Widząc 3x znak P-6a mógł spokojnie zjechać za pomarańczowego, kontynuował manewr, więc się należy.
No tak średnio było tam kończyć bez gwałtownego hamowania, trochę ciasno by było. Zdania pośród Policjantów są podzielone - dwóch mówi, że nie powinno być mandatu, a jeden że pouczyłby.
No tak średnio było tam kończyć bez gwałtownego hamowania, trochę ciasno by było.
Poważnie? Jak dla mnie, całkiem sporo miejsca (screen 1) na zrównanie prędkości i wjazd pomiędzy auta na wysokości pierwszej strzałki (screen 2), oczywiście bez żadnego gwałtownego hamowania, ale to moje subiektywne odczucie.
No tak średnio było tam kończyć bez gwałtownego hamowania, trochę ciasno by było.
Poważnie? Jak dla mnie, całkiem sporo miejsca (screen 1) na zrównanie prędkości i wjazd pomiędzy auta na wysokości pierwszej strzałki (screen 2), oczywiście bez żadnego gwałtownego hamowania, ale to moje subiektywne odczucie.
Linia P3 pozwała mi na zakończenie manewru wyprzedzania. Natomiast P6a w mojej ocenie ma za zadanie poinformować, że za chwilę będzie linia P4, lub P3 by nie rozpocząć nowego manewru, gdyż zbliżam się do zakrętu. Mandat jest za linię P3.
Cytat:
Znak P-3 - linia jednostronnie przekraczalna
Znak P-3 "linia jednostronnie przekraczalna" oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię od strony linii ciągłej i najeżdżania na nią, z wyjątkiem powrotu po wyprzedzaniu na położony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.
Nie dostałem mandatu za P6a, za to mogłem manewr skończyć na P3. Mandat napisany za 97 k.w. - linia P3, a jeśli chcieli karać za P6a to z art. 92 k.w. mandat od 20 do 500. Więc podstawa do uchylenia mandatu jest.
To oczywiste, chodziło mi o to, że widząc 3x P6a mogłeś spokojnie powrócić na prawy pas.
małymobil napisał/a:
(...) za to mogłem manewr skończyć na P3.
I tu się nie zgodzę, moim zdaniem źle to interpretujesz. Zaznaczyłeś tylko to, co Ciebie interesuje. Doczytaj do końca to zdanie "(...) na położony przy linii przerywanej pas zajmowany przed wyprzedzaniem." Ty wracasz na prawy pas położony przy linii ciągłej. Gdybyś jechał w odwrotną stronę i rozpoczął manewr wyprzedzania zaraz za zakrętem, w miejscu, gdzie rozpoczyna się P3, w tym przypadku powracasz po wyprzedzaniu na położony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem. Rozumiesz?
To oczywiste, chodziło mi o to, że widząc 3x P6a mogłeś spokojnie powrócić na prawy pas.
małymobil napisał/a:
(...) za to mogłem manewr skończyć na P3.
I tu się nie zgodzę, moim zdaniem źle to interpretujesz. Zaznaczyłeś tylko to, co Ciebie interesuje. Doczytaj do końca to zdanie "(...) na położony przy linii przerywanej pas zajmowany przed wyprzedzaniem." Ty wracasz na prawy pas położony przy linii ciągłej. Gdybyś jechał w odwrotną stronę i rozpoczął manewr wyprzedzania zaraz za zakrętem, w miejscu, gdzie rozpoczyna się P3, w tym przypadku powracasz po wyprzedzaniu na położony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem. Rozumiesz?
Zobaczymy jak sąd to ugryzie. Najwyżej czepie się o niepoprawną konkluzje mandatu, ostatecznie zapłacę.
200 i 1 punkt. Dziwi mnie że ten przepis o linię P3 policjanci różnie interpretują.
Wychodzi na to, że kara słuszna.
Cytat:
Czy ten manewr jest legalny? Koniec wątpliwości
Czy manewr wyprzedzania można kończyć na linii ciągłej lub podwójnej linii ciągłej? Lub linii jednostronnie przekraczalnej, ale przekraczalnej dla ruchu w przeciwnym kierunku? To w gruncie rzeczy proste zagadnienie podzieliło naszych czytelników niemal po równo, co świadczy o tym, że połowa kierowców może nie znać przepisów. Co jednak gorsza, od jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie uchyliła się nawet policja, w postaci rzecznika Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie oraz rzecznika Komendanta Głównego Policji.
Osoby, które twierdzą, że manewr wykonany jest poprawnie, powołują się na Rozporządzeniem Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz.U.2002 Nr 170 poz. 1393), które definiuje znaczenie linii jednostronnie przekraczalnej P-3. Oznacza ona zakaz przejeżdżania przez tę linię od strony linii ciągłej i najeżdżania na nią, z wyjątkiem powrotu po wyprzedzaniu na położony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.
I chodzi właśnie o wymieniony na koniec wyjątek, który niestety jest źle rozumiany przez wiele osób. Otóż rozpoczynając wyprzedzanie przejeżdżamy przez linię przerywaną i znajdujemy się na pasie po stronie linii ciągłej. Po zakończeniu wyprzedzania, chcąc wrócić na swój pas musimy pokonać linię P-3 z przeciwnej strony, a więc od strony linii ciągłej.
I na to właśnie zezwala wspomniany wyjątek! Bez niego nie byłoby możliwe prawidłowe wyprzedzanie na linii jednostronnie przekraczalnej. Ale ten wyjątek nie zakłada jakiejkolwiek zmiany w oznakowaniu poziomym jezdni!
Dlatego warto zapamiętać, że kończenie manewru wyprzedzania na odcinku drogi, na którym linia P-3 została już odwrócona, niestety oznacza, że manewr wykonujemy w miejscu gdzie obowiązuje zakaz wyprzedzania i policjant ma prawo wystawić mandat.
I tak często postępuje, o czym można się przekonać oglądając różne programy, w których kamera towarzyszy policjantom drogówki.
Warto jeszcze wiedzieć, że zanim linia P-3 zmieni stronę, z której można ją przekraczać, będzie poprzedzona linią ostrzegawczą P-6. Informuje ona o tym, że wkrótce dojdzie do zmiany oznakowania poziomego i dla kierowcy powinna być sugestią, by jak najszybciej zakończył manewr wyprzedzania.
Tak czytam ten taryfikator punktów, mandatów i nie mogę dojść ile jest mandatu oraz punktów karnych za niestosowanie się do znaku B-23 (zakaz zawracania) 1. pkt.?
Dołączył: 22 Mar 2010 Pochwał: 64 Posty: 807 Skąd: ES / ETM
Wysłany: 13 Kwiecień 2021, 08:49
Cytat:
(...) od jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie uchyliła się nawet policja, w postaci rzecznika Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie oraz rzecznika Komendanta Głównego Policji.
(...) powołują się na Rozporządzeniem Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. 2002 Nr 170 poz. 1393), które definiuje znaczenie linii jednostronnie przekraczalnej P-3. Oznacza ona zakaz przejeżdżania przez tę linię od strony linii ciągłej i najeżdżania na nią, z wyjątkiem powrotu po wyprzedzaniu na położony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.
(...)
Dlatego warto zapamiętać, że kończenie manewru wyprzedzania na odcinku drogi, na którym linia P-3 została już odwrócona, niestety oznacza, że manewr wykonujemy w miejscu gdzie obowiązuje zakaz wyprzedzania i policjant ma prawo wystawić mandat.
Nie rozumiem co chciał przekazać autor artykułu, bo wynika z niego, że właśnie nie ma podstawy do ukarania. W cytacie z zapisów prawa jest wyraźnie mowa o zakazie przejeżdżania od strony linii ciągłej. Skąd zatem wziął się ten zakaz wyprzedzania?
Dołączył: 26 Mar 2009 Pochwał: 620 Posty: 3707 Skąd: DZL
Wysłany: 19 Maj 2021, 12:44
Bardzo często widać dokładnie oznakowanie, jednak żeby nie było kolorowo...
- są miejsca gdzie linie niespodziewanie zmieniają się - zastanawiam się wtedy co drogowcy wypili...
- wyprzedzany kierownik przyspiesza, bo to jego droga - było kino w tym tygodniu jak gościa upominają kolesie z Audi po tym jak zostali wyprzedzeni
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum