg - 28 Styczeń 2014, 19:52

jontekwielki napisał/a:
Straż Gminna Nowy Korczyn, trasa 79. Wiem z dokumentów, że to fotoradar FOTORAPID CM. Słyszałem, że takie straże nie mają uprawnień do obsługi fotoradarów stacjonarnych.

<SG> Nowy Korczyn wali tylko z trójnogu. Przesłali Ci nieczytelne zdjęcie, ale pamiętaj, że Fotorapid CM dobrze ustawiony, wali fotki naprawdę w fajnej rozdzielczości, więc twarz kierującego zapewne jest do "wyciągnięcia". Pod warunkiem, że był dobrze ustawiony.

jontekwielki napisał/a:
To był samochód osobowy, a zdjęcia mogę podrzucić Ci na maila, są zupełnie nie do rozpoznania. Samochód firmowy Nissan Juke. Pracowałem tam jako, powiedzmy pracownik fizyczny, nie żaden kierowca, czy też przedstawiciel i nie było żadnych kart, ani żadnych dowodów na to, że ja tym samochodem jeździłem.

Wrzuć fotkę tutaj. Zamaż jedynie te dane, których nie chcesz upubliczniać.

jontekwielki napisał/a:
Czy faktycznie mogę wskazać, może nie jako kierującego, ale jako dysponującego w tym okresie tym pojazdem właśnie szefa? Wiem z doniesień, że on to zrobił złośliwie, bo odszedłem z firmy w jeden dzień po kilku latach pracy. :)

Czy Ty mogłeś w tym dniu kierować tym autem? Nie odpowiedziałeś mi na to pytanie.

jojo napisał/a:
Nie przyjmuj mandatu i tyle. Nie jesteś właścicielem auta, więc nie musisz nikogo wskazywać.

jojo, nie tak do końca, bo jontekwielki został wskazany przez szefa jako kierujący. :twisted:

kalex - 28 Styczeń 2014, 20:20

A ja powiem tak: nie ma gęby, nie ma sprawcy. Ja bym zeznał, że prowadził szefuncio w tym dniu. <SM> będzie miała dylemat, a sąd powinien sprawę umorzyć.
jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 20:51

Oczywiście fizycznie mogłem prowadzić ten samochód jak każdy. Ale nie ma na to żadnych dowodów. A przynajmniej ja o nich nie wiem. Nic nie mazałem, bo widać tylko numery, a zdjęcie według mnie jest dramatycznej jakości. Np. załóżmy, że nie odpisze im i co - ukarzą mnie na podstawie informacji jednego człowieka? Albo będą ciągać po sądach, bo ktoś podał moje nazwisko? Co uważacie o zdjęciach? Można po nich określić bez wątpliwości kto to jest?
euros - 28 Styczeń 2014, 21:05

Ja tam widzę twarz kierującego. Masz ją powiększoną z boku.
jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 21:12

I po tym bez wątpienia wskazałbyś kierującego?
jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 21:16

A co powiesz gdy porównamy do tego?
Zdjęcie ze strony producenta owego fotoradaru.

kalex - 28 Styczeń 2014, 21:19

Na tych wydrukach wychodzi zawsze gorzej niż w oryginale. Obawiam się, że na komputerze twarz może być dużo lepiej widoczna. A że tak zapytam, Kolega się nie rozpoznaje? No bo jeżeli to Ty prowadziłeś i kombinujesz żeby się wymknąć, to z tą fotką może być ciężko.
euros - 28 Styczeń 2014, 21:20

jontekwielki napisał/a:
A co powiesz gdy porównamy do tego?
Zdjęcie ze strony producenta owego fotoradaru.

Pani niczego sobie :P

jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 21:23

kalex napisał/a:
Na tych wydrukach wychodzi zawsze gorzej niż w oryginale. Obawiam się, że na komputerze twarz może być dużo lepiej widoczna. A że tak zapytam, Kolega się nie rozpoznaje? No bo jeżeli to Ty prowadziłeś i kombinujesz żeby się wymknąć, to z tą fotką może być ciężko.

Nie! Nie rozpoznaję się i nie pamiętam co wtedy robiłem...

A może jesteś w stanie określić jakie okulary, a raczej oprawki ma kierujący?
Nie sądzę by wydruk tak zepsuł zdjęcie.

euros - 28 Styczeń 2014, 21:29

To jeżeli to nie ty, to w czym problem? Niech spadają.
jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 21:32

Ja się nie rozpoznaję i nie pamiętam. A ktoś zarzuca, że ja...
euros - 28 Styczeń 2014, 21:45

Rozpoznajesz osobę ze zdjęcia?
jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 22:28

Nawet gdybym rozpoznał to przecież nie polecę się pochwalić - Tak, pamiętam. To ja, dajcie mi 500, bo mi się przelewa...
euros - 28 Styczeń 2014, 23:10

Z tego co napisałeś wynika, że się rozpoznałeś na tym zdjęciu. :)
jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 23:17

No i?
małymobil - 28 Styczeń 2014, 23:29

Za 74km/h to jest 100pln i 4 punkty. Oryginał będzie lepszy. Jeśli wnioskujesz, że to Ty, to przyjmij. Jeśli nie, to niech oni się dalej bawią. Tu masz pogląd na to miejsce kilka dni później: Nowy Korczyn
jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 23:29

Cytat:
Najprostsza odpowiedź na wezwanie Straży Miejskiej

Wszystkim zagubionym czytelnikom, którzy są skonfundowani zbyt dużą liczbą porad prawnych na temat mandatów z fotoradarów, podczas gdy sami mają prostą potrzebę dowiedzieć się jak zareagować po otrzymaniu pierwszego wezwania (zwanego mylnie mandatem) od Strażników Miejskich czy Wiejskich (na jedno wychodzi) w sprawie wykroczenia zarejestrowanego fotoradarem (przekroczenie prędkości), monitoringiem (przejazd na czerwonym, żółtym i zjazd na zielonym świetle) czy za złe parkowanie – prosty wzór odpowiedzi. Wydrukuj, podpisz i wyślij, a reakcją funkcjonariuszy podziel się ze mną.



Zdecydowaną większość swego czasu Straż Miejska spędza za biurkiem łupiąc nas na mandatach z fotoradarów, pozostałą wykorzystują na zakładanie blokad i wkładanie za wycieraczki wezwań za złe parkowanie. Chuliganów, piratów drogowych i złodziei raczej w terenie nie łapią – nie opłaca się. Jak ich zmusić do robienia tego, za co dostają nasze pieniądze z podatków? Jak ukrócić ich bezkarne choć bezprawne wyłudzanie od nas pieniędzy?

10 rad na początek:

1. Nigdy nie przyjmuj mandatu i nigdy nie odmawiaj jego przyjęcia, gdyż wezwanie mandatem nie jest.

2. Nie wskazuj bliskich – nie donoś na własną rodzinę, nie musisz. Nie wskazuj nikogo innego jeśli nie masz 100% pewności, że to on kierował, bo możesz odpowiadać karnie za fałszywe oskarżenie (pamiętaj, że nawet gdy pożyczyłeś samochód koledze to mogła prowadzić jego żona). Nie samooskarżaj się, nie musisz. Nie rozpoznawaj się na siłę na zdjęciach, nie musisz. Jako podejrzany możesz bezkarnie kłamać, bo to Twoje konstytucyjne prawo do obrony.

3. Pamiętaj, że jeśli przysyłają Tobie jako właścicielowi pojazdu, to nie mają prawa Cię ścigać i karać, zanim nie udowodnią, że byłeś kierowcą (sprawcą), bo Straż Miejska może prowadzić postępowanie tylko przeciwko uczestnikowi ruchu drogowego, a właściciel samochodu nim nie jest.

4. Nigdy nie odpowiadaj na nadsyłanych drukach, bo są bezprawne (i bardzo ciekawe skąd oni to wzięli). Każde znane mi wezwanie kwalifikuje się do zawiadomienia prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej.

5. Straż Miejska musi Ci odpowiedzieć na każde pytanie dotyczące informacji publicznej, dokumentów na podstawie których proceduje, odnośnie podstaw prawnych czy swoich finansów (budżety gmin, SM, ich przychody i rozchody są jawne) i można to egzekwować przed sądem administracyjnym. Ty nie musisz odpowiadać na żadne dodatkowe pytania, dodatkowe wezwania i udzielać żadnych informacji, jeśli już raz jako podejrzany odmówiłeś złożenia wyjaśnień.

6. Nie bój się gróźb (bo zazwyczaj są bezprawne) i nie bój się sądu, w przypadku przegranej sąd zasądza zazwyczaj kwoty na poziomie mandatu, ale przed sądem można wygrać i nic nie zapłacić (coraz więcej takich przypadków). Jeśli jednak ktoś liczy na łatwą wygraną niech pamięta, że walczy z całym systemem który MUSI się bronić, bo chodzi o setki milionów w skali roku i być albo nie być wielu Sotni Zbójów Drogowych zwanych eufemistycznie SM lub SG. Ale moim zdaniem warto, bo ryzyko względnie niewielkie i ryzykując 500 zł. można zostać bohaterem.

7. Jeśli otrzymasz wyrok nakazowy jeszcze sprawy nie przegrałeś – zawsze składaj sprzeciw.

8. W przypadku przegranej przed sądem i ukaraniem was za wykroczenie (niestety sądy są jakie są, często głupie albo uwikłane) nie jesteście umieszczani w żadnych rejestrach skazanych, podobnie jak nie są umieszczane osoby, które zapłaciły mandat.

9. Reakcją SM, a zwłaszcza wygraną zawsze się podziel z redakcją 3obieg.pl, pomożesz w ten sposób sobie i innym.

10. Gdy otrzymasz wezwanie, pobierz poniższy tekst, wydrukuj, podpisz i wyślij w odpowiedzi swoim milusińskim z SM lub SG, a potem konsekwentnie dopominaj się odpowiedzi na zadane pytania i dopominaj się egzekwowania swoich praw.



Pytania są ważne, dotyczą bowiem ustalenia na jakich zasadach dana komenda jest zorganizowana i na czym polega jej funkcjonowanie.

Jeśli chcesz się zapoznać z pełnymi wyjaśnieniami odnośnie Twojej sytuacji prawnej, jako wzywanego w sprawie wykroczeń, w związku z którymi nie zostałeś złapany na gorącym uczynku (fotoradar, monitoring albo niewłaściwe parkowanie) to zarejestruj/zaloguj się w portalu (to tylko 3 minuty i za darmo), dzięki czemu będziesz mógł przeczytać wszystkie moje wpisy i pobrać wszystkie wzory dokumentów, od pierwszego wezwania, poprzez wezwanie do stawienia się, aż do sprzeciwu od wyroku nakazowego.

LINK

Polecam ten artykuł. Notabene napisałem do redaktora i otrzymałem błyskawiczną odpowiedź. Polecam.

jontekwielki - 28 Styczeń 2014, 23:32

małymobil napisał/a:
Za 74km/h to jest 100pln i 4 punkty. Oryginał będzie lepszy. Jeśli wnioskujesz, że to Ty, to przyjmij. Jeśli nie, to niech oni się dalej bawią. Tu masz pogląd na to miejsce kilka dni później: Nowy Korczyn

Właśnie oni tacy tani nie są. Każdy gliniarz na drodze zaproponowałby 100, ale oni chcą najmniej 200 lub 250 do 500 kary.

małymobil - 28 Styczeń 2014, 23:38

Napisz im, że masz ciężką sytuację rodziną i że jesteś bliżej niższych widełek w tym przedziale wykroczenia. Straże zawsze dają mandat z wyższej półki, bo liczy się budżet gminy. Jeśli to faktycznie na zdj. Ty.
jojo - 29 Styczeń 2014, 08:38

piotreg napisał/a:
jojo, nie tak do końca, bo jontekwielki został wskazany przez szefa jako kierujący. :twisted:

Tego to nie rozumiem za bardzo. Czyli co, ktoś mnie nie lubi, wskazuje mnie jako kierującego, a ja, żeby się wybronić muszę skłamać i podać innego, bo jeśli nie podam to sam zapłacę? :shock:

kalex - 29 Styczeń 2014, 08:58

No to w tej sytuacji odpisz, że to nie ty prowadziłeś. Tym bardziej, że na zdjęciu się nie rozpoznajesz. A jeszcze możesz dopisać, że szef mataczy, bo jesteście w konflikcie. I tyle.
piotreg - 29 Styczeń 2014, 09:51

jontek, próbujemy Ci jakoś pomóc i doradzić. Odnoszę jednak wrażenie, że Ty sam sobie tą sytuację komplikujesz! A tak naprawdę brakuje nam tylko jednej najważniejszej kwestii. Czy to Ty prowadziłeś wówczas samochód? Proszę Cię szczerze odpowiedz, bo od tego też będzie uzależniony kierunek, w który pójdziemy...

jontekwielki napisał/a:
Nie! Nie rozpoznaję się i nie pamiętam co wtedy robiłem...

A może jesteś w stanie określić jakie okulary, a raczej oprawki ma kierujący?
Nie sądzę by wydruk tak zepsuł zdjęcie.

Zdjęcie może nie jest najlepszej jakości, co nie zmienia faktu, że wizerunek, który został uwieczniony pozwoli Tobie odpowiedzieć na jedno pytanie - kto prowadził? I proszę Cię nie idź tą drogą - bo wizerunek ze zdjęcia jest po prostu czytelny!

jontekwielki napisał/a:
małymobil napisał/a:
Za 74km/h to jest 100pln i 4 punkty. Oryginał będzie lepszy. Jeśli wnioskujesz, że to Ty, to przyjmij. Jeśli nie, to niech oni się dalej bawią. Tu masz pogląd na to miejsce kilka dni później: Nowy Korczyn

Właśnie oni tacy tani nie są. Każdy gliniarz na drodze zaproponowałby 100, ale oni chcą najmniej 200 lub 250 do 500 kary.

Jak ja to lubię. Zawsze muszą zaproponować te wyższe widełki! A potem się dziwią, że 99,9% społeczeństwa jest zdania, że fotoradary straży miejskich/gminnych służą tylko jako maszynki do nabijania gminnych budżetów. :mad:

Za przekroczenie prędkości o 24 km/h z taryfikatora wynika mandat w kwocie od 100 do 200zł i 4 pkt. karne. Nie mogą nałożyć na Ciebie 250zł albo np. 500! Nie ma czegoś takiego. Max. mandat karny w tej sytuacji to 200zł. Ciebie nie mogą ukarać za niewskazanie kierującego, bo nie jesteś właścicielem pojazdu.

piotreg - 29 Styczeń 2014, 10:09

jontekwielki napisał/a:
Polecam ten artykuł. Notabene napisałem do redaktora i otrzymałem błyskawiczną odpowiedź. Polecam.

Podpisuję się obiema rękoma i obiema nogami za tym by municypalnym odebrać przywilej kontroli ruchu drogowego! W <SM> / <SG> pracują funkcjonariusze nieudacznicy, którzy jedyne co potrafią, to schować się z fotoradarem w krzakach... wszystko oczywiście w imię szeroko pojętego bezpieczeństwa. Dlaczego o tymi napisałem? Bo chcę pokazać jaki mam stosunek do funkcjonariuszy <SM> / <SG> i gminnych fotoradarów. A teraz słów kilka na temat artykułu, który polecasz. :-) Treść w nim zawartą traktuję jako ciekawostkę przyrodniczą, a nie jako cenny poradnik dla obywateli pokrzywdzonych przez "gminne bankomaty". Autor tego artykułu ma niewielką świadomość prawną. Coś, gdzieś mu tam dzwoni, ale jeszcze nie za bardzo ogarnia temacik i tym samym naraża ludzi na pośmiewisko!!! Mało tego, za niezbyt fachową poradę prosi jeszcze o wsparcie finansowe. Ode mnie to co najwyżej może dostać "piątkę" na piwo. :-) Ale nie dlatego, że chce wesprzeć jego portal. Dlatego, że mi go po prostu szkoda.

Cytat:
1. Nigdy nie przyjmuj mandatu i nigdy nie odmawiaj jego przyjęcia, gdyż wezwanie mandatem nie jest.

Słuszna uwaga - wezwanie nie jest mandatem. Ale należy pamiętać, że są takie sytuacje, w których nie ma wątpliwości co do tego, że obwiniony wykroczenie popełnił. W takiej sytuacji sąd rejonowy zapewne uzna go winnym i ukarze. Sąd w teorii powinien zasądzić grzywnę zbliżoną do tej, która wynika z taryfikatora, ale wcale nie jest powiedziane, że tak się stanie. Nie ma na to żadnej podstawy prawnej! Max. grzywna jaką może zasądzić Sąd za wykroczenie to 5000zł. Do grzywny należy również dodać koszty postępowania sądowego (zazwyczaj jest to ok. 100zł). Podsumowując: na etapie postępowania mandatowego taryfikator gwarantuje Ci grzywnę, w Twoim przypadku od 100 do 200zł. Czyli masz pewność, że max. grzywna to 200zł. W postępowaniu sądowym musisz się liczyć z tym, że max. grzywna to 5000zł. Nigdy nie wiesz na jakiego sędziego trafisz i jaki wyrok zasądzi.

Cytat:
2. Nie wskazuj bliskich – nie donoś na własną rodzinę, nie musisz. Nie wskazuj nikogo innego jeśli nie masz 100% pewności, że to on kierował, bo możesz odpowiadać karnie za fałszywe oskarżenie (pamiętaj, że nawet gdy pożyczyłeś samochód koledze to mogła prowadzić jego żona). Nie samooskarżaj się, nie musisz. Nie rozpoznawaj się na siłę na zdjęciach, nie musisz. Jako podejrzany możesz bezkarnie kłamać, bo to Twoje konstytucyjne prawo do obrony.

Tutaj obywatel wykazał, że jego świadomość prawna jest po prostu mierna...
Po pierwsze, w sprawie o wykroczenie osoba nie ma statusu podejrzanego. :facepalm: Ma status obwinionego. Podejrzanym to możesz być tylko w sprawie karnej! Autor zapomniał także, że <SM> / <SG> przesłuchują właścicieli pojazdu, którzy siebie nie rozpoznali na zdjęciu w charakterze świadka w sprawie o wykroczenie. W takiej sytuacji uaktywnia się odpowiedzialność karna (art. 233 par. 1 KK) za składanie fałszywych zeznań!!! Kiedy w teorii można kłamać? Kiedy ma się status obwinionego! Czyli, przyznałeś się do popełnionego wykroczenia i skorzystałeś z prawa do odmowy przyjęcia mandatu karnego. Wówczas strażnicy przesłuchają Cię w charakterze obwinionego. I wtenczas składając wyjaśnienia masz prawo w teorii kłamać. Tzn. nie masz takiego prawa. Ale jeśli Tobie przed Sądem zostanie udowodnione, że skłamałeś, to nie można Cię pociągnąć za to do odpowiedzialności karnej!

Cytat:
3. Pamiętaj, że jeśli przysyłają Tobie jako właścicielowi pojazdu, to nie mają prawa Cię ścigać i karać, zanim nie udowodnią, że byłeś kierowcą (sprawcą), bo Straż Miejska może prowadzić postępowanie tylko przeciwko uczestnikowi ruchu drogowego, a właściciel samochodu nim nie jest.

<SM> / <SG> mają uprawnienia do rozliczenia właściciela pojazdu za niewskazanie komu użyczył swoje auto! :facepalm:

Cytat:
4. Nigdy nie odpowiadaj na nadsyłanych drukach, bo są bezprawne (i bardzo ciekawe skąd oni to wzięli). Każde znane mi wezwanie kwalifikuje się do zawiadomienia prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej.

Dlaczego zatem autor portalu nie pójdzie z tym do prokuratury?

Cytat:
5. Straż Miejska musi Ci odpowiedzieć na każde pytanie dotyczące informacji publicznej, dokumentów na podstawie których proceduje, odnośnie podstaw prawnych czy swoich finansów (budżety gmin, SM, ich przychody i rozchody są jawne) i można to egzekwować przed sądem administracyjnym. Ty nie musisz odpowiadać na żadne dodatkowe pytania, dodatkowe wezwania i udzielać żadnych informacji, jeśli już raz jako podejrzany odmówiłeś złożenia wyjaśnień.

<SM> musi udzielić odpowiedzi. A należy pamiętać, że Straże Miejskie mają na etatach ludzi, którzy udzielają takich odpowiedzi.

Autor zapomniał, że obwiniony lub świadek jest zobowiązany stawić się na każde wezwanie. I wówczas może skorzystać z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Nieusprawiedliwione niestawiennictwo zakończy się grzywną!

Cytat:
6. Nie bój się gróźb (bo zazwyczaj są bezprawne) i nie bój się sądu, w przypadku przegranej sąd zasądza zazwyczaj kwoty na poziomie mandatu, ale przed sądem można wygrać i nic nie zapłacić (coraz więcej takich przypadków). Jeśli jednak ktoś liczy na łatwą wygraną niech pamięta, że walczy z całym systemem który MUSI się bronić, bo chodzi o setki milionów w skali roku i być albo nie być wielu Sotni Zbójów Drogowych zwanych eufemistycznie SM lub SG. Ale moim zdaniem warto, bo ryzyko względnie niewielkie i ryzykując 500 zł. można zostać bohaterem.

No właśnie, Sąd zazwyczaj zasądza kwoty na poziomie mandatu, ale nie masz tego zagwarantowanego. Nie masz na to żadnej podstawy prawnej! W Sądzie nie taryfikatora! W Sądzie są widełki od 20 do 5000zł. Pamiętaj też, że w tzw. sytuacji ewidentnej żaden Sąd Cię nie uniewinni, bo <SM> zapewne będzie apelować.

Cytat:
7. Jeśli otrzymasz wyrok nakazowy jeszcze sprawy nie przegrałeś – zawsze składaj sprzeciw.

Ten "sprzeciw" to się apelacja nazywa. Świetna rada! Po co np. zapłacić <SM> 200zł mandatu, jak można w Sądzie dostać na garba grzywnę, załóżmy optymistycznie również 200zł i 500zł kosztów postępowania sądowego. :lol:

Cytat:
8. W przypadku przegranej przed sądem i ukaraniem was za wykroczenie (niestety sądy są jakie są, często głupie albo uwikłane) nie jesteście umieszczani w żadnych rejestrach skazanych, podobnie jak nie są umieszczane osoby, które zapłaciły mandat.

Odważny gość. Ma świadomość prawną, pisząc, tu cyt. "sądy są jakie są, często głupie albo uwikłane." Ktoś, kto coś takiego napisał nie ma wykształcenia prawniczego...

jontekwielki - 29 Styczeń 2014, 12:29

kalex napisał/a:
No to w tej sytuacji odpisz, że to nie ty prowadziłeś. Tym bardziej, że na zdjęciu się nie rozpoznajesz. A jeszcze możesz dopisać, że szef mataczy, bo jesteście w konflikcie. I tyle.

Właśnie to mi zalecają zrobić :)

PieTrzaK - 29 Styczeń 2014, 13:31

piotreg napisał/a:
Świetna rada! Po co np. zapłacić 200zł mandatu, jak można w Sądzie dostać na garba grzywnę, załóżmy optymistycznie również 200zł i 500zł kosztów postępowania sądowego.

Kto bogatemu zabroni. :mrgreen:

piotreg - 29 Styczeń 2014, 13:50

jontekwielki napisał/a:
Właśnie to mi zalecają zrobić :)

Możesz mi odpowiedzieć na jedno pytanie? Dlaczego ignorujesz moje pytanie? A pytałem o to czy to Ty prowadziłeś auto?

jontekwielki - 29 Styczeń 2014, 14:11

Odpowiedziałem gdzieś tam wcześniej, że mogłem go prowadzić, ale nie przypominam sobie żadnego fotoradaru błysku flesza ani tej sytuacji.
piotreg - 29 Styczeń 2014, 14:15

To kto jest na zdjęciu?
jontekwielki - 29 Styczeń 2014, 14:20

Nie mam pojęcia. Dla mnie jest nieczytelne zupełnie.
PieTrzaK - 29 Styczeń 2014, 14:26

:facepalm:

I na 100% jak staniesz obok takiego zdjęcia w takiej samej/lepszej jakości to nie da się wykryć żadnego podobieństwa :good:

jontekwielki - 29 Styczeń 2014, 14:56

Pewnie co piąty by pasował do zdjęcia tej jakości.
piotreg - 29 Styczeń 2014, 15:23

jontekwielki, ciężko się z Tobą gada, dlatego ja kapituluję. Odnoszę wrażenie, że najbardziej pasują Ci rady te najwygodniejsze dla Ciebie. Ale pamiętaj... niekoniecznie zagwarantują Ci finał jakiego byś oczekiwał. Pójdź drogą, którą proponuje Pan z portalu, którego rady dzisiaj rano skomentowałem. Tylko żeby Ci się oranżadą z komunii nie odbiło. A w tej sytuacji ciężko będzie cokolwiek ugrać, bo w kadrze jest tylko jedno auto.

Jestem przekonany, że na zdjęciu rozpoznałeś siebie! Wiesz, że to Ty kierowałeś i teraz grasz głupa, że siebie nie jesteś w stanie rozpoznać. Ale jeżeli sprawa trafi na wokandę, pomoże Tobie rozpoznać siebie przewodniczący składu. :D

jontekwielki - 29 Styczeń 2014, 15:27

A jeżeli bez gadania przyjąłbym mandat? Po jakim czasie przedawnia się? I co jeśli nie zapłacę go od razu?
piotreg - 29 Styczeń 2014, 15:35

Jeśli przyjmiesz mandat, sprawa nigdy się nie przedawni. Zostanie ona prawnie zakończona.

Na opłacenie mandatu będziesz miał ustawowo 7 dni, ale wiadomym jest, że mało kto płaci w tym terminie. Jeżeli do końca roku byś go zapłacił, to tak naprawdę nic się nie stanie.

Można tą kwestię załatwić także w "majestacie prawa" - zwrócić się do gminy o rozłożenie mandatu na raty - na pewno odpowiedź będzie pozytywna.

jontekwielki - 29 Styczeń 2014, 15:41

Chciałem się upewnić na ile znasz się na tym co piszesz i teraz potwierdziłeś, moje przypuszczenia, że średnio. Poczytaj o ustawie z 66 roku. Nie wiem jaka jest Twoja profesja ale myślę, że nie jesteś obyty w temacie lepiej ode mnie, natomiast odniosłem wrażenie jakbyś pracował w jakichś służbach i na siłę chciał bym mimo wątpliwości potwierdził, iż to ja kierowałem. Pozdrawiam.
piotreg - 29 Styczeń 2014, 15:43

Ok. Nie znam się. Dziękuję, przyjąłem.
PieTrzaK - 29 Styczeń 2014, 16:36

:good:
jojo - 29 Styczeń 2014, 18:34

PieTrzaK napisał/a:
:facepalm:

I na 100% jak staniesz obok takiego zdjęcia w takiej samej/lepszej jakości to nie da się wykryć żadnego podobieństwa :good:

Co jak co, ale chyba odwrotnie z tym podobieństwem - jeśli się przyznawać to tylko wtedy, gdy ma się 100% pewności. Jeśli pytanie brzmi - czy Pan prowadził auto, a ja ani nie pamiętam, ani mogę stwierdzić na 100%, że to ja jestem na zdjęciu, to zgodnie z prawdą odpowiedź powinna brzmieć - "nie rozpoznaję siebie na zdjęciu, nie pamiętam żebym prowadził to auto w tym i tym momencie". Wszelkie inne odpowiedzi to kłamstwo. Potem się okaże, że jednak znalazł się inny winny, znalazły się na to dokumenty, a na moją winę dowodów żadnych nie było i co - w końcu beknę za fałszywe zeznania. Wiadomo, że można iść na skróty i przyznawać się dla "świętego spokoju", ale to proszenie się o powrót do tych znienawidzonych patologii wśród służb - skoro można karać każdego, kto się przyzna, to po co się starać o lepsze dowody, skoro wystarczy ludzi odpowiednio skutecznie "nakłaniać", jak to robią właśnie <SG> / <SM> .

tqmeh - 3 Czerwiec 2014, 18:01

Cytat:
Straż miejska przegrała w sądzie. Nie ma prawa żądać wskazania sprawcy wykroczenia

Straż miejska przegrała w sądzie. Jeleniogórski sąd uznał, że strażnicy miejscy nie mają prawa, domagać się od właściciela pojazdu, wskazania sprawcy wykroczenia drogowego. Chodzi o automaty, które robią zdjęcie podczas przekroczenia prędkości lub przejazdu na czerwonym świetle.

Sprawa dotyczyła jeleniogórzanina Bartosza Boguckiego, który nie odpowiedział na korespondencję otrzymaną od straży miejskiej w Jeleniej Górze. Strażnicy zwrócili się do niego, po tym jak w lipcu ubiegłego roku automat zrobił zdjęcie citroena, przejeżdżającego na czerwonym świetle przy ul. Sobieskiego w Jeleniej Górze. Auto jest służbowym pojazdem pana Bartosza.

- Ponieważ list dostałem kilka miesięcy po tym zdarzeniu, nie pamiętam, kto tego dnia tamtędy jechał. Samochód mogła prowadzić np. moja żona lub mój wspólnik w interesach. Nie mogłem odpowiedzieć na pytanie straży, ponieważ nie wiem, kto prowadził – tłumaczy jeleniogórzanin.

Straż miejska skierowała sprawę do rejonowego sądu karnego w Jeleniej Górze.
Ten odmówił wszczęcia postępowania i orzekł, że straż miejska ma wprawdzie prawo kontrolowania kierowców lub innych uczestników ruchu.

- Jednak uprawnienia strażników gminnych i miejskich, nie obejmują swym zakresem właścicieli lub posiadaczy pojazdów, jeżeli nie wykazuje się ich sprawstwa. Straż gminna lub miejska nie jest więc uprawniona, do złożenia wniosku o ukaranie właściciela lub posiadacza pojazdu, który nie wykonał obowiązku wskazania, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym miejscu i czasie – czytamy w postanowieniu.

Straż miejska przegrała w Sądzie Najwyższym

Sąd rejonowy powołał się również wyrok Sądu Najwyższego z grudnia ub.
roku w podobnej sprawie. W niej także uznano, że straże miejskie i gminne mają prawo karać jedynie za wykroczenia drogowe, a niewskazanie sprawcy takim nie jest. Straż miejska w takich sprawach nie jest uprawnionym oskarżycielem.

Straż miejska zamierza zaskarżyć postanowienie jeleniogórskiego sądu.

- Straży miejska powołując się na rozporządzenie ministra transportu, próbuje wykazać, że ma jednak uprawnienie do karania za niewskazanie sprawcy. Choć rozporządzenie ma niższą rangę niż ustawa, sąd odwoławczy przeanalizuje te przepisy – mówi sędzia Andrzej Wieja, rzecznik jeleniogórskiego sądu.

Według prawnika procedura jest niedoskonała. Sędzia Wieja nie wyklucza, że w różnych sądach w kraju mogą zapadać odmienne orzeczenia w podobnych sprawach.

Jeśli jeleniogórska straż miejska polegnie i w instancji odwoławczej, przygotowuje alternatywny sposób ustalania sprawców wykroczeń drogowych.

- W przypadku, gdy właściciel auta odmówi nam wskazania sprawcy, będziemy przekazywali sprawę do policji. Oni są organem, który na pewno ma prawo składać do sądu wnioski, o ukaranie w takich sytuacjach właściciela pojazdu – mówi Artur Wilimek ze straży miejskiej w Jeleniej Górze.

Link

kalex - 3 Czerwiec 2014, 22:04

Cytat:
W przypadku, gdy właściciel auta odmówi nam wskazania sprawcy, będziemy przekazywali sprawę do policji.

Już widzę radość policjantów. :grin:

małymobil - 15 Marzec 2019, 18:05

Odgrzeje trochę temat. Jak to jest teraz z tą inspekcją? Szwagier walczy, bo twierdzi że nie jechał w Stopnicy tyle, ile wskazało urządzenie. Było to na koniec czerwca roku 2018. Teraz dostał po tych ustawowych 180 dniach kolejny quiz. Na pierwszy quiz w lipcu napisał, że to nie jego prędkość i o odbitych znakach, odpisali dopiero teraz i dodali drugi quiz. Czy oni tak mogą? Nie powinni skierować teraz sprawy do sądu? Po jakim czasie się przedawni zdjęcie, bo o ile mnie pamięć nie myli to po roku. I jeszcze pytanie jak wygląda sprawa z prawem jazdy za zdjęcie z fotoradaru?
piotreg - 17 Marzec 2019, 09:03

małymobil napisał/a:
Po jakim czasie się przedawni zdjęcie, bo o ile mnie pamięć nie myli to po roku. I jeszcze pytanie jak wygląda sprawa z prawem jazdy za zdjęcie z fotoradaru?

Wykroczenie przedawnia się po roku, jeśli nie zostały wszczęte czynności w sprawie. W tej sytuacji postępowanie jest na biegu, więc przedawni się dopiero po dwóch latach.

małymobil - 17 Marzec 2019, 14:12

Ale czas na wystawienie MKK już upłynął, czyli sprawa powinna trafić do sądu, a tu przyszedł drugi quiz. I teraz odpowiadać na niego, czy czekać na skierowanie sprawy do sądu. Bo szwagier twierdzi, że nie będzie tego płacił. Godzi się na 100 PLN, ale nie na 500 PLN, a tu w każdej opcji ma po 500 PLN.
piotreg - 18 Marzec 2019, 08:25

Lepszy każdy mandat niż Sąd.
bono - 26 Maj 2019, 14:26

Lepiej przyjąć i mieć z głowy niż chodzić po sądach i wykłócać się, przecież nie dają mandatów bez powodu.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group