POMORSKIE - Gm. Ustka |
Autor |
Wiadomość |
delpiero
Administratore banitore
Dołączył: 20 Lut 2009 Pochwał: 3687 Posty: 9606 Skąd: Gang Albanii
|
Wysłany: 15 Czerwiec 2011, 20:15
|
|
|
Cytat: | Fotoradary staną w gminie Ustka. Kierowco! Zdejmij nogę z gazu
Komunikacja Zimowiska i Bałamątek – w tych miejscowościach gminy Ustka kierowcy będą musieli mieć się na baczności. Od środy, 22 czerwca, przenośny fotoradar będzie pstrykał zdjęcia jeżdżących zbyt szybko.
Fotoradar pojawił się w gminie Ustka po raz pierwszy w ubiegłoroczne wakacje. Tylko w ciągu dwóch letnich wakacji urządzenie zrobiło 2,5 tysiąca zdjęć kierowcom przekraczającym prędkość.
Skuteczność fotoradaru spowodowała, że w tym roku władze gminy postanowiły wystawić go jeszcze raz.
– W tym roku będziemy ustawiali fotoradar w tych samych miejscach, co w ubiegłym roku, czyli przy drogach w Zimowiskach i Bałamątku – mówi Robert Krzos, komendant Straży Gminnej w Ustce. – W Bałamątku stawiamy go w niebezpiecznym miejscu, w którym doszło dwa lata temu do tragicznego wypadku. Zginęła w nim czteroosobowa rodzina. Często się zdarza, że kierowcy jeżdżą tu zbyt szybko. Natomiast w Zimowiskach fotoradaru domagają się mieszkańcy wsi, którzy narzekają, że samochody jadące do Ustki przekraczają dozwoloną prędkość.
Strażnicy gminny zaznaczają, że ich zamiarem nie jest łapanie kierowców przekraczających prędkość i wlepianie im mandatów. Dlatego fotoradar będzie miał ustawioną dużą tolerancję, aż 20 kilometrów więcej niż dozwolona prędkość w danym miejscu. Nowe przepisy spowodowały też, że miejscowości, w których będzie pojawiał się fotoradar, muszą być oznakowane specjalnymi tablicami informacyjnymi.
Pod znakami zamontowano także tabliczki wyjaśniające, że kontrola radarowa jest okresowa. Oznaczenia takie pojawiły się przy wjazdach do Zimowisk i Bałamątka.
Usteccy strażnicy gminni zaznaczają, że fotoradar będzie pojawiał się przez całe wakacje. Najprawdopodobniej od sierpnia przybędzie jeszcze jedno miejsce, w którym będzie można spotkać to urządzenie.
– Dostaliśmy sygnały od mieszkańców Duninowa, że tam również kierowcy często przekraczają prędkość – zaznacza Krzos. – Chcemy ustawić tam fotoradar, ale najpierw musimy zdobyć zezwolenie władz województwa, czyli właściciela drogi.
Mimo wielu ujawnionych przypadków przekroczenia prędkości w ubiegłym roku gmina Ustka nie zamierza kupić fotoradaru na stałe. Stosowania fotoradaru w ogóle nie przewidują władze miasta Ustka.
Tu stanie fotoradar:
W środę, 22 czerwca, urządzenie pojawi się w Zimowiskach, w godz. 9-17. W piątek, 24 czerwca fotoradar spotkamy w Bałamątku, od godz. 9 do 17. We wtorek, 28 czerwca, fotoradar stać będzie przy drodze w Zimowiskach, od godz. 10 do 18. W czwartek, 30 czerwca, fotoradar będzie pracował w Zimowiskach, w godz. 12-20.
| LINK |
Autor postu otrzymał pochwałę. |
|
|
|
|
Automobil
|
Wysłany: A może to Cię zainteresuje
|
|
|
|
|
|
|
andrzej59
Forum Lider
Dołączył: 22 Mar 2009 Pochwał: 314 Posty: 1488 Skąd: Kielce
|
|
|
|
|
delpiero
Administratore banitore
Dołączył: 20 Lut 2009 Pochwał: 3687 Posty: 9606 Skąd: Gang Albanii
|
Wysłany: 10 Sierpień 2011, 17:52
|
|
|
Cytat: | Niepotrzebny fotoradar zniknął z gminy Ustka
Kierowców jeżdżących na drogach gminy Ustka nie będzie już pilnował fotoradar. Okazało się, że w te wakacje kierowcy jeździli tak poprawnie, że urządzenie niemal nie robiło zdjęć.
Miniony piątek był ostatnim dniem pracy fotoradaru na drogach gminy Ustka.
Wcześniej strażnicy gminni ustawiali go przy drogach w Zimowiskach, Bałamątku i w Duninowie. Okazało się jednak, że w tegoroczne wakacje urządzenie nie miało wiele pracy.
– W półtora miesiąca fotoradar zrobił tylko 300 zdjęć pojazdom przekraczającym dozwoloną prędkość – mówi Robert Krzos, komendant Straży Gminnej w gminie Ustka.
– Tyle samo w ubiegłym roku fotoradar zrobił tylko w kilka dni. Ponadto w tym roku nie zanotowaliśmy piratów drogowych, którzy na terenie zabudowanym jeździli setką i szybciej. W tegoroczne wakacje notowaliśmy najwyżej prędkość 80 kilometrów na godzinę.
Rzeczywiście tegoroczne plony akcji fotoradarowej są nikłe. Przez dwa miesiące ubiegłorocznych wakacji urządzenie to zrobiło aż 2 tysiące zdjęć.
Łączna suma mandatów opiewała na ok. 160 tys. zł. Piraci drogowi najczęściej zdarzali się w Zimowiskach i w Bałamątku. Większość z przyłapanych kierowców to turyści, ale zdarzali się także miejscowi kierowcy.
Właśnie tegoroczne zdyscyplinowanie kierowców jeżdżących po drogach gminy Ustka spowodowało, że władze gminy zdecydowały się na wstrzymanie pracy fotoradaru w sierpniu. Nikt nie potrafi jednak powiedzieć, czy nie wróci on na drogi jesienią.
Co spowodowało, że w tym roku kierowcy jadący nad morze nie przekraczali dozwolonej prędkości na drogach gminy Ustka? Strażnicy gminni mają na to prostą odpowiedź.
– Na kierowców działają tablice informujące o obecności fotoradaru ustawione w tym roku przy wjazdach do miejscowości, w których stał fotoradar – tłumaczy Krzos.
Jak zapewniają strażnicy, fotoradar robił zdjęcia tylko samochodom przekraczającym dozwoloną prędkość o przynajmniej 20 kilometrów na godzinę. | LINK |
Autor postu otrzymał pochwałę. |
|
|
|
|
andrzej59
Forum Lider
Dołączył: 22 Mar 2009 Pochwał: 314 Posty: 1488 Skąd: Kielce
|
|
|
|
|
piotreg
Administratore banitore piotreg
Dołączył: 23 Mar 2007 Pochwał: 1549 Posty: 31913 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 15 Sierpień 2011, 13:34
|
|
|
Dlatego też idealnym rozwiązaniem dla kierowców jest rozwiązanie, choć niezgodne z prawem, stosowane m.in. w Szczecinie - znak przenośny.
W mojej ocenie zmiana przepisów do niczego dobrego nie doprowadziła |
|
|
|
|
OJCIEC
Wio Łysa!
Dołączył: 20 Mar 2007 Pochwał: 233 Posty: 6674 Skąd: zasadniczo, z Węgorzeskiej
|
Wysłany: 17 Sierpień 2011, 22:33
|
|
|
Aj tam zaraz do niczego... Parę firm zarobi przecież na klepaniu znaków D-51 |
|
|
|
|
Misial
Forum Lider
Dołączył: 08 Mar 2009 Pochwał: 71 Posty: 605 Skąd: Nakło
|
Wysłany: 21 Sierpień 2011, 20:29
|
|
|
piotreg napisał/a: | W mojej ocenie zmiana przepisów do niczego dobrego nie doprowadziła |
Aby zaoszczędzić na znakach takie gminy jak Człuchów to powinny pie.rdy.knąć taki znak na wlocie do gminy...
Wiecie, jak są takie tablice "Gmina siamto/owamto wita", a pod spodem znak...
Jednym słowem kolejny niedoprecyzowany przepis... |
|
|
|
|
piotreg
Administratore banitore piotreg
Dołączył: 23 Mar 2007 Pochwał: 1549 Posty: 31913 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 23 Sierpień 2011, 12:48
|
|
|
Media podłapały temat...
Cytat: | Fotoradar zbankrutował
Koniec z polowaniem na kierowców pod Ustką. Zmotoryzowani walnie przyczynili się do plajty urządzenia.
Kierowcy przykładnie respektowali ograniczenia prędkości, nie dając zarobić fotoradarowi na własne utrzymanie. Władzom gminy nie opłacało się go więc już rozstawiać na gminnych drogach, bo koszty obsługi i obróbki zdjęć przewyższały wysokość wystawianych mandatów. Turyści chętnie odwiedzają nadbałtycki kurort. Całe rzesze ciągną na wakacje do Ustki, czy nie mniej popularnych Rowów. Przenośny fotoradar miał być łatwym sposobem na zarobek dla władz gminy.
Jeszcze w poprzednim sezonie jednego dnia potrafił złapać nawet 500 kierowców! Gminni księgowi zacierali ręce.
Ale tegoroczny sezon okazał się wyjątkowo „pechowy”. Maszyna nie była w stanie zarobić na własne utrzymanie. Liczba samochodów złapanych przez ustecki fotoradar spadła do zaledwie 20 dziennie. Do tego kierowcy przekraczali dozwoloną prędkość o zaledwie 5 kilometrów.
- Kierowcy sami zaczęli jeździć wolniej, co przełożyło się na podjęcie decyzji o rezygnacji z urządzenia. A średnia prędkość przekraczana przez kierowców pozwalała na wystawienie co najwyżej mandatu w wysokości 50 złotych. Obróbka zdjęcia i koszty wysyłki mandatu do kierowcy wahają się w granicach 65 złotych - tłumaczy Anna Sobczuk-Jodłowska, wójt gminy Ustka.
I tak oto fotoradar trafił do magazynu firmy, która ten radar wynajmowała władzom gminy...
- W ogóle nie jest mi żal po tym urządzeniu. Fotoradary tylko miejscowo poprawiają bezpieczeństwo na drodze. Niech lepiej drogi zbudują - mówi nam kierowca Mirosław Winiaszek (56 l.) z usteckiego Grabna.
A inni zmotoryzowani mówią, że kierowcy z całej Polski mogą brać przykład z tego co stało się z usteckim fotoradarem. Wystarczyło zdjąć nogę z gazu, a już skończyło się polowanie na drodze.
- Postawa kierowców jest warta pochwały - przyznaje podkomisarz Robert Czerwiński (34 l.) ze słupskiej policji. |
Źródło: www.wp.pl |
Autor postu otrzymał pochwałę. |
|
|
|
|
wksek
Forum Lider
Dołączył: 26 Lut 2009 Pochwał: 284 Posty: 2543 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 23 Sierpień 2011, 20:16
|
|
|
Mnie najbardziej ciekawi fraza:
Cytat: | - Kierowcy sami zaczęli jeździć wolniej, co przełożyło się na podjęcie decyzji o rezygnacji z urządzenia. A średnia prędkość przekraczana przez kierowców pozwalała na wystawienie co najwyżej mandatu w wysokości 50 złotych. Obróbka zdjęcia i koszty wysyłki mandatu do kierowcy wahają się w granicach 65 złotych - tłumaczy Anna Sobczuk-Jodłowska, wójt gminy Ustka. |
Rozumiem, że wszystkie listy wysyłane są DHL-em lub tym podobnymi Do tego przez Niemcy. A może Pani wójt brała do kieszeni od mandatu 50 zł i przestała ta inwestycja być opłacalna |
|
|
|
|
piotreg
Administratore banitore piotreg
Dołączył: 23 Mar 2007 Pochwał: 1549 Posty: 31913 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 23 Sierpień 2011, 20:25
|
|
|
Marian, a prowizja dla firmy (od zdjęcia), od której dzierżawią sprzęt
Pisałem o tym |
|
|
|
|
andrzej59
Forum Lider
Dołączył: 22 Mar 2009 Pochwał: 314 Posty: 1488 Skąd: Kielce
|
|
|
|
|
piotreg
Administratore banitore piotreg
Dołączył: 23 Mar 2007 Pochwał: 1549 Posty: 31913 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 6 Wrzesień 2011, 08:12
|
|
|
Cytat: | W cieniu fotoradarów (II)
Gmina Ustka – od pazerności do nikczemności
Tegoroczne lato już w sferze wspomnień, ale jeszcze do dziś w społeczności internetowej aż huczy o skutkach fotoradarowej patologii, której doświadczyli zmotoryzowani turyści jadący na wakacje nad morzem. Kuriozalne są głośne sprawy z sierpnia, kiedy na trasie z Łodzi do Ustki naliczono 42 fotoradary, a z Ustki do Połczyna Zdroju 16. W większości były to urządzenia straży gminnych, wykorzystywane na plecenie miejscowych samorządów jako maszynki do robienia pieniędzy.
Z tym zarzutem zgodzili się specjaliści od porządku i bezpieczeństwa ruchu na drogach, a także parlamentarzyści, w których imieniu poseł Janusz Piechociński oznajmił, że „sprawa się wymknęła spod kontroli” i zapowiedział zmiany, na którymi pracuje sejmowa Komisja Infrastruktury. Kierunek zmian jest znany od przynajmniej dwóch miesięcy. Wszystko zmierza ku temu, by fotoradarowa kontrola była jawna, służyła faktycznie bezpieczeństwu, a nie łataniu dziur budżetowych. Proste, oczywiste, ale to nie dociera do gminy Ustka, w której już nie ma granicy między pazernością a nikczemnością.
Fotoradarowa patologia kwitnie sobie w najlepsze także w powakacyjne miesiące. Wiem o tym dobrze z nasłuchu w CB Radio i obserwacji. Słyszę liczne ostrzeżenia o mobilnym fotoradarze, ukrywanym w różnych miejscach, którego obsługa czy ochrona chowa się w prywatnym, czarnym vanie Chrysler na gdańskich numerach rejestracyjnych.
Mocno zastanawia ta fotoradarowa nadgorliwość, wszak żadna droga w gminie Ustka nie stanowi czarnego odcinka (bardzo duże zagrożenie) na mapie Europejskiego Programu Oceny Ryzyka na Drogach EuroRAP. Poza czerwonym kawałkiem z Ustki do Zaleskich (duże ryzyko) dominują trasy o średnim, bardzo małym oraz małym zagrożeniu, jak przebiegający przez gminę odcinek drogi krajowej nr 21 Ustka – Słupsk, skąd najczęściej słyszę ostrzeżenia o ukrytym fotoradarze. W końcu muszę na to zareagować, co zdarza się 10 października 2010 r. ok. godz. 13 w Zimowiskach.
Trzymajcie się mocno kierownicy po tym co zaraz się dowiecie. Mobilny fotoradar jest schowany za potężnym betonowym słupem, nieopodal przystanku autobusowego. Wtapia się w tło – zachwaszczoną parcelę za zardzewiałym płotem. Jest to instrumentarium noszące ślady intensywnej eksploatacji. Składa się z wielu zespołów, połączonych dość prowizorycznie, których przewody swobodnie dyndają sobie na wietrze lub się ścielą w mokrej trawie. Całość wydaje odgłosy stałej pracy, choć ruch na drodze jest co prawda wzmożony, ale spokojny, bez szybkościowych wybryków.
Obsługujący fotoradar jegomość siedzi niedaleko we wspomnianym aucie i klika na laptopie. Towarzyszy mu umundurowany strażnik gminny, który widać w niedzielę nie ma ustawowego wolnego, jak jego koledzy ze Straży Miejskiej w Słupsku (w tym dniu nie podejmują interwencji na wniosek potrzebującego pomocy obywatela, odsyłają do policji, a policja do straży itd.).
Cywil z obsługi fotoradaru i Chryslera informuje, że jest z gdańskiej, prywatnej firmy Meron, która wygrała przetarg gminny na fotoradarową „łapankę” i że kontrola obywa się w miejscu i czasie uzgodnionym z właściwym terytorialnie komendantem policji.
Właściwie terytorialnie jednostka policji to Komisariat Policji w Ustce i tylko ona odpowiada na wybrany w Zimowiskach numer 997. O godz. 13.20 zgłasza się dyżurny KP w Ustce, który oznajmia: - Nic nie wiem o fotoradarowej kontroli prędkości w Zimowiskach, a powinienem wiedzieć. Zgłoszenie przyjąłem.
Rozumiem, że chodzi o naruszenie Art. 129b ust. 3 pkt 3 i ust. 4 Prawa o ruchu drogowym. No to jeszcze proszę pana z obsługi fotoradaru o okazanie ważnego świadectwa legalizacyjnego tego sprzętu pomiarowo – kontrolnego. Szuka długo, ale nie znajduje dokumentu wymaganego Ustawą o Miarach, wydawanego przez Urząd Miar. Nie ma jak porównać zgodności danych w świadectwie z numerami fabrycznymi sprzętu pomiarowego, a do tego każdy ma prawo. Więc znowu dzwonię na 997, ten sam dyżurny KP Ustka przyjmuje ode mnie drugie zgłoszenie złamania prawa w tej jednej sprawie i tym razem przysyła radiowóz na interwencję. Funkcjonariusze spisują mnie i gminnych kontrolerów.
Schodzi godzina zanim skończy się interwencja. Przez ten czas sterczę niedaleko fotoradaru, ubrany w swoje leśne moro. Bogu ducha winny zbieram „pozdrowienia” od przejeżdżających przez Zimowiska. Trudno zliczyć pokazywane mi wyprostowane środkowe palce, kciuki w dół, języki na brodach i gesty pogróżek. Jeśli takie są powszechne wyrazy szacunku dla pracy strażników gminnych/miejskich, to ja im nawet nie potrafię współczuć. Bo od lat usilnie pracują na taki prestiż.
Lepiej nadal się trzymać kierownicy, wszak po paru dniach podążam tropem ustaleń z 10 października w Zimowiskach. Przewodniczący Rady Gminy Ustka Waldemar Gąsiorski mówi, że nic nie wie o urządzanych w gminie fotoradarowych zasadzkach na kierowców, ale obiecuje zapytać o to wójt Annę Sobczuk – Jodłowską. Za kilka dni opowie: - Pytałem, ale ja nie znam się na fotoradarach.
Rzeczniczka Urzędu Gminy Ustka Małgorzata Budnik – Żabicka też nie ukrywa, iż nie ma pojęcia o fotoradarach i jest cała szczęśliwa, że sama nie wpadała w „sidła” swojej gminy. A co z tą sprawą robi właściwa terytorialnie jednostka policji, czyli Komisariat w Ustce?
– Sprawa na pewno jest w naszej ewidencji, ale nie mogę powiedzieć na jakim etapie załatwiania, bo właśnie padł nam system komputerowy i jesteśmy odcięci od wszystkiego – odpowiada komendant podkomisarz Grzegorz Gadoś.
Faktycznie odcięci, wszak komendant dopiero ode mnie się dowiaduje, że parę godzin temu w siedzibie PiS w Łodzi było morderstwo.
- Czy władze miasta nie mają pomysłu na zarabianie na fotoradarach? – zagaduję Jacka Cegłę, rzecznika prasowego Urzędu Miejskiego w Ustce. Zanim odpowie, zrobi minę jakby zjadł coś okropnie nieświeżego.
– Burmistrz Jan Olech nie zrobi niczego takiego, z czym Ustka miałaby się źle kojarzyć przyjezdnym i miejscowym – zapewnia J. Cegła.
Czyli według mnie gospodarz Ustki wie, jak nie strzelić sobie w stopę. Czy to samo potrafi zarządca drogi krajowej nr 21 – Oddział GDDKiA w Gdańsku, którego rzecznika Piotra Michalskiego zapytałem 12 października 2010 r. o stanowisko w sprawie nieprawidłowości podczas fotoradarowej kontroli w Zimowiskach? Nie wiem, do dziś nie otrzymałem odpowiedzi.
Czy nie ma nic ważniejszego do roboty w gminie Ustka aniżeli napuszczanie prywatnej firmy na kierowców i do tego angażowanie jeszcze strażników gminnych? Odpowiedź rzuca szersze światło na poczynania gospodarzy gminy w ostatnich latach.
O jej „sukcesach” dowiaduję się z lokalnych mediów, które stawiają Urząd Gminy jako przykład... podwojenia samorządowej biurokracji na Pomorzu. Właściwie powinienem się tego domyśleć, wszak budynek biurowy służył do niedawna dwóm urzędom – gminnemu i miejskiemu w Ustce – a obecnie ledwie mieści sam urząd gminny. Obiekt nie wygląda na przyjazny dla interesantów, skoro parking jest dwa razy mniejszy niż ten wydzielony dla urzędników i radnych. Do tego ten herb gminy Ustka: u góry łajba bez życzliwej stopy wody pod kilem, u dołu robal na badylu.
Żeby nie było, że się czepiam dupereli, siadam na „ogonie” wozu służbowego usteckiej Straży Gminnej (Dacia Logan MCV, GSL 95UL) podejrzeć, po co tak kursuje wahadłowo wedle morskiego wybrzeża. Internauci piszą zresztą, że powołanie straży było bezcelowe i tylko wybitnie zwiększyło stan biurokracji w gminie. Co więcej, powołanie straży skutkowało likwidacją czynnego od lat sezonowego posterunku policji w Rowach, co w konsekwencji okazało się jakby zaproszeniem różnych złoczyńców na gościnne występy nad morzem. Dlatego internauci chcą wiedzieć, co właściwie robią ci strażnicy.
Jeżdżąc za nimi widzę, oprócz wspomnianej już fotoradarowej asysty, że strażnicy gminni mało widzą, albo nie chcą widzieć tego, co im zapisuje w obowiązkach Ustawa o strażach. Toteż mamy w gminie Ustka pełno takiego przydrożnego ohydztwa jak na zdjęciach, np. drogowskaz do atrakcji turystycznych w Wytownie, czy takie „coś” jak na rozwidleniu dróg Przewłoka – Orzechowo, gdzie chyba tylko archeolog z lupą zauważy godło Polski i odczyta, że jest to obszar krajobrazu chronionego. W to graj tylko qudaowcom, którzy od paru lat masakrują nadmorskie trasy turystyczne, ostoje przyrody oraz samo wybrzeże, gdzie nękają spacerowiczów. Wciąż bezkarnie, mimo że to teren działania straży gminnych, leśnych, granicznych, morskich oraz sfera obietnic pani wójt, że zrobi porządek.
Jednej kadencji też nie starcza obecnym władzom gminy Ustka na spełnienie elementarnych potrzeb sanitarnych. Toteż w sezonie letnim nadmorskie Poddąbie tonie pod hałdami śmieci, a fekalia zalewają domy, ulice i pobliskie lasy, skąd cieki prowadzą tylko do morza.
Tymczasem gmina, kierując się najwyraźniej źle pojętą oszczędnością, likwiduje uliczne kosze na śmieci, a o większych kontenerach zupełnie nie ma mowy. Rosną więc dzikie wysypiska w środku letniska, przy drogach i w lesie, wobec czego straż gminna jest kompletnie bezradna lub bezczynna, co też obserwuję z boku. Gorzej, znowu dochodzi do licznych awarii sieci kanalizacyjnej, mimo że pani wójt zna temat i od lat zapewnia, że problemy techniczne przepompowni ścieków zostaną rozwiązane. A jest tak, że letnicy taplają się w ekskrementach, przeklinają gospodarzy, zrywają umowy i wyjeżdżają zatykając nosy palcami. Strażników gminnych przy tym nie ma. A gdyby byli i widzieli to – zgadnijcie, – kogo musieliby ukarać za spowodowanie zagrożenia katastrofą ekologiczną.
Tak wygląda ostatnia odsłona degradacji Poddąbia. Zaczęta niewinnie zabraniem przez gminę ławek na Promenadzie Słońca. Nie zdążyłem się dowiedzieć kiedy wrócą, bo miejsce na którym stały gmina już komuś sprzedała. Skutkiem tego jest zwężenie pasa ruchu pieszego i samochodowego w strefie zamieszkania do szerokości mniejszej od przedwojennego gościńca, którym drzewiej się chodziło i wylewało wszystko?
No i da dokładkę ten przeraźliwy brak kompetencji i wyobraźni gminnych urzędników, którzy rzekomo w trosce o przejezdność i bezpieczeństwo powodują zasypywanie dziur wyrównywanie nawierzchni osiedlowych uliczek. Tak z dróg powstają groble, tak narusza się stosunki wodne, tak to prowadzi do zalewania posesji, pękania ścian domów i niszczenia ludzkiego dobytku. I tak też obnaża się w służbach gminnych brak znajomości podstaw fizyki. Szkolnych podstaw!
Mamy za to pełno działań pozornych, straży do niczego, branie się za bezpieczeństwo na drogach krajowych, gdy tymczasem w cieniu fotoradarów leżą odłogiem żywotne, od lat nie rozwiązane problemy społeczne. Ale władzy gminy Ustka jakoś to nie przeszkadza. Przed wyborami umizguje się na lewo i prawo, by po wyborach dać szybko do zrozumienia, gdzie nas ma. |
LINK |
Autor postu otrzymał pochwałę. |
|
|
|
|
delpiero
Administratore banitore
Dołączył: 20 Lut 2009 Pochwał: 3687 Posty: 9606 Skąd: Gang Albanii
|
Wysłany: 6 Maj 2012, 18:42
|
|
|
Cytat: | Uwaga na fotoradary w gminie Ustka. Wiemy, gdzie w maju będą ustawione
Tam lepiej zdejmij nogę z gazu.
W sobotę, 5 maja, urządzenie kontrolujące prędkość przejeżdżających pojazdów stanie w Gąbinie od godz. 8 do 11. W Objeździe pojawi się tego samego dnia w godz. 12-16.
W niedzielę, 6 maja, fotoradaru można spodziewać się w Objeździe, od godz. 8 do 11 oraz w Zimowiskach, od 12 do 16. W przyszły weekend, 12 i 13 maja fotoradar stanie: w sobotę w Zimowiskach, w godz. 8-11 oraz Rowach, godz. 12-16.
W niedzielę fotoradar będzie pracował w Bałamątku, od godz. 8 do 11 oraz Zimowiskach, w godz. 12-16. | LINK |
Autor postu otrzymał pochwałę. |
|
|
|
|
andrzej59
Forum Lider
Dołączył: 22 Mar 2009 Pochwał: 314 Posty: 1488 Skąd: Kielce
|
|
|
|
|
bicker5
Forum Lider
Dołączył: 17 Mar 2009 Pochwał: 49 Posty: 700 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Lipiec 2012, 17:41
|
|
|
Czy ten daszek ma homologację. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
POMORSKIE - Gm. Ustka | Wersja do druku
|
|