[piotreg]

Cytat:

Szok po drogowym eksperymencie w Miłosławiu Przenośny fotoradar w ciągu czterech godzin zarejestrował w Miłosławiu ponad trzysta wykroczeń kierowców. Rekordzista przekroczył dozwoloną prędkość aż o ponad 80 km/h. Przenośne urządzenie rejestrujące prędkość stało przy krajowej piętnastce 18 grudnia. Wielu kierowców nie kryło zdziwienia i zaskoczenia jego widokiem. Sporo z nich jechało też z prędkością o wiele większą niż 50 km/h. Liczby mówią same za siebie. – Podczas pomiarów obok fotoradaru przejechało ponad tysiąc pojazdów, z czego ponad osiemset aut osobowych. Samochodów ciężarowych było około dwustu. Niezgodnie z przepisami jechało ponad trzystu kierowców. Jedna piąta z tej ostatniej liczby to kierowcy ciężarówek – uściśla Zbigniew Fret. Komendant Straży Miejskiej w Miłosławiu zaznacza, że osób nieprzestrzegających przepisów było zdecydowanie więcej. Fotoradar ustawiony był bowiem o 11 km/h "do przodu" w porównaniu do ograniczenia. Mobilne urządzenie rejestrowało więc kierowców, którzy mieli nieco ponad 60 km/h na liczniku. – Wiedzieliśmy, że wielu kierowców nie zdejmuje nogi z gazu, ale osiągnięte wyniki zaskoczyły in minus – dodaje Z. Fret. Kierowcy, którzy popełnili wykroczenie drogowe na ul. Wrzesińskiej (niechlubny rekordzista jechał od strony miasta z prędkością 136 km/h), mogą spać spokojnie. Listonosz nie przyniesie im żadnego mandatu. Wszystko przez to, że ustawienie fotoradaru (był on własnością jednej z firm z województwa kujawsko-pomorskiego) służyło "celom badawczym". Gdyby było inaczej, to łączne wpływy ze wszystkich mandatów wyniosłyby ponad 50 tys. zł. – Podczas pracy fotoradaru ruch w mieście bardzo zwolnił. Piesi mogli bezpieczniej przechodzić przez pasy – stwierdza Zbigniew Fret. Ile kosztowała cała akcja? Czy komendant będzie wnioskował o zakup lub wypożyczenie fotoradaru na dłużej? Co na temat "radarowej" działalności straży miejskiej sądzi burmistrz i przewodniczący rady? O tym w aktualnym wydaniu "WW".

Link

[Automobil]

[piotreg]

Cytat:

"Chcecie pieniędzy? Postawmy fotoradar!" Niecodzienną propozycję radni gminy Miłosław usłyszeli 10 marca podczas komisji przedsesyjnej. Jednym z jej punktów był temat likwidacji straży miejskiej z powodu oszczędności. – Rok temu nie było potrzeby likwidacji straży, a sytuacja finansowa gminy była o wiele gorsza. Teraz jest o niebo lepsza. Dla mnie jest to nielogiczne, bo myślę, że samorząd jest dzisiaj w komfortowej sytuacji finansowej – stwierdził komendant Zbigniew Fret. Zaraz potem dodał, że jeśli powodem zamiaru likwidacji mundurowej formacji są pieniądze, to ma pomysł skąd je wziąć. Zaproponował też spory zastrzyk finansowy dla gminnego skarbca. Maszynką do "robienia" pieniędzy miałby być fotoradar. – Zrobimy dwadzieścia dni pomiarowych na fotoradarze i wniesiemy do budżetu 300 tys. zł. Nie będzie więc powodu, aby się kłócić o pieniądze. Są gminy, które tak postępują i się tego nie wstydzą. Przez naszą gminę przebiega "piętnastka" i fotoradar byłby wręcz wskazany – mówił Z. Fret. I dodał: – Nie musimy przynosić dochodu. Możemy tylko zarobić na siebie, a przy okazji kierowcy będą wolniej jeździć. Chcecie pieniędzy? To będzie je mieć – obiecał. Komendant municypalnych zastrzegł, że nie wnioskuje o zakup fotoradaru, a o jego wypożyczenie. Przypomnijmy, że strażnicy pomiar prędkości przy ośrodku zdrowia w Miłosławiu przeprowadzili w grudniu. Fotoradar rejestrował kierowców przez niespełna cztery godziny. Podczas badania koło ośrodka zdrowia przejechało 1079 samochodów osobowych, z których to 362 przekroczyły dozwoloną prędkość. Na 466 samochodów ciężarowych przepisy złamało 51 kierowców. Dodajmy, że wyjściową prędkość do rejestracji ustawiono na 61 km/h. Tymczasem przy ośrodku nie można jeździć szybciej niż 50 km/h. Kierowców uspokajamy. Fotoradaru nie będzie. Przeciwna jego wypożyczeniu od dawna jest większość radnych. Na "nie", o czym już wielokrotnie pisaliśmy na łamach "WW", jest również burmistrz Miłosławia Zbigniew Skikiewicz. Dodajmy, że Najwyższa Izba Kontroli postuluje odebranie strażom miejskim w Polsce prawa do używania mobilnych fotoradarów. Argumentuje to tym, że strażnicy reperują nimi gminne budżety. Bezpieczeństwo w ruchu drogowym jest według NIK na dalszym planie.

Link

[piotreg]

Z dniem 31 lipca 2015 r. zostanie rozwiązana.