Forum Mapy Fotoradarów Antyradary Sid faf0f8b3465b75115df8525a4264b57b Mapa fotoradarów najpopularniejsze
RejestracjaRejestracja   ZalogujZaloguj   FAQFAQ   SzukajSzukaj


Poprzedni temat «» Następny temat
Gm. Biały Bór - Fotoradar przenośny
Autor Wiadomość
phonemaniac
Videomaniac


Dołączył: 10 Paź 2008
Pochwał: 1316
Posty: 4393
Skąd: WKZ
Wysłany: 28 Sierpień 2012, 06:45   

Tak a propos (40) w Białym Borze. Kolega podrzucił artykuł z Auto Świata:

artykul bialy bor th.jpg
Plik ściągnięto 401 raz(y) 248,62 KB


Autor postu otrzymał pochwałę.
 
 
Automobil

Wysłany:    A może to Cię zainteresuje



 
 
 
bicker5 
Forum Lider

Dołączył: 17 Mar 2009
Pochwał: 49
Posty: 699
Skąd: Kraków
Wysłany: 28 Sierpień 2012, 16:51   

Jakiś debil pisał to rozporządzenie :facepalm: :facepalm: :facepalm:
 
 
OJCIEC
Wio Łysa!


Dołączył: 20 Mar 2007
Pochwał: 233
Posty: 6674
Skąd: zasadniczo, z Węgorzeskiej
Wysłany: 28 Sierpień 2012, 21:03   

Ale chamówa. :shock:
 
 
piotreg 
Administratore banitore


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1542
Posty: 31854
Skąd: DWR
Wysłany: 17 Styczeń 2013, 18:36   

Cytat:
Fotoradar w Białym Borze ustrzelił kierowcę. Jak strażnicy ustalają płeć

Od kilku miesięcy trwają przepychanki w sprawie ustalenia, kto siedział za kierownicą samochodu „pstrykniętego” przez Straż Miejską w Białym Borze. Strażnicy twierdzą, że mężczyzna. Właściciel auta, że kobieta.

Historia zaczęła się banalnie. Pod koniec sierpnia zeszłego roku fotoradar białoborskiej SM zrobił zdjęcie samochodu, który o 11 km/h przekroczył dozwoloną prędkość (51 km/h na „czterdziestce"). Zdjęcie zrobiono „od przodu”, z twarzą kierowcy. Pytanie tylko – kogo? Kobiety czy mężczyzny?

Pismo ze SM trafiło do pana Lecha (nazwisko do wiadomości redakcji), 52-latka z Wielkopolski, właściciela auta. Zgodnie z procedurą strażnicy chcieli, aby oświadczył, kto siedział za kierownicą. – Wykroczenie było ewidentne, nikt nie uchylał się od odpowiedzialności – napisał pan Lech, który wskazał, że auto prowadziła jego 29-letnia córka. Raczej trudno pomylić ją z ojcem.

Kilka tygodni później pan Lech otrzymał pismo ze SM, że podał nieprawdę. – Bo po analizie zdjęciowego materiału dowodowego napisali, że: „(...) osoba kierująca pojazdem jest osobą płci męskiej, a zatem w celu uniknięcia odpowiedzialności za popełnione wykroczenie umyślnie wprowadziłem w błąd SM, czym popełniłem wykroczenie zagrożone grzywną w postępowaniu mandatowym w wysokości od 200 do 500 złotych” – denerwuje się kierowca. – Jednocześnie pani strażnik zaproponowała mi zakończenie sprawy, jeżeli wyrażę zgodę na zapłacenie mandatu w wysokości 200 złotych (za podanie nieprawdy – dop. red.). Jeżeli nie, to kierują sprawę do sądu.

Wielkopolanin odpisał wtedy straży, że podtrzymuje swoje twierdzenie. Poprosił też o przesłanie dowodów, że to mężczyzna prowadził auto. Złożył też skargę do burmistrza Białego Boru.

– Dopiero dziewięć dni po mojej skardze i 15 dni po uznaniu mnie za winnego Straż Miejska w Białym Borze wystąpiła do urzędu miasta w moim mieście o potwierdzenie danych osobowo- adresowych oraz wizerunku mojej córki oraz syna, który co prawda nie jest stroną postępowania, ale skoro ja się stawiam, to musi być, że to syn kierował, a winę zwalamy na córkę – pan Lech dodaje, że ani córka, ani syn punktów karnych nie mają. On sam ma dwa punkty, czyli nie ma podstaw do oszustwa. – Bo i po co, gdy zaproponowana kara (za wykroczenie drogowe – dop. red.) to 50 złotych mandatu i dwa punkty karne, a do chwili obecnej na różnego rodzaju korespondencję związaną z tą sprawą wydałem ponad 150 złotych – denerwuje się.

Pełniący obecnie funkcję burmistrza komisarz Białego Boru Paweł Mikołajewski dwukrotnie już skargę kierowcy uznał za bezzasadną. – Co roku mamy kilkadziesiąt skarg na działalność SM – tłumaczy.

I wyjaśnia, że w Polsce były przypadki, że właściciele samochodów podawali, że w chwili popełnienia wykroczenia prowadził je mężczyzna, choć ewidentnie widać kobietę. Lub na odwrót. – W sytuacjach wątpliwych nikt nie jest antropologiem, aby to jednoznacznie ocenić – mówi.

– Właśnie nie wiem, czy śmiać się, czy płakać – mówi pan Lech. – Skoro były wątpliwości, to należało je rozwiać. Po ludzku spytać, czy nie ma pomyłki, a nie od razu proponować mandat, nawet jeżeli rzekomo wprowadziłem strażników w błąd. Czekałem na wyjaśnienie tej sprawy w sądzie, ale się chyba nie doczekam, bo otrzymałem właśnie informację, że SM nie skieruje wniosku o ukaranie do sądu (za rzekome podanie nieprawdy – dop. red.). Pięknie, teraz okazuje się, że strażnicy zostawią sprawcę bez ukarania? Przecież w razie odmowy przyjęcia mandatu muszą skierować sprawę do sądu.

Komendant SM w Białym Borze Waldemar Lada zapewnia, że na tym etapie nie rezygnuje z kierowania wniosku do sądu. – Nadal prowadzimy czynności wyjaśniające. Jeżeli w ich trakcie ustalimy, że wprowadzono nas w błąd, to na pewno sprawa znajdzie finał w sądzie, który ma większe możliwości ustalenia, kto faktycznie siedział za kierownicą – mówi.

Link

Autor postu otrzymał pochwałę.
 
 
piotreg 
Administratore banitore


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1542
Posty: 31854
Skąd: DWR
Wysłany: 24 Styczeń 2013, 09:21   

Cytat:
Dostał mandat z fotoradaru za prędkość zero kilometrów na godzinę

– Dostałem mandat za to, że w Białym Borze przekroczyłem dopuszczalną prędkość zera kilometrów na godzinę – żali się pan Henryk z Ustki. Komendant Straży Gminnej w Białym Borze twierdzi, że już jest po sprawie.



Mimo że do zdarzenia doszło niemal trzy lata temu, mieszkaniec Ustki nadal spodziewa się mandatu za rzekome przekroczenie dozwolonej prędkości. Rzecz w tym, że nie wie, czy w ogóle ją przekroczył.

– W kwietniu 2010 roku fotoradar zrobił mi zdjęcie w Białym Borze. Kilka dni później dostałem dokumenty, między innymi zdjęcie wraz z informacją o tym, o ile przekroczyłem dozwoloną prędkość – mówi pan Henryk.

Fotoradar zmierzył, że czytelnik jechał z prędkością 79 kilometrów na godzinę. I o tyle przekroczył dopuszczal­ną prędkość, ponieważ, jak czytamy na raporcie, w tym miejscu można było jechać z prędkością maksymalnie... zero kilometrów na godzinę.

– Strażnicy ukarali mnie za to 500-złotowym mandatem i dali 10 punktów karnych – mówi mężczyzna. – Biały Bór to ładne miasto, ale nie na tyle, żeby do niego wjechać i zostać na zawsze. A okazuje się, że tylko wtedy uniknąłbym mandatu.

Skontaktował się z komen­dantem Straży Gminnej w Białym Borze z prośbą o wyjaśnienie nieporozumienia.

– Liczyłem na to, że komendant powie, że ponieważ fotoradar ewidentnie się pomylił, wezwanie do zapłaty mandatu mogę wyrzucić do śmieci i zapomnieć o sprawie. On tymczasem kazał mi wypełnić oświadczenie, że to ja prowadziłem auto i odesłać im, a wtedy komendant zmniejszy wysokość mandatu. Nie powiedział jednak, o ile. Nie potrafił mi również odpowiedzieć, gdzie było zrobione to zdjęcie i jaka prędkość tam obowiązywała. W tle zdjęcia za moim samochodem była tylko łąka.

Mieszkaniec Ustki boi się, że teraz, tuż przed trzecią rocznicą zdarzenia, straż miejska będzie chciała ściągnąć od niego mandat i skieruje sprawę do sądu.

– Nic takiego się nie stanie – zapewnia Waldemar Lada, komendant Straży Gminnej w Białym Borze. – Sprawa została już dawno zakończona. Ponieważ nastąpił wówczas błąd w oprogramowaniu urządzenia do obróbki zdjęć, które nie wykazało ograniczenia prędkości, odstąpiliśmy od ukarania tego pana. Postępowanie sądowe przeciwko niemu nigdy nie było wszczęte. Ta sprawa dla mnie nie istnieje już od dwóch lat.

– Szkoda, że nikt mnie o tym nie poinformował. Nie dostałem w tej sprawie żad­nej korespondencji. Ale cie­szę się, że tam dostrzegli swój błąd – mówi ustczanin.

Waldemar Lada nie ukry­wa, że kara się naszemu czytelnikowi upiekła.

– Ten pan przekroczył prędkość przy ulicy Dworcowej. Tam obowiązuje ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę. Gdyby nie awa­ria naszego oprogramowa­nia, kierowca musiałby zapłacić 200 złotych mandatu i dostałby cztery punkty karne – mówi komendant straży gminnej.

Link

Autor postu otrzymał pochwałę.
 
 
delpiero 
Administratore banitore


Dołączył: 20 Lut 2009
Pochwał: 3666
Posty: 9577
Skąd: Gang Albanii
Wysłany: 12 Styczeń 2014, 19:43   

Cytat:
Staranowany fotoradar z Białego Boru. To był wypadek

Kierowca samochodu "skosił" fotoradar łapiący piratów drogowych w Drzonowie koło Białego Boru.

Do niecodziennego zdarzenia doszło w sobotę we wsi Drzonowo w gminie Biały Bór, to jedno z miejsc na drodze krajowej nr 20, gdzie strażnicy miejscy ustawiają fotoradar. Kierowca z Białego Boru wracający ze Szczecinka stracił panowanie nad pojazdem, przejechał oś jezdni i wpadł na pobocze po lewej stronie na wysokości przejścia dla pieszych. Traf chciał, że stał tam akurat fotoradar. Urządzenie zostało zniszczone. – Nadaje się do remontu, a niewykluczone, że do wymiany – mówi Waldemar Lada, komendant białoborskiej Straży Miejskiej. – Sprawca kolizji twierdzi, że zapatrzył się na nawigację. Chcę wierzyć w przypadek, ale najważniejsze, że nikt nie zginął, bo gdyby w miejscu fotoradaru ustawionego półtora metra od krawędzi jezdni, stał pieszy, to nie obeszłoby się bez ofiar. Momentu uderzenia ani prędkości, z jaką jechał samochód, nie udało się uwiecznić, bo obiektyw fotoradaru był skierowany w drugą stronę.

Kierowca był trzeźwy, a jego auto miało polisę OC. Za szkody – a te są duże, bo radar mobilny kosztuje 160 tys. zł - zapłaci więc ubezpieczyciel. Przekraczający prędkość nie mogą jednak długo liczyć na bezkarność. – Po rozmowach z ubezpieczycielem chcemy na jego koszt wypożyczyć urządzenie do czasu naprawy uszkodzonego radaru lub zakupu nowego – mówi Waldemar Lada.

Straż Miejska w Białym Borze ma w sumie trzy fotoradary – dwa zamontowane na słupach i jeden przenośny. W zeszłym roku z mandatów nałożonych w wyniku ich działalności gmina uzyskała 3,5 miliona złotych, w tym dochody zaplanowano na poziomie 4,7 mln zł. Zmotoryzowani nie mają więc powodów, aby pałać sympatią do fotoradarów. Półtora roku temu jeden z mieszkańców Białego Boru – na znak protestu – wsiadł goły na rower i rozpędził się do prędkości, po której "pstryknął" go fotoradar. Strażnicy chcieli go ukarać mandatem za przekroczenie prędkości i czyn nieobyczajny, a sprawa oparła się o sąd. Proces relacjonowały media ogólnopolskie, a Biały Bór zyskał sławę fotoradarowej stolicy Polski.


Źródło: www.gk24.pl
 
 
piotreg 
Administratore banitore


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1542
Posty: 31854
Skąd: DWR
Wysłany: 12 Styczeń 2014, 23:02   

To się nazywa niefart. :D Budżet nie znosi próżni. :facepalm: Plan na poziomie 4,7 mln. zł jest ambitny, więc czym prędzej muszą wydzierżawić kolejną maszynkę...
 
 
delpiero 
Administratore banitore


Dołączył: 20 Lut 2009
Pochwał: 3666
Posty: 9577
Skąd: Gang Albanii
Wysłany: 8 Luty 2014, 19:32   

Cytat:
Koniec fotoradarowych żniw w Białym Borze?

Sejm zajmie się wkrótce projektem ustawy posłów Platformy Obywatelskiej odbierającym m.in. strażom gminnym prawo do rejestrowania wykroczeń przy pomocy fotoradarów.

Zmiany najmocniej uderzą w gminy powiatu szczecineckiego, które mogłyby stracić miliony z mandatów nakładanych na piratów drogowych.

Projekt, od nazwiska jego współtwórcy zwany projektem Stanisława Żmijana z PO, wzbudza uzasadnione obawy wśród samorządowców. Dlaczego? Gdyż jedną z proponowanych zmian w prawie o ruchu drogowym jest odebranie gminom uprawnień do używania fotoradarów rejestrujących przekroczenie prędkości i jazdę na czerwonym świetle. Wpływy z mandatów miałyby w całości trafiać do budżetu państwa, a nie gmin. Podobne pomysły nie są nowością (zupełnie niedawno podobny złożył Twój Ruch), ale tym razem szanse na jego uchwalenie są duże. Zgłaszają go bowiem posłowie rządzącej partii, którzy na pewno liczą na głosy kierowców krytykujących fotoradary, a ponadto projekt ma już pozytywną opinię odpowiednich ministerstw. Teraz już tylko od marszałek sejmu zależy, kiedy zajmą się nim posłowie. Autorzy nowelizacji chcą, aby nowe przepisy zaczęły obowiązywać z początkiem 2015 roku.

Nietrudno zgadnąć, co to oznacza dla budżetów gmin, zwłaszcza w powiecie szczecineckim, gdzie – poza gminą wiejską Szczecinek – fotoradarów używają wszystkie straże miejskie. W Białym Borze mają nawet trzy takie urządzenia. Nasza gmina bywa zresztą podawana, jako przykład nadużywania przez samorządy tego narzędzia poprawy bezpieczeństwa na drodze. Bywały bowiem lata, że na 25-milionowy budżet Białego Boru składało się 6-7 mln zł dochodów z mandatów. W zeszłym roku wpływy zmalały co prawda do 3,5 mln zł, ale na ten założono 4,8 mln zł. Szczecineccy strażnicy przynieśli budżetowi miasta w minionym roku 1,8 mln zł, w pozostałych gminach powiatu wpływy wahają się na poziomie kilkuset tysięcy.

Nic więc dziwnego, że burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski nie zostawia suchej nitki na poselskim projekcie: - Mam przed sobą stanowisko rządu z 24 stycznia, w którym wyraża on negatywną opinię o projekcie Twojego Ruchu Palikota, bardzo zbliżonym do tego posła Żmijana uznając m.in., że to co robią gminy poprawia bezpieczeństwo na drogach – grzmi. – W tym samym czasie powstaje projekt posłów Platformy, który jest już dobry. Dla mnie to jakiś schizofreniczny projekt świadczący o chorobie dwubiegunowej: nasz projekt jest cacy, opozycji be. Pomijając już kwestie polityczne, burmistrz Białego Boru uważa, że projekt jest niekonstytucyjny (proponuje np., aby za wykroczenia płacił właściciel pojazdu, a nie kierowca - faktyczny sprawca).

– Poza tym, na jakiej zasadzie nasze fotoradary, na które ponieśliśmy koszty, miałyby przejść na własność państwa? – dziwi się. – Co to za nacjonalizacja w stylu PRL? Paweł Mikołajewski mówi, że gdyby jednak nowe prawo weszło w życie, musiałby ograniczyć liczebność Straży Miejskiej, głównie w administracji zajmującej się obsługą fotoradarowych wykroczeń. – Do pilnowania porządku potrzebowałbym też mniej strażników – mówi. – Jak nie masz wpływów budżetowych, to nie masz wydatków, co na pewno odbiłoby się na stanie dróg, bo obecnie wpływy z mandatów to pieniądze znaczone, które mogę wydawać tylko na ten cel.

Pomysłów partyjnych kolegów nie podziela także do końca szczecinecki poseł PO Wiesław Suchowiejko: - Jestem zaskoczony, bo projekt Twojego Ruchu nie uzyskał naszej akceptacji – mówi. – Muszę się bliżej zapoznać z projektem posła Żmijana, bo na pewno chociażby miejsca ustawienia fotoradarów muszą być sensowne i poprawiać bezpieczeństwo, a nie służyć tylko zarabianiu pieniędzy, a zdarzało się niestety, że gminy przekraczały granice przyzwoitości, gdy dochody z mandatów sięgały 1/3 ich budżetów. Dodaje jednak od razu, że na dziś "ochoczo ręki za projektem by nie podniósł".

Źródło: www.gk24.pl
 
 
inżynier
Forum Lider

Dołączył: 21 Cze 2012
Pochwał: 282
Posty: 666
Skąd: WPI/SK/RZ
Wysłany: 8 Luty 2014, 22:12   

Niech straże dalej fotografują, ale kasa niech idzie do budżetu państwa obligatoryjnie. Zobaczymy wtedy czy tak im zależeć będzie na prewencji.
 
 
OJCIEC
Wio Łysa!


Dołączył: 20 Mar 2007
Pochwał: 233
Posty: 6674
Skąd: zasadniczo, z Węgorzeskiej
Wysłany: 9 Luty 2014, 10:46   

Nie będzie, bo nie będzie środków na ich utrzymanie. Wiele straży powołano tylko z tą myślą.
 
 
kowalik 
Dziędobry!

Dołączył: 22 Sty 2014
Pochwał: 8
Posty: 39
Skąd: PL
Wysłany: 9 Luty 2014, 11:30   

Moim skromnym zdaniem, powinno zostać utworzone w każdym województwie JEDNO specjalne konto, na które miałyby trafiać pieniądze z mandatów nakładanych przez Straże Miejskie/Gminne za przekroczenie prędkości. Następnie cała ta kasa niech będzie przeznaczana tylko i wyłącznie na poprawę bezpieczeństwa, tj. nowy chodnik, drogi rowerowe, sygnalizacje przy szkołach itd. :o
 
 
andrzej59
Forum Lider


Dołączył: 22 Mar 2009
Pochwał: 314
Posty: 1488
Skąd: Kielce
Wysłany: 9 Luty 2014, 11:41   

delpiero napisał/a:
(...) Gdyż jedną z proponowanych zmian w prawie o ruchu drogowym jest odebranie gminom uprawnień do używania fotoradarów rejestrujących przekroczenie prędkości i jazdę na czerwonym świetle.(...)

Kurcze, to o czym będziemy pisać na forum :?!: Zniknie 3/4 tematów :shock: Co będzie robił Bigos i inni podobni? :shock: Lepiej niech zostanie tak jak jest. :grin:
 
 
OJCIEC
Wio Łysa!


Dołączył: 20 Mar 2007
Pochwał: 233
Posty: 6674
Skąd: zasadniczo, z Węgorzeskiej
Wysłany: 9 Luty 2014, 15:47   

Osobiście mi to nie przeszkadza. Nigdy nie dostałem zdjęcia z żadnego fotoradaru. :razz: :grin:
 
 
piotreg 
Administratore banitore


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1542
Posty: 31854
Skąd: DWR
Wysłany: 9 Luty 2014, 16:38   

kowalik napisał/a:
Moim skromnym zdaniem, powinno zostać utworzone w każdym województwie JEDNO specjalne konto, na które miałyby trafiać pieniądze z mandatów nakładanych przez Straże Miejskie/Gminne za przekroczenie prędkości. Następnie cała ta kasa niech będzie przeznaczana tylko i wyłącznie na poprawę bezpieczeństwa, tj. nowy chodnik, drogi rowerowe, sygnalizacje przy szkołach itd. :o

Tak jest właśnie teraz. Kasa z fotoradarów może być tylko przeznaczana na inwestycje "okołodrogowe". Zapewne da się to i tak w majestacie prawa obejść. :evil:

OJCIEC napisał/a:
Osobiście mi to nie przeszkadza. Nigdy nie dostałem zdjęcia z żadnego fotoradaru. :razz: :grin:

Marian, nie chwal dnia przed zachodem słońca. Już raz Cię fotoimitator postraszył. :D
 
 
OJCIEC
Wio Łysa!


Dołączył: 20 Mar 2007
Pochwał: 233
Posty: 6674
Skąd: zasadniczo, z Węgorzeskiej
Wysłany: 9 Luty 2014, 16:40   

Oczywiście, bo odciążasz budżet "chodnikowy", a zaoszczędzona kasa może iść na coś innego.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Gm. Biały Bór - Fotoradar przenośny | Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group