Niemieckie prawo, w kwestii używania przez kierowców
urządzeń do detekcji radarów, fotoradarów i laserów mierzących prędkość, jest bardzo podobne do naszego.
Można je zupełnie legalnie kupić, można sobie mieć, nie wolno tylko używać. Ale sytuacja ta może się już
wkrótce zmienić.
Znajdujący się pod przywództwem Angeli Merkel politycy Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej wraz z
ich sojusznikami - Wolnymi Demokratami rozważają zniesienie zakazu korzystania z wykrywaczy radarów.
Wprawdzie chodzi głównie o urządzenia i aplikacje wykorzystujące nawigację GPS do informowania
o zbliżaniu się do miejsca kontroli prędkości (bądź miejsca, gdzie często się taką kontrolę przeprowadza),
ale...
Po pierwsze, to dobry początek. Po drugie, być może ustawodawca nie będzie stosował żadnych
rozgraniczeń. I wreszcie po trzecie, są przecież i detektory wykorzystujące tego
typu systemy, zatem znalezienie wytłumaczenia dla wiszącego na szybie urządzenia stanie
się banalnie proste.
Niemcy posiadają około 3800 stacjonarnych fotoradarów (dla porównania w Polsce jest ich około 4-krotnie
mniej, a i tak tylko co 5-10 jest pełny i aktywny). Większość z nich jest zainstalowanych w tzw. czarnych
punktach. Wydaje się więc być bardzo sensowne, aby tak wielu kierowców jak to tylko możliwe, również tych
pozamiejscowych, było o takich niebezpiecznych miejscach ostrzeganych
, mówi chadecki ekspert do spraw
transportu Thomas Jarzombek, i dodaje - chcemy oddzielenia kwestii bezpieczeństwa na drogach
od zwykłego zarabiania na mandatach
.
Z kolei Wolny Demokrata Oliver Luksic nazwał zakaz używania takich urządzeń "przestarzałym" i stwierdził,
że Minister Transportu Peter Ramsauer powinien przyjrzeć się tej sprawie.
Oczywiście nie wszyscy się z tym zgadzają.
Przewodniczący Związku Policjantów Bernhard Witthaut oświadczył dla publicznej telewizji ZDF, że
obecność urządzeń automatycznie rejestrujących prędkość w tego typu strefach nie powinna być powiadamiana
.
Saarbrücker Zeitung donosi, że propozycja zmian zaprezentowana przez CDU i FDP mówi o tym,
iż urządzeniom nawigacyjnym powinny się zezwolić na ostrzeganie o fotoradarach z odległości ok. 500m, dzięki
czemu obszar, w którym kierowca będzie znacznie bardziej skoncentrowany zostanie rozszerzony
.
Opracowano na podstawie: www.thelocal.de
[2012-09-29] © antyradary.phi.pl
« Antyradary - powrót do Strony Głównej