[miras]

Jak widzę nową skrzyneczkę chcą Wam w powiecie stawiać...
Ale jeżeli jest tam faktycznie tak niebezpiecznie jak piszą to się w sumie nie dziwię...

Źródło

Cytat:

Gmina Miastko. Po tragicznym wypadku koło Dretynia zamontują fotoradar Sześciu miasteckich radnych chce w gminie fotoradaru. Zaczęli już szukać pieniędzy. To pokłosie tragicznego wypadku sprzed kilku dni koło Dretynia. O zakupie fotoradaru, który pomógłby poprawić bezpieczeństwo na ruchliwych drogach w gminie Miastko, dyskutuje się od lat. Temat zawsze wraca po tragicznych wypadkach. Nie inaczej jest teraz. – To, co dzieje się na drogach, przekracza wszelkie wyobrażenia. Brawura, alkohol, zły stan nawierzchni to mieszanka wybuchowa – mówi Ryszard Mieczkowski, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej w miasteckiej radzie, który jest inicjatorem zakupu. – Jesteśmy przekonani, że fotoradar przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa ruchu i uratuje wiele ludzkich istnień. Sześciu radnych z PO wyliczyło, że fotoradar kosztował będzie około 150 tysięcy złotych. – Jest możliwość kupienia urządzenia na raty – zaznacza Mieczkowski. Do pozostałych radnych i burmistrza poszło już pismo w tej sprawie. – Mamy nadzieję, że komisje zajmą się nim na najbliższych posiedzeniach – mówi Mieczkowski. – Sprawę należy poważnie przedyskutować – ogólnie odnosi się do inicjatywy Roman Ramion, burmistrz Miastka. Sam jednak zwraca uwagę na ogromne zagrożenie. – W naszej gminie są dwie ruchliwe drogi krajowe. Latem jest tam duży ruch turystów. Nawierzchnia jest coraz lepsza i to, niestety, zachęca do naciśnięcia pedału gazu – oznajmia Ramion. Tomasz Borowski, szef klubu Porozumienia Samorządowego w miasteckiej radzie, jest za fotoradarem. – W tym roku będzie nam go jednak kupić trudno. Od skarbnika wiem, że z dochodami gminy nie jest najlepiej i być może będzie trzeba ciąć inwestycje. W takiej sytuacji trudno będzie wygospodarować 150 tysięcy złotych. W przyszłym roku sprawa jest otwarta – mówi Borowski. Zwraca jeszcze uwagę, że pieniądze potrzebne są nie tylko na urządzenia, ale też na dodatkowe etaty w straży miejskiej, bo ktoś musi zająć się obróbką zdjęć i pracą papierkową. Mieczkowski przekonuje, że fotoradar zarobi na siebie. – Chcemy też, aby wpływy z mandatów przeznaczać na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Czas skończyć z akcyjnością. Powinien być stały fundusz – oznajmia Mieczkowski. Marek Mazur, komendant Komisariatu Policji w Miastku, też uważa, że fotoradar jest w gminie potrzebny. – Nie powinien być jednak stacjonarny, a mobilny. Stacjonarny poprawi bezpieczeństwo tylko w jednym miejscu. Przy przenośnym jest większe pole manewru. W gminie Miastko jest bardzo wiele groźnych drogowych miejsc. Zmieniają się one też w zależności od pory roku – oznajmia Mazur.

[Automobil]

[piotreg]

Skrzyneczkę? A nie przypadkiem trzy nóżki + SM w obstawie?

[phonemaniac]

Cytat:

Fotoradar za kilka miesięcy, będzie też więcej strażników miejskich w Miastku Zapadła decyzja o zakupie fotoradaru dla miasteckiej straży miejskiej. To oznacza też zwiększenie zatrudnienia w tej formacji. Miasteccy radni na ostatniej sesji Rady Miasta przegłosowali zakup przenośnego fotoradaru. Na ten cel zostanie przeznaczone około stu pięćdziesięciu tysięcy złotych. – Niestety, fotoradar szybko kupiony nie będzie. Musimy zrobić dokłane rozeznanie na rynku i ogłosić przetarg na jego dostarczenie. To wszystko, niestety, trochę potrwa – mówi Roman Ramion, burmistrz Miastka. Większym problem jest jednak to, kto urządzenie będzie obsługiwał. – W tej chwili do dyspozycji mamy tylko trzech strażników, włącznie z komendantem. Nie wyobrażam sobie, aby te osoby zajmowały się fotoradarem, zaniedbując inne obowiązki. Konieczne jest więc zwiększenie zatrudnienia – oznajmia Ramion. O ile? Burmistrz tego jeszcze nie wie, ale w grę wchodzą co najmniej dwie osoby. – Nie mamy w tegorocznym budżecie pieniędzy na większe zatrudnienie w straży miejskiej. Będę wnioskował o fundusze do radnych. Będzie trzeba je zabrać z jakiegoś budżetowego działu – mówi burmistrz.

LINK

[piotreg]

Też mają problem. Niech policzą ile na tym zarobią A jeśli nie mają kogo... chłopaki, słać CV do Miastka

Wydaje mi się też, że oni dzierżawili do tej pory sprzęt!
Słyszałem o prześmieszynych progach wyzwolenia zdjęcia.
(+3), i to nie są żarty!

[delpiero]

Cytat:

Planują ustawienie pierwszych fotoradarów Niedługo na naszych drogach mają się pojawić pierwsze stacjonarne fotoradary. Jako pierwsze taki pomysł zaczęło realizować Miastko. W budżecie przeznaczono 150 tys. zł, ale urządzenie nie jest jeszcze kupione. – Najpierw musimy mieć pomieszczenie do obsługi tego urządzenia. Potrzebny będzie również sprzęt do obróbki zdjęć oraz ludzie, którzy będą to robili. W niektórych gminach zajmuje się tym nawet sześć osób. Do końca roku kupimy fotoradar. Teraz byłoby to bez sensu, bo leżałby w piwnicy – tłumaczy Tomasz Zielonka, wiceburmistrz Miastka. Fotoradaru domagali się też mieszkańcy Udorpia. – Na razie wszystko utkwiło w martwym punkcie – przyznaje Zenon Smantek, sekretarz gminy Bytów. – W tym roku z pewnością fotoradaru nie będzie. Jeżeli już, to byłaby to atrapa, którą policjanci mogliby wykorzystać do przenośnych fotoradarów. Ciągle nie wiadomo kiedy fotoradar stanie w Jutrzence (gm. Borzytuchom). – Cały czas nad tym pracujemy – zapewnia wójt Romuald Tarnowski. – Chcemy we współpracy z policją postawić tam jeden fotoradar, ale nie na stałe. W Trzebielinie powołano straż gminną. Ma być wyposażona w przenośny fotoradar. – Jesteśmy w trakcie rozmów z zarządcą dróg krajowych, aby wyznaczyć trzy miejsca, w których fotoradar mógłby się znajdować – mówi Tomasz Czechowski, wójt Trzebielina. – Z początkiem nowego roku fotoradar będzie ustawiony w wyznaczonych punktach na stałe. W końcu kierowcy zwalniają nawet wtedy, gdy widzą atrapę, co poprawia bezpieczeństwo na drogach.

LINK

[delpiero]

Cytat:

Fotoradar, którego nie ma, musi zarobić dwa miliony Jest gotowy projekt budżetu gminy Miastko na 2013 rok. Jeśli ratusz nie sprzeda jednej dużej działki i nie zarobi na mandatach z planowanego fotoradaru, to inwestycyjnie budżet legnie w gruzach. Bieżący rok pod względem inwestycji w gminie Miastko jest słaby. Równie słabo zapowiada się rok przyszły. W projekcie budżetu na 2013 rok na inwestycje zaplanowano tylko około 1,5 mln zł, z tego 1 mln zł na przebudowę ulic Harcerskiej, Skautów i Przyjaciół w Miastku. Gmina nie dostanie najprawdopodobniej dotacji na tę inwestycję, ale z ratusza słychać głosy, że wtedy w 100 procentach pieniądze wyłoży samorząd. Inne inwestycyjne wydatki to opracowanie doku­mentacji oraz budowa punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. – W inwestycyjnym załączniku do budżetu jest tylko kwota 1,5 mln zł. Faktycznie jednak wydatków, które możemy uznać za inwestycyjne, jest więcej – mówi Roman Ramion, burmistrz Miastka. – 1 mln zł planujemy na remont dachu budynku Szkoły Podstawowej nr 1. 225 tysięcy złotych przeznaczone jest na rozpoczęcie budowy nowych trybun na stadionie (cały koszt to około 500 tys. zł, trybuny mają powstać w 2014 roku – dop. autora). Kolejne pieniądze wydamy na zagospodarowanie kąpieliska nad jeziorem Głębokie w Świeszynie. Będziemy się też ponownie starać o dotację na jezioro Lednik. Do tego dochodzi około pół miliona złotych na projekty drogowe realizowane razem z powia­tem. To chodniki w Trzcinnie, Kawczu i Miłocicach oraz odnowienie drogi między Świerzenem a Kawczem. Niestety, inwestycyjny budżet niebezpiecznie oparty jest w zasadzie na dwóch dochodach. To sprzedaż działki w Wołczy Wielkiej oraz planowane wpływy z fotoradaru, którego jeszcze nie ma. W pierwszym przypadku chodzi o 1,5 mln zł, a w przypadku mandatów o 2 mln zł. Jeśli działki nie uda się sprzedać i nie będzie fotoradaru, to będzie trzeba zrezygnować praktycznie z wszystkich inwestycji. Na fotoradar gmina planuje wydać 150 tysięcy złotych. Cały budżet straży miejskiej rośnie jednak w przyszłym roku (w projekcie) ze 165 do 650 tysięcy złotych. Wiąże się to z zatrudnieniem dodatkowych strażników – na początek co najmniej trzech i większymi kosztami administracyjnymi. Za to tylko 50 tysięcy złotych jest na rozwinięcie miejskiego monitoringu. To mało. – Na monitoring ma zarobić fotoradar – oznajmia Ramion.

LINK

[delpiero]

Cytat:

Ogłoszenie z dnia 2013-04-15 Miastko: Dostawa systemu do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu lądowym (fotoradar) wraz z wyposażeniem i oprogramowaniem. Numer ogłoszenia: 148014 - 2013; data zamieszczenia: 15.04.2013 OGŁOSZENIE O ZAMÓWIENIU - dostawy Zamieszczanie ogłoszenia: obowiązkowe. Ogłoszenie dotyczy: zamówienia publicznego. SEKCJA I: ZAMAWIAJĄCY I. 1) NAZWA I ADRES: Gmina Miastko, ul. Grunwaldzka 1, 77-200 Miastko, woj. pomorskie, tel. 059 8572081, faks 059 8572368. Adres strony internetowej zamawiającego: www.miastko.pl I. 2) RODZAJ ZAMAWIAJĄCEGO: Administracja samorządowa. SEKCJA II: PRZEDMIOT ZAMÓWIENIA II.1) OKREŚLENIE PRZEDMIOTU ZAMÓWIENIA II.1.1) Nazwa nadana zamówieniu przez zamawiającego: Dostawa systemu do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu lądowym (fotoradar) wraz z wyposażeniem i oprogramowaniem. II.1.2) Rodzaj zamówienia: dostawy. II.1.4) Określenie przedmiotu oraz wielkości lub zakresu zamówienia: 1 Przedmiotem zamówienia jest dostawa dla Gminy Miastko (Straży Miejskiej w Miastku) systemu do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu lądowym (fotoradar) składającego się następujących elementów: 1.1 Urządzenie radarowe-fotoradar- 1 szt. (...)

Źródło: www.przetargi.egospodarka.pl

[delpiero]

Cytat:

Tablice już są, fotoradar za tydzień W gminie Miastko zainstalowano już tablice informujące o punktach kontroli fotoradarowej. To: Dretyń, wjazd do Miastka i wyjazd (kierunek Słupsk), wjazd od strony Szczecinka, ulica Klonowa, Dworcowa, Kaszubska oraz Łodzierz. Przenośnego fotoradaru jednak jeszcze nie ma. Firma, która wygrała przetarg, ma dostarczyć urządzenie 6 maja. Kilka dni potrwa jeszcze szkolenie strażników miejskich w Miastku. Fotoradar kosztował gminę nieco ponad 140 tysięcy złotych.

Źródło: www.gp24.pl

[delpiero]

Cytat:

Uwaga kierowcy, w Miastku ustawiają się już z fotoradarem Dzisiaj, a najpóźniej jutro Straż Miejska w Miastku ruszy z oficjalnymi fotoradarowymi kontrolami. Strażnicy dostali przenośny fotoradar w ostatni czwartek. I od tego dnia go testują. - Strażnicy ustawiają się z fotoradarem w wyznaczonych wcześniej miejscach. Pomiary są dokonywane, ale to tylko na razie test, bo szkolimy się - mówił nam wczoraj Krzysztof Kuc, komendant Straży Miejskiej w Miastku. W gminie Miastko jest wyznaczonych osiem odcinkowych punktów pomiarowych.

Źródło: www.gp24.pl

[piotreg]

Cytat:

Fotoradar będzie czynny od 6.00 do 22.00. Do użytku oddano też nową siedzibę Straży Miejskiej Nowa siedziba jest. Fotoradar jest. Jeszcze tylko ostatnie szkolenia i w gminie Miastko zacznie działać pierwszy fotoradar. Odwiedziliśmy strażników miejskich w nowych biurach zlokalizowanych w dolnej kondygnacji ratusza, od strony ul. Dworcowej. We wtorek pobierali ostatnie nauki w nowej siedzibie. Fotoradar ma pracować od godz. 6.00 do godz. 22.00, również w weekendy. Strażnicy będą pracować zmianowo. Do obsługi fotoradaru wystarczy jedna osoba. W tym czasie pozostała część mundurowych ma się zajmować innymi zadaniami przypisanymi Straży Miejskiej. Do pracy w SM wydelegowano też dwóch urzędników z ratusza, którzy zajmą się „obróbką” i wysyłaniem zdjęć do kierowców. Fotoradar ma działać w 8 punktach uzgodnionych z policją. To miejscowość Dretyń, wjazd „krajówką” od strony Słupska do Miastka i wyjazd w kierunku Szczecinka. To także Wołcza Mała, Łodzierz oraz ulice Kaszubska, Klonowa i Dworcowa. W porozumieniu z zarządcami dróg ustawiono znaki informujące o kontroli prędkości. Między nimi będzie mogła ustawiać się Straż Miejska. Fotoradar to dla gminy dodatkowy dochód. Miastko przewidziało, że w 2013 roku urządzenie zarobi aż 2 mln zł. Z uwagi na to, że ok. 50 proc. to koszty osobowe i korespondencji, realna kwota uzyskana z mandatów powinna oscylować wokół sumy 3 mln zł.

Link

[delpiero]

Cytat:

Kontrowersyjny fotoradar robi zdjęcia w Miastku Nasi Czytelnicy mają zastrzeżenia co do oznakowania mobilnego fotoradaru stawianego przy ulicy Słupskiej w Miastku przez miejscowych strażników miejskich. Niedawno Czytelnicy informowali nas, że fotoradar przy ulicy Słupskiej w Miastku chowany jest za drzewem. Komendant straży odrzucił te zarzuty, twierdząc, że nie ma innego miejsca na postawienie urządzenia, ale sądząc po zdjęciach tego terenu, sprawa nie jest jednoznaczna. Teraz Czytelnicy mają zastrzeżenia co do oznakowania fotoradaru. – Są tablice informujące o tym, że na tej ulicy może być pomiar prędkości. Jedna stoi przy posterunku energetycznym, a druga koło ronda przy zbiegu ulic Szewskiej i Długiej. To ponadkilometrowy odcinek i tablice nie są już później powtórzone, a na tym odcinku jest skrzyżowanie z drogą powiatową na Trzcinno. I przy drodze powiatowej nie ma tablicy informującej, że na sąsiedniej drodze krajowej (ul. Słupska, Wybickiego, Szewska – dop. autora) jest fotoradarowa kontrola, a taka tablica być powinna – uważa mieszkaniec Miastka. Sprawdziliśmy sygnał Czytelnika. Kierowca, który jedzie od strony Trzcinna i na skrzyżowaniu (koło szpitala) skręca w kierunku Słupska albo też jedzie w kierunku centrum miasta, może spotkać się z kontrolą fotoradarową straży miejskiej, choć go wcześniej nikt o tym nie informuje. Przepisy mówią, że musi być tablica informująca o fotoradarze. – A jej nie ma. Nie wiem, czy to nie jest podstawa do kwestionowania mandatów – zastanawia się kierowca. Krzysztof Kuc, komendant Straży Miejskiej w Miastku, mówi, że kontrola w tym rejonie jest na drodze krajowej nr 21, a nie na drodze powiatowej. – Przy drodze krajowej są tablice informujące o urządzeniu kontrolującym. Rzeczywiście kierowca jadący od strony Trzcinna się z nimi nie spotka, ale nie możemy ustawić tablicy przy drodze powiatowej, bo tam kontroli nie ma – oznajmia Kuc. Dodaje, że kierując się logiką Czytelnika, należałoby tablice informujące o fotoradarze ustawić także przy drogach gminnych, które na tym odcinku stykają się z drogą krajową. – To na przykład ulice Bogusława X, Czereśniowa, osiedle Ceglane. To nie miałoby sensu – uważa Kuc. Komendant mówi, że lepiej, aby kierowcy skoncentrowali się na znakach dotyczących prędkości. – Obszar zabudowany to maksymalnie prędkość 50 kilometrów na godzinę. Jeśli ktoś jej nie przekroczy, to nie dostanie mandatu. Przy przestrzeganiu przepisów o dozwolonej prędkości nie będzie miało znaczenia, czy była tablica informująca o fotoradarze, czy też nie – oznajmia Kuc.

Źródło: www.gp24.pl

[delpiero]

Cytat:

Fotoradar w Miastku miał zarabiać milony. Nie zarabia Fotoradar w Miastku nie wyrabia normy. Dzięki urządzeniu do budżetu samorządu miały wpłynąć dwa miliony złotych. Na razie jest tylko około stu tysięcy. Straż miejska i urzędnicy zapewniają, że fotoradar nie miał łatać budżetowej dziury, ale poprawić bezpieczeństwo. - Jeśli nie wypracuje dwóch milionów nic się nie stanie. Po prostu znowelizujemy budżet - zapewnia sekretarz urzędu miejskiego w Miastku Jan Gajo. Dodaje, że kwota została przyjęta szacunkowo, na podstawie doświadczeń innych samorządów. Komendant straży miejskiej w Miastku Krzysztof Kuc zapewnia, że polowań na kierowców nie organizuje, a część mieszkańców już zauważyła poprawę bezpieczeństwa. - Na przykład mieszkańcy Wołczy Małej przyszli podziękować za postawienia fotoradaru, bo nareszcie mogą spokojnie przejść przez jezdnię - mówit Kuc. Od maja miastecki fotoradar zrobił około tysiąca trzystu zdjęć. Najczęściej jest ustawiany na ulicy Słupskiej, to trasa Słupsk-Poznań.

Źródło: www.radiogdansk.pl

[delpiero]

Cytat:

Straż Miejska w Miastku ma za mało pracowników, aby obsłużyć gminny fotoradar Straż Miejska w Miastku ma za mało pracowników, aby obsłużyć gminny fotoradar. Pracy przy nim jest tyle, że strażnicy nie mają czasu na inne obowiązki. Będzie więc zwiększenie zatrudnienia. Kiedy gmina Miastko kupowała fotoradar, burmistrz zarzekał się, że nie zwiększy z tego tytułu zatrudnienia, aby nie mnożyć kosztów. Podkreślano też, że z powodu fotoradaru strażnicy nie będą zaniedbywali innych swoich obowiązków. Życie pokazało, że jest inaczej. – Podjąłem decyzję o zwięk­szeniu zatrudnienia w straży miejskiej. Ogłoszony jest już konkurs na przyjęcie jednej osoby. Zatrudnienie ma być tylko do końca tego roku. To konieczne, bo obecny kadrowy skład (komendant plus dwóch strażników – dop. autora) nie jest w stanie zajmować się obsługą fotoradaru, obróbką zdjęć i dobrze wykonywać inne swoje obowiązki – mówi Roman Ramion, burmistrz Miastka. Czy na strażników wpływały skargi o zaniedbywanie innych obowiązków? – Nie chodzi o to, czy były skargi, czy też nie. Sam widzę, że straż w tym składzie kadrowym nie daje rady. A nie może być tak, że nie ma innych działań, a tylko fotoradar – oznajmia Roman Ramion. Dodajmy, że jakiś czas temu opisywaliśmy zdarzenie, w którym mieszkanka poprosiła strażnika o pomoc w sprawie mężczyzny, który leżał pijany na chodniku. Strażnik nie podjął interwencji, bo nie mógł zostawić fotoradaru. Nowy strażnik ma zajmować się wyłącznie fotoradarem, aby odciążyć pozostałe osoby. Z powodu szczupłej kadry zrobiła się spora górka fotoradarowych zdjęć z wakacji. – Dzisiaj nie potrafię powiedzieć, czy nowy strażnik będzie zatrudniony tylko do końca roku, czy też umowa zostanie przedłużona. Taki termin jest też z powodu rocznego budżetu. Nie chcę brać na siebie dłuższych zobowiązań. Ma to też związek z przepisami dotyczącymi fotoradarów. Są one niestabilne. Nie wiadomo, co będzie z gminnymi fotoradarami – stwierdza Ramion. Burmistrz dodaje jeszcze, że wynagrodzenie nowego strażnika musi zmieścić się w obecnym budżecie straży miejskiej. Straż Miejska w Miastku ma fotoradar od końca maja tego roku. W ciągu kilku miesięcy nałożyła na kierowców prawie 1800 mandatów na łączną kwotę około 200 tysięcy złotych. Fotoradar zwykle ustawiany jest przy ulicy Słupskiej, w Wołczy Małej oraz w Łodzierzy. Dodajmy, że gmina Miastko zaplanowała fotoradarowe dochody w wysokości 2 mln zł. Nie ma szans, aby taki budżet został wykonany. Gminę czeka więc nowelizacja budżetu i cięcia wydatków.

Źródło: www.gp24.pl

[piotreg]

Chwila spokoju...

Cytat:

Popsuł się jedyny w Miastku fotoradar Popsuło się urządzenie przenośne do pomiaru prędkości, którym dysponuje Straż Miejska w Miastku. Fotoradar uległ awarii w minioną sobotę. Urządzenie zostało odesłane w ramach gwarancji do producenta – firmy Zurad. Nie wiadomo jak długo potrwa naprawa.

Link

[delpiero]

Cytat:

Fotoradar za krzakiem. Kierowcy krytykują straż miejską Kierowcy krytykują miastecką straż miejską za miejsce ustawienia fotoradaru. Urządzenie jest schowane za krzakiem. Od kilku dni miastecka straż miejska ustawia fotoradar w Łodzierzy. – Jest on kompletnie niewidoczny, bo schowany za krzakiem. Tak nasza straż dba o bezpieczeństwo – mieszkaniec Miastka nie kryje irytacji. – Pytałem strażnika siedzącego w służbowym samochodzie, czy tak powinno być. Odpowiedział mi, że urządzenie stoi prawidłowo i że widać je z daleka. Z daleka widać je tylko z jednej strony. Gdy jedziemy prostą drogą od strony Miastka fotoradar dostrzeżemy, kiedy się z nim zrównamy. Wtedy jest za późno i mamy piękną fotkę z tyłu. Czytelnik dodaje, że niech nikt nie próbuje mu wmówić, że fotoradar stoi akurat w tym miejscu z powodu bezpieczeństwa uczniów (obok jest szkoła). – Gdyby miało być bezpiecznie, to ten fotoradar powinien być widoczny, żeby każdy "pirat" drogowy zwolnił. Ale po co ma zwalniać? Przecież kasy nie będzie... – ironizuje mieszkaniec. Nasz czytelnik zrobił zdjęcia i nakręcił film. Faktycznie, jadąc od strony Miastka w kierunku Koszalina, w ogóle nie widać fotoradaru, bo zasłaniają go krzaki. Doskonale ilustruje to film nakręcony telefonem przez mieszkańca. Kierowcy jadący od strony Miastka mogą mieć zrobione zdjęcie z tyłu. Kierowcy, którzy jadą od strony Koszalina, mogą zobaczyć fotoradar na łuku drogi. Krzysztof Kuc, komendant Straży Miejskiej w Miastku, informuje, że fotoradar stoi w dozwolonym miejscu, bo w granicach kontroli fotoradarowej wyznaczonej odpowiednimi tablicami informacyjnymi. – Urządzenie jest ustawione akurat w tym miejscu z powodu pobliskiego przejścia dla pieszych przy szkole. W terenie zabudowanym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę. Fotoradar robi zdjęcia kierowcom, którzy przekraczają 60 kilometrów na godzinę. Jeśli kierowcy będą przestrzegali przepisów drogowych, to nikt mandatu nie zapłaci – oznajmia Kuc. Dodaje, że każde miejsce ustawienia fotoradaru jest krytykowane przez kierowców.

Źródło: www.gp24.pl