Forum Mapy Fotoradarów Antyradary Sid 8d16064d183a3aa1b1ed8f3d16be43fa Mapa fotoradarów najpopularniejsze
RejestracjaRejestracja   ZalogujZaloguj   FAQFAQ   SzukajSzukaj


Poprzedni temat «» Następny temat
Radary, fotoradary, lidary i videorejestratory ogólnie - FR-y już tylko z tablicami "kontrola prędkości"
Autor Wiadomość
BluesWings
Gość
Ostrzeżeń: 22/5
Wysłany: 27 Luty 2009, 14:38   FR-y już tylko z tablicami "kontrola prędkości"

Rozporządzenie Ministrów Infrastrukury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji zmieniające rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych z dnia 23 września 2008 r.
Opublikowana w Dzienniku Ustaw Nr 179 poz. 1104 z dnia 9.10.2008.

PARAGRAF 60b !!!!!

§ 60b. Znak D-51 "automatyczna kontrola prędkości" uprzedza o miejscu lub odcinku drogi, na którym prędkość jazdy jest kotrolowana i rejestrowana przez urządzenia działające samoczynnie."

znak D-51



W postach piotrega są info o radarach bez tej tablicy (o ile pamiętam okolice Zielonej Góry)

Niestety władze które ustawiły te radary działają niezgodnie z zobowiązującym prawem!
Urządzenia te na mocy w/w rozporządzenia są elementami obcymi i to w dodatku zagrażającymi bezpieczeństwu ruchu, a co za tym, urząd który sprawuje władze nad FR bez tablic informacyjnych D-51 "kontrola prędkości" popełnia conajmniej wykroczenie, jeśli nie przestępstwo :) ))

(w tym przypadku najprawdopodobniej urzędy gminy albo starostwa)

Nie mniej jednak zarżądca drogi, a z tego co piotreg pisał była to droga wojewódzka jest zobowiązany do natychmiastowej reakcji na nieprawidłowości jakie są na drogach przez nich zarządzanych.


Nie zachęcam jednak do łamania przepisów i przekraczania prędkości w tych miejscach, bo gra może być niewarta świeczki ALE...

Jeśli ktoś dostał zdjątko z takich FR-ów po 10.2008r to ma prawo zaskarżyć zarówno zarządcę drogi jak i właściciela FR za powodowanie zagrożenia na drodze oraz Policję lub SM (zależy kto obsługuje) za umyślne wprowadzanie kierowców w błąd i stwarzanie zagrożenia na drodze.

Dlaczego?

Wyobraźcie sobie że przejście dla pieszych nie jest oznakowane znakiem D-6 jedziecie 180km/h i potrącacie babcię...
Przejście nie było oznakowane, a co do prędkości, jeśli nikt jej nie zmierzył i nie udowodnił to według przepisów o ruchu drog. ona wtargnęła pod koła.

Ale jak ktoś tu wcześniej powiedział: jeżdzić na trzeźwo, zgodnie z przepisami i z V1 :)
Z nie będzie zdjęć...
 
 
Automobil

Wysłany:    A może to Cię zainteresuje



 
 
piotreg 
Administratore banitore
piotreg


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1546
Posty: 31888
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 27 Luty 2009, 15:00   

Najbardziej podoba mi się ostatnie zdanie. :D

Wg. mnie nie ma tu słowa w/w rozporządzeniu o tym, że znak D-51 być musi...

Z tego co się orientuję znak D-51 został wprowadzony do kodeksu, bo wcześniej w nim nie figurował i tyle.

Ponadto, co z przenośnymi? Zarządca ma ustawiać znaki?

Fikcja!!! Panie!!! Fikcja!!!
 
 
BluesWings
Gość
Ostrzeżeń: 22/5
Wysłany: 27 Luty 2009, 17:06   

Heh - wiedziałem, że tak będzie :)

Teoretycznie masz rację.
Znak D-51 w końcu został sformalizowany, ale z tego co zostało (i tu też się z tobą zgadzam) zmienione w rozporządzeniu, nie ma nic o wspólnego z obowiązkiem stawiania go, ale...nie zapomnijmy, że istnieje jeszcze czerwona księga drogowców, gdzie należy, a gdzie trzeba stawiać odpowiednie znaki :)

To fakt, że dla wielu znaków nie ma informacji co do miejsca, w którym powinny stać, ale co do tego, że są obowiązkowe jako informacja na drodze przynajmniej ja nie mam wątpliwości...

Jestem ciekaw tylko jak interpetuje zaistniały fakt braku tablic zarządca tamtejszej drogi?
Jestem przekonany na 95%, że wydając decyzję na zajęcie pasa na ustawienie FR był zapis "użycza się części pasa drogowego...na ustawienie fotoradaru wraz z tablicą "kontrola radarowa" na drodze xxx w miejscowości xxx" i dalej, zarządzający ruchem jako wydział inżynierii ruchu zezwolił na ustawienie FR z tablicami informującymi... :)

Nie sądzę żeby urzędnik zarządzający tą drogą dał się podłożyć nie dając takiego zapisku, wydając decyzję na ustawienie FR-u...

Suma sumarum:
1. Uważam, że ustawienie FR-ów w tamtym miejscu nie zostało zrobione podłóg zasad jakie wydał zarządca drogi;

2. Znaki typu D mają obowiązek znaleźć się na drodze, gdy są informacją o miejscu, w którm należy zachować szczególną uwagę. (a takim chyba jest to miejsce z FR-ami)

3. Czerwona księga (rozporządzenie ministra) oraz przepisy o ruchu drogowym wspominają, że urządzenia mające za zadanie spowolnienie ruchu, które nie są bezpośrednio widoczne z odpowiedniej odległości, muszą być oznakowane (może jutro poszukam tego zapisku, bo dziś już pijemy) np. sygnalizacja za zakrętem, tzw. garby itp., ponieważ FR'y dla drogowców są urządzeniami obcymi tzn. nie istnieją jako elementy bezpieczeństwa, dlatego winno się oznakowywać takie "coś" znakiem informacyjnym, a nie ostrzegawczym tak, jak parkingi i inne el. obce, które mogą przyczynić się do zdarzenia drogowego.

4. FR-y są urządzeniami wymyślonymi dla różnych celów. Jakich? Nie wnikajmy. Trzymajmy się tego, czego zarzekają się policjanci i strażnicy miejscy!
Cytat:
Fotoradary to urządzenie mające na celu zmuszenie kierowcy do zmniejszenia prędkości i jazdy w miejscach szczególnie niebezpiecznych z prędkością bezpieczną :)


Przetłumaczmy to na Polski:
Zgodnie z przepisami mają jeździć ci kierowcy, którzy znają te miejsce i wiedzą, że tam jest non sto uzbrojony FR oraz piotreg posiadający V1 no i jego przyjaciele co kupili V1. :)
A reszta? Przecież oni nie muszą jeździć przepisowo, oni nie muszą wiedzieć o FR, bo przecież i tak nie zwolnią, bo mają starą Cobrę, która i tak im nie pokaże, że puszka jest pełna nawet jak będzie znak D-51

Kurde, w głowie mi się kręci :)
 
 
BluesWings
Gość
Ostrzeżeń: 22/5
Wysłany: 2 Marzec 2009, 08:49   

Tak, jak obiecałem, uzupełniam tekst, do którego tyczy sie w/w poprawka o dodaniu nowych znaków.

Dziennik ustaw RP załącznik do nr 220, poz. 2181 z dnia 23 grudnia 2003r.
Szczegółowe Warunki Techniczne Dla Znaków i Sygnalizacji Drogowych Oraz Urządzeń Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego I Warunki Ich Umieszczania Na Drogach.
załącznik 1-4

Załącznik drugi, punkt 5.1.1

"Znaki informacyjne mają na celu poinformowanie kierujących pojazdami o rodzaju drogi i sposobie korzystania oraz o obiektach znajdujących się przy drodze lub w jej pobliżu [...], znaki informacyjne oznaczające obiekty dla podróżnych umieszcza się bezpośrednio przed wjazdem do obiektu, oddzielnie dla obu kierunków ruchu, [...], na drogach poza obszarami zabudowanymi znaki informacyjne o obiektach poprzedza się takimi samymi znakami umieszczonymi w następujących odległościach od wjazdu do obiektu:
- 1 km lub 500 m na drogach powiatowych
- 2km i 500 m na drogach wojewódzkich i krajowych
[...] "

I dalej to o co tak zagorzale się walczy:

"[...] na drogach poza obszarem zabudowanym należy stosować znaki informacyjne o tych obiektach, które zlokalizowane są bezpośrednio przy drodze lub w odległości do 500m od niej. Nie dotyczy to informacji o telefonach, jednostkach policji, szpitalach i punktach opatrunkowych, które można umieszczać również wówczas, gdy obiekt taki znajduje się w odległości większej niż 500m od drogi."

Stąd taki mój wniosek:
Zapis załączników do rozporządzenia mówi o umieszczeniu znaków, a nie o możliwości lub też zaleceniach do umieszcenia w konkretnych miejscach na drodze, dlatego ustawienie takiego znaku jest obowiązkowe.

Fotoradary są obiektami zlokalizowanymi bezpośrednio przy drodze, a że do października 2008 znak "kontrola prędkości" teoretycznie dla polskich urzędników nie istniał to i nie było obowiązku stawiania go. Teraz jednak to się zmieniło i nawet gdy samorządy chcą stawiać fotoradary bez tablic to mogą to robić tylko i wyłącznie w niezgodzie z prawem polskim.

I dalej, skoro GDDKiA stawia tablice i Zarządy Dróg Wojewódzkich widzą taki obowiązek to najprawdopodobniej ludzie z Zarządów Gmin nie sprawują rzetelnie swoich stanowisk i nie poszerzają wiedzy w zakresie prawa...dlatego trza by zrobić pewne zmiany stanowiskowe :)

Głosujcie na mnie!
 
 
OJCIEC
Wio Łysa!


Dołączył: 20 Mar 2007
Pochwał: 233
Posty: 6674
Skąd: zasadniczo, z Węgorzeskiej
Wysłany: 2 Marzec 2009, 08:58   

Masz moje oba głosy. Lewej i prawej ręki :)
 
 
piotreg 
Administratore banitore
piotreg


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1546
Posty: 31888
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2 Marzec 2009, 09:06   

BluesWings napisał/a:
"[...] na drogach poza obszarem zabudowanym należy stosować znaki informacyjne o tych obiektach, które zlokalizowane są bezpośrednio przy drodze lub w odległości do 500m od niej. Nie dotyczy to informacji o telefonach, jednostkach policji, szpitalach i punktach opatrunkowych, które można umieszczać również wówczas, gdy obiekt taki znajduje się w odległości większej niż 500m od drogi."


Wskaż mi tutaj zapis na temat konieczności poprzedzania fotoradarów znakami...


Cytat:
Fotorarday są obiektami zlokalizowanymi bezpośrednio przy drodze, a że do października 2008 znak "kontrola prędkości" teoretycznie dla polskich urzędników nie istniał to i nie było obowiązku stawiania go. Teraz jednak to się zmieniło i nawet gdy samorządy chcą stawiać fotoradary bez tablic to mogą to robić tylko i wyłącznie w niezgodzie z prawem polskim.


To Ty nazwałeś fotoradar "obiektem..."

Cytat:
I dalej, skoro GDDKiA stawia tablice i Zarządy Dróg Wojewódzkich widzą taki obowiązek to najprawdopodobniej ludzie z Zarządów Gmin nie sprawują rzetelnie swoich stanowisk i nie poszerzają wiedzy w zakresie prawa...dlatego trza by zrobić pewne zmiany stanowiskowe :)

Głosujcie na mnie!


No tak! Idą wybory do do Rad Osiedli. Kandydujesz? :D
 
 
BluesWings
Gość
Ostrzeżeń: 22/5
Wysłany: 2 Marzec 2009, 09:28   

Heh

piotreg, ja wiem, że ty jesteś wielkim pesymistą co do zapisków prawnych i ich interpretacji.

Pamiętaj jednak, że polskie prawo ma więcej dziur niż polskie drogi...
Są zapiski, które dla urzędników mają jednoznaczne brzmienie, a dla innych te same paragrafy można wykorzystywać "różnie" w zależności od sytuacji. Tutaj jest tak, jak z suszarami na drodze, wygrywa ten, kto lepiej zakombinuje i więcej różnych drobnych zapisków zbierze do jednej wielkiej kupy tak, aby obsrać przeciwnika...a ten co jedzie lewą stroną bez pasów bezpieczeństwa musi płacić.
Może i ciebie to nie przekonuje, ale jakbyś dostał bileciki z trzech miejsc nieoznakowanych na łaczną sumę np. 35 pkt. i 2 tysiaki do zapłaty dla skarbu państwa to myślę, że napisałbyś do mnie o dopisanie tutaj jeszcze czy FR mogą być w pasie drogowym większe niż wymiary XX/XX itp. itd :)


ps.
Tak, ja nazwałem FR "obiektem".

"Elementem" go nie nazwę, bo takowy nie figuruje, na pewno nie jako element bezpieczeństwa, jako "coś" co jest ustawione w pasie drogowym i nie jest to reklamą to...
Nazywam Fotoradar "Obiektem" niezidentyfikowanym...takie coś z kosmosu wzięte :)
 
 
piotreg 
Administratore banitore
piotreg


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1546
Posty: 31888
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2 Marzec 2009, 09:48   

BluesWings napisał/a:
Pamiętaj jednak, że polskie prawo ma więcej dziur niż polskie drogi...
Są zapiski, które dla urzędników mają jednoznaczne brzmienie, a dla innych te same paragrafy można wykorzystywać "różnie" w zależności od sytuacji. Tutaj jest tak, jak z suszarami na drodze, wygrywa ten, kto lepiej zakombinuje i więcej różnych drobnych zapisków zbierze do jednej wielkiej kupy tak, aby obsrać przeciwnika...a ten co jedzie lewą stroną bez pasów bezpieczeństwa musi płacić.


No właśnie! Trafiłeś w sedno! Sam sobie teraz dorzucasz drewna pod kocioł, w którym się gotujesz! :D Wielokrotnie próbowałem się zmierzyć z machiną urzędniczą! Kolejnych prób już chyba nie będzie! Zawsze będzie jakieś "ale", jakiś zapis, który można na wiele sposobów interpretować. Prosty przykład - dla Ciebie Fotoradar to "obiekt", a dla drugiego fotoradar to fotoradar. Brak zapisu o treści fotoradar = nie dotyczy fotoradarów. Ponadto, urzędnik zawsze Ci powie, że mogłeś jechać w zgodzie z przepisami...

Cytat:
Może i ciebie to nie przekonuje, ale jakbyś dostał bileciki z trzech miejsc nieoznakowanych na łaczną sumę np. 35 pkt. i 2 tysiaki do zapłaty dla skarbu państwa to myślę, że napisałbyś do mnie o dopisanie tutaj jeszcze czy FR mogą być w pasie drogowym większe niż wymiary XX/XX itp. itd :)


Są sposoby żeby nie mieć takich problemów... :D
W sam raz w dobie kryzysu... :D

A jeśli już mnie gdzieś trafią...to nie będę mierzył linijką odległości słupa od krawędzi jezdni, tylko po męsku zapłacę, skoro już dałem się złapać...
Marcinkiewicz powiedział kiedyś tak: Tonący chwyta się brzytywy, a potem leci mu krew :-)


Cytat:
Tak, ja nazwałem FR "obiektem".


To samo powiem Ci urzędnik...
 
 
BluesWings
Gość
Ostrzeżeń: 22/5
Wysłany: 2 Marzec 2009, 11:07   

Jak najbardziej zachęcam do jazdy zgodnie z przepisami...i nikogo nie namawiam do walki z urzędami, bo to matrix....

Ale podałem tę informację przede wszystkim jako ciekawostkę i mój sprzeciw dla niekometencji...

Rozmawiałem dziś z panem Pawłem B. z Urzędu Marszałkowskiego (wydział infrastruktury), tak przy okazji zapytałem o tę sprawę.
Pan Paweł przyznał mi rację, że zarządcy drogi mają obowiązek ustawiania tych znaków przed fotoradarem...

Ale co tu dużo gadać...
Zawsze można napisać do ministra transportu prośbę o sprecyzowanie warunków dla ustawienia tablicy D-51!
Sprawa się wtedy szybko wyjaśni i będzie podstawa do dalszej dyskusji.

W każdym bądź razie jestem za tym, że znaki muszą być
i to chyba tyle narazie.
 
 
OJCIEC
Wio Łysa!


Dołączył: 20 Mar 2007
Pochwał: 233
Posty: 6674
Skąd: zasadniczo, z Węgorzeskiej
Wysłany: 2 Marzec 2009, 11:12   

OK, przy słupach stacjonarnych nie budzi to wątpliwości. A co z FR przenośnymi?
 
 
piotreg 
Administratore banitore
piotreg


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1546
Posty: 31888
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2 Marzec 2009, 11:36   

BluesWings napisał/a:
Jak najbardziej zachęcam do jazdy zgodnie z przepisami...i nikogo nie namawiam do walki z urzędami, bo to matrix...


Czasem to się nawet bardziej opłaca...

Ustaw się rano z jakimś kumplem na Orlenie w Leśnicy i wyjeźdzcie w stronę miasta.
Kumpel może jechać ile fabryka dała, a Ty masz obowiązek jechać zgodnie z przepisami! I teraz zagadka...kto będzie szybciej pod Astrą?

Będziecie równo, bo kumpel będzie stał na światłach, a Ty pojedziesz zieloną falą...

Cytat:
Ale podałem tę informację przede wszystkim jako ciekawostkę i mój sprzeciw dla niekometencji...


Było tak od razu... :D

Cytat:
Rozmawiałem dziś z panem Pawłem B. z Urzędu Marszałkowskiego (wydział infrastruktury), tak przy okazji zapytałem o tę sprawę.
Pan Paweł przyznał mi rację, że zarządcy drogi mają obowiązek ustawiania tych znaków przed fotoradarem...


A kolega z biurka obok też jest tego samego zdania? :D

Cytat:
Ale co tu dużo gadać...
Zawsze można napisać do ministra transportu prośbę o sprecyzowanie warunków dla ustawienia tablicy D-51!
Sprawa się wtedy szybko wyjaśni i będzie podstawa do dalszej dyskusji.


Możesz nawet wywołać ogólnonarodową dyskusję... :D

Cytat:
W każdym bądź razie jestem za tym, że znaki muszą być
i to chyba tyle narazie.


...i dobra jest!
 
 
piotreg 
Administratore banitore
piotreg


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1546
Posty: 31888
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2 Marzec 2009, 11:38   

OJCIEC napisał/a:
OK, przy słupach stacjonarnych nie budzi to wątpliwości. A co z FR przenośnymi?


Jak to co? Pomarańczowi wkopią na kwadrans i dobra jest!

Klika postów wyżej sygnalizowałem ten problem!

W Warszawie municypialni stawiają tabliczkę "kontrola radarowa". Szkoda tylko, że zaledwie 100-150m przed pudłem...jadącym Siekierkami (180) km/h nie wiele to daje... :twisted:
 
 
BluesWings
Gość
Ostrzeżeń: 22/5
Wysłany: 2 Marzec 2009, 11:41   

Heh

Tato, nie popadajmy w skrajność :)
To może przy suszarkach też powinien być znak, że będzie mierzenie?
Stacjonarne owszem wszystkie! Bez cwaniactwa i szybkiego dorobku na kierowcach.

Jak dla mnie to mogą co 1000m stawiać słupy, ale żeby tylko było wiadomo, że są.
A to czy bedą puste, czy uzbrojone to niech będzie tajemnica. Niech kierowcy decydują świadomie, czy chcą jechać szybciej z przekonaniem, że zapłacą powiedzmy 1000 zł za przekroczone 10 km/h, czy też będą jechać zgodnie z przepisami (tam, gdzie puszka) z przekonaniem że nie zapłacą.

Gdyby pozbyli się Skodzin i przenośnych oraz gdy ograniczenia prędkości będą rozsądnie rozdawane...
Droga w Polkowice - Lubin przy skrzżowaniach ogr. do (60) ...
Wrocław, Legnicka albo Kosmonautów ogr do (50) ?
Idiotyzm.
 
 
piotreg 
Administratore banitore
piotreg


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1546
Posty: 31888
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2 Marzec 2009, 11:49   

BluesWings napisał/a:
Tato, nie popadajmy w skrajność :)
To może przy suszarkach też powinien być znak, że będzie mierzenie?
Stacjonarne owszem wszystkie! Bez cwaniactwa i szybkiego dorobku na kierowcach.


Tak! Mogę zrezygnować z oznakowania masztów na poczet suszarek! Tak! :D

Cytat:
Jak dla mnie to mogą co 1000m stawiać słupy, ale żeby tylko było wiadomo, że są.
A to czy bedą puste, czy uzbrojone to niech będzie tajemnica. Niech kierowcy decydują świadomie, czy chcą jechać szybciej z przekonaniem, że zapłacą powiedzmy 1000 zł za przekroczone 10 km/h, czy też będą jechać zgodnie z przepisami (tam, gdzie puszka) z przekonaniem że nie zapłacą.


Kij z tablicami! Nauczysz się szybko, gdzie stoją...
Na dzień dobry trochę postraszą, ale spokojnie...słupy przy drodze trochę czekają na odbiór tech., a wtedy jak wiadomo, nie mogą być aktywne. W Jeleniej Górze prawie rok czasu tylko stały.

Cytat:
Gdyby pozbyli się Skodzin i przenośnych oraz gdy ograniczenia prędkości będą rozsądnie rozdawane...


Ar ju crejzy? A na czym my testy będziemy robić?
 
 
OJCIEC
Wio Łysa!


Dołączył: 20 Mar 2007
Pochwał: 233
Posty: 6674
Skąd: zasadniczo, z Węgorzeskiej
Wysłany: 2 Marzec 2009, 12:14   

BluesWings napisał/a:
Heh

Tato, nie popadajmy w skrajność :)
To może przy suszarkach też powinien być znak, że będzie mierzenie?
Stacjonarne owszem wszystkie! Bez cwaniactwa i szybkiego dorobku na kierowcach...


Nie no, ja pytam zupełnie serio. Widzę, że swobodnie poruszasz się po przepisach, stąd moja ciekawość jak może to wyglądać od strony formalnej. Nie czepiam się zasadności, sensu nie szukam ;))

Gdybym wylazł na pobocze z koszem malin i ten kosz postawił na taborecie i w pasie drogowym (tak się to nazywa?) to zaraz zjawiłby się jakiś miły patrol i by mnie pogonili. Jeżeli w ten sam sposób ustawi się <P> albo SM z FR przenośnym, to stwarzają w świetle obowiązujących przepisów ten sam dysonans, co mój kosz malin. Dobrze kombinuję?

Piotreg, pisze się "krejzy"!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Radary, fotoradary, lidary i videorejestratory ogólnie - FR-y już tylko z tablicami "kontrola prędkości" | Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group