[losot]

Bierzmy sprawy w swoje ręce.

Bierzmy sprawy w swoje ręce.

[Migawka]

[delpiero]

Cytat:

Strażnicy zarabiają, policjanci pouczają Czy tucholska policja nakłada za mało mandatów za przekroczenie prędkości? Zastanawiali się nad tym radni powiatowi, którzy zajrzeli do statystyk i dostrzegli dysproporcje między policją a strażą gminną w Kęsowie. Latem policjanci ukarali w ten sposób 550 osób, a strażnicy prawie 7 tysięcy. Komendant powiatowy policji Krzysztof Bodziński mówi, że to wynika ze specyfiki pracy obu służb: W lipcu i sierpniu straż w Kęsowie dostarczyła do gminnej kasy ponad 800 tys. zł. Policjanci wzbogacili skarb państwa tylko o 50 tysięcy. Udzielili za to więcej niż wcześniej pouczeń.

Źródło: www.weekendfm.pl

[antyRadarowiec]

Z Tygodnika Tucholskiego:

Cytat:

Straż Gminna w Kęsowie w weekend zyskała na popularności, i tak przecież niemałej. A to dzięki kierowcy, który sfotografował fotoradar kontrolujący prędkość, ale schowany za szybą samochodu. Zdjęcie wysłał do serwisu AnulujMandat (3obieg.pl) i "Tygodnika Tucholskiego". Na forach i portalach społecznościowych zawrzało. Fotoradar w samochodzie za szybą... Kierowcy zbulwersowani Zdjęcie pochodzi z Pamiętowa, sprzed kilku dni. Przesłał nam je czytelnik, który nagłośnił sprawę także w "branżowych" serwisach kierowców. Zaznaczamy, dla "Tygodnika" nie jest to temat nowy. Pisaliśmy o nim już na początku tegorocznej wiosny. Dostaliśmy zdjęcie samochodu kęsowskiej straży gminnej, w którym znajdował się czynny fotoradar – robił zdjęcia w gminie Gostycyn. W ostatnich dniach sprawa wróciła, ale już z wydźwiękiem ogólnopolskim. Jeden z kierowców przejeżdżających przez Pamiętowo (gm. Kęsowo) z bliska zrobił zdjęcia fotoradaru schowanego za tylną szybą auta. Zdjęcie z opisem sytuacji wysłał w tym samym czasie do naszej redakcji oraz do bardzo popularnego w kraju serwisu AnulujMandat znajdującego się na portalu 3obieg.pl. Link do artykułu na temat pracy strażników z Kęsowa rozszedł się po sieci w mgnieniu oka i żadnym problemem nie było trafić na ostre i jednoznaczne komentarze oburzonych kierowców na forach i portalach społecznościowych. Straży gminnej w internecie się dostało Swoich nerwów w korespondencji z nami nie ukrywał także sam kierowca (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), który sytuację nagłośnił. Opisał, że samochód przez kilka dni widział praktycznie codziennie w Pamiętowie (trasa Tuchola – Sępólno Kraj.), ale w różnych miejscach i to wzbudziło jego podejrzenia – w końcu zauważył "że to zakamuflowany w samochodzie fotoradar". Kierowca od razu poddał pod wątpliwość wiarygodność tak przeprowadzonych pomiarów. A jeśli nie wiarygodność, to na pewno uczciwość takich praktyk ze strony straży gminnej. Nasz rozmówca komentuje ostro, że takie zachowanie – z oficjalnymi założeniami straży i władz gminy – nie ma nic wspólnego z prewencją, z zapewnianiem bezpieczeństwa w ruchu drogowym i przyczynianiem się do ograniczeń prędkości. Inne komentarze, na które trafialiśmy w internecie w ogromnej części przypominają jego krytyczne stanowisko, nie pozostawiają na straży z Kęsowa suchej nitki. Instrukcja jak wyrocznia? Już wiosną Tomasz Stoltmann komendant kęsowskiej straży przekonywał nas, że fotoradaru można używać zza szyby samochodu, jeśli ta spełnia proste wymogi. Sugerował się instrukcją fotoradaru. Teraz i my tę instrukcję przestudiowaliśmy. Faktycznie, Fotorapid CM (o ten model chodzi, instrukcję łatwo znaleźć w internecie) dopuszcza takiego użycia. Sposób montażu w instrukcji przedstawiony jest nawet w instrukcji na zdjęciu. Potrzebne jest użycie odpowiedniego stelaża, a komendant zapewnia, że Kęsowo taki posiada. Co z zachowaniem odpowiedniego kąta? Komendant mówi, że gwarantuje go użycie "przyrządu sterowniczego" i wówczas to, w jaki sposób używany jest fotoradar, absolutnie nie wpływa na wiarygodność pomiarów (o tym również jest w instrukcji). Komendant oburzony oburzeniem. Fotoradar nadal będzie za szybą samochodu! Instrukcja to jedno. Oburzonym kierowcom nie chodzi nawet o to, czy wszystko jest prowadzone legalnie, ale o podejście strażników do dbania o bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Od kierowcy – naszego rozmówcy słyszymy nawet takie komentarze, jak "brutalne wyciąganie pieniędzy". Komendant zapowiada, że absolutnie nie zamierza zrozumieć i zaakceptować, delikatnie mówiąc "negatywnych" reakcji kierowców. – To ja jestem oburzony oburzeniem niektórych kierowców. Mnie oburza ich podejście do przepisów. To, że je łamią, to ich problem. Kierowca ma obowiązek dostosowywać się do ograniczeń prędkości, ma obowiązek jechać tak szybko, na ile pozwalają mu przepisy. My jesteśmy od tego, żeby przestrzegania przepisów pilnować – ostro reaguje w rozmowie z "Tygodnikiem". Tomasz Stoltmann komentuje jeszcze, że i tak w przepisach pojawił się "ukłon ze strony ustawodawcy" w stosunku do kierowców, nakazujący ustawienie znaków ostrzegawczych o kontroli fotoradarowej. Stoltmanna pytamy także, czy widok samochodu kęsowskiej straży gminnej z fotoradarem umieszczonym za szybą to już standard, do którego kierowcy powinni przywyknąć. Komendant odpowiada, że tak. Co robią inne straże gminne? We Wrocławiu codziennie, w Chełmnie absolutnie nigdy Sprawdziliśmy, jak do pomiarów z samochodu podchodzą funkcjonariusze z innych jednostek. Sławomir Chełchowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej we Wrocławiu przyznaje, że jego koledzy takie pomiary prowadzą niemal codziennie i niezależnie od warunków atmosferycznych. Nic złego w takich pomiarach nie widzą w Debrznie. Jak tłumaczy Ireneusz Ruszczyk, tamtejszy komendant wcześniej pracujący akurat w Kęsowie, sami tego nie robią z dwóch powodów. Po pierwsze nie dysponują koniecznym do tego stelażem, a po drugie przy głównej drodze musieliby ustawić samochód na chodniku i przeszkadzaliby pieszym. Przeciwną opinię usłyszeliśmy w Chełmnie. Zbigniew Świdlikiewicz, komendant straży miejskiej mówi, że w jego mieście pomiary z samochodu nie są prowadzone, bo – jego zdaniem – fotoradar spełnia przede wszystkim funkcję prewencyjną i powinien być widoczny, choć zaznacza też, że kierowcy przestrzegający przepisów nie powinni się obawiać "kontroli nawet ze śmigłowca".

http://tygodnik.pl

[piotreg]

Pucha stoi na specjalnym stelażu dedykowanym właśnie do tego typu pomiarów. Od strony przepisów jest wszystko ok.

[antyRadarowiec]

Pewnie tak. Tylko, że większość kierowców już dobrze zna słynne Żalno, więc straż chwyta się nowych sposobów na utrzymanie budżetu gminy - dlatego powstała straż międzygminna (połączenie z gm. Gostycyn - podział zysków 20% i 80% - zgadnijcie dla kogo), a teraz chowanie fotoradaru w samochodzie. Choć, jak zauważyłeś, wszystko zgodnie z przepisami. Jeśli będę miał okazję, to sprawdzę to i porobię kilka zdjęć.

[autogaz1984]

www.youtube.com

[lost]

SG Kęsowo nadal ustawia fotoradar niezgodnie z przepisami. Niestety, niezgodnie z przepisami, gdyż fotoradar winien być umieszczony na drodze, nie w pasie drogowym, tylko na drodze w widocznym miejscu.

Cytat:

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA TRANSPORTU, BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ z dnia 14 marca 2013 r. w sprawie warunków lokalizacji, sposobu oznakowania i dokonywania pomiarów przez urządzenia rejestrujące. Rozdział 5 Szczegółowe warunki wykonywania przez strażników gminnych (miejskich) czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego z użyciem urządzeń rejestrujących § 8. Strażnik gminny (miejski) może wykonywać czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego, o których mowa w art. 129b ust. 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. — Prawo o ruchu drogowym, z zachowaniem następujących warunków: 1) przenośne urządzenie rejestrujące albo pojazd z zainstalowanym w nim urządzeniem rejestrującym umieszcza się w widocznym miejscu drogi, w sposób niepowodujący dodatkowego utrudnienia w ruchu innym jego uczestnikom, ponad wynikający z ograniczeń w obowiązującej organizacji ruchu na tej drodze.

Wyrok Sądu Rejonowego w Człuchowie z dnia 13 grudnia 2012 r. sygn. II W 665/12

Pomiar prędkości wykonany urządzeniem zainstalowanym niezgodnie z prawem jest równoznaczny z brakiem pomiaru.

---

22807_684734971630891_8921752661839820871_n.jpg

Plik ściągnięto 110 raz(y) 195,26 KB

[piotreg]

Wylot w kierunku Tucholi - prewencja pełną gębą!

[lost]

P. komendancie Stoltmann, zostało niewiele czasu na znalezienie nowego zajęcia, wójt spuści pana ze stołeczka jak nic.

Cytat:

Koniec z mandatami od straży miejskich i gminnych! Wygląda na to, że wraz z zakończeniem kadencji posłowie sprawią kierowcom długo wyczekiwany prezent. W czasie wczorajszego posiedzenia podkomisji zajmującej się projektem zmian w Prawie o Ruchu Drogowym posłowie opowiedzieli się w końcu za odebraniem strażom miejskim i gminnym prawa do używania fotoradarów. Jak informuje "Rzeczpospolita", przed głosowaniem nad sprawozdaniem trwała ożywiona dyskusja. Ostatecznie posłowie odrzucili pomysł nakładania na kierowców kar administracyjnych za przekroczenie prędkości (eksperci wskazywali na jego niekonstytucyjność) i przegłosowali odebranie strażom miejskim i gminnym uprawnień do posługiwania się fotoradarami. Oznacza to, że strażnicy stracą urządzenia z dniem 1 stycznia 2016 roku. Do tego czasu sztandarowa broń straży miejskiej będzie musiała być przekazana policji lub Inspekcji Transportu Drogowego. Co ważne, posłowie opowiedzieli się za odebraniem strażnikom zarówno fotoradarów przenośnych, jak i stacjonarnych. Posłowie nie ustalili jeszcze, jak wyglądać mają przepisy przejściowe określające tryb postępowania dotyczący kierowców przyłapanych przez straż miejską na przekroczeniu prędkości przed 1 stycznia 2016 roku. Niewykluczone, że wielu z nich może uniknąć kary. Od 1 stycznia 2016 roku strażnicy stracą bowiem uprawnienia oskarżycieli, co oznacza, że nie będą już mogli stawać w tej roli przed sądem. Przypominamy, że odebranie straży miejskiej fotoradarów zalecał już raport przygotowany przez Najwyższą Izbę Kontroli. Jego autorzy zwracali uwagę, że strażnicy zamiast pilnować porządku skupili się głównie na walce z kierowcami, co miało za zadanie podreperowanie lokalnych budżetów. Aż 67 proc. wykroczeń ujawnionych przez funkcjonariuszy tej służby dotyczyło właśnie wykroczeń w ruchu drogowym. Niestety, póki co, jadąc nad polskie morze na wakacje, wciąż jeszcze trzeba będzie uważać na pochowane w krzakach, tuż przed końcem terenu zabudowanego, urządzenia należące do straży gminnych...

Link

[lost]

A nie mówiłem! Ratuj się kto może.

Cytat:

Fotoradary nie dla straży. Sprawozdanie z obrad sejmowej Podkomisji W dniu 21-07-2015 odbyło się kolejne posiedzenie sejmowej Podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskich projektów ustaw: – o zmianie ustawy o straży gminnej, ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (druk nr 2973), – o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druk nr 3222). Na posiedzenie, oprócz członków Podkomisji nadzwyczajnej, przybyli m.in. przedstawiciele Sejmu RP, Ministerstwa Infrastruktury, policji, organizacji społecznych oraz – zapewne z planowaną odsieczą po ustaleniach z poprzedniego posiedzenia podkomisji – komendanci biznesowych straży miejskich i gminnych, m.in. z Człuchowa (gminna i miejska, reprezentowane przez komendantów Bulwana i Mroziewicza), Debrzna i Warszawy, którzy już przed gmachem G, na wejściu i schodach "lobbowali" u poszczególnych posłów za ograniczeniem zmian, np. pozostawieniem w dyspozycji fotoradarów stacjonarnych. W pracach podkomisji uczestniczyli także przedstawiciele Stowarzyszenia Prawo na Drodze. Po rozpoczęciu posiedzenia poseł – sprawozdawca podkomisji nadzwyczajnej Maciej Banaszak przedstawił przebieg dotychczasowych prac związanych z wprowadzeniem zmian w Ustawie Prawo o Ruchu Drogowym oraz Ustawie o Strażach Gminnych. Przewodniczący podkomisji poseł Stanisław Żmijan poddał poszczególne punkty proponowanej noweli (projekt SLD autorstwa posła Macieja Banaszaka, na poprzednim posiedzeniu podkomisja odrzuciła projekt rządowy, zakładający "zabranie" strażom wyłącznie fotoradarów mobilnych) pod ocenę biura legislacyjnego Sejmu oraz Ministerstwa Infrastruktury – oprócz korektorskich poprawek, zgłoszonych przez biuro, projekt zyskał całkowitą aprobatę i poparcie strony rządowej. Po ocenie poszczególne punkty proponowanych zmian zostały poddane pod ocenę komisji i wobec braku zgłoszenia jakichkolwiek uwag projekt został w całości przyjęty. Uchwalone zmiany przewidują: – zabranie strażom gminnym/miejskim uprawnień do dokonywania kontroli ruchu drogowego przy pomocy wszelkich automatycznych urządzeń ujawniających i rejestrujących wykroczenia w ruchu drogowym (fotoradary mobilne, przewoźne, stacjonarne czy "czerwone światło") – przekazanie fotoradarów stacjonarnych wyłącznie do użytkowania przez Inspekcję Transportu Drogowego – powyższe zmiany mają wejść w życie z dniem 01-01-2016 Na tym obrady zakończono, kolejnym etapem będzie głosowanie uchwalonej Ustawy o zmianach na posiedzeniu Sejmu RP (być może już w piątek 24-07-2015). Mina komendantów straży po uchwaleniu zmian – BEZCENNA. Po wyjściu z sali, na korytarzu, jeden z nich, podczas rozmowy "na gorąco", wypowiedział zdanie, będące esencją sensu istnienia większości tego typu formacji w Polsce: "Gdyby nam zostawili przynajmniej stacjonarne, to może jakoś byśmy przetrwali".

Link

[euros]

Tych to mi w ogóle nie szkoda.

[lost]

Tomek, wędkę weź i na ryby. Jak pisałem żebyś się uczył ode mnie, to nie chciałeś, szkoda. Straże gminne i miejskie zostaną pozbawione możliwości przeprowadzania kontroli ruchu drogowego z użyciem urządzeń rejestrujących (nawet zamaskowanych i ustawionych poza drogą, a nawet poza granicą pasa drogowego) - zdecydował w piątek sejm. Nowelizację, która teraz trafi do senatu, poparło w głosowaniu 404 posłów, 18 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.

[piotreg]

[lost]

Pytanie do Tomasza Stoltmanna - na jakiej częstotliwości pracują wasze urządzenia?

Cytat:

Informacja dotycząca legalności korzystania i funkcjonowania urządzeń pomiarowych prędkości pojazdów w ruchu drogowym Prezes UKE, w związku z napływającymi pytaniami informuje, iż w ciągu ostatnich 2 miesięcy wszczął z urzędu postępowania administracyjne w sprawie wydania Strażom Gminnym i Miejskim decyzji zakazujących używania urządzeń do pomiaru prędkości w ruchu drogowym w przypadkach stwierdzenia, że pracują z wykorzystaniem częstotliwości 34,0 GHz oraz 34,3 GHz. Obecnie czynności prowadzone są w stosunku do ok. 80 podmiotów w przypadku których stwierdzono posiadanie tego typu urządzeń. Powyższe działania wynikają z kompetencji Prezesa UKE określonych w ustawie Prawo telekomunikacyjne. Na podstawie art. 203 ust. 1 w związku z art. 143 ust. 1 i art. 206 ust. 1 Pt, w przypadku stwierdzenia używania urządzenia radiowego bez wymaganego pozwolenia, Prezes UKE wydaje użytkownikowi decyzję zakazującą używania urządzenia radiowego. Decyzji tej nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności. W przypadku urządzeń pracujących z wykorzystaniem częstotliwości 34,0 GHz oraz 34,3 GHz podstawą podjęcia działań przez Prezesa UKE są zapisy art. 143 ust. 1 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne (t.j. Dz. U. z 2014 r. poz. 243 z późn. zm.) nakładające wymaganie posiadania pozwolenia radiowego, które wydaje Prezes UKE w drodze decyzji (art. 143 ust. 2 Pt). Należy przy tym wskazać, iż w przypadku powyższych urządzeń, niezależnie od obowiązku uzyskania pozwolenia radiowego, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 27 grudnia 2013 r. w sprawie Krajowej Tablicy Przeznaczeń Częstotliwości (Dz.U. z 2014 r., poz. 161) zakres częstotliwości 33,4 – 34,2 GHz (poz. 523) oraz 34,2 – 34,7 GHz (poz. 524) jest przeznaczony do wykorzystywania w Radiolokalizacji, a jego ewentualne wykorzystanie cywilne wymaga jednostkowych uzgodnień przed wydaniem każdego pozwolenia z Ministrem Obrony Narodowej. Mając powyższe na uwadze, Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej informuje, iż obecnie nie jest dozwolona praca urządzeń do pomiaru prędkości w ruchu drogowym wykorzystujących częstotliwości 34,0 GHz oraz 34,3 GHz.

LINK

[małymobil]

Teraz to już musztarda po obiedzie. Teraz jak mobilne dostanie to im się nie będzie chciało w to bawić.