Pijana 19-latka uciekała przed policją z prędkością 200 kilometrów na godzinę. Jednego z nich niemal potrąciła!
2,5 promila alkoholu miała w organizmie 19-latka, która w Baranowie Sandomierskim (powiat tarnobrzeski) spowodowała kolizje i uciekała przed policją. Szarżując o mały włos nie rozjechała policjanta. Została zatrzymana dopiero przed Mielcem!
Zdarzenia przypominające sceny z amerykańskich seriali kryminalnych, rozgrywały się w czwartek wieczorem. Około godziny 19 policja w Mielcu została powiadomiona, że na stacji paliw w Baranowie Sandomierskim kierowca volvo z rejestracja powiatu mieleckiego spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Auto ruszyło w kierunku Mielca.
Na równe nogi postawieni zostali policjanci kilku jednostek, na drodze ustawiono punkty kontrolne.
- Na pierwszym posterunku - w Padwi Narodowej, mimo sygnałów dawanych przez policjantów volvo nie zatrzymało się - relacjonuje podkomisarz Wiesław Kluk, oficer prasowy Komendy Powiatowej policji w Mielcu. - Drugi z posterunków wystawionych w Tuszowie Narodowym kierowca volvo ominął zjeżdżając na stację paliw, a następnie z ogromną prędkością jechał wprost na dającego sygnały do zatrzymania funkcjonariusza. Policjant, aby uniknąć przejechania przez pirata drogowego odskoczył na bok.
Kierowca volvo pędził z dużą prędkością, momentami nawet około 200 kilometrów na godzinę. Samochód zjeżdżał na lewy pas, spychając jadące samochody na pobocza i do rowów. Aby nie doszło do tragedii, policjanci wstrzymali ruch na trasie ucieczki pirata drogowego.
- Pędzący samochód zatrzymany został na blokadzie ustawionej w Chorzelowie, tuż przed wjazdem do Mielca - dodaje podkomisarz Kluk.
Całe szczęście, że pirata drogowego zatrzymano przed miastem, gdyż tam zagrożenie dla innych użytkowników ruchu drogowego byłoby jeszcze większe.
Policjanci wyciągnęli zza kierownicy kompletnie pijanego kierowcę volvo - sprawcą okazała się młoda, 19-letnia mieszkanka powiatu mieleckiego. Trafiła do policyjnego aresztu, gdzie całą noc i piątek trzeźwiała.
Pijany kierowca 20 kilometrów uciekał przed policją! Film!
Do zdarzenia doszło około godz. 1 w nocy. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego, miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Kilka minut przed zatrzymaniem ukradł paliwo na jednej ze stacji w Mielcu.
Minionej nocy, przed godz 1 mielecka policja otrzymała informację, że kierowca volkswagena nie zapłacił za zatankowane paliwo. Samochód został zlokalizowany na ul. Sienkiewicza, jego kierowca nie zatrzymał się jednak do kontroli i rozpoczął ucieczkę w kierunku Tarnobrzega.
Wideorejestrator zamontowany w policyjnym radiowozie zarejestrował ucieczkę kierującego golfem. Mężczyzna łamał niemal wszystkie dopuszczalne przepisy ruchu drogowego - rozwijał nadmierną prędkość, wyprzedzał w miejscach niedozwolonych, zjeżdżał na lewy pas jezdni zmuszając innych kierujących do gwałtownego hamowania i "uciekania" na pobocze.
Policjanci z powiatu tarnobrzeskiego zostali poinformowani o sytuacji i przygotowali miejsce do zatrzymania pirata drogowego. Po 10-minutowym pościgu, na ostrym zakręcie w Baranowie Sandomierskim, golfa "wyniosło" na lewy pas ruchu, wprost przed jadącego tira. Chcąc uniknąć zderzenia, uciekinier gwałtownie skręcił, stracił panowanie nad pojazdem i dachował na poboczu. W trakcie dachowania wypadł z samochodu. Sprawca z urazem barku trafił do szpitala. Został przebadany na alkomacie. Urządzenie wskazało w organizmie 36-letniego mężczyzny promil alkoholu.
Kierowca golfa odpowie za kradzież, niezatrzymanie się do kontroli, łamanie przepisów ruchu drogowego i jazdę w stanie nietrzeźwości.
17-latek uciekał przed policją. Uszkodził radiowóz
Policjanci zatrzymali 17-latka, który w Ziempniowie próbował uniknąć kontroli drogowej. Podczas ucieczki uszkodził policyjny radiowóz i osobowego mercedesa, którym kierował. W aucie była jego matka i brat.
Około godz. 16.20 w środę, policjanci patrolujący rejon gminy Czermin zauważyli mercedesa, którego kierujący na widok radiowozu zmienił kierunek jazdy i zaczął przyspieszać.
Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali się na drodze gruntowej za mercedesem, z którego wybiegł kierowca.
Młody człowiek wbiegł do ogrodu, a pozostawiony bez zabezpieczenia pojazd stoczył się do tyłu i uderzył w policyjnego nieoznakowanego opla nieznacznie go uszkadzając.
Policjanci pobiegli za uciekinierem i bardzo szybko go zatrzymali. 17-latek uciekał, bo nie ma prawa jazdy. Tłumaczył, że przestraszył go widok policyjnego patrolu.
Pasażerką mercedesa była matka kierującego chłopca oraz jego brat. 17-latek był trzeźwy. Teraz odpowie przed sądem za jazdę bez wymaganych uprawnień i spowodowanie kolizji.
Z konsekwencjami musi się też liczyć matka 17-latka, która jako właścicielka samochodu pozwoliła mu nim kierować.
Zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz zarzut wielokrotnego złamania przepisów ruchu drogowego usłyszał 26-letni mieszkaniec powiatu dębickiego. Mężczyzna uciekając przed policjantami popełnił szereg wykroczeń. 26-latek prowadząc samochód miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Mieleccy śledczy prowadzą postępowanie o kierowanie w stanie nietrzeźwości przeciwko 26-letniemu mieszkańcowi powiatu dębickiego. O tym, że nietrzeźwy kierowca porusza się ulicami miasta Policję powiadomili inni uczestnicy ruchu drogowego. Kiedy funkcjonariusze tuż po zgłoszeniu próbowali zatrzymać seata toledo, którym miał jechać pijany mężczyzna, kierujący pojazdem nie zatrzymał się na sygnał policjantów i zaczął uciekać.
Jadąc ulicami Wolności, Narutowicza oraz Wojsławską w Mielcu kierujący seatem złamał szereg przepisów ruchu drogowego. Między innymi nieprawidłowo wyprzedzał pojazdy, jechał bez pasów bezpieczeństwa oraz przewoził pasażera bez zapiętych pasów. Nie stosował się do znaków drogowych oraz sygnalizacji świetlnej dwukrotnie przejeżdżając na czerwonym świetle na skrzyżowaniu ulic Wolności – Narutowicza oraz Wojsławska – Witosa.
W trakcie pościgu do nieoznakowanego pojazdu policyjnego ścigającego seata dołączył radiowóz, który wyprzedził uciekiniera i powoli, zwalniając tuż przed nim, zmusił kierowcę seata do zatrzymania. Kiedy policjanci podeszli do zatrzymanego pojazdu, mężczyzna zamknął się w środku i nadal próbował odjechać, policjanci wybili szybę i wyciągnęli z wnętrza pojazdu stawiającego opór mężczyznę. Okazało się, że za kierownicą seata siedział 26-letni mieszkaniec powiatu dębickiego.
Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 26-latek podróżował ze swoim kolegą, który miał blisko 3 promile alkoholu.
Mężczyzna został przesłuchany, po czym usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, zatrzymano mu prawo jazdy. Dodatkowo 26-latek odpowie za szereg wykroczeń drogowych. W czasie przesłuchania przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Tłumaczył, że uciekał przed policjantami ponieważ bał się konsekwencji. Przed tym jak wsiadł za kierownicę wypił kilka piw.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum