Policjanci uniemożliwili jazdę kierującemu, który wcześniej stracił prawo jazdy za przekroczoną liczbę punktów karnych i po raz kolejny rażąco naruszył przepisy ruchu drogowego.
8 lipca policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego komendy w Sulęcinie pełniąc służbę nieoznakowanym wideorejestratorem patrolowali drogę krajową nr 22.
W rejonie miejscowości Graby-Wałdowice funkcjonariusze zauważyli samochód osobowy VW Passat, którego kierowca wyprzedzał na skrzyżowaniu inny pojazd oraz przekroczył prędkość o 74 km/h, przy dozwolonej prędkości 90/km/h jechał 164 km/h.
Policjanci zatrzymali kierującego Passatem do kontroli drogowej. Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania, gdyż zostały mu cofnięte za przekroczony limit punktów karnych. Jak widać, nie powstrzymało go to nie tylko od wsiadania za kierownicę ale również dalszego łamania przepisów ruchu drogowego.
Policjanci z sulęcińskiej drogówki zatrzymali za niebezpieczną jazdę 34-letniego kierowcę busa z lawetą. Za czyn, którego się dopuścił, odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 31 sierpnia. Podczas służby na drodze K-22 na terenie gminy Krzeszyce, policjanci z sulęcińskiej drogówki nagrali wideorejestratorem niebezpieczną jazdę 34-letniego kierowcy mercedesa z lawetą.
Mężczyzna ignorował znaki ostrzegawcze, wielokrotnie wyprzedzał inne pojazdy na skrzyżowaniu, przekraczał linię podwójną ciągłą oraz wyprzedzał samochód ciężarowy z naczepą na oznakowanym przejściu dla pieszych.
Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego policjanci odstąpili od nałożenia mandatu karnego i skierowali wniosek o jego ukaranie do sądu. Grozi mu grzywna do 5 tys. zł.
Policjanci Ruchu Drogowego z Sulęcina zarejestrowali niebezpieczną jazdę kierowcy mitsubishi. 21-latek przekroczył prędkość i wyprzedzał na linii podwójnej ciągłej. Funkcjonariusze skierowali wniosek do sądu, który zadecyduje o wysokości kary dla kierowcy.
W piątek (5 września) policjanci sulęcińskiej drogówki pełnili służbę na odcinku drogi krajowej nr 22, pomiędzy miejscowościami Słońsk i Krzeszyce. Przed godziną 21.00 zauważyli pędzący pojazd i zarejestrowali niebezpieczną jazdę kierującego mitsubishi. 21-letni mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość o 71 km/h, w miejscu, w którym można jechać maksymalnie 90 km/h. Chwilę później kierowca wykonał niebezpieczny manewr. Na linii podwójnej ciągłej wyprzedził jadący przed nim pojazd. Łuk drogi prowadzący w prawo i późna pora powodowały, że widoczność w tym miejscu była ograniczona. Kierowca jednak to zlekceważył. Młody mężczyzna nie otrzymał mandatu - policjanci skierowali wniosek do sądu, który zadecyduje o wysokości kary. Za powyższe wykroczenia grozi grzywna do 5 tys. złotych.
Wydaje mi się, że w tej sytuacji 1000 zł mandatu i 15 punktów karnych w zupełności by wystarczyło. Żeby się tylko nie okazało, że sąd delikwenta rozliczy łagodniej...
Wniosek o ukaranie do sądu to konsekwencje rażącego naruszenia przepisów ruchu drogowego przez kierującego samochodem osobowym, który na drodze krajowej nr 22 przekroczył dozwoloną prędkość. Ponadto mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli, bo nie miał przy sobie dokumentów, a auto nie posiadało aktualnych badań technicznych.
W czwartek /1 stycznia/ policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie pełnili służbę z użyciem wideorejestratora. Nieoznakowanym samochodem służbowym funkcjonariusze monitorowali drogę krajową nr 22 w rejonie miejscowości Graby – Wałdowice.
Około godz. 19.20 policjanci postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierującego volkswagenem. Ten zaś zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe podawane do zatrzymania się i podjął ucieczkę. Jadąc 170 km/ha stracił panowanie nad autem, wypadł z drogi na pobocze uderzając w znak drogowy. Podczas kontroli okazało się, że mężczyzna uciekał przed patrolem policyjnym, bo nie posiadał przy sobie dokumentów uprawniających do kierowania pojazdem, a na dodatek ostatnie badanie techniczne golfa miało miejsce w kwietniu 2012 roku.
Przed podjęciem ucieczki kierującemu groziła jedynie grzywna w drodze mandatu karnego, jednak nieodpowiedzialne zachowanie i podjęcie ucieczki może skutkować zatrzymaniem uprawnień do kierowania przez sąd oraz grzywna do 5 000 zł.
Złodziej samochodów uciekał policji kradzionym bmw. Chciał przejechać policjantów
Policjanci z Sulęcina i Gorzowa zatrzymali po pościgu kradzione na terenie Niemiec BMW. Kierowca auta odpowie za udział w kradzieży, próbę najechania na policjantów i posiadanie narkotyków.
W piątek 13 marca w Krzeszycach w gm. Sulęcin, nie zatrzymało się do policyjnej kontroli czarne BMW. - Kierowca samochodu mknął z olbrzymią prędkością. Lekceważąc wszelkie przepisy wyprzedzał inne auta w miejscu zabronionym i jadąc powyżej 100 km/h mijał kolejne miejscowości – mówi kom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji.
Pościg za BMW prowadzili sulęcińscy policjanci. Po chwili do działań włączyli się mundurowi z komendy miejskiej w Gorzowie, którzy swymi radiowozami dojechali z przeciwnego kierunku. Gdy pędzące BMW minęło Świerkocin mundurowi zmusili jego kierowcę do zjechania z głównej drogi.
- Niemieckie auto sprowadzone zostało na polny dukt i tu kierowca został zatrzymany – mówi kom. Konieczny. Osaczony uciekinier próbował jeszcze uciekać porzucając auto. Po chwili został zatrzymany i skuty kajdankami.
Samochód wartości 50 tys. zł., którym uciekał 31-latek z Trójmiasta, został ukradziony w Niemczech w nocy z 12 na 13 marca. W trakcie czynności policja zabezpieczyła również amfetaminę, którą prowadzący BMW miał przy sobie.
Kierowca BMW trafił do komendy w Gorzowie. 31-latek usłyszał już zarzuty udziału w kradzieży i posiadania narkotyków. - Ponieważ w trakcie pościgu starał się najechać na policjantów, odpowie również za czynną napaść na funkcjonariuszy. W weekend do gorzowskiego sądu trafił wniosek o jego aresztowanie – mówi kom. Konieczny.
W styczniu 2015 roku sulęcińscy policjanci zatrzymali pirata drogowego - jego "wyczyny" można było zobaczyć na nagraniu z wideorejestratora. W sprawie kierowcy zapadł właśnie wyrok.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Sulęcinie 15 stycznia 2015 roku podczas służby zarejestrowali niebezpieczną jazdę kierującego samochodem osobowym, który znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość i wyprzedził radiowóz, nie stosując się do linii podwójnej ciągłej.
Policjanci zatrzymali do kontroli nieodpowiedzialnego kierowcę. W związku z rażącym naruszeniem przepisów ruchu drogowego i stwarzaniem zagrożenia dla innych uczestników ruchu policjanci odstąpili od nałożenia grzywny w drodze mandatu karnego i skierowali wniosek o ukaranie do sądu.
14 maja 2015 roku zapadł wyrok uznający winę kierującego - sąd wymierzył mu karę 3 tys. złotych grzywny oraz orzekł zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 12 miesięcy.
Wniosek o ukaranie do sądu, to konsekwencje rażącego naruszenia przepisów ruchu drogowego przez kierującego samochodem dostawczym. Za swoje niepodpowiedziane manewry na drodze kierowca stracił również prawo jazdy. Cała sytuację nagrała kamera w nieoznakowanym radiowozie.
W piątek, 4 grudnia, podczas służby pełnionej na drodze K-22 około godz. 10.30 policjanci z sulęcińskiej drogówki zarejestrowali pojazdem nieoznakowanym wykroczenia, jakich dopuścił się kierujący samochodem dostawczym. W Krzeszycach na ul. Skwierzyńskiej kierujący nie zastosował się do znaku zakazu wyprzedzania oraz przekroczył linię podwójną ciągłą, wyprzedzając przy tym dwa pojazdy na przejściu dla pieszych.
Po kilkudziesięciu metrach ponownie podjął manewr wyprzedzania nie stosując się do znaku zakazu wyprzedzania i przekroczył po raz kolejny linię podwójną ciągłą. Kiedy policjanci próbowali zatrzymać kierowcę dostawczaka do kontroli, ten gwałtownie skręcił w lewo zajeżdżając policjantom drogę i zmuszając tym samym do gwałtownego hamowania.
Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego przez mieszkańca powiatu sulęcińskiego policjanci odstąpili od postępowania mandatowego karnego kierując wniosek do Sądu o ukaranie.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Sulęcinie zatrzymali kierującego samochodem osobowym, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 56 km/h. 43-letni mieszkaniec powiatu gorzowskiego stracił prawo jazdy na trzy miesiące.
W czwartek /10 grudnia/ policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Sulęcinie pełnili służbę z użyciem wideorejestratora na terenie gminy Krzeszyce. Przed godz. 12.00 w Maszkowie zatrzymali do kontroli drogowej osobową skodę, której kierujący przekroczył dozwoloną prędkość. Mężczyzna w terenie zabudowanym jechał z prędkością 106 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h.
43-letni mieszkaniec powiatu gorzowskiego stracił prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące. Policjanci nałożyli na kierującego mandat w wysokości 500 złotych oraz 10 punktów karnych.
Przypominamy kierującym, że od 18 maja 2015 roku obowiązują nowe, restrykcyjne przepisy, dotyczące kierujących przekraczających prędkość.
Kierująca za jednym razem złamała tyle przepisów, że niektórzy nie zrobią tego w rok
Kobieta podczas jazdy rozmawiała przez telefon komórkowy, wyprzedzała na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych oraz przekroczyła prędkość poza terenem zabudowanym o 71 km/h i nie miała dokumentów samochodu.
W środę 16 grudnia uwagę policjantów z sulęcińskiej drogówki skupił osobowy volkswagen, którego kierująca korzystała z telefonu komórkowego. Sytuacja miała miejsce około godz. 8.25 w Słońsku przy ul. 3-go Lutego. Kobieta chwilę później wyprzedzała na skrzyżowaniu i przed przejściem dla pieszych. Całą sytuację nagrała kamera w nieoznakowanym radiowozie.
Pomimo użycia przez mundurowych sygnałów do zatrzymania, kierująca nie zwalniała, poza obszarem zabudowanym jechała z prędkością 161km/h przy dozwolonej prędkości 90 km/h. W końcu została zatrzymana. Wtedy okazało się, że kierująca nie ma dokumentów samochodu, którym jechała.
- Z uwagi na rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego policjanci odstąpili od postępowania mandatowego i skierowali sprawę do Sądu Rejonowego w Sulęcinie. Grozi jej grzywna do 5 tys. złotych – mówi st. sierż. Tomasz Bartos z biura prasowego lubuskiej policji.
Jechał za szybko, stracił prawo jazdy i stanie przed sądem
Policjanci z sulęcińskiej drogówki zatrzymali kierującego mercedesem, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 55 km/h. 50-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego stracił prawo jazdy na trzy miesiące.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 11 stycznia. Policjanci z sulęcińskiej drogówki pełnili służbę radiowozem z wideorejestratorem na pokładzie. Patrolowali ulice Torzymia. Około godz. 15.30 zatrzymali kierującego mercedesem, który wyprzedzał na linii podwójnej ciągłej oraz przekroczył dozwoloną prędkość o 55 km/h w terenie zabudowanym. Jechał z prędkością 105 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h.
- Mieszkaniec województwa wielkopolskiego stracił prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące, ponadto za popełnione wykroczenia odpowie przed sądem – mówi asp. sztab. Alina Słonik, rzeczniczka sulęcińskiej policji.
Pędził niemal 200 km/h, nie miał prawa jazdy. Stanie przed sądem
Policjanci z sulęcińskiej drogówki zatrzymali kierującego renault, który przekroczył dozwoloną prędkość o 102 km/h i nie miał prawa jazdy. Za popełnione wykroczenia 37-latek stanie przed sądem.
W środę 3 lutego około godz. 7.30 policjanci z sulęcińskiej drogówki na drodze krajowej nr 22 nagrali niebezpieczną jazdę kierującego renault scenic. - 37-letni mężczyzna w sposób rażący naruszył przepisy ruchu drogowego jadąc z prędkością 192 km/h przy ograniczeniu do 90 km/h – mówi asp. sztab. Alina Słonik, rzeczniczka sulęcińskiej policji.
Podczas kontroli kierowcy okazało się, że 37-latek nie ma prawa jazd ani żadnych innych dokumentów. Za rażące naruszenie przepisów w ruchu drogowym policjanci odstąpili od nałożenia mandatu informując kierującego o skierowaniu wniosku do sądu. Teraz o karze dla pirata drogowego zadecyduje sąd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum