[piotreg]

[Automobil]

[phonemaniac]

Cytat:

Kamery przydadzą się jednak do łapania piratów Kierowcy jeżdżący nieprzepisowo po Olsztynie i nagrani na tym przez dopiero co zainstalowane na ulicach urządzenia, będą jednak karani. Tyle że miasto na nich nie narobi ani złotówki. Piratów drogowych nagrywają kamery zainstalowane niedawno na kilkudziesięciu skrzyżowaniach w Olsztynie. Ich głównym zadaniem jest sterowanie pracą sygnalizacji świetlnej w mieście w taki sposób, by autobusy miejskie, a niedługo także tramwaje, jak najszybciej poruszały się po ulicach Olsztyna. Jednak system ten - funkcjonujący pod nazwą ITS - to oprócz zwykłych kamer nagrywających sytuację na ulicach to także kamery umożliwiające rejestrowanie samochodów przejeżdżających na czerwonym świetle oraz fotoradary ustawione w kilkunastu miejscach w Olsztynie. Cały system kosztował miasto 55 mln zł i powinien być oddany do użytku 31 października. Zgodnie z nowymi przepisami Wszystkie kamery i fotoradary miasto musi oddać Inspekcji Transportu Drogowego. To ta instytucja latem przejęła te urządzenia w całym kraju. Władze Olsztyna zostały zaskoczone tą zmianą przepisów. Co gorsza, ITD wcale nie jest zainteresowana przejęciem olsztyńskiego systemu kamer. To by oznaczało, że ITS nie będzie mógł spełniać jednej z ról, do jakich został wymyślony - czyli poprawy bezpieczeństwa na drogach. W sprawę zaangażowała się posłanka PO Beata Bublewicz, która na prośbę miasta interweniowała w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju. Resort nie zostawił złudzeń. W odpowiedzi na pytanie posłanki przyznał, że wykorzystanie ITS do karania kierowców nie wchodzi w rachubę. Urzędnicy z Warszawy zasugerowali jedynie, że gdyby kamery nagrały w jakimś miejscu kierowców popełniających wykroczenia, miasto mogłoby zlecić przeprowadzanie w tym miejscu dodatkowych kontroli policji. Nic więcej. Odpowiedź - jak pisaliśmy kilka dni temu - zostawiała jednak wiele niejasności. Rzecznikowi Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju zadaliśmy więc pytanie wprost, czy system można zastosować do karania kierowców łamiących przepisy ruchu drogowego? - Jeżeli w ramach realizowanego projektu [uruchomienia systemu ITS - red.] wprowadzono dodatkowo funkcjonalność związaną z bezpieczeństwem ruchu drogowego, umożliwiającą rejestrację naruszeń przepisów ruchu drogowego przez kierujących pojazdami przy zastosowaniu monitoringu, informacje takie mogą być przekazywane organom uprawnionym do przeprowadzania postępowania mandatowego i zastosowania odpowiednich sankcji, np. policji - stwierdził Piotr Popa, rzecznik resortu. Co teraz? Ta odpowiedź niesie dwie wiadomości dla ratusza. Dobra jest taka, że wydatek z pieniędzy na projekt tramwajowy - to z niego zostały kupione kamery na skrzyżowaniach i fotoradary - nie pójdzie na marne. Zła - że mandaty nie zasilą budżetu miasta, a jedynie budżet państwa. Ratusz na każdym kroku podkreśla jednak, że Olsztyn nie należał do miast i gmin, które dotychczas traktowały fotoradar jak maszynkę do zarabiania pieniędzy i ratowania swojego budżetu. - Fundusze, które w ten sposób pozyskiwaliśmy, przekazywaliśmy na poprawę stanu dróg w mieście - przypomina prezydent Piotr Grzymowicz. O tym, że system ITS mógłby być istotnym źródłem dochodów dla samorządu, przekonaliśmy się kilka miesięcy temu, gdy w "Wyborczej Olsztyn" ujawniliśmy statystyki wykroczeń zarejestrowanych przez nowe kamery na skrzyżowaniach w mieście. Tylko przez pierwsze cztery miesiące 2015 roku odnotowały one około 30 tys. wykroczeń jednego rodzaju - polegających na przejechaniu skrzyżowania na czerwonym świetle. Liczby kierowców przekraczających prędkość ratusz nie podał. Na razie miasto nie rozmawiało z policją o przejęciu obowiązków związanych z przetwarzaniem informacji o wykroczeniach drogowych zanotowanych przez kamery ITS. - Jeżeli takie zadanie zostanie nam zlecone, na pewno będziemy na to gotowi, chcąc zapewnić bezpieczeństwo na ulicach Olsztyna - mówi Mariola Plichta z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Przyznaje jedynie, że być może wiązać się to będzie z koniecznością zwiększenia zatrudnia osób, które tym zadaniem się zajmą.

LINK

[phonemaniac]

Nowo otwarte skrzyżowanie Sikorskiego z Tuwima i Synów Pułku otrzymało system kontroli wjazdu na czerwonym świetle.

[piotreg]

Nie ma go na tym wykazie?

[phonemaniac]

Na Synów Pułku i na Sikorskiego są po 2 RedLight-y:

1. Sikorskiego z Pstrowskiego
2. Synów Pułku z Sikorskiego
3. Synów Pułku z Pstrowskiego (te na zdjęciach ode mnie)

---

olsztyn.png

Plik ściągnięto 136 raz(y) 642,96 KB

[piotreg]

[phonemaniac]

Wszystkie wloty na skrzyżowania są obstawione.

[piotreg]

[phonemaniac]

A tak z innej beczki, nie wiecie czasem, czy te czujki do Red Light nie pracują w pasmie X? Wczoraj i dzisiaj przejeżdżając koło tych systemów, V1 strasznie się darło właśnie w paśmie X.

[małymobil]

Przy ul Warszawskiej i przy ul. Sikorskiego komplet kamer wisi na słupach.

[piotreg]

Fotoradar statystyczny. Pytanie, w jakim celu "Miasto" gromadzi takie dane.

[Zaj007]

[SpeedControl]

Każde miasto posiadające ITS ma urządzenia, którymi się rejestruje prędkość i monitoruje ruch, więc teoretycznie, gdyby nie brak uprawnień, każde wykroczenie mogłoby być ścigane. Niestety GITD robi wszystko żeby nic nie robić (możliwość przejęcia urządzeń jest wielokrotnie olewana) i ryzyko dostania mandatu jest tak małe, że przez to jest taki bałagan na drogach. Słabo mi się robi, jak jeszcze się słucha, że musi być na 500+ pewnej partii, jak ta sama partia najpierw pozbawiła Szeryfów Miejskich uprawnień do fotoradarów. Ile jeszcze Polska będzie Wschodem pod kątem BRD.

[kalex]

Zaj007, zapomniałeś dopisać, że jak już zgnije, to co się zrobi? Protokół zniszczenia.

[Zaj007]

kalex, było ale usunąłem.