Forum Mapy Fotoradarów Antyradary Sid 596073377dc4a54937827ae7d55792b1 Mapa fotoradarów najpopularniejsze
RejestracjaRejestracja   ZalogujZaloguj   FAQFAQ   SzukajSzukaj


Poprzedni temat «» Następny temat
Radary, fotoradary, lidary i videorejestratory ogólnie - Radary odcinkowe
Autor Wiadomość
skansen 
Forum Lider

Dołączył: 06 Wrz 2012
Pochwał: 88
Posty: 396
Skąd: Kraków
Wysłany: 8 Luty 2019, 14:56   

tqmeh napisał/a:
Nie mają na co kasy wydawać...

Akurat dodanie informacji o obowiązkowej prędkości to bardzo dobry pomysł. Niektórzy kierowcy nie wiedząc jaka jest dozwolona prędkość tamują ruch, niepotrzebnie zwalniając poniżej dozwolonego limitu.
 
 
Automobil

Wysłany:    Na laser jammery laserowe, a na fotoradary wiadomo, jaki antyradar - kierowcy mają do wyboru najlepsze modele - wykrywacze Escort, Valentine One, Noxo, Whistler wyposażone w euro pasma dla radarów.



 
 
tqmeh 
Forum Lider


Dołączył: 26 Mar 2009
Pochwał: 620
Posty: 3707
Skąd: DZL
Wysłany: 8 Luty 2019, 21:14   

skansen, nic to nie pomoże. Janusz zawsze będzie jechał 20 km wolnej niż można, tak samo, jak to robi w <KZAB> i zamiast (90) jedzie (70) , bo jest bezpieczniej. :facepalm:
 
 
Eragon 
Dziędobry!


Dołączył: 24 Cze 2015
Pochwał: 3
Posty: 23
Skąd: małopolska
Wysłany: 10 Luty 2019, 09:37   

tqmeh napisał/a:
Janusz zawsze będzie jechał 20 km wolnej niż można, tak samo, jak to robi w <KZAB> i zamiast (90) jedzie (70) , bo jest bezpieczniej. :facepalm:

Ale po wjechaniu w <ZAB> nadal jedzie (70) ... hmmm. :o
 
 
inżynier
Forum Lider

Dołączył: 21 Cze 2012
Pochwał: 282
Posty: 666
Skąd: WPI/SK/RZ
Wysłany: 17 Wrzesień 2019, 21:45   

Hit.

Cytat:
Nocą fotoradary są ślepe? NIK w swoim raporcie wskazuje główne bolączki systemu



Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła miejsca, w których zamontowano odcinkowe pomiary prędkości (OPP – przy-autor). A przy okazji fotoradary. Okazuje się, że duża część sprawców nocnych wykroczeń w ogóle nie odpowiada za nie! Fotoradary są ślepe, a zdjęcia z nich rozmazane.


Na tyle, by sprawy wyrzucić do kosza. Straty? NIK mówi o blisko 15 mln złotych. Za OPP odpowiada Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD).

Jak informuje NIK w swoim raporcie pokontrolnym "Odcinkowy pomiar prędkości w ruchu drogowym" - Ponad 67 tys. (12%) spraw zarejestrowanych na opp w latach 2015–2018 było odrzucanych z procedowania z powodu nieczytelności zdjęć, której przyczyną był brak na opp dodatkowego oświetlenia.

Urządzenia nie były skutecznym narzędziem do nadzoru nad ruchem drogowym w porze nocnej. Szacunkowa wartość nienałożonych kar z tego tytułu wyniosła 14,7 mln zł, a koszt nabycia dodatkowego doświetlenia to ok. 2,9 mln zł.

Zatem jeśli szaleć to tylko nocą! Choć GITD zapewnia, że zna problem i już doświetla miejsca, w których może występować taki problem.

OPP w województwie śląskim znajduje się obecnie w Tarnowskich Górach, Wilczy i Gorzycach (dwa odcinki pomiarowe).

Link

Autor postu otrzymał pochwałę.
 
 
piotreg 
Administratore banitore


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1542
Posty: 31854
Skąd: DWR
Wysłany: 18 Wrzesień 2019, 20:06   

Żyjemy w naprawdę bogatym Państwie. Najpierw zainwestowaliśmy miliony polskich złotych w system, który, jak życie pokazało, okazał się być bublem. Teraz blisko 15 mln. wyrzuciliśmy do kubła. I kto za to odpowie?
 
 
Zaj007 
Forum Lider


Dołączył: 04 Maj 2012
Pochwał: 76
Posty: 596
Skąd: MI6
Wysłany: 23 Wrzesień 2019, 20:18   

Był większy artykuł o raporcie NIK nt. OPP. Oczywiście krytyczny. Odszukam i podrzucę.

Zasadniczo <itd> nie ma odpowiednich kard na obrabianie fotek stąd ustawiają próg wyzwolenia nie na 10 kph ponad limit tylko więcej. Jedni przez CB krzyczą, że dostali już za 11 kph ponad limit. Ja z kolei kiedyś się zagapiłem i przeleciałem dokładnie w tym samym miejscu ok. 110-115kph na (90) i nic (za dnia, białe, czyste i czytelne tablice).
 
 
inżynier
Forum Lider

Dołączył: 21 Cze 2012
Pochwał: 282
Posty: 666
Skąd: WPI/SK/RZ
Wysłany: 14 Marzec 2020, 18:46   

Cytat:
Koniec fotoradarów na polskich drogach? Policja znalazła nowy sposób na walkę z piratami



Według danych opublikowanych w 2019 roku po kontroli NIK, odcinkowy pomiar prędkości jest o wiele bardziej skutecznym narzędziem do walki z piratami drogowymi, niż fotoradary. Co to oznacza?


Urządzenia pracujące w ramach odcinkowego pomiaru prędkości rejestrują nawet o 50% więcej wykroczeń, niż fotoradary. Niestety, do tej pory system ten w Polsce obejmuje zaledwie 30 odcinków drogowych.



Fragmenty objęte pomiarem sprawiają, że kierowcy stają się o wiele bardziej zdyscyplinowani. Na takich odcinkach aż 84% kierowców porusza się z prędkością dozwoloną przepisami. Odcinek objęty kontrolą może mieć nawet 6 kilometrów długości, a biorąc pod uwagę wszystkie dane, zdecydowanie wpływa to na poprawę bezpieczeństwa.



Jak działają fotoradary? Wszyscy wiedzą – kierowcy gwałtownie zwalniają, aby po chwili znów przyśpieszyć. Poprawia to bezpieczeństwo wyłącznie w jednym miejscu, przez co fotoradar jest zwyczajnie mniej efektywny.

Jeśli chodzi o odcinkowy pomiar prędkości, to we wszystkich 30 odcinkach zanotowano spadek liczb wypadków o ponad 50% i spadek liczby ofiar śmiertelnych o ponad 70%. Czy to oznacza, że fotoradary znikną z polskich dróg i zostaną zastąpione urządzeniami do odcinkowego pomiaru prędkości?



Odcinkowy pomiar prędkości to droższe rozwiązanie, dlatego nadal wiele samorządów będzie się decydowało na tradycyjne fotoradary. Odcinkowych pomiarów z całą pewnością będzie jednak przybywać.

Link

Autor postu otrzymał pochwałę.
 
 
Zaj007 
Forum Lider


Dołączył: 04 Maj 2012
Pochwał: 76
Posty: 596
Skąd: MI6
Wysłany: 17 Marzec 2020, 18:23   

inżynier napisał/a:
Odcinkowy pomiar prędkości to droższe rozwiązanie, dlatego nadal wiele samorządów będzie się decydowało na tradycyjne fotoradary. Odcinkowych pomiarów z całą pewnością będzie jednak przybywać.

Autor artykułu nie umie w fotoradary. :grin:
 
 
phonemaniac
Videomaniac


Dołączył: 10 Paź 2008
Pochwał: 1316
Posty: 4393
Skąd: WKZ
Wysłany: 19 Lipiec 2020, 12:15   

Cytat:
"Maszynki do pieniędzy i protezy". Lokalizacja odcinkowego pomiaru średniej prędkości nie zawsze ma sens



Podczas wakacji wielu kierowców boi się "wpadki" w miejscu, gdzie prowadzona jest odcinkowa kontrola średniej prędkości. Część zmotoryzowanych uważa, że zestawy do takiego pomiaru zostały ustawione po to, by "zarabiać", a nie dla poprawy bezpieczeństwa. Sprawdziłem to.


Sposób na kierowców

Zestaw do odcinkowego pomiaru średniej prędkości to doskonałe narzędzie do okiełznania fantazji kierowców w miejscach, gdzie zbyt szybką jazdą zagrażają oni sobie lub innym. W przeciwieństwie do tradycyjnego stacjonarnego fotoradaru nie działa on punktowo. Nic nie da zwolnienie do przepisowej prędkości tuż przed urządzeniem i powrót do poprzedniego tempa po jego minięciu.

Taki zestaw składa się z kamer ulokowanych na początku i na końcu odcinka objętego nadzorem. Specjalne oprogramowanie odczytuje numery rejestracyjne pojazdów i porównuje czas wjazdu oraz opuszczenia odcinka. Na tej podstawie wyliczana jest średnia prędkość pojazdów. Jeśli jest ona zbyt wysoka, nadzorująca pracę systemu GITD wysyła do właściciela samochodu czy motocykla mało pożądany list.

Niektórzy kierowcy twierdzą, że umiejscowienie zestawów do odcinkowego pomiaru prędkości nie jest właściwe. Mówią, że ulokowano je głównie z myślą o przyłapaniu jak największej liczby kierowców, którzy co prawda przekraczają dozwoloną prędkość, ale nie tworzą przy tej okazji większego zagrożenia. Postanowiłem to sprawdzić, a stało się to możliwe dzięki narzędziu, które wreszcie zaczęło poprawnie działać. Po długim czasie niewskazywania danych z poszczególnych lat poprawnie zaczęła funkcjonować interaktywna mapa Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Odcinkowy pomiar średniej prędkości uzyskał sprawność w listopadzie 2015 r. Porównałem historię wypadków od 2011 r. w miejscach, w których ulokowano takie zestawy. Czy rzeczywiście wybór miejsc podyktowany był chęcią stworzenia "maszynek do pieniędzy"? Niestety, wygląda na to, że w niektórych przypadkach tak.

Obwodnica Tarnowa

Obwodnica o dwóch pasach w jednym kierunku z jezdniami przedzielonymi barierami i pasem zieleni musi być drogą ekspresową, prawda? Niekoniecznie. Choć tak właśnie wygląda południowa obwodnica Tarnowa, to kierowca, który pomyśli, że po prostu przegapił niebieski znak D-7, może za to zapłacić. Na mierzącym 4,4 km odcinku objętym kontrolą obowiązuje limit 100 km/h.

Ulokowanie odcinkowego pomiaru prędkości w tym miejscu może dziwić, bo infrastruktura z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami i szeroką jezdnią wydaje się idealna. Może więc kierowcy rozwijali tam nadmierną prędkość i często doprowadzali do wypadków? Nic z tego. Według mapy POBRD w latach 2010 – 2015 miały tam miejsce dwa zdarzenia. W jednym ciężko ranny został kierowca, w drugim pieszy, który ze względu na niedostosowanie drogi do ruchu pieszych w ogóle nie powinien tam się znaleźć.

Lubin

Dwukilometrowy odcinek nadzoru został umiejscowiony na przechodzącej przez Lubin drodze krajowej nr 3. Ograniczenie wynosi 70 km/h. W latach 2010 – 2015 zdarzyło się tam 5 wypadków, w których 1 osoba została ciężko ranna, a 3 osoby zginęły (wśród nich 2 pieszych). Do tragicznych potrąceń doszło w tym samym miejscu – na przejściu, które nie jest regulowane za pomocą sygnalizacji, a prowadzi przez dwa pasy ruchu w jedną stronę.

Kontrowersje może budzić nie tylko to, że zdecydowano się na sprzęt pomiarowy zamiast modernizacji przejścia, ale też fakt, że choć znaki informujące o odcinkowym pomiarze prędkości znajdują się przed feralną "zebrą", to same kamery dokonujące odczytu tablic rejestracyjnych umieszczono już za nią. Kierowcy są więc zmuszani do przepisowej jazdy dopiero kiedy już miną niebezpieczne przejście. Założenie odcinkowego pomiaru prędkości niewiele pomogło. Od 2016 do 2019 r. w tym miejscu zdarzyły się 3 wypadki, w których zginęły 2 osoby: rowerzysta i pieszy. Obydwa zdarzenia miały miejsce na przejściu dla pieszych.

DK 50 Regut – Celestynów

Odcinek o długości 2,8 km znajduje się pomiędzy Górą Kalwarią a Mińskiem Mazowieckim i wolno na nim jechać z prędkością 90 km/h. Czy należało tam instalować sprzęt GITD? W latach 2010 — 2015 miały tam miejsce tylko dwa wypadki bez ofiar śmiertelnych i ciężko rannych, więc odpowiedź nasuwa się sama.

Warto jednak dodać, że do śmiertelnych wypadków dochodziło na fragmentach drogi DK 50 przebiegających przez wsie Regut i Celestynów, na których łączeniu zainstalowano pomiar prędkości. W latach 2010 — 2015 życie straciły tam 4 osoby. Niestety, instalacja fotoradaru nie poprawiła sytuacji. Patrząc na statystki całego odcinka (wliczając fragmenty przechodzące przez wsie), w latach 2016 — 2019 w wypadkach również odnotowano 4 ofiary śmiertelne. Zmniejszyła się jedynie liczba osób ciężko rannych.

Obwodnica Tarnowskich Gór

GITD objęło kontrolą średniej prędkości mierzący niespełna kilometr odcinek obwodnicy na południe od miasta. Droga w tym miejscu na jednej jezdni prowadzi ruch w dwóch kierunkach. Dodatkowo brakuje utwardzonego pobocza. W latach 2010 – 2015 na odcinku objętym obecnie kontrolą miało miejsce 6 wypadków, ale nikt w nich nie zginął i nikt nie został ciężko ranny. Czy rzeczywiście należało tu uruchamiać odcinkowy pomiar prędkości?

Z jednej strony parametry obwodnicy nie zapewniają zbyt wysokiego poziomu bezpieczeństwa. Z drugiej w ostatnich latach przed uruchomieniem systemu zdarzyły się tu ciężkie wypadki. Ponadto liczby pokazują, że uruchomienie systemu nie przyniosło spodziewanych efektów. W latach 2016 – 2019 na objętym kontrolą odcinku doszło do 5 wypadków, w których zginęły 2 osoby. To sugeruje, że uruchomienie odcinkowego pomiaru prędkości nie rozwiązało problemu, ponieważ jest nim droga o niewłaściwych parametrach.

DK 19 koło Krosna

Odcinkowy pomiar prędkości prowadzony jest na drodze krajowej nr 19 pomiędzy Rzeszowem a przejściem granicznym w Barwinku w miejscowości Iskrzynia. To teren zabudowany, a więc miejsce, gdzie należy spodziewać się niechronionych uczestników ruchu. Limit prędkości wynosi 50 km/h. W latach 2010 – 2015 doszło tu do 7 wypadków, w tym z udziałem pieszych, rowerzystów i z ciężko rannymi ofiarami. Pomiar średniej prędkości na odcinku 1,4 km wydaje się więc uzasadniony.

DK 9 Kolbuszowa

Kontrola prowadzona jest w okolicy Kolbuszowej na drodze pomiędzy Rzeszowem a Tarnobrzegiem. Objęty nadzorem odcinek ma długość 3,4 km, a dopuszczalna prędkość to 50 km/h. Tu również nie można mieć wątpliwości do umiejscowienia pomiaru. W latach 2010 – 2015 zdarzyło się tu 6 wypadków, w tym śmiertelne potrącenie pieszego. Czy montaż systemu pomógł? Bez wątpienia, choć zupełnie nie wykluczył zdarzeń. W 2018 i 2019 r. doszło tam do dwóch wypadków, ale poszkodowane w nich osoby były jedynie lekko ranne.

Gorzyce

Ta śląska miejscowość to pod względem drogowym prawdziwa twierdza. Miejscowość, przez którą przechodzi droga krajowa 78 z Wodzisławia Śląskiego do przejścia granicznego z Czechami w Chałupkach, objęta jest działaniem dwóch zestawów do odcinkowego pomiaru prędkości – od strony wschodniej i zachodniej. W obydwu przypadkach dopuszczalna prędkość wynosi 50 km/h.

Na odcinku od Gorzyc w kierunku granicy państwa w latach 2010 – 2015 doszło do 7 wypadków. Jeden z uczestników tych zdarzeń został ciężko ranny. Na objętym kontrolą odcinku po wschodniej części miasta w latach 2010 – 2015 miało miejsce 5 wypadków, w których dwie osoby zostały ciężko ranne. Po wprowadzeniu nadzoru – do końca 2019 r. — na obydwu tych odcinkach zdarzył się tylko 1 wypadek, jednak ze skutkiem śmiertelnym.

DK 78 Wilcza – Pilchowice

Mniej więcej w połowie drogi krajowej 78 pomiędzy Gliwicami a Rybnikiem umiejscowiono znajdujący się poza terenem zabudowanym, mierzący 2,2 km odcinek pomiaru średniej prędkości. Czy słusznie? Z mapy POBRD wynika, że w latach 2020 – 2015 doszło tam do 4 wypadków drogowych, w których 2 osoby poniosły śmierć, a 1 została ciężko ranna. Po wprowadzeniu kontroli, od 2016 do 2019 r. na tym fragmencie miał miejsce tylko jeden wypadek.

Łosiów

Na drodze krajowej nr 94 pomiędzy Opolem a Wrocławiem znajduje się miejscowość Łosiów. Zlokalizowano tam mierzący 2,1 km odcinek pomiaru średniej prędkości z dopuszczalną prędkością wynoszącą 50 km/h. Od 2010 do końca 2015 r. miało tam miejsce 7 wypadków, w których 2 osoby były ciężko ranne, a 2 poniosły śmierć. Od 2016 r. na tym odcinku doszło do 2 wypadków, ale nikt nie został w nich ciężko ranny, nie było też ofiar śmiertelnych.

DK 74 Radlin — Górno

Długi, bo mierzący 4 km odcinek, umiejscowiony pomiędzy Kielcami i Sandomierzem, wystawia kierowców na próbę cierpliwości. Przekroczenie 50 km/h na tym fragmencie może bowiem oznaczać mandat. Czy słusznie umiejscowiono tam zestaw do odcinkowego pomiaru prędkości? Według mapy POBRD w latach 2010 — 2015 miało tam miejsce 39 wypadków, w których 4 osoby poniosły śmierć, a 5 zostało ciężko rannych. Ustawienie zestawu do pomiaru średniej prędkości na tym odcinku zdecydowanie poprawiło sytuację, ale nie rozwiązało problemu. W latach 2016 — 2019 doszło tam do 10 wypadków, w których zginęła 1 osoba, a 3 zostały ranne.

DK 82 Łuszczów Pierwszy — Wólka

Pierwszy z dwóch objętych kontrolą odcinków biegnącej na wschód od Lublina trasy jest dla kierowców dość łaskawy. Ograniczenie do 90 km/h nie powinno przecież sprawiać kłopotu. Odcinek mierzy 2,9 km. W latach 2010 – 2015 miało tam miejsce 10 wypadków, w których zginęły 2 osoby, a 3 zostały ciężko ranne. Po wprowadzeniu nadzoru od początku 2016 r. zdarzył się tam 1 wypadek.

DK 82 Łęczna

Umiejscowiony w niewielkiej odległości od poprzedniego odcinek na wschód od Łęcznej mierzy 3,9 km, a dopuszczalna prędkość wynosi tam 70 km/h. Jak wynika z danych POBRD, pomiędzy 2010 a 2015 r. miało tam miejsce 11 wypadków, w których 2 osoby zmarły, a 8 zostało ciężko rannych. Po uruchomieniu zestawu do odcinkowego pomiaru średniej prędkości (na przełomie 2015 i 2016 r.) zdarzył się tam jeden wypadek, w którym cztery osoby zostały ciężko ranne.

Kluki

Przy drodze krajowej 74 pomiędzy Piotrkowem Trybunalskim a Wieluniem leży miejscowość Kluki. Tam GITD umieścił zestaw do pomiaru średniej prędkości na odcinku 1,4 km. Dopuszczalna prędkość na nim wynosi 50 km/h. Według wirtualnej mapy w latach 2010 – 2015 miało tam miejsce 6 wypadków. W ich następstwie nikt nie zginął, a jedna osoba została ciężko ranna. Od czasu wprowadzenia nadzoru na tym fragmencie drogi zdarzyły się dwa wypadki bez ofiar śmiertelnych i ciężko rannych. Poprawę widać gołym okiem, ale czy sytuacja wcześniej była aż tak zła, by sięgać po odcinkowy pomiar prędkości?

Szlichtyngowa

Najmniejsze miasto woj. lubuskiego leży na drodze krajowej nr 12 pomiędzy Głogowem a Lesznem. Wyznaczono tam mierzący 2,5 km odcinek, na którym prowadzony jest pomiar średniej prędkości kierowców. Ograniczenie wynosi 50 km/h. W latach 2010 – 2015 miały tam miejsce 3 wypadki. Nikt w nich nie zginął, ale 3 osoby zostały ciężko ranne. Po zainstalowaniu kamer zdarzył się tylko jeden wypadek, ale należy zauważyć, że i wcześniej sytuacji nie można było nazwać krytyczną.

Tomaszów Mazowiecki

Znajdująca się na północy miasta droga krajowa 48 w kierunku Radomia objęta jest kontrolą średniej prędkości na odcinku 2,2 km, a dopuszczalna prędkość wynosi tam 50 km/h. Od 2010 do 2015 r. miało tam miejsce 11 wypadków. W ich wyniku nikt nie zginął, a 1 osoba została ciężko ranna. Od 2016 do 2019 r. miał tam miejsce jeden wypadek z jedną ofiarą, która odniosła ciężkie obrażenia.

DK 72 Złota — Głuchów

Na objętym kontrolą odcinku pomiędzy Rawą Mazowiecką a Łodzią ograniczenie prędkości pozwala na rozpędzenie się do 50 km/h. Od 2010 do końca 2015 r. miało tam miejsce 7 wypadków, w wyniku których 2 osoby zostały ciężko ranne. Od 2016 do 2019 r. miał tam miejsce 1 wypadek, w którym ciężko ranna została jedna osoba.

Sochaczew

Odcinek o długości 2,8 km rozpoczyna się na DK 50 w kierunku Żyrardowa tuż za miastem. Dopuszczalna prędkość wynosi tam 90 km/h. W latach 2010 — 2015 doszło tu do 11 wypadków, w wyniku których 8 osób poniosło śmierć, a 5 zostało ciężko rannych. Decyzja o ulokowaniu tu odcinkowego pomiaru prędkości z pewnością nie była błędem. Od 2016 do 2019 r. miały tu miejsce tylko dwa wypadki – bez ofiar śmiertelnych i ciężko rannych.

DK 2 Zakręt — Sulejówek

Na znajdującym się na wschód od Warszawy odcinku o długości 1,5 km dopuszczalna prędkość wynosi 50 km/h. Droga z pewnością nie należała do bezpiecznych, bo od 2010 do 2015 r. miało tam miejsce 20 wypadków, w których 2 osoby poniosły śmierć, a 10 zostało ciężko rannych. Założenie odcinkowego pomiaru prędkości poprawiło sytuację, ale nie wykluczyło tragedii. Od 2016 do 2019 r. miały tam miejsce 2 wypadki, w których 1 osoba zmarła i 1 została ciężko ranna.

Strachówka

Objęty kontrolą odcinek drogi krajowej nr 50 znajduje się na południe od Wyszkowa, a dopuszczalna prędkość wynosi tam 90 km/h. Wypadków nie było tam wiele, ale jeśli już wystąpiły, były poważne. W latach 2010 – 2015 na odcinku doszło do 7 zdarzeń, w wyniku których 6 osób poniosło śmierć, a 2 zostały ciężko ranne. Od wprowadzenia pomiarów miał tam miejsce 1 wypadek, w którym zginął rowerzysta.

Karniewo

Odcinek o długości 1,8 km na drodze krajowej nr 60 znajduje się pomiędzy Makowem Mazowieckim i Ciechanowem, a znaki pozwalają tam na rozwijanie prędkości 50 km/h. W latach 2010 – 2015 miały tam miejsce 3 wypadki, w których 1 osoba zmarła, a 5 zostało ciężko rannych. Od zainstalowania urządzeń mierzących prędkość do końca 2019 r. nie doszło tam do żadnego wypadku.

DK 19 Zwierki — Zabłudów

Odcinek o długości 3,8 km na południe od Białegostoku pozwala na rozwijanie 90 km/h. W latach 2010 – 2015 miało tam miejsce 7 wypadków, w których zginęły 3 osoby, a 6 zostało ciężko rannych. W latach 2016 – 2019, a więc po zainstalowaniu urządzeń pomiarowych, nie zanotowano tam żadnego wypadku.

DK 59 Gwiazdowo – Piecki

Mierzący 5,6 km odcinek z dopuszczalną prędkością wynoszącą 90 km/h znajduje się na południe od Mrągowa. W latach 2010 – 2015 miało tam miejsce 13 wypadków, w których zginęły 3 osoby, a 5 zostało ciężko rannych. Po wprowadzeniu systemu pomiaru zdarzyło się tam 5 wypadków. Nikt w nich nie zginął, ale 4 osoby zostały ciężko ranne.

Gietrzwałd

Odcinek o długości 5 km z dopuszczalną prędkością wynoszącą 90 km/h wyznaczono na drodze krajowej nr 16 na zachód od Olsztyna. W latach 2010 – 2016 miało tam miejsce 11 wypadków, w których 3 osoby zginęły, a 5 zostało ciężko rannych. Uruchomienie nadzoru niewiele dało. Od 2016 do 2019 r. miało tam miejsce 15 wypadków, w których zginęło 6 osób, a 1 została ciężko ranna.

DK 216 Rekowo Górne – Reda

Odcinek z dopuszczalną prędkością wynoszącą 60 km/h znajduje się na drodze z Redy do Pucka i umieszczony jest w lesie. W latach 2010 – 2015 miało tam miejsce 8 wypadków, w których zginęły 3 osoby, a 9 zostało ciężko rannych. Po zamontowaniu nadzoru zdarzyło się 5 wypadków, ale ich ofiary odniosły jedynie lekkie obrażenia.

DK 3 Babigoszcz – Przybiernów

Mierzący 4,8 km odcinek z dopuszczalną prędkością wynoszącą 90 km/h co roku jest wyznaczany na drodze pomiędzy Szczecinek a Świnoujściem. W latach 2010 – 2015 miało tam miejsce 6 wypadków, w których zginęły 3 osoby, a 9 zostało rannych. Wprowadzenie pomiaru nie zlikwidowało problemu w pełni. Pomiędzy 2016 a 2019 r. doszło tam do 3 wypadków, w których ciężko ranne zostały 2 osoby.

Jeśli wydaje ci się, że odcinkowy pomiar prędkości jest jedynie wyrafinowaną pułapką na kierowców, to raczej się mylisz. W większości przypadków wprowadzenie takiego nadzoru zdecydowanie poprawiło bezpieczeństwo. Państwo powinno jednak przeprowadzić kontrolę odcinków, w których sens zainstalowania zestawów GITD budzi wątpliwości. Dostępne dane pozwalają wnioskować, że w takich miejscach sprzęt nie ratuje życia, a przecież nie powinno tu chodzić tylko o wystawianie mandatów.

LINK
 
 
 
OJCIEC
Wio Łysa!


Dołączył: 20 Mar 2007
Pochwał: 233
Posty: 6674
Skąd: zasadniczo, z Węgorzeskiej
Wysłany: 31 Lipiec 2020, 16:39   

Cytat:
Odcinkowy pomiar prędkości w Polsce groźniejszy niż fotoradar. A jak to robią Niemcy czy Francuzi?



Odcinkowy pomiar prędkości to system groźniejszy niż fotoradar. W przypadku OPP chodzi o mierzenie prędkości na dłuższych odcinkach drogi, a nie punktowo.


Odcinkowy pomiar prędkości w innych językach? Trajectcontrole, Section Control, Abschnittskontrolle, Radar tronçon, Safety Tutor/Tutor, Vergilius, SPECS – to nazwy systemów OPP jakie spotkamy w Holandii, Belgii, Austrii, Niemczech, Szwajcarii, Francji, Włoszech czy też Wielkiej Brytanii. O ile w Polsce odcinkowy pomiar prędkości obejmuje swoim działaniem mniej niż 80 km dróg, głównie jednojezdniowych, to we Włoszech działanie systemów Tutor i Vergilius obejmowało przeszło 3 tys. km autostrad.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zauważa, że zdaniem specjalistów od bezpieczeństwa ruchu drogowego odcinkowy pomiar prędkości jest najskuteczniejszym narzędziem zapobiegającym przekraczaniu prędkości. Wymusza bowiem utrzymanie średniej prędkości przejazdu dłuższego odcinka trasy zgodnie z przepisami, poprawiając płynność jazdy. Skuteczniejszym niż fotoradary, przed którymi kierowcy gwałtownie hamowali, a za nimi ponowie przyspieszali.

Skuteczny jak OPP

We Włoszech, rok po uruchomieniu systemu Tutor, na odcinkach objętych jego działaniem, zaobserwowano spadek liczby wypadków o 22 proc., ofiar śmiertelnych o 50 proc., a rannych o 34 proc. W Polsce, badanie NIK wykazało, że liczba wypadków na odcinkach dróg, na których w latach 2015-2016 uruchomiono urządzenia do OPP, zmniejszyła się o 64 (ze 112 do 48), a ofiar śmiertelnych o 27 (z 38 do 11). To w przeliczeniu na oszacowane koszty jednego wypadku oraz koszty ofiar śmiertelnych dało szacunkowy efekt korzyści społecznych w wysokości ok. 120,6 mln zł. W tym samym raporcie NIK z 2019 roku możemy przeczytać, że urządzenia do OPP były skuteczniejszym niż fotoradary narzędziem zapewniającym dyscyplinowanie kierujących pojazdami. Blisko 84 proc. kierowców jechało z dozwoloną prędkością na odcinkach, gdzie funkcjonował OPP, a w miejscu usytuowania fotoradarów odsetek ten wynosił niespełna 77 proc.

Zdjęcie na wjeździe i wyjeździe

Powstanie OPP to dalszy etap rozwoju systemu automatycznego odczytu tablic rejestracyjnych pojazdów (automatic number-plate recognition - ANPR), wykorzystywanego pierwotnie tylko przez policję w Wielkiej Brytanii. Wraz z rozwojem skuteczności rozpoznawania tablic wykorzystano go w wielu krajach do egzekwowania prawa (np. wychwytywania pojazdów bez ubezpieczenia czy skradzionych), jak również do systemu poboru opłat za przejazd trasą czy na parkingu. System ANPR zastosowano również dla poprawy bezpieczeństwa przejazdu przez tunele drogowe i początkowo służył on do weryfikacji pojazdów wjeżdżających i wyjeżdżających z tunelu.

System wykonuje zdjęcia pojazdów na początku i końcu pomiarowego odcinka, odczytuje tablice rejestracyjne pojazdów, a znając pokonany przez pojazd dystans i czas przejazdu, oblicza średnią prędkość. Dodajmy, że włoski system Vergilius mierzy jeszcze chwilową prędkość, czyli działa jak typowy fotoradar. Odcinkowy pomiar prędkości może pracować 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu.

Odcinkowy pomiar prędkości w Polsce i za granicą

W 2011 roku OPP funkcjonował przez tydzień, od 22 do 30 czerwca, w ramach Narodowego Eksperymentu Bezpieczeństwa na 16-kilometrowym odcinku A1 pomiędzy Swarożynem a Pelplinem, czyli odcinku, na którym dochodziło do największej liczby wypadków. Wtedy wystawiono 28 mandatów. Obecnie OPP podlega pod Polskie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD), czyli komórkę organizacyjną Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Dysponuje ono i zarządza 29 urządzeniami do odcinkowego pomiaru prędkości, a do tego 400 fotoradarami, 29 mobilnymi urządzeniami rejestrującymi oraz urządzeniami rejestrującymi wjazd na czerwonym świetle, które zainstalowane zostały na 20 skrzyżowaniach. W Austrii na drogach podległych agencji ASFINAG (to odpowiednik GDDKiA) spotkamy pięć stacjonarnych OPP (z czego cztery w tunelach) oraz 14 mobilnych zestawów, które mogą być ustawiane w sąsiedztwie przebudowywanych odcinków dróg.

We Włoszech systemy Tutor i Vergilius miały pod swoją opieką pond 3 tys. km autostrad. Jednak po 12-letnim procesie prawnym, 10 kwietnia 2018 r. Sąd Apelacyjny w Rzymie ustalił, że prawa patentowe związane z technologią, na której oparto działanie systemu, należały do innej firmy niż zarządca autostrady. W następstwie wyroku wyłączono cały system, lecz już 25 lipca tego samego roku, po wprowadzeniu zmian w technologii, gdzie oprócz tablicy rejestracyjnej rozpoznawano również charakterystyczne cechy pojazdu, wznowiono działanie części systemu. Obecnie objętych jest nim ok. 1060 km autostrad, a nadzór nad nim sprawuje policja drogowa, a nie zarządcy autostrad.

Link

Autor postu otrzymał pochwałę.
 
 
małymobil 
Moderatore

Dołączył: 10 Lis 2010
Pochwał: 1098
Posty: 3312
Skąd: TST/ WWL
Wysłany: 29 Grudzień 2020, 19:54   

Powstanie nowy odcinek pomiarowy (lub dwa) na S8. Nie zdziwię się jak będzie to w Warszawie :arrow: Źródło.
 
 
SpeedControl 
Się wciągnął

Dołączył: 28 Wrz 2010
Pochwał: 34
Posty: 275
Skąd: South Bavaria
Wysłany: 29 Grudzień 2020, 23:04   

3 odcinki pojawiają się też na drodze K-1 między Częstochową, a Piotrkowem w miejscu budowanej autostrady A1 na ogr. (70) .

Autor postu otrzymał pochwałę.
 
 
piotreg 
Administratore banitore


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1542
Posty: 31854
Skąd: DWR
Wysłany: 30 Grudzień 2020, 10:28   

małymobil napisał/a:
Powstanie nowy odcinek pomiarowy (lub dwa) na S8. Nie zdziwię się jak będzie to w Warszawie :arrow: Źródło.

Lokalizacje są w SIWZ.

Cytat:
4 bramownice:

- Odcinek od Węzła Łabiszyńska do Węzła Piłsudskiego/Marki z wykorzystaniem kładki nad trasą S8
- Odcinek od Węzła Piłsudskiego/Marki do węzła Łabiszyńska, bramownice do wykonania nad trasą S8
- Odcinek od węzła Konotopa do Węzła Bemowo/ul. Lazurowa - do wykorzystania istniejące bramownice
- Odcinek od węzła Bemowo/ul. Lazurowa do Węzła Konotopa - do wykorzystania istniejące bramownice

Źródło: https://przetargi-gitd.ezamawiajacy.pl

SpeedControl napisał/a:
3 odcinki pojawiają się też na drodze K-1 między Częstochową, a Piotrkowem w miejscu budowanej autostrady A1 na ogr. (70) .

Nie sądzę. Kupa kasy w błoto. Za dnia to jeden wielki korek.

Autor postu otrzymał pochwałę.
 
 
jojo
Forum Lider

Dołączył: 22 Mar 2010
Pochwał: 64
Posty: 807
Skąd: ES / ETM
Wysłany: 30 Grudzień 2020, 17:06   

piotreg napisał/a:
SpeedControl napisał/a:
3 odcinki pojawiają się też na drodze K-1 między Częstochową, a Piotrkowem w miejscu budowanej autostrady A1 na ogr. (70) .

Nie sądzę. Kupa kasy w błoto. Za dnia to jeden wielki korek.

piotreg, skoro skarżą się budowlańcy to widocznie są tam jakieś miejsca, gdzie można pocisnąć. Ponoć zresztą już przygotowane, tylko czekają na urządzenia. Chyba, że dadzą jakieś atrapy. :smile:
 
 
 
piotreg 
Administratore banitore


Dołączył: 23 Mar 2007
Pochwał: 1542
Posty: 31854
Skąd: DWR
Wysłany: 30 Grudzień 2020, 17:18   

Projekt, prąd, robocizna, sprzęt, który i tak za chwilę trzeba będzie zdemontować. Kasa wyrzucona w błoto jak dla mnie. Jeżeli tam jest tak niebezpiecznie, niech wykorzystają AD9 C.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Radary, fotoradary, lidary i videorejestratory ogólnie - Radary odcinkowe | Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group