[piotreg]

Cytat:

Uwaga kierowcy! Pierwszy odcinkowy pomiar prędkości we Wrocławiu. Gdzie będzie mierzył prędkość i kiedy wystartuje? Działający od niedawna odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie A4 pod Wrocławiem już zbiera swoje żniwo. W pierwszym miesiącu działania naliczył aż 100,5 tys. naruszeń ograniczenia prędkości! Główny Inspektorat Transportu Drogowego planuje zainstalować kolejne urządzenia tego typu. Tym razem we Wrocławiu. Odcinkowy pomiar prędkości we Wrocławiu. Gdzie i kiedy zostanie zainstalowany? Nowy odcinkowy pomiar prędkości, jak na razie jedyny we Wrocławiu, ma pojawić się na al. Jana III Sobieskiego. Wstępnie ustalono, że urządzenia kontrolować będą kierowców na odcinku o długości około 2,6 km: od wjazdu na mosty Bolesława Krzywoustego do okolic łącznika Wilanowskiej z al. Sobieskiego (na wysokości Lidla przy ul. Wilanowskiej). Jak informuje nas GITD, kierowcy samochodów osobowych, aby nie dostać mandatu nie mogą przekroczyć tutaj 70 km/h. Natomiast kierowcy ciężarówek 50 km/h. Udało nam się ustalić, że finalizowane są już prace przygotowawcze do instalacji odcinkowego pomiaru prędkości na al. Sobieskiego. - Wykonawca czeka na opinię ZDIUM Wrocław w sprawie tzw. projektu instalacji. Po uzyskaniu pozytywnej opinii rozpocznie fizyczne prace montażowe – informuje Gazetę Wrocławską Monika Niżniak, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. GITD zakłada zakończenie prac instalacyjnych w listopadzie tego roku. Po instalacji, urządzenia zostaną poddane testom. Trudno powiedzieć ile potrwają. Możliwe, że kilka godzin, ale równie dobrze mogą potrwać kilka dni. Niewykluczone, że kierowcy będą musieli uważać na prędkość na al. Sobieskiego już w listopadzie. Ostateczny przebieg odcinka będzie można wskazać po montażu urządzeń. Wstępnie zaplanowano do objęcia kontrolą odcinek zgodnie ze współrzędnymi 51.143015 i 17.097979 oraz 51.153798 i 17.129586. Nie tylko al. Sobieskiego. Mandaty posypały się na A4 Przypomnijmy, że od stycznia 2022 roku obowiązują wyższe kary za najcięższe przewinienia drogowe, czyli przekroczenie prędkości i niebezpieczne zachowanie wobec niechronionych uczestników ruchu. O wyższych mandatach mogli przekonać się już kierowcy podróżujący autostradą A4. Od blisko półtora miesiąca działa tam odcinkowy pomiar prędkości, na odcinku między Kostomłotami i Kątami Wrocławskimi, o długości około 8,1 km. Obowiązuje tutaj ograniczenie prędkości dla pojazdów osobowych do 110 km/h, a dla pojazdów ciężarowych do 80 km/h. W ciągu pierwszego miesiąca pracy systemu urządzenia zarejestrowały 100,5 tys. naruszeń prędkości. Jak działa odcinkowy pomiar prędkości? Urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości działają w następujący sposób: - Kamera zamontowana na bramce wjazdowej odcinka rejestruje dane pojazdu (tj. numer rejestracyjny, typ i markę) oraz czas jego wjazdu na odcinek. - Kamera na bramce wyjazdowej odcinka rejestruje czas wyjazdu. Oblicza średnią prędkość pojazdu i zgłasza naruszenia przepisów do systemu. Jeśli średnia prędkość była większa, niż założona przez organizatora ruchu, do kierowcy wysyłane jest zdjęcie i zostaje ukarany mandatem. Jego wysokość zależy od wartości przekroczonych kilometrów na godzinę.

Link

[Automobil]

[piotreg]

Cytat:

Odcinkowy pomiar prędkości we Wrocławiu dopiero za kilka tygodni Od dziś działa odcinkowy pomiar prędkości na al. Jana III Sobieskiego we Wrocławiu - tę wiadomość od rana wrocławianie przekazują sobie na Facebooku. To nieprawda. - Dopiero zaczęliśmy jego montaż - słyszymy w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego. Pierwszy we Wrocławiu odcinkowy pomiar prędkości na al. Jana III Sobieskiego ma zostać uruchomiony jesienią, ale droga do tego jeszcze daleka. - Dopiero pojawiły się tam fundamenty i rozpoczął się montaż systemu - tłumaczą w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego. Zanim system zacznie działać i przejdzie odpowiednie testy, minie jeszcze kilka tygodni. Jak to działa? Odcinkowy pomiar prędkości polega na sprawdzeniu, w jakim czasie dany pojazd pokonał konkretny odcinek drogi. Na początku i na końcu odcinka odczytywane są numery rejestracyjne każdego auta. I dla każdego wyliczana jest natychmiast średnia prędkość, z jaką samochód pokonał ten odcinek. Jeśli jest wyższa niż ta dopuszczalna, system automatycznie generuje mandat. Kierowcy dostają go pocztą, podobnie jak mandaty z fotoradarów. Na alei Jana III Sobieskiego system będzie mierzył prędkość na odcinku od mostu nad Widawą (tuż za centrum handlowym Korona) aż do skrzyżowania z ulicą Wilanowską.

Link

[piotreg]

Pierwsza bramka, zaraz za Koroną, tuż przed mostem nad Widawą, już stoi.

[piotreg]

Bramownice już są. Czekamy aż system ruszy.

[kalex]

Kompletnie bezsensowny odcinek. Pierwsze 40% odbija na Psie Pole, kolejne na Bierutowską, a niedobitki dojadą grzecznie do końca odcinka. I to samo w drugą stronę. W stronę Wrocławia 80% to auta nie objęte pomiarem.

[piotreg]

Ale ruch na łuku na wysokości salonu Opla zostanie spowolniony (kilka osób tam zginęło) oraz przy zjeździe na Oś. Sobieskiego (kolejne śmiertelne wypadki).

[kalex]

Cytat:

Ale ruch na łuku na wysokości salonu Opla zostanie spowolniony.

Kozaki co wiedzą gdzie jest robiony pomiar, dalej będą zapitalać. A druga połowa kozaków będzie piłować, bo nie zobaczy tabliczki - tak jak na A4.

Ogólnie ruch zwolni i to nie ulega wątpliwości, ale myślę że zobaczysz parę razy na zderzaku nerwowego.

[piotreg]

Ty nie widzisz sensu, a według mnie to bardzo dobra decyzja. Odcinkowym pomiarem objęte są dwa newralgiczne miejsca. Nie kojarzę we Wrocławiu ulicy na której byłoby więcej wypadków śmiertelnych.

[kalex]

Pisałem o wykonaniu, a nie o sensowności lokalizacji. W takiej sytuacji trzeba było rozbudować system o co najmniej jedną "bramownicę" i wtedy by było git. A tak to masz ze 70 % aut nie objętych pomiarem na newralgicznym odcinku (czyli łuku).

Mogę powiedzieć o sobie, jeżeli nie będę jechać za wiadukt na Zakrzów to mam w nosie, obchodzi mnie tylko wsteczne lusterko. I nie to żebym jechał dwieście, ale uczciwe +20 to na pewno.

[piotreg]

Cytat:

Na alei Sobieskiego we Wrocławiu usunięto znaki, kierowcy nie wiedzą jak jeździć. Odcinkowy pomiar prędkości już na finiszu? Odcinkowy pomiar prędkości we Wrocławiu jeszcze nie gotowy, a już zbiera żniwo. Bez wiedzy mieszkańców usunięto znaki z ograniczeniem prędkości, co skutkuje wysokimi mandatami. Jak teraz jeździć aleją Sobieskiego? Pierwszy we Wrocławiu odcinkowy pomiar prędkości już wkrótce zacznie działać. Ale kierowcy już teraz powinni bacznie obserwować liczniki prędkości w swoich samochodach. Stojące do niedawna znaki pozwalające na jazdę do 70 km/h zniknęły z tej trasy. Odcinkowy pomiar prędkości we Wrocławiu prawie gotowy Zainstalowane urządzenia do pomiaru prędkości będą kontrolować kierowców na odcinku od wjazdu na mosty Bolesława Krzywoustego do okolic łącznika ul. Wilanowskiej z al. Sobieskiego (na wysokości Lidla przy ul. Wilanowskiej). Kamery pojawiły się na jezdniach w obu kierunkach, kierowcy muszą więc uważać, jadąc zarówno w stronę centrum Wrocławia, jak i w kierunku Mirkowa oraz Długołęki. Kierowcy są zdezorientowani nowym oznakowaniem Choć system kontroli jeszcze nie działa, kierowcy "jeżdżący na pamięć" mogą mieć kłopoty. Do tej pory dopuszczalna prędkość na początkowych odcinkach ulicy wynosiła 70 km/h. Znaki jednak są już nieaktualne. - Jakiś czas temu usunięto znaki "teren niezabudowany" oraz "dopuszczalna prędkość max. 70 km/h" na alei Sobieskiego. Wskazuje to, że w takiej sytuacji maksymalna dopuszczalna prędkość wynosi 50 km/h, jak w terenie zabudowanym? - pyta nasz czytelnik. Ile można jechać na al. Sobieskiego? Jak informują mieszkańcy Mirkowa, nagłe usunięcie znaków wywołało spore zamieszanie. - Oznakowanie zostało zdemontowane bez informowania mieszkańców i kierowców, co powoduje wzmożony ruch, a policja wystawia wysokie mandaty na odcinku od ul. Wilanowskiej do miejscowości Mirków i w relacji powrotnej - pisze pan Piotr Kosicki. Wystosowano także list do urzędników, w którym mieszkańcy proszą o ponowny montaż oznakowania ograniczenia prędkości do 70 km/h w celu ujednolicenia ograniczenia prędkości na całej Alei Jana III Sobieskiego. - Znak D-42 wyznaczający początek terenu zabudowanego zlokalizowany jest tuż przy skrzyżowaniu alei Jana III Sobieskiego z ulicą Odolanowską i Bierutowską. Ze względu na złożoną strukturę skrzyżowania i potencjalne kolizje, zasadnym było pozostawienie limitu prędkości obowiązującego w terenie zabudowanym - pisze Agnieszka Matuszczyk, z Działu Zarządzania Ruchem Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. Na wysokości skrzyżowania z Wilanowską przekreślone znaki są czytelne - w tym miejscu maksymalna prędkość to 50 km/h. - Dalszy odcinek alei Sobieskiego biegnie przy terenach, które intensywnie się zabudowują. Mimo, że aktualnie brak tu infrastruktury dla pieszych lub rowerzystów, ich ruch jest znaczny. Myśląc o bezpieczeństwie niechronionych uczestników ruchu, a także perspektywicznie - o powstającej zabudowie mieszkaniowej i usługowej, podjęliśmy decyzję o zrównaniu limitu prędkości do tego przyjętego w obszarach zabudowanych. Natomiast 50 km/h na dalszym odcinku alei, na wiadukcie, wynika z wprowadzenia zastępczej organizacji ruchu. W związku z planowanym remontem wspomnianego wiaduktu, mamy tu aktualnie jeden pas ruchu - kontynuuje Agnieszka Matuszczyk.

Link

kalex napisał/a:

Kompletnie bezsensowny odcinek.

Masz rację - na estakadzie jest zwężenie do jednego pasa i... planowany jest jej remont! Czas trwania wszystkich prac? Pewnie ze 2 lata, jak nie dłużej.

Cytat:

Kiedy rozpoczną się prace? Jak mogliśmy dowiedzieć się z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, prace projektowe zakończą się w 2024 roku. Wtedy również planowane jest ogłoszenie przetargu na remont pierwszego z obiektów. Nie podano jednak sztywnej daty. Estakady na alei Sobieskiego to obiekty o długości blisko 340 metrów. Od 40 lat zapewniają swobodny i płynny przejazd nad torami kolejowymi na linii Kalety - Wrocław Mikołajów i nad ul. Dobroszycką.

Link

[piotreg]

Cytat:

Kiedy odcinkowy pomiar na al. Sobieskiego we Wrocławiu? CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym) montuje coraz więcej urządzeń kontrolujących kierowców na polskich drogach. W przypadku odcinkowego pomiaru prędkości nad blokowaną w ostatnich dniach przez rolników al. Jana III Sobieskiego we Wrocławiu, CANARD oczekuje na doprowadzenie zasilania.

Link

[piotreg]

Cytat:

Wrocław wycofuje się z głupiego pomysłu. Nie będzie pułapki na kierowców Gdy wrocławscy urzędnicy postanowili zmniejszyć z 70 do 50 kilometrów na godzinę dopuszczalną prędkość na alei Jana III Sobieskiego, nawet policja była zdziwiona. Na wlotowej trasie od strony Oleśnicy urzędnicy szykowali prawdziwą pułapkę na kierowców - decyzja o zmianie prędkości zapadła akurat wtedy, gdy na Sobieskiego rozpoczął się montaż systemu odcinkowego pomiaru prędkości. Po protestach kierowców ratusz wycofuje się dziś z pomysłu, przy okazji odwracając kota ogonem. - Może szanowny pan prezydent wyjaśni nam logikę stojącą za ograniczeniem prędkości na dwupasmowej drodze bez żadnych przejść, de facto poza zabudowaniami? A jeśli nie wyjaśni - pisali internauci. Logika była prosta. Na al. Jana III Sobieskiego od kilku miesięcy trwa montaż systemu odcinkowego pomiaru prędkości. Kierowcy przekraczający na tej ulicy prędkość, z automatu dostaną mandaty. Z jezdni w kierunku centrum znaki pozwalające na jazdę ze zwiększoną prędkością na polecenie miejskich urzędników zniknęły już kilka tygodni temu. Zdziwiło to nawet policję, która wystosowała do ratusza wniosek o ich ponowne ustawienie. W odpowiedzi funkcjonariusze dowiedzieli się, że znaki nie wrócą, bo na Sobieskiego będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h. Urzędnicy tłumaczyli to troską o pieszych. - Chronienie najsłabszych uczestników ruchu jest dla nas priorytetem. W wypadkach w 2023 roku zginęło w całym mieście 5 osób (4 pieszych i 1 motocyklista). To najniższa liczba tragicznych zdarzeń w ostatnich 30 latach (poprzedni najlepszy wynik to 2021 rok i 8 ofiar) - dowodzi w wydanym dziś komunikacie Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia. Sprawdziliśmy. Według oficjalnych danych Urzędu Miejskiego Wrocławia, od 2016 roku na al. Jana III Sobieskiego nie doszło do ani jednego wypadku z udziałem pieszych! Dziś urząd miejski wspaniałomyślnie ogłosił, że ograniczenia do 50 km/h na Sobieskiego jednak nie będzie! - Udało się w porozumieniu z Inspekcją Transportu Drogowego i policją znaleźć lepsze rozwiązanie - tryumfalnie przekazało biuro prasowe. Tym "znalezionym rozwiązaniem" ma być... odcinkowy pomiar prędkości. System, o którego powstaniu na al. Sobieskiego urzędnicy wiedzą od co najmniej kilkunastu miesięcy. - System jest już gotowy. Czeka tylko na podłączenie prądu - mówi nam Wojciech Król, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Decyzja o wprowadzeniu ograniczenia prędkości do 50 km/h na obu jezdniach al. Sobieskiego (w kierunku centrum i w kierunku Długołęki) zapadła w ratuszu w styczniu. 8 lutego pozytywnie zaopiniowała ją Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w urzędzie miejskim. W tym czasie kamery odcinkowego pomiaru prędkości dawno już na Sobieskiego stały.

Link

[piotreg]

Kierunek Oleśnica (bramka wjazdowa):









Kierunek Oleśnica (bramka wyjazdowa):

[piotreg]

Cytat:

Opóźnia się odcinkowy pomiar prędkości na alei Sobieskiego Na początku roku miał ruszyć odcinkowy pomiar prędkości na alei Jana III Sobieskiego we Wrocławiu. Nie ruszył do dziś. Drogowcy tłumaczą, że Tauron wciąż nie podłączył prądu do urządzeń mających mierzyć prędkość. - Przecież umawialiśmy się na styczeń przyszłego roku - dziwią się w Tauronie. Zapowiadają jednak, że ich ekipa pojawi się na Sobieskiego w maju. Wtedy można będzie włączyć urządzenia. - System jeszcze nie działa. Oczekujemy na podłączenie zasilania przez zakład energetyczny - od kilku miesięcy powtarza nam Główny Inspektorat Transportu Drogowego, gdy pytamy o termin uruchomienia odcinkowego pomiaru prędkości na al. Jana III Sobieskiego. Specjalne urządzenia są już gotowe od dawna. Mają rejestrować moment wjazdu i wyjazdu samochodów na 2,5-kilometrowy odcinek między mostem nad Widawą, a stacją kolejową Psie Pole (w obu kierunkach). Kierowcy, którzy przejadą ten odcinek za szybko, automatycznie dostaną mandaty. Jak zapowiadano, system miał ruszyć na początku roku. Dlaczego do dziś nie ruszył? - W umowie o przyłączenie do sieci zawartej dwustronnie przez inwestora oraz Tauron termin realizacji przyłącza został określony na styczeń przyszłego roku - mówi portalowi TuWroclaw.com Ewa Groń, rzeczniczka prasowa Tauronu. - Przyspieszając nasze działania, budowę przyłącza zrealizujemy wcześniej, w maju - zapowiada. - Do inwestora wyślemy wówczas dokumenty umożliwiające zawarcie umowy na dostawę energii. Inwestor po zawarciu umowy na dostawę i sprzedaż energii będzie mógł uruchomić urządzenia w wybranym przez siebie momencie - tłumaczy dalej. W praktyce odcinkowy pomiar prędkości na Sobieskiego nie ruszy więc szybciej niż w czerwcu.

Link