Dziś wracałem z Grójca al. Krakowską. Nie jechałem szybciej niż sznur samochodów, na 70-tce może max . Mocno się zdziwiłem gdy dokładnie ten fotoradar błysnął mi prosto w oczy. Prędkość przekroczyłem max. o kilka km, jechał cały sznur samochodów, ale z tego co widzę w info jest też ustawiony "przy 'migającym' przejściu dla pieszych". Czy to oznacza, że mógł błyskać, bo pieszy czekał na przejście? Nie dyskutowałbym gdybym ewidentnie przekroczył prędkość, ale zwyczajnie jestem zdziwiony błyskiem.
Ten fotoradar łapie prawdopodobnie od 81 km/h, więc zapewne pechowo załapałeś się na fotkę.
Jechałem prawym pasem w sznurze samochodów. Każdy z nas w odległości ok 10m. od siebie. Jestem przekonany, że nie przekroczyłem, chyba, że jakimś cudem przy pomocy przekłamania na prędkościomierzu załapałem się na ok. 82. Wówczas nie będę absolutnie dyskutował i zapłacę. Mam jeszcze pytanie odnośnie kogoś na lewym pasie. Jeśli ktoś na nim był i radar cyknął fotę na której są dwa auta (moje i kogoś z lewego pasa) to żadnemu z nas nie przyjdzie czy jak?
Dołączył: 17 Mar 2009 Pochwał: 49 Posty: 700 Skąd: Kraków
Wysłany: 21 Grudzień 2012, 16:49
Naoglądali się Agentów NCIS albo innych kryminalnych zagadek i kozaczą. Biorąc pod uwagą szumy na załączonych fotkach to sobie mogą to powiększać do końca świata i jeden dzień dłużej i nic więcej nie zobaczą. Zwykła zagrywka - nikomu się nie będzie chciało wracać i oglądać. Jak są tacy pewni to niech to prześlą zainteresowanemu na maila.
Też dostałem takie sympatyczne pisemko. W pouczeniu straż miejska pisze, iż w przypadku wybrania oświadczenia nr 3 (nie wiem kto kierował pojazdem) nie są przyznawane punkty karne, ale sprawa nie jest zakończona i Straż Miejska ma prawo skierować sprawę do sądu, gdy jest widoczna twarz kierowcy na zdjęciu.
I teraz pytanie: czy jest to tylko strasznie, czy oni faktycznie będą kierowali sprawę do sądu?
Zdjęcie jest bardzo wyraźne, doskonale widać twarz kierowcy.
Wolałbym zapłacić więcej i uniknąć punktów karnych, ale jak mam być potem ciągany po sądach to już trudno...
No też tak myślę, nie ma co się pchać w kłopoty. Rozumiem, że jak podam konkretną osobę (niekoniecznie siebie) to oni już raczej nie będą drążyć czy ten/ta na zdjęciu to osoba podana w oświadczeniu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum