[wksek]

"Motorowcy" Działać, działać - słupów przybywa, więc zdjęcia też powinny być. A pewnie przemierzacie tamtędy codziennie, więc 5 minut nie zbawi.

[Automobil]

[piotreg]

Dzięki! Szkoda, że nie chcesz fotek porobić.

[piotreg]

Czyżby kolejne?

Jak donosi Kasek, mamy w Lublinie ponoć kolejne maszty:

Cytat:

LUBLIN - fotoradar stacjonarny - Al. Solidarności, koło Młyna Krauzego, przy przejściu dla pieszych, jadąc w stronę zamku

Cytat:

LUBLIN - fotoradar stacjonarny - ul. Unii Lubelskiej, przy stacji Lukoil, jadąc od strony zamku

2. maszt przy Unii Lubelskiej?

[piotreg]

Alei Solidarności np. nie ma na żadnym z naszych wykazów!!!

Unie Lubelską rzeczywiście przegapiłem. Dzięki za sprostowanie.

[piotreg]

Cytat:

Nowe fotoradary na ulicach Lublina nadal nie działają Niedawno na najbardziej ruchliwych ulicach Lublina stanęły nowe fotoradary. Ale nadal nie działają. Wszystko przez Ratusz, który zwleka z przekazaniem urządzeń policji - pisze "Gazeta Wyborcza Lublin". W grudniu zeszłego roku urzędnicy obiecali, że nowe maszty pod fotoradary staną na ulicach Lublina do końca marca. Nie udało się tego zrealizować, a pracownicy Ratusza tłumaczyli, że to przez błędy w ofertach firm, które zgłosiły się do przetargu. Wreszcie w kwietniu rozpoczęły się prace i montowanie masztów. Fotoradary miały zacząć działać na początku lipca. Tymczasem urządzenia nadal nie są czynne. Dlaczego? Anna Adamiak, zastępca dyrektora wydziału dróg i mostów Urzędu Miasta, nie odpowiedziała na to pytanie dziennikarzom "Gazety". Nie umiała też określić, kiedy fotoradary zostaną wkońcu włączone. Nie pomogły nawet pytania na piśmie skierowane do urzędników. - Do tej pory miasto nie przekazało nam masztów. Nie wiemy, kiedy to nastąpi - powiedziała "Gazecie" Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.

LINK

[piotreg]

Zapewne ciągnęli zasilanie...

[Misial]

Przed chwilą o tym mówili w radio 3-PR no i posiadają aż jeden wkład na 25 słupów.

[piotreg]

Chyba mam dla Ciebie złą wiadomość. W Wielkiej Polsce ktoś zamalował oko atrapie.

[BluesWings]

Cytat:

Nie będzie znaków ostrzegających przed fotoradarami. Miasto odmówiło kierowcom Nie będzie dodatkowych znaków przed masztami fotoradarów. Tak zdecydował Ratusz. Ustawienia widocznych z daleka znaków domagała się część kierowców na lubelskich forach internetowych. – Kierowcy nie powinni jeździć na zasadzie "widzę radar, więc zwalniam” – mówi Eugeniusz Janicki, dyrektor Wydziału Dróg i Mostów. – Radary bez wcześniejszego ostrzeżenia nie dają bezpieczeństwa tylko postawione są wyłącznie dla zarobku – twierdził na forum.dziennikwschodni.pl jeden z internautów. Inni twierdzili wręcz, że prawo wymaga takiego oznakowania. – Nie ma takiego wymogu – zaprzecza Janusz Wójtowicz, rzecznik lubelskiej policji. Ratusz nie zgodził się z tymi, którzy twierdzili, że kierowcy w hamujący w ostatniej chwili przed fotoradarem stwarzają zagrożenie dla innych. – Kierowcy nie powinni jeździć na zasadzie "widzę radar, więc zwalniam” – mówi Eugeniusz Janicki, dyrektor Wydziału Dróg i Mostów. – A jeśli ktoś jedzie przepisowe 50 km/h nie musi się obawiać tych, którzy gwałtownie przed nim hamują.

KLIK

Nieźle się tam mają w tym Lublinie z władzami miasta.

[piotreg]

Jakimś kompromisem mogą być tablice na każdym z wlotów informujące o gęstej sieci masztów.

[piotreg]

Cytat:

Fotoradary złapały ponad 400 kierowców Policjanci urządzili polowanie na miłośników szybiej jazdy Jeśli w czasie weekendu jeździłeś po mieście i zdarzyło ci się zbyt mocno nacisnąć pedał gazu niebawem możesz dostać list zaproszeniem na przesłuchanie. Lubelscy policjanci dali popracować fotoradarom zamontowanym przy naszych ulicach. Efekt to 411 zdjęć aut łamiących przepisy. Tej akcji policjanci nie zapowiedzieli. Po cichu od piątkowego popołudnia zaczęli montować radary do pustych masztów. Urządzenie działo w danym miejscu przez godzinę lub kilka, uwieczniło wszystkie samochody przekraczające przepisy i było przenoszone w inne miejsce. Policjanci krążyli z radarami z miejsca na miejsce do niedzieli. Ostatnie zdjęcia wykonano około godz. 22. Funkcjonariusze po raz pierwszy użyli na taką skalę fotoradarów. W Lublinie stoi 19 masztów, w których w każdej chwili można zamontować urządzenie robiące zdjęcia jadącym zbyt szybko kierowcom. Dotychczas kłopotem jest zbyt mała liczba tych urządzeń, ale teraz problem został rozwiązany. Trwa analizowanie zdjęć. Policjanci muszą ustalić właściciela każdego samochodu zarejestrowanego i wysłać mu zaproszenia na komendę. Wszyscy sfotografowani powinni dostać list z policji w ciągu miesiąca. Na razie nie wiadomo, kto najbardziej przekroczył dopuszczoną prędkość. Znane jest za to miejsce, w którym kierowcy najczęściej zbyt mocno dociskali gaz. - Najwięcej zdjęć, bo aż 208 spośród 411 zrobił fotoradar umieszczony przy al. Warszawskiej - dowiedzieliśmy się od podkomisarz Renaty Laszczki-Rusek, z zespołu prasowego KWP w Lublinie. Na wykonanie tylu fotek potrzebował on jedynie czterech godzin. Policja ma dla miłośników zbyt szybkiej jazdy złą wiadomość. - Będziemy systematycznie powtarzać takie akcje - dodaje podkom. Laszczka-Rusek. Fotoradary już teraz wywołują agresję. Ktoś próbował zneutralizować fotoradar przy al. Kraśnickiej i zamalowywał farbą okienko w konstrukcji. Nic to nie dało. Maszt działa. Na tych ulicach Lublina ustawiono maszty fotoradarów: Nadbystrzycka (2 radary), Kunickiego, al. Tysiąclecia, Lwowska, Krochmalna, al. Andersa, Zemborzycka, Romera, Unii Lubelskiej (2), Diamentowa, al. Warszawska, Smorawińskiego, Jana Pawła II (2), Turystyczna, Hutnicza, al. Kraśnicka. Nigdy nie wiadomo, który z nich akurat działa.

LINK

[piotreg]

Chwalipięty!

Cytat:

Zmasowana akcja policji. Fotoradary zrobiły kierowcom ponad 400 zdjęć Prawdziwe polowanie na drogowych piratów urządzili policjanci na ulicach Lublina. W dwa dni zrobili 411 zdjęć kierowcom przekraczającym dozwoloną prędkość. To pierwsza tak zmasowana akcja wymierzona w amatorów zbyt szybkiej jazdy. Pierwsza, bo dopiero niedawno policja dostała od miasta 14 nowych masztów pod fotoradary. Zwykle w Lublinie jest tylko jeden fotoradar i urządzenie jest przenoszone z jednej skrzynki do drugiej. A to oznacza, że tylko na jednej ulicy kierowcy mogą spodziewać się błysku flesza. Inne maszty pełnią rolę wyłącznie straszaka. W miniony weekend było inaczej. – Ściągnęliśmy do miasta dodatkowe fotoradary, żeby mieć ich jak najwięcej – przyznaje Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Mniej więcej co dwie godziny urządzenia były przenoszone z miejsca na miejsce – dodaje. Nie było w Lublinie masztu, który przynajmniej przez tyle czasu nie byłby uzbrojony w aparat do robienia bardzo kosztownych dla kierowców zdjęć. Polowanie zaczęło się w piątek wieczorem, zakończyło w niedzielę późną nocą. W tym czasie fotoradary zrobiły piratom 411 zdjęć. Gdzie padł rekord prędkości, policja jeszcze nie wie. Mundurowi będą teraz przeglądać wszystkie zdjęcia ze skrzynek, ustalać dane kierowców i szykować im pamiątkowe fotki. – Myślę, że niektórym kierowcom potrzeba takiej terapii szokowej, bo to co się dzieje na ulicach to horror – mówi pani Beata, która prawo jazdy ma od niedawna, jeździ rzadko i przepisowo. – Mam dość, jak na mnie trąbią, gdy jadę 50 km/h. Najwięcej piratów złapał fotoradar ustawiony przy al. Warszawskiej. Tam aparat instalowano dwa razy, kierowców pilnował w sumie przez cztery godziny. I w tym czasie zrobił 208 zdjęć. Łatwo policzyć, że średnio co minutę i dziewięć sekund na Warszawskiej wpadał jakiś pirat. To jedna z bardziej ruchliwych ulic Lublina, droga wylotowa w kierunku stolicy. Maszt stoi przy skrzyżowaniu z ul. Główną, w miejscu, gdzie wielu kierowców zanadto się rozpędza. "Drugie miejsce” zajął maszt stojący przy al. Andersa na Kalinowszczyźnie. – Kierowcy, gdy tylko jest okazja, rozwijają dużą prędkość, ale ich wrażenie czasem jest złudne. Bo nie zawsze tam, gdzie da się szybko jechać, w rzeczywistości jest bezpiecznie. Choćby dlatego, że są przejścia dla pieszych – mówi Laszczka-Rusek.

LINK

Znając życie zapomnieli dodać, że większość zdjęć zrobili pewnie w nocy.

[kalex]

No pewnie tolerancja też była po byku.

[RaPi]

Zwyczajem Lubelskim +5. Komu będzie się chciało jechać o 2 lub 3 w nocy 60km/h zazwyczaj wszyscy ok 80 jadą. Jeszcze trochę a w lublinie bez odpowiedniego sprzętu w aucie strach będzie na ulice wyruszać.

Władze miasta mają ostre parcie na czesanie kasy z kierowców.

[piotreg]

Na przenośnym czasem robili (+6). I byli zdania, że jest b. wysoka!