Forum Mapy Fotoradarów Antyradary Sid f5e04a3b4317746ce9ec962c7425236a Mapa fotoradarów najpopularniejsze
RejestracjaRejestracja   ZalogujZaloguj   FAQFAQ   SzukajSzukaj


Poprzedni temat «» Następny temat
Radary, fotoradary, lidary i videorejestratory ogólnie - GPS zamiast antyradaru?
Autor Wiadomość
Becker
Dziędobry!

Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 4
Wysłany: 19 Marzec 2009, 10:46   GPS zamiast antyradaru?

Jakie urządzenie typu GPS jest w stanie informować na trasie o rozmieszczonych fotoradarach (prócz komórki). Mój Gps ma bardzo słabą aktualizację (tz. z dużym opóźnieniem nanoszą nowe fotoradary) _Becker_
 
 
Automobil

Wysłany:    A może to Cię zainteresuje



 
 
piotreg 
Administratore banitore
piotreg


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1546
Posty: 31888
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 19 Marzec 2009, 10:49   

Lipa panie!

Bo o przenośnym nawigacje Cię nie poinformuje, a jak wiadomo największym złem są właśnie przenośne!

Stacjonarnych nie ma sensu się bać - 95% jest oznakowana tablicami.

I w tym temacie proś o pomoc bluesa, bo te tablice to jego konik :-)
 
 
Becker
Dziędobry!

Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 4
Wysłany: 19 Marzec 2009, 11:17   

OK. Korzystam z CB, więc daję sobie radę. Najgorsze (dla mnie) jest to, gdy się nie zauwazy oznakowania fotoradaru. Ale dzięki.
 
 
BluesWings
Gość
Ostrzeżeń: 22/5
Wysłany: 19 Marzec 2009, 11:31   

Nawet mając właczone radyjko, pamiętaj, że jest mozliwiość, że załapiesz sie jako pierwszy :)
Lepiej zwracaj uwagę na wszystkie znaki - to ci może kiedyś uratować życie :)
A nawet jak nie ma znaków "kontrola prędkości" to wypatruj wszystkiego, co podejrzane na drogach... życie pokazuje, że nie wszystkie maszty są oznakowane...

A Gps traktuj jako miły głosik w momentach gdy się zgubisz bo:

Cytat:
Wjechał do jeziora przez navi

Dramatyczne zgłoszenie otrzymał dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Głubczycach.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Głubczycach otrzymał na numer 112 dramatyczne zgłoszenie. Z telefonu komórkowego dzwonił mężczyzna wzywając rozpaczliwie pomocy. Zdążył jedynie powiedzieć, że właśnie wjechał samochodem do jeziora i tonie. Nie może wydostać się z samochodu, są z nim jeszcze dwie osoby i... połączenie zostało zerwane.

Na szczęście, po chwili ponownie nawiązano łączność. Dyżurny ustalił, że do zdarzenia na nowo wybudowanym zbiorniku wodnym pomiędzy miejscowościami Włodzienin i Lewice. W przeszłości przebiegała tędy droga skracająca dojazd z Branic do Głubczyc. Droga ta jest już od ponad roku zamknięta. Dyżurny skierował na miejsce policjantów. Powiadomiono także straż pożarną i pogotowie.

Policjanci będąc już na miejscu zdarzenia ustalili, że kierowca samochodu marki Mercedes Sprinter jechał z Branic w kierunku Głubczyc. Przewoził dwóch pasażerów. W miejscowości Lewice zlekceważył trzy znaki drogowe które mówiły, że odcinek drogi na który wjechał jest zamknięty. Kierowca nie zważając na znaki drogowe wjechał wprost do sztucznego jeziora. Gdy zaczął tonąć wezwał pomoc.


Na szczęście kierowcy i pasażerom udało się opuścić pojazd i wspiąć się na dach samochodu, z którego zabrali ich strażacy. Wyziębionych i przemoczonych pogotowie przewiozło do szpitala, gdzie pozostali na obserwacji. Strażacy przy pomocy płetwonurków wydobyli wrak pojazdu z wody.

Policjanci teraz ustalą co było przyczyną, że kierowca pomimo znaków ostrzegawczych wjechał do wody. Kierowca był trzeźwy i prawdopodobnie wjechał do wody, gdyż zawierzył nawigacji, na której w tym miejscu przebiegała droga.


Źródło: www.motoryzacja.interia.pl

Heh.
 
 
Becker
Dziędobry!

Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 4
Wysłany: 19 Marzec 2009, 11:40   

Antyradar - prawdopodobnie dobra rzecz, ale z tego co wiem to masz bardzo krótki czas reakcji aby wyhamować. Jak dasz mocno po klockach -to ten z tyłu wyląduje na twoim tyle. Tak przynajmniej ja myślę, ale mogę się mylić. Dzięki za podpowiedzi.
 
 
BluesWings
Gość
Ostrzeżeń: 22/5
Wysłany: 19 Marzec 2009, 12:00   

Nie wiem jak reszta uważa, ale podług moich obserwacji, AR wystarczy dla tych, którzy jeżdżą z głową.
Dalej - jeśli jeździsz z głową to AR jest po to byś nie wystąpił na zdjęciu w roli leszcza, pajaca, kozła ofiarnego, funduszu charytatywnego dla państwa, czy jaoś tak- jak zwał tak zwał.

Jeśli jedziesz 71 km/h na 3 pasmowej drodze w terenie zabudowanym - drodze prostej jak 66 road, to masz na 100% wystarczająco dużo czasu na zwolnienie do 50 km/h, a przynajmniej do 69km/h (to ta prędkość nierzadko cię uratuje)...
 
 
phonemaniac
Videomaniac


Dołączył: 10 Paź 2008
Pochwał: 1316
Posty: 4393
Skąd: WKZ
Wysłany: 19 Marzec 2009, 12:01   

Fotoradary (przynajmniej w Kozienicach) słychać na anty z dość dużej odległości (ok. 500 m przed) także zdążysz wyhamować :D
Jeżeli chodzi o suszarki...tutaj może być problem... jak da puls to masz pozamiatane, jak strzela ciągłym to też idzie z daleka ich wyczaić :) (takie doświadczenie obserwatorskie mam jeżdząc z posiadaczem Whistlera w delegacje po Polsce) ;)

BluesWings napisał/a:
Jeśli jedziesz 71 km/h na 3 pasmowej drodze w terenie zabudowanym - drodze prostej jak 66 road, to masz na 100% wystarczająco dużo czasu na zwolnienie do 50 km/h, a przynajmniej do 69km/h (to ta prędkość nierzadko cię uratuje)...


Ja wychodzę z założenia: (+10) można śmiało jeździć, tym bardziej, że producenci zaniżają wskazanie rzeczywistej prędkości na prędkościomierzu...plus do tego radyjko i jeżdzenie na ogonie w terenie zabudowanym (ale nie za znanymi w okolicy nieoznakowanymi oraz z zasady za Vectrą, Mondeo i Megane) uratowalo mnie nie raz przed daniną ;)
Ostatnio zmieniony przez phonemaniac 19 Marzec 2009, 12:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
BluesWings
Gość
Ostrzeżeń: 22/5
Wysłany: 19 Marzec 2009, 12:03   

BluesWings napisał/a:
Nie wiem jak reszta uważa, ale podług moich obserwacji, AR wystarczy dla tych, którzy jeżdżą z głową.
Dalej - jeśli jeździsz z głową to AR jest po to byś nie wystąpił na zdjęciu w roli leszcza, pajaca, kozła ofiarnego, funduszu charytatywnego dla państwa, czy jaoś tak- jak zwał tak zwał.

Jeśli jedziesz 71 km/h na 3 pasmowej drodze w terenie zabudowanym - drodze prostej jak 66 road, to masz na 100% wystarczająco dużo czasu na zwolnienie do 50 km/h, a przynajmniej do 69km/h (to ta prędkość nierzadko cię uratuje)...


A jeśli ktoś jeździ 120 km/h na wąskich dróżkach w terenie zabudowanym, to jestem za surowymi karami...

Byle prędkości ustalać na drogach według możliwości na danym odcinku, a nie brać je z du...py maryny.
 
 
Becker
Dziędobry!

Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 4
Wysłany: 19 Marzec 2009, 12:26   

Dzięki za podpowiedzi. Zasugerowałem się mapą naniesionych punktów na mapie. I uznałem, że warto by było coś takiego mieć na urządzeniu przenośnym, aby mi wskazywał wszystkie zagrożenia na trasie. W CB informują o suszarkach, krokodylkach, ale nie o słupkach. Na Jedynce już dwa razy zrobiono mi fotę, bo nie zauważyłem sprytnie umiejscowionych fotoradarów (Słowik i Siewierz). Ogólnie nie jest tak źle, bo ok. milion km. zrobiłem, a mandatów było może jakieś 6. Ale te słupki doprowadzają mnie do szału. Zamiast patrzeć na to, co dzieje się na drodze - wypatrujesz takie pułapki. Bez sensu. Warto by było mieć takie urządzonko, co by z pewnej odległości dawało znać :!:
Pozdrawiam
 
 
BluesWings
Gość
Ostrzeżeń: 22/5
Wysłany: 19 Marzec 2009, 12:30   

Plik do poi z fotoradarami możesz sobie śmiało ściągnąć z neta.
Jest tego tyle na sieci, że tylko wybierać.
Niestety masztów z dnia na dzień jest coraz wiecej i będziesz musiał sobie taką mapkę raz w tyg. aktualizować.
 
 
piotreg 
Administratore banitore
piotreg


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1546
Posty: 31888
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 19 Marzec 2009, 12:53   

Becker napisał/a:
Antyradar - prawdopodobnie dobra rzecz, ale z tego co wiem to masz bardzo krótki czas reakcji aby wyhamować. Jak dasz mocno po klockach -to ten z tyłu wyląduje na twoim tyle. Tak przynajmniej ja myślę, ale mogę się mylić. Dzięki za podpowiedzi.


Zainwestuj w topowy egzemplarz - nie będzie problemów z detekcją, a wyniki na poziomie jednego kilometra chyba nie wymuszą na tobie konieczności gwałtownego hamowania.

Przy takich przebiegach i niepotrzebnych fotkach chyba nie masz innego wyjścia :-)

Kij tam z tym Poi.
 
 
wielkinieznajom
Zaczyna kumać

Dołączył: 23 Lut 2009
Pochwał: 8
Posty: 81
Wysłany: 19 Marzec 2009, 23:18   

Masztów jest coraz więcej, ale i przenośne stawiają w nowych miejscach, które nie są uwzględnione w poi.
 
 
piotreg 
Administratore banitore
piotreg


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1546
Posty: 31888
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 20 Marzec 2009, 07:37   

Tymbardziej nie można liczyć tylko na POI, bo się bardzo szybko przeliczymy!

Tylko TOPOWY AR dam nam 100% bezpieczeństwa.

CB też daje radę...ale na pewno nie na drogach mało uczęszczanych!!!
 
 
tqmeh 
Forum Lider


Dołączył: 26 Mar 2009
Pochwał: 620
Posty: 3707
Skąd: DZL
Wysłany: 29 Marzec 2009, 22:18   

Witam,

sprawdzałem ostatnio GPS f. Germin i powiem Wam że pod wzgledem pokazywania okterślonych punktów = radarów sprawuje sie lepiej (jak dla mnie) ponadto gdy mam coś nowego dodaje mu dane wsp. i po temacie, nie wiem jak jest w navi. z powiadomieniem ( nie miałem czasu sie z tym bawić) , w Germinie gdy zblizam sie do zapisanego punktu to od pewnej (zadanej) odleglości mam juz o tym info.

Pozdrawiam
 
 
garny 
Forum Lider

Dołączył: 08 Lis 2008
Pochwał: 128
Posty: 1543
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29 Marzec 2009, 22:30   

Jeżdżę z AutoMapą na Mio P550 lub Samsung Omnia i również nie ma problemu z ostrzeżeniem na czas. POI biorę z KLIK
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Radary, fotoradary, lidary i videorejestratory ogólnie - GPS zamiast antyradaru? | Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group