Forum Mapy Fotoradarów Antyradary Sid 006a1ea8ba470d2d1349b820329b86de Mapa fotoradarów najpopularniejsze
RejestracjaRejestracja   ZalogujZaloguj   FAQFAQ   SzukajSzukaj


Poprzedni temat «» Następny temat
Dura lex sed lex - Kary za cofanie liczników
Autor Wiadomość
tqmeh 
Forum Lider


Dołączył: 26 Mar 2009
Pochwał: 620
Posty: 3707
Skąd: DZL
Wysłany: 15 Marzec 2019, 14:06   Kary za cofanie liczników

Cytat:
Kary za cofanie liczników szybciej niż myślimy. Pierwsze zmiany od 2020 roku

Ustawa nakładająca kary na cofających liczniki ponownie trafiła do Sejmu. Poprawki złożone przez klub Kukiz’15 zostały odrzucone. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie Ministerstwu Sprawiedliwości, kary wynoszące nawet 5 lat więzienia zaczną obowiązywać już za kilka miesięcy.

Kontrole i kary

Posłowie chcą jak najszybciej nałożyć kary zarówno na nieuczciwych handlarzy, jak i osoby trudniące się korektą liczników. Będą oni musieli się liczyć z pozbawieniem wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Zapisy ustawy dotyczące kar będą obowiązywać już 14 dni po jej przyjęciu, czyli w najlepszym wypadku w ciągu nadchodzących miesięcy. Reszta pomysłów wejdzie w życie dopiero od 1 stycznia 2020 roku.

Reszta, czyli obowiązek odnotowania wymiany licznika przez diagnostę i stawienia się na stację kontroli pojazdów w ciągu 14 dni od wymiany urządzenia. To chyba największa zmiana dla zwykłych kierowców. Od 2020 roku podczas kontroli drogowej przez policję, straż graniczną, inspekcję transportu drogowego, żandarmerię wojskową czy służby celne będzie spisywany przebieg pojazdu. Nawet w przypadku przewożenia auta na lawecie. Odczyty będą trafiały do bazy danych.

Ministerstwo Sprawiedliwości idzie na wojnę i nie zamierza brać jeńców. Tym bardziej, że projekt ustawy trafił do Komisji Infrastruktury w związku z poprawkami, które zgłosił klub Kukiz'15. Posłowie chcieli, by ustawa nie objęła samochodów zabytkowych, które w teorii mogą mieć uszkodzony licznik, którego nie da się naprawić. Dodatkowo, klub sugerował, by wymiany mechaniczne potwierdzać jedynie w urzędzie komunikacji, a nie na Stacji Kontroli Pojazdów. Te poprawki zostały odrzucone.

Dziś tanio i wszędzie

Obecnie cofanie licznika w Polsce nie jest zakazane, ale wykorzystanie tego faktu do osiągnięcia korzyści majątkowej przy odsprzedaży traktowane jest jako oszustwo. Grozi za to do 8 lat więzienia. Złą wolę trudno jednak udowodnić. Trzeba wykazać, że korekty dokonano, by zarobić na niewiedzy kupującego.

W praktyce korekta nie jest czymś wyjątkowo trudnym. W nowszych autach wymaga podłączenia auta pod komputer. Kilka tygodni temu sam próbowałem się umówić na modyfikację przebiegu jako tajemniczy klient. W kilkunastu zakładach z całej Polski usługę wyceniono na ok. 150 zł, nie trzeba było nawet ruszać się z miejsca – mechanicy przyjeżdżają do klienta. Rynek jest tak duży, że "specjaliści" zajmujący się zmianą ustawień licznika nawet nie walczą o klienta. Jeden z nich powiedział mi "jak nie będę mógł, to jest tyle osób, że zawsze panu ktoś to zrobi".

Ustawa penalizująca korekty liczników teraz trafi do Senatu.

https://autokult.pl
 
 
Automobil

Wysłany:    A może to Cię zainteresuje



 
 
piotreg 
Administratore banitore


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1542
Posty: 31854
Skąd: DWR
Wysłany: 17 Marzec 2019, 08:57   

To jest dobra zmiana. Ciężka do udowodnienia, ale niejeden polegnie.
 
 
czapla
Świeżak w kasku


Dołączył: 20 Lut 2009
Pochwał: 108
Posty: 1430
Skąd: Żary
Wysłany: 18 Marzec 2019, 13:41   

Liczniki jadą cofnięte już zza zachodniej granicy, klient często czeka na lawetę ze swoim autkiem i zerka na licznik. Ale żeby karać za to więzieniem, to tylko w tym kraju takie dobrocie za tak okrutne przestępstwo.
 
 
tqmeh 
Forum Lider


Dołączył: 26 Mar 2009
Pochwał: 620
Posty: 3707
Skąd: DZL
Wysłany: 3 Kwiecień 2019, 14:02   Cofanie licznika jest przestępstwem podlegającym karze

Cytat:
Cofanie licznika jest przestępstwem podlegającym karze – sejm przegłosował!

Jeszcze przed wakacjami tego roku, każdy kto dokonuje lub zleca modyfikację przebiegu będzie podlegał karze więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.

W końcu. Po długich bataliach oraz po kilkunastu miesiąc prac legislacyjnych, dnia 15 marca 2019 roku Sejm uchwalił ustawę zmieniającą zapisy Prawa o Ruchu Drogowym oraz Kodeksu Karnego, według "kręcenie licznika" i zlecanie kręcenia będzie przestępstwem, za które grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Ponadto przy każdej kontroli pojazdu, służby spiszą stan licznika. Przepisy określają także sposób wymiany liczników w pojazdach.

W nowelizacji ustawy "Prawo o ruchu drogowym", posłowie określili między innymi warunki wymiany licznika:

Art. 81a. Wymiana drogomierza jest dopuszczalna, gdy drogomierz nie odmierza przebiegu pojazdu w sytuacji, w której ze względu na przeznaczenie drogomierza powinien ten przebieg odmierzać lub gdy jest konieczna wymiana elementu pojazdu, z którym drogomierz jest nierozerwalnie związany. Wymiana drogomierza może nastąpić tylko na drogomierz sprawny i właściwy dla danego typu pojazdu.

Po wymianie licznika, właściciel ma 14 dni na zgłoszenie tego faktu w stacji kontroli pojazdów. Diagnosta sprawdzi poprawność działania drogomierza, a koszt badania nie będzie mógł przekroczyć 100 zł. Fakt wymiany zostanie odnotowany w Centralnej Ewidencji Pojazdów wraz z "nowym" wskazaniem przebiegu.

Przy wymianie właściciel lub posiadacz będzie musiał także złożyć oświadczenie, w którym zawierają się dane pojazdu, dane osobowe oraz opisana przyczyna wymiany drogomierza. Oświadczenie składa się pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia.

W ustawie Prawo o ruchu drogowym znalazł się także zapis dotyczący kontrolowania stanu przebiegu.

Stan licznika spisywany będzie nie tylko przy okazji corocznego badania technicznego, ale także przy każdej kontroli drogowej. Policja, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego, Żandarmeria Wojskowa oraz służby celne będą miały obowiązek odnotowania aktualnego wskazania drogomierza w kontrolowanym pojeździe, a dotyczy to także pojazdu niezarejestrowanego, holowanego lub przewożonego na przyczepie. W ten sposób pojazdy importowane z zagranicy będą mogły być natychmiast kontrolowane, również te na lawecie.

Posłowie odpowiednio znowelizowali także Kodeks Karny. Surowej karze podlegała będzie nie tylko osoba, która wykonuje modyfikacje we wskazaniu drogomierza, ale także osoba, która zleca modyfikację. W praktyce oznacza to, że licznie występujące przy granicach budki i reklamy o "korekcie licznika" raczej stracą rację bytu.

W artykule 306a Kodeksu Karnego pojawią się:

§1. Kto zmienia wskazanie drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingeruje w prawidłowość jego pomiaru, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§2. Tej samej karze podlega, kto zleca innej osobie wykonanie czynu, o którym mowa w ust. l.

§3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca czynu kreślonego w §1 lub §2, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

W nowelizacji jeszcze nie znalazł się zapis opisujący "mniejszą wagę" czynu oraz wysokość grzywny. Jednak przy pierwszych szkicach nowelizacji (a została ona przyjęta bez znaczących poprawek) mówiło się o karze w wysokości do 3000 zł.

Kiedy?

Jeszcze przed wakacjami. Nowelizacja została uchwalona przez Sejm i już w dniach 20-22 marca zostanie (z największym prawdopodobieństwem) zatwierdzona przez Senat, a następnie trafi na podpis do Prezydenta i do publikacji w Dzienniku Ustaw. Wtedy, po 14 dniach, wejdzie w życie.

Dobre zmiany

Wprowadzona nowelizacja prawdopodobnie nie wyeliminuje zjawiska korekty liczników, ale nie ma wątpliwości, że jest to ogromnie ważna i dobra zmiana. Jak szacuje Związek Dealerów Samochodów, kręcenie liczników może dotyczyć około 65-85% samochodów używanych sprowadzanych z zagranicy.

Przemysław Vonau, przewodniczący Forum Rynku Samochodów Używanych, mówi dla motofakty.pl: "Profesjonalni sprzedawcy aut używanych z radością przyjmują rozwiązania ograniczające nieuczciwą konkurencję i bezprawne działania. Teraz oczekujemy rozwiązań, które pozwoliłyby polskim konsumentom na łatwe sprawdzenie ostatnich zarejestrowanych przebiegów aut w krajach ich pochodzenia. Rozwiązania potrzebne są na szczeblu paneuropejskim i dopiero wtedy będzie można mówić o prawdziwym uszczelnieniu systemu, ale przegłosowane zmiany to pierwszy krok w dobrym kierunku."

Źródło
 
 
czapla
Świeżak w kasku


Dołączył: 20 Lut 2009
Pochwał: 108
Posty: 1430
Skąd: Żary
Wysłany: 5 Kwiecień 2019, 09:20   

A za popsucie licznika kilometrów? Przecież wskazywanie przebiegu jest nieobowiązkowe? Ale chyba lepiej tego nie dotykać, to jest okrutne przestępstwo, tylko skoro Polak lubi być oszukiwany, bo zazwyczaj gdyba... może ma taki przebieg, może jednak niecofnięty... kurcze, martwię się o psychikę kupujących auta. :)
 
 
kalex
Jajcarz

Dołączył: 20 Lut 2009
Pochwał: 127
Posty: 1222
Skąd: Wrocław
Wysłany: 6 Kwiecień 2019, 07:06   

Nie bardzo wiem co ten przepis ma wnieść do gry? Sprowadzane szroty młodnieją przed pierwszą rejestracją w kraju. Straż graniczna zrobi pewnie kilka akcji na granicy i na tym się skończy. A znając pomysłowość rodaków, auta na lawetach będą jechać bez liczników.
 
 
tqmeh 
Forum Lider


Dołączył: 26 Mar 2009
Pochwał: 620
Posty: 3707
Skąd: DZL
Wysłany: 7 Kwiecień 2019, 21:24   

czapla napisał/a:
Przecież wskazywanie przebiegu jest nieobowiązkowe?

Tzn.? Wskazywanie komu i w jakich okolicznościach?

Nie muszę posiadać sprawnego licznika przebiegu, nie ma tego w przepisach.
 
 
bono 
Dziędobry!

Dołączył: 26 Maj 2019
Posty: 3
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 26 Maj 2019, 13:25   

Dzięki za wykaz, chętnie przeczytam.
 
 
takecare 
Dziędobry!

Dołączył: 24 Cze 2019
Posty: 1
Skąd: Kielce
Wysłany: 24 Czerwiec 2019, 13:46   

Póki klienci nie przestaną wierzyć w te magiczne 180 tys. proceder nigdy się nie skończy.
 
 
jojo
Forum Lider

Dołączył: 22 Mar 2010
Pochwał: 64
Posty: 807
Skąd: ES / ETM
Wysłany: 15 Grudzień 2019, 17:41   

Cytat:
Spisywanie stanu licznika przez Policję – co zrobić w przypadku pomyłki?

1 stycznia 2020 wejdą w życie nowe przepisy dotyczące kontroli ruchu drogowego. Podczas kontroli policjant, a także inspektor Inspekcji Transportu Drogowego, funkcjonariusz Straży Granicznej oraz Służby Celno-Skarbowej będzie zobowiązany do sprawdzenia przebiegu pojazdu. Taka procedura będzie obligatoryjna, z nielicznymi wyjątkami.

Od 25 maja bieżącego roku obowiązują przepisy zakazujące tzw. "kręcenia liczników". Zarówno zleceniodawcy, jak i wykonawcy takiej "korekty" grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Błąd funkcjonariusza przy wpisywaniu wskazań drogomierza do Centralnej Ewidencji Pojazdów może być więc, w skrajnym przypadku, podstawą do odpowiedzialności karnej kierowcy. Co należy zrobić w przypadku takiej pomyłki?

Przepisy nie pomagają

Niestety (albo może stety?) przepisy dotyczące spisywania stanu licznika, jak i samej czynności wpisywania tego do CEP są bardzo lakoniczne. Obowiązek wpisywania wprowadza art. 129 ust. 2 pkt 4a Prawa o ruchu drogowym, zgodnie z którym Policja ma dokonywać w czasie kontroli odczytu wskazania drogomierza pojazdu, drogomierza pojazdu holowanego oraz drogomierza pojazdu przewożonego wraz z jednostką miary. Zgodnie z kolei z art. 129l ust. 2 PRD, kierujący pojazdem będzie zobowiązany umożliwić uprawnionemu organowi kontroli dokonanie czynności odczytu w zakresie pojazdu kierowanego, holowanego lub przewożonego. Na podstawie art. 80b ust. 1 pkt 22 PRD stan przebiegu będzie ujawniany w Centralnej Ewidencji Pojazdów.

Przepisy rozporządzenia MSWiA w sprawie kontroli ruchu drogowego, które precyzują ten obowiązek również nie są specjalnie rozbudowane. Nie wprowadzają one żadnej "procedury" sprawdzenia licznika, czy też samego wpisu, jak i tym bardziej zasad kwestionowania lub poprawiania źle dokonanych wpisów. Zgodnie z przepisami czynność sprawdzenia i wpisu będzie od początku do końca przeprowadzana samodzielnie przez funkcjonariusza, bez żadnego udziału kierowcy, w szczególności w zakresie "materialnego" potwierdzenia prawidłowej liczby kilometrów. Czy będą więc pomyłki? Oczywiście, że będą. Policja przeprowadza rocznie kilkaset tysięcy kontroli drogowych. To że będą pomyłki wynika zwyczajnie ze statystyki i rachunku prawdopodobieństwa.

Forma prawna czynności

Żeby więc ustalić w jaki sposób można prawnie dokonać korekty błędnie dokonanego wpisu, należy najpierw przeanalizować kwestię jaki charakter ma ta czynność. Dopiero wtedy będziemy wiedzieć w jaki sposób można ją zaskarżyć.

Można z całą pewnością wykluczyć że czynność ta ma charakter decyzji administracyjnej. Najzwyczajniej nie spełnia ona wymogów, o których mówi Kodeks postępowania administracyjnego. Przede wszystkim nie zostaje zachowany warunek pisemności decyzji (art. 109 Kpa), a do przyjęcia że decyzja taka może być ustnie ogłoszona stronie nie ma spełnionych warunków o których mowa w art. 14 §2 Kpa. Z mniej więcej tych samych przyczyn (jak też i innych) nie będzie to też postanowienie organu administracji publicznej.

Najwłaściwszym rozwiązaniem wydaje się uznanie tej czynności za "inną czynności z zakresu administracji publicznej dotyczącą uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa" o której mowa w art. 3 § 2 pkt 4 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Taka sprawa należałaby więc do zakresu przedmiotowego kognicji sądów administracyjnych. Oznacza to, że kierującemu przysługiwałaby skarga do wojewódzkiego sądu administracyjnego.

Co rozumiemy pod pojęciem "innej czynności" i jakie przesłanki muszą zostać spełnione, by można było taką czynność zaskarżyć do sądu administracyjnego? Czynności z zakresu administracji publicznej dotyczące uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa, które mogą być przedmiotem skargi do sądu administracyjnego są działaniami faktycznymi, które często określa się w doktrynie jako tzw. czynności materialno-techniczne. Zalicza się do nich np. czynności rejestracji – wpis, odmowa wpisu, zmiana treści wpisu (R. Hauser, M. Wierzbowski (red.), Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz. Wyd. 4, Warszawa 2017).

Przedmiotem skargi do sądu administracyjnego mogą być akty lub czynności, które: nie mają charakteru decyzji lub postanowienia (te są zaskarżalne na podstawie art. 3 § 2 pkt 1–3 Ppsa); są podejmowane w sprawach indywidualnych, ponieważ akty o charakterze ogólnym zostały wymienione w art. 3 § 2 pkt 5 i 6 Ppsa; muszą mieć charakter publicznoprawny oraz dotyczyć uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisu prawa.

Kolejne pytanie – właściwość organu

Jaki organ będzie właściwy w tej sprawie? Zgodnie z art. 80a ust. 4 ustawy – Prawo
o ruchu drogowym, Centralną Ewidencję Pojazdów prowadzi w systemie teleinformatycznym Minister właściwy do spraw informatyzacji. W rozumieniu ustawy minister jest także administratorem danych i informacji zgromadzonych w ewidencji. Tym samym organem właściwym będzie Minister Cyfryzacji. Oczywiście można by przyjąć, że organem wskazanym w skardze powinien być ten który dokonuje wpisu, a więc odpowiedni organ służby która nas kontrolowała na drodze. Niemniej pamiętajmy, że za tym żeby organem był Minister Cyfryzacji przesądza nie tylko to że prowadzi on rejestr którego wadliwość skarżymy, ale także to że orzeczenie sądu administracyjnego będzie mieć charakter kasacyjny, a więc będzie eliminować z obrotu prawnego daną czynność. Oznacza to, że wpis trzeba będzie po prostu usunąć z CEP, a tego przecież nie będzie mógł już zrobić funkcjonariusz który wpisu dokonał.

Zasady wnoszenia skargi

Skargę wnosi się w terminie 30 dni od dnia, w którym skarżący dowiedział się o podjęciu "innej czynności". Wnosi się ją za pośrednictwem organu, którego działanie jest przedmiotem skargi (w tym przypadku będzie to Minister Cyfryzacji). Do rozpoznania sprawy właściwy będzie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Skarga powinna czynić zadość wymaganiom pisma w postępowaniu sądowym, a ponadto zawierać wskazanie zaskarżonej innej czynności, oznaczenie organu, którego działania skarga dotyczy oraz określenie naruszenia prawa lub interesu prawnego.

Od takiej skargi uiszcza się wpis stały w wysokości 200 zł. Organ może w zakresie swojej właściwości uwzględnić skargę w całości w terminie trzydziestu dni od dnia jej otrzymania. Jeżeli nie znajdzie ku temu podstaw, przekazuje skargę sądowi wraz z kompletnymi i uporządkowanymi aktami sprawy i odpowiedzią na skargę w terminie trzydziestu dni od dnia jej otrzymania.

Alternatywna droga

Częściową alternatywą dla opisywanej tu wyżej skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie powinien być tryb przewidziany w przepisie art. 4172 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli przez zgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej została wyrządzona szkoda na osobie, poszkodowany może żądać całkowitego lub częściowego jej naprawienia oraz zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, gdy okoliczności, a zwłaszcza niezdolność poszkodowanego do pracy lub jego ciężkie położenie materialne, wskazują, że wymagają tego względy słuszności.

W przypadku tego przepisu przysługuje powództwo do sądu powszechnego. Pomijając kwestię daleko idącej "względności" w stosowaniu tego przepisu, to należy nadto pamiętać, że na jego podstawie możemy "tylko" otrzymać odszkodowanie (o ile wykażemy istnienie szkody majątkowej i jej wysokość), natomiast nie usuniemy w nim wadliwie dokonanego wpisu, który będzie dalej widniał w CEP.

Trzeba działać szybko

Pomyłki funkcjonariuszy będą nieuniknione. Praktyka pokaże jak ostatecznie będzie wyglądała procedura kwestionowania wyników kontroli drogowej w tym zakresie. Jedno jest pewne – taki błąd może przysporzyć dużo problemów kierowcom, więc warto zawczasu podjąć czynności prawne. Jak wiemy sądy w Polsce nie działają szybko, więc ewentualne uchylanie wadliwej czynności wpisu może potrwać wiele miesięcy (jeśli nie dłużej).

LINK
 
 
 
piotreg 
Administratore banitore


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1542
Posty: 31854
Skąd: DWR
Wysłany: 15 Grudzień 2019, 17:52   

Pomysł jest niezły, ale jak zwykle Ustawodawca nie przewidział kilku ewentualności.
 
 
jojo
Forum Lider

Dołączył: 22 Mar 2010
Pochwał: 64
Posty: 807
Skąd: ES / ETM
Wysłany: 15 Grudzień 2019, 18:52   

To powyższe, jeśli pomyli się funkcjonariusz, czy każda osoba wprowadzająca przebieg do CEP, ale teraz nasunęło mi się pytanie, co jeśli licznik po prostu się zepsuje, jak każde urządzenie? Czyli np. cyferka setek tysięcy przeskoczyła w złą stronę, albo zatrzymała się i ze 199999 zrobiło się nagle 100000 km. Głupia sprawa, ale nie mam pojęcia jak się z czegoś takiego wybronić. Jeśli taki drobiazg powoduje wdrożenie całej machiny, która wlepi mi min. 3 miesiące pozbawienia wolności, wprowadzi wpis w papiery, że jestem karany... to chyba nie świadczy dobrze o tym przepisie.

Jeszcze przyszła mi do głowy inna sytuacja - zmieniamy licznik i chcemy jechać na SKP, zapłacić uczciwie (nie do końca, bo trzeba ściemnić, że coś się zepsuło) 50 zł za "dokonanie odczytu" wzrokowego przez diagnostę, ale... no właśnie, najpierw trzeba do tej SKP dojechać. :grin: Laweta też nic nie zmienia, bo służby mają prawo kontrolować pojazd również przewożony...

Cytat:
Pomysł jest niezły, ale jak zwykle Ustawodawca nie przewidział kilku ewentualności.

piotreg, tak naprawdę to jest to strzelanie z armaty do muchy. Zamiast kompromitować się absurdalnymi karami, wystarczyło wprowadzić tylko pierwszą część - spisywanie stanu liczników przez wszystkie możliwe służby przy każdej możliwej sytuacji i to w pełni wystarczyłoby! Kupujący ma narzędzie do weryfikacji i nie interesuje go właściwie co jest na blacie, bo wystarczy zajrzeć do rejestru i zobaczy prawdziwy przebieg. Nie potrzeba nikogo karać, bo i tak wszystko jest w systemie, a przy okazji nikt uczciwy nie obrywa rykoszetem.
 
 
 
piotreg 
Administratore banitore


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1542
Posty: 31854
Skąd: DWR
Wysłany: 16 Grudzień 2019, 08:41   

jojo napisał/a:
To powyższe, jeśli pomyli się funkcjonariusz, czy każda osoba wprowadzająca przebieg do CEP, ale teraz nasunęło mi się pytanie, co jeśli licznik po prostu się zepsuje, jak każde urządzenie? Czyli np. cyferka setek tysięcy przeskoczyła w złą stronę, albo zatrzymała się i ze 199999 zrobiło się nagle 100000 km. Głupia sprawa, ale nie mam pojęcia jak się z czegoś takiego wybronić. Jeśli taki drobiazg powoduje wdrożenie całej machiny, która wlepi mi min. 3 miesiące pozbawienia wolności, wprowadzi wpis w papiery, że jestem karany... to chyba nie świadczy dobrze o tym przepisie.

Dziennikarze założyli na razie wariant pomyłki. A wariantów może być wiele! Inny przykład - pan Czesław zastawił mi wyjazd z posesji. Dzwonię na Policję. Przyjeżdża patrol. Właściciela mogą ustalić tylko w bazie CEP! I tak też robią. A licznik? Przecież auto jest zamknięte, nie ma dostępu do przebiegu. To nie są trapezy z przeskakującymi cyferkami. Nawet jeśli usuną wóz lawetą, oni nadal nie będą mieli dostępu do przebiegu!!! I co dalej? Takich przykładów można przytoczyć więcej...
 
 
phonemaniac
Videomaniac


Dołączył: 10 Paź 2008
Pochwał: 1316
Posty: 4393
Skąd: WKZ
Wysłany: 17 Grudzień 2019, 11:01   

A tak spytam z innej beczki, ta ustawa już weszła w życie? Czemu pytam, ostatnio miałem "rutynową" kontrolę drogową (sprawdzenie dokumentów i czy jest trójkąt ostrzegawczy z gaśnicą) i misiek z <R> nawet okiem na licznik nie rzucił. :P
 
 
 
piotreg 
Administratore banitore


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1542
Posty: 31854
Skąd: DWR
Wysłany: 18 Grudzień 2019, 08:24   

phonemaniac napisał/a:
A tak spytam z innej beczki, ta ustawa już weszła w życie?

Policja licznik ma spisywać od 1.01.2020 r.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dura lex sed lex - Kary za cofanie liczników | Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group