Zobacz temat - ITD • Forum

garny

Dziś w radiowej "3" rzecznik ITD się wypowiadał na temat automatycznych punktów ważenia (Wrocław jest flagowym miastem), ale kolo powiedział coś bardzo ciekawego nt. jednośladów - otóż mają kilka, a będzie więcej, bo się to im sprawdza do wyłapywania TIRów, które zbłądziły i zjechały z głównych tras w związku z zamiarem uniknięcia kontroli. Jednośladem łatwo dojechać wszędzie i pilotować takiego "jelonka" do miejsca parkowania "zielonej kasy".
Na pytanie o videorejestrastory się kolo nawet nie zająknął.

Automobil

piotreg

No i bardzo dobrze! Ściągać ich na łąkę i kasować z górnej półki. Starczy nam tych kolein i dziur.

Youthan · Dziędobry! Dołączył: 10 Kwi 2009 Pochwał: 7 Posty: 42

Ja myślę, że w Polsce powinno się całkowicie zakazać jazdy ciężarówkami. To niedobry pomysł żeby u nas jeździły takie badziewia. Tyle mają miejsca zagranicą to się pchają do nas! Kto to widział 40 ton DMC albo 4m wysokości - kurna skandal!
Dobrze wiedzą, że Wrocław nie ma obwodnicy, to jadą. Przecież jest na A4 znak informujący o objeździe na "WARSZAWĘ", to nie mogą się imbecyle domyśleć, że to o Poznań też chodzi? Pokupowali takie duże atlasy i im się cała Polska na jednej stronie nie mieści. - co za ludzie. Z grubej rury im!

OJCIEC

Przecież tu jest mowa o PRZEŁADOWANYCH ciężarówkach, a nie o ciężarówkach w ogóle. Jeden przejazd przeładowanym "TIRem" to dla drogi jak przejazd 30-40 TYSIĘCY aut osobowych. A potem narzekanie na dziury w nawierzchni...

piotreg

Youthan · Dziędobry! Dołączył: 10 Kwi 2009 Pochwał: 7 Posty: 42

lukaszr

OJCIEC

piotreg

Youthan · Dziędobry! Dołączył: 10 Kwi 2009 Pochwał: 7 Posty: 42

piotreg

Zaraz! We Wrocławiu są arterie, które nie mają żadnych ograniczeń tonażowych! Ciągle zakorkowane... :-)

Youthan · Dziędobry! Dołączył: 10 Kwi 2009 Pochwał: 7 Posty: 42

Przez Wrocław idą dwie drogi krajowe, ich parametry to 10T nacisku na OŚ. Z każdej strony Wrocławia masz 30T, nawet na nowych wiaduktach. Objazdu również nie wyznaczono...

Nie mówimy tu o przypadkach, gdzie przeładowuje się OŚ, ale o tym, że wymyśla się bzdety. Wagi niech sobie ważą, drogi krajowe mają udostępniać przejazd dla sam. do 40T i nacisku do 10T, a jeśli nie to wyznacza się objazd - czytelnie.

To tak jakby Ci zrobili zakaz do 1T na Twoim osiedlu, bo droga, na którą płacisz w podatku nie spełnia parametrów, a ktoś wziął kasę jak za taką co wytrzymuje 3,5T. Ty zaś masz Opla Vectre, a nie Corse jak Twój sąsiad i On wjeżdża, a Tobie pozostaje iść pieszo 5km do domu. Na dodatek montuje się wagi abyś przypadkiem nie wjechał, a zamiast wyznaczyć Ci alternatywną drogę i dobrze ją oznakować, kupuje się 2wie Kawasaki żeby doprowadzać Cię na miejsce i dowalić Ci, bo masz Vectrę, a nie Corsę.

My śmiejemy się z ukrytych FR pod siatkami moro, a Europa śmieje się z nas jak organizujemy ruch na drogach, które są włączone w transporcie międzynarodowym. To tyle

piotreg

Dużo prawdy w Twoich postach!

Ale... w dalszym ciągu mnie chodzi o te 8T nacisku na OŚ. Takie niech jeżdżą!!!

Gdzie Ty widziałeś znaki 30T? Ja tam na mieście widywałem głównie zakazy 12T. Nigdzie na wlotach nie widziałem 30T. Zerknę na dniach.

Youthan · Dziędobry! Dołączył: 10 Kwi 2009 Pochwał: 7 Posty: 42

Droga K-5 i 8. Al. Karkonoska.

A tu coś od znawcy tematu i Waszego mieszkańca:

Cytat:

TWIERDZA WROCŁAW ZAPRASZA

Jeżdżąc po Wrocławiu zdarza mi się często, że ciężarówki przejeżdżające przez nasze miasto blokujące ruch doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Co sprawia, że kierowcy wielkich aut tak licznie odwiedzają Wrocław.
Niestety ciężarówki jadące z granic południowej i zachodniej jadąc w głąb kraju w kierunku Warszawy i Poznania nie mają innego wyjścia jak jechać przez miasto.
Typowy skład jeżdżący w transporcie międzynarodowym i coraz częściej krajowym, ważąc pusty 15 ton, zabierając pełny ładunek, waży 40 ton. Wysokość ograniczają przepisy do 4 metrów, co producenci samochodów i naczep wykorzystują w stu procentach.
Oprócz tego, że lokalny system komunikacyjny wymusza jazdę ciężarówek przez miasto, to inne zakazy wzbraniają tego. Powoduje to, że kierowcy, którzy stosują się do przepisów ruchu drogowego błąkają się po Wrocławiu skutecznie paraliżując ruch.
Samochody, które jadą z Czech lub Niemiec w kierunku Warszawy już na ulicy Wyścigowej napotykają na pierwszą przeszkodę. Stalowy wiadukt łukowy, którego wysokość wskazują znaki: prawy pas 3,3 metra, lewy 3,8. Tutaj większość ciężarówek musiałaby zawrócić, gdyby poważnie traktować znaki. Dalej Slężna, Armii Krajowej, Piękna, Krakowska, Traugutta i następna przeszkoda-most Grunwaldzki nośność 20 ton. O ile na ulicy Wyścigowej jest to różnica 20 centymetrów czyli 5%, to na moście Grunwaldzkim jest to 20 ton, a to 100% wartości. Na dobrą sprawę strach wjeżdżać na most samochodem, który waży dwa razy więcej niż nośność tego mostu. Można to objechać mostem pokoju, ale znaki nie wskazują tam drogi.
Natomiast trudniejszą drogę mają pojazdy jadące w kierunku Poznania. Znaki kierują przez Powstańców Śl., Hellera, Gajowicką, a na Zaporoskiej trafiają na wiadukt o wysokości 3,8 metra. Dalej Grabiszyńska, Podwale, Pomorska i rodzynek, wiadukt na ulicy Reymonta, oznaczona wysokość 3,6 metra, ale są tam jeszcze zaokrąglone obniżenia po bokach, środkiem zaś biegnie tramwajowa trakcja elektryczna. Do wyboru mamy wiadukt na ulicy Trzebnickiej - wysokość 3,1 m. I to są wszystkie drogi wyjazdowe w kierunku Poznania. Kierowcy z poza Wrocławia poważnie traktujący znaki drogowe mają jedyną drogę, jazda w kierunku Warszawy i w Oleśnicy trzeba skręcić na Trzebnicę. Można to wszystko objechać, ale drogę przez Sołtysowice i ulicę Poligonową zna pewnie mało mieszkańców Wrocławia.
A są kraje na świecie, nawet nie tak daleko, gdzie znaki mówią prawdę i kierowcy z tych stron najczęściej zdezorientowani krążą po naszym mieście szukając wyjazdu, przeklinając to miejsce, blokują ruch, szarpiąc nam nerwy.
Jeżeli już zmuszamy przyjezdnych do zwiedzania Wrocławia, to oznaczmy tak drogę, aby była jak najkrótsza, a pojazdy te mogły bez problemu wyjechać z miasta, co będzie w naszym i ich interesie.

Cyryl

Dlatego naprawdę stawiając znak całkowitego zakazu ruchu dla ciężarówek nie jest taki odrealniony. To już ma miejsce dla zestawów powyżej 30T bez jakiejkolwiek alternatywy na objazd.

To jest efekt **** w stołek i opóźniania decyzji z obwodnicą Wrocławia od 15 lat :shock:

To tyle bo aż szkoda słów...

piotreg

Zaraz! Kiedy Cyryl to pisał? 10 lat temu? Przecież teraz mamy Most Milenijny, a wcześniej wyremontowaną ul. Klecińską!!! Jadący w kierunku Poznania co najwyżej postoją w korkach :-)

Natomiast jadący do Warszawy mają zalecany objazd autostradą A4 i dalej na Oławę, Bierutów...
Bez korków...
No... może parę km więcej im wyjdzie...