Wysłany: 8 Sierpień 2010, 09:07 Nagrywa piratów drogowych z Lublina i umieszcza na Youtube
Cytat:
Nagrywa piratów drogowych z Lublina i umieszcza na Youtube
Sreberko997, bo tak nazywa się profil użytkownika portalu Youtube ma nietypowe hobby. Kamerą nagrywa kierowców łamiących przepisy, a filmy umieszcza w Internecie. Nakręcił ich już kilkadziesiąt. Sprawdź czy nie sfilmował także ciebie...
Do filmu nakręconego przez sreberko997 trafić bardzo łatwo. Wystarczy wyprzedzić na podwójnej ciągłej, przejechać światła na czerwonym lub zaparkować samochód na przejściu dla pieszych.
To ostatnie zdarzyło się 3 sierpnia przy ul. Dworcowej w Lublinie kierowcy samochodu dostawczego. Oprócz filmu, który jeszcze tego samego dnia wylądował w Internecie, pod nim czytamy kąśliwy komentarz autora: "Samochód dostawczy skutecznie zaparkował na całym chodniku oraz przejściu dla pieszych. W końcu piwo ciężkie, dzień krótki, roboty sporo. A to, że rodzina z dzieckiem w wózku musi wyjść na ulicę, żeby ominąć samochód... Myślenie nie boli, ale do łatwych też nie należy."
Dostaje się nie tylko kierowcom. Sreberko997 w Internecie umieszcza też niefrasobliwe zachowania pieszych. W czwartek sfilmował dwóch mężczyzn przekraczających poza przejściem dla pieszych ulicę Narutowicza między rozpędzonymi samochodami.
Najwięcej filmów pochodzi z Lublina. Ale są także spoza miasta - z Zamościa, Niedrzwicy Dużej czy Siedlec.
Kim jest sreberko997? Na jego profilu na portalu Youtube można znaleźć tylko krótki opis: "Patrz w lusterka, jestem tuż za Tobą..."
Sreberko997 usunął filmy z piratami drogowymi z Lublina. Przez groźby
Nagrywał piratów drogowych i publikował ich wyczyny w Internecie. Kiedy o filmach zrobiło się głośno, pod jego adresem posypały się niewybredne komentarze. Dziś kierowca z Lublina usunął z sieci wszystkie nagrania.
W Internecie przyjął pseudonim Sreberko997. Na portalu YouTube umieścił kilkadziesiąt filmów z całego regionu. Pokazywały m.in., jak kierowcy przejeżdżają skrzyżowania na czerwonym świetle, niebezpiecznie wyprzedzają czy parkują w niedozwolonych miejscach. O nagraniach Sreberka napisaliśmy w dzisiejszym Dzienniku Wschodnim. Dziś autor usunął z sieci wszystkie filmy. Jak twierdzi, po komentarzach internautów. Do naszej redakcji przysłał list.
– Domorośli psychologowie zrobili mój portret psychologiczny, wskazali auta, którymi się poruszam, sugerowali popełnienie wobec mnie czynów karalnych – pisze Sreberko997. – Niestety żaden internauta nie trafił ani trochę w markę, czy model samochodu, którym się poruszam, o portrecie psychologicznym nie wspomnę. Rodzi to niestety podstawy do przypuszczeń, że ktoś niewinny w całym zdarzeniu, a poruszający się jedną z wymienianych marek samochodu zostanie bezpodstawnie napiętnowany, lub co gorsza, pobity – co sugerują niektórzy internauci.
– Nie zależy mi, aby za wszelką cenę publikować filmy tego typu – dodaje internauta. – Życie i zdrowie osób postronnych jest najważniejsze, tak na drodze, jak i poza nią. Niestety Ci, którzy krzyczą najgłośniej, zazwyczaj mają najwięcej na sumieniu. Poza tym, ludzie o takiej psychice nigdy nie powinni otrzymać prawa jazdy. Stwarzają zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.
W rozmowie z nami kierowca "społecznik” tłumaczył, że w publikowaniu filmów nie chodziło o donosicielstwo.
– Chciałem tylko, żeby ktoś widząc głupotę innych, sam się zastanowił. Może dzięki temu będzie jeździł bezpieczniej – mówi Sreberko.
W swoim liście dodaje: – Jeszcze raz okazało się, że żyjemy w chorym kraju. Kraju, gdzie przestępca jest lepiej chroniony przez wymiar sprawiedliwości od swojej ofiary. Przy okazji wychodzi też cała prawda o lubelskich kierowcach. Niestety jesteśmy postrzegani jako najmniej kulturalni w całej Polsce. Patrząc po zachowaniu części kierowców-internautów, chyba jest to opinia prawdziwa. Zastanawia mnie przyczyna takich zachowań. Miasto nie jest zbyt duże, korki znośne, a poziom agresji wręcz niespotykanie duży.
Konto Sreberka na YouTube nadal jest aktywne. Znajdziemy tam tylko jedno nagranie, w którym autor napisał kilka słów do internautów.
– Moja akcja odniosła sukces. Chciałem wywołać dyskusję na temat bezpieczeństwa i kultury na drodze – czytamy. – Poruszajmy się bezpiecznie i z rozsądkiem, a nikt nie będzie nagrany (…) Postarajmy się wszyscy dojechać bezpiecznie do celu.
Kończąc list, Sreberko podsumowuje. – Wylanie frustracji na papier, lub na forum internetowym jest lepsze, od tych rozładowywanych na drodze.
Internauta wspomina też o zakończonej wczoraj akcji "Weekend bez ofiar”. Pisze o 32 osobach, które w tym czasie zginęły na polskich drogach. Mylił się. Tragiczny bilans ostatniego weekendu to 44 ofiary.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum