Forum Mapy Fotoradarów

Radary, fotoradary, lidary i videorejestratory ogólnie - Iskra kontra wentylator - czyli pędząca klimatyzacja

OJCIEC - 26 Marzec 2009, 14:28
Temat postu: Iskra kontra wentylator - czyli pędząca klimatyzacja
Wiemy już, że Iskra mierzy prędkość wentylatora laptopa, włączona suszarka do włosów leżąc na podłodze pędzi według tego radaru ponad setką, a nieruchome auta z włączoną klimą wyciągają 40 kmph na postoju.

Dzisiaj z piotregiem machnęliśmy nawet dwa filmiki. Wieczorem pewnie je tu wrzuci :)

Teraz wypadałoby zrobić dla pewności z setkę pomiarów w ruchu - jeśli chociaż jeden z nich będzie zawyżony o prędkość wentylatora klimatyzacji - mamy aferkę!

phonemaniac - 26 Marzec 2009, 14:39

Pytanie, co z legalizacją GUM?

I czy w momencie jak mnie namierzy Iskra, to czy można się powoływać na wasze pomiary np. w sądzie grodzkim?

czapla - 26 Marzec 2009, 14:41

Już w użyciu w Polsce są 253 Iskry i na tym nie koniec, a może koniec...?
OJCIEC - 26 Marzec 2009, 14:43

phonemaniac napisał/a:
pytanie co z legalizacja GUM?
i czy w momencie jak mnie namierza iskra, to czy mozna sie powolywac na wasze pomiary np w sadzie grodzkim ??


A to są pytania raczej do GUM i Sądu Grodzkiego, ale póki co, proponuję się nie powoływać na coś, czego jeszcze nie ma ;)

Poczekamy, pobadamy, zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie wiemy tylko, że nieruchome przedmioty z włączonymi wentylatorami są dla Iskry obiektami w ruchu.

Franek - 26 Marzec 2009, 14:47

No to niełze jaja, chyba zamontuje wentylator na podszybiu i jadę na wycieczke (przepisowo oczywiście) :-)
OJCIEC - 26 Marzec 2009, 14:51

czapla napisał/a:
a może koniec ...?



piotreg - 26 Marzec 2009, 21:46

Takiego kina akcji jeszcze nie było:


OJCIEC - 26 Marzec 2009, 22:14

A z volvo movie coś będzie?
KaroleK - 26 Marzec 2009, 22:19

Wyszło mega panie reżyserze producencie :lol:
OJCIEC - 26 Marzec 2009, 22:36

KaroleK napisał/a:
Wyszło mega panie reżyserze producencie :lol:


->> KLIK <<- :))

garny - 26 Marzec 2009, 23:03

No bomba!!! :)
lukaszr - 27 Marzec 2009, 00:40

Właśnie obejrzałem ten filmik z Oplem.
Powiedzcie mi od czego jest taki pomiar w miejscu?
Odbija się wiązka jakoś od samego wiatraka, który jest schowany za kratkami, czy w jakiś inny sposób ?

Może warto by zrobić z tym samym autem próby podczas jazdy czyli jechać 20 km/h i zobaczyć, czy pomiary będą około (20), czy około (50-60).

Próbowaliście zrobić pomiar na postoju, ale strzelić w auto tak z 200m?

pewu - 27 Marzec 2009, 00:43

(44)!!! No piknie, bo to już prawie 10 pkt i 500 pln :)

BTW: a czy w opisie iskry nie ma info o tym że musi być różnica prędkości pomiędzy suszarką a autem :?:

wksek - 27 Marzec 2009, 08:40

Patrzyliście, czy odległość od pojazdu ma znaczenie :?:
czapla - 27 Marzec 2009, 09:14

Super ten test :) Nie wiem jak teraz zareaguję jak mnie zatrzymają pomiarem przez Iskrę.
Jak też podczas jazdy tak będzie mierzyć to widzę to na czarno.
Proponuję wydać jakąś nową ustawę i zabezpieczyć ten sprzęt przed wycofaniem, bo dużo już kasy na to poszło z naszych pieniędzy...Np. przed wjazdem do miasta ustawić nowe tablice informacyjne o treści - UWAGA! Pomiar radarem Iskra - prosimy wyłączyć klimatyzację :)

OJCIEC - 27 Marzec 2009, 10:20

Nasze próby były do tej pory bardzo pobieżne. Sprawdziliśmy dwa auta - ten z filmu i V40. Zarówno odległości jak i inne czynniki - kąt pomiaru, moce Iskry itd. są jeszcze do przebadania. Po prostu sprawdzamy, czy informacja z artykułu, w którym sami policjanci twierdzą, że Iskra potrafi zawyżyć prędkość jadącego auta o ok. 30 kmph od włączonej klimy jest prawdopodobna. Wiemy już, że dla stojącego auta tak.
Druga rzecz, że jeśli nie uda nam się udowodnić podczas jazdy, to nie znaczy że to nie jest możliwe. Dysponujemy bardzo ograniczoną ilością aut, czasu itd. A może są na to podatne np. modele, do których nie będziemy mieli dostępu?
Osobiście mam też kolejną hipotezę dlaczego Iskra może czasem zawyżyć pomiar, ale muszę to sprawdzić. Ruska technika balszaja, ale i Polacy mają jaja! :P

piotreg - 27 Marzec 2009, 10:55

Dokładnie! Wystarczy, że zawyży jeden pomiar na 100. I np. akurat będzie to BluesWings. :D Dlaczego chłop ma płacić?
BlackHawk - 27 Marzec 2009, 11:02

Test fajny :shock:

Wychodzi na to, że Bushnell ma lepsze osiągi od Iskry i lepiej się zachowuje :lol:

Zróbcie testy, porównania i wysłać to do Pana Weissa do Radia Zet :D
A on niech już dzwoni do GUM i przyciska ich do ściany :)
Z tego co widzę, to czego by nie zaniósł do GUM to wszystko zatwierdzą i podbiją :lol: Cudowny kraj :lol:

OJCIEC - 27 Marzec 2009, 12:44

czapla napisał/a:

Proponuję wydać jakąś nową ustawę i zabezpieczyć ten sprzęt przed wycofaniem, bo dużo już kasy na to poszło z naszych pieniędzy...


Gdybym był obywatelem złapanym na Iskrę, co do której potwierdziłoby się, że oszukuje przy włączonej klimie, to gby mnie obchodziło ile z naszych podatków na nie poszło. Dbał bym natomiast o swoje prywatne kilkaset złotych i kilka punktów karnych, mając w głębokim poważaniu, co z Iskrami sobie potem zrobią.

Zresztą... mamy rodzimego producenta tego typu sprzętu. Po co pchać kasę do Moskwy?!!

czapla - 27 Marzec 2009, 13:07

No przecież nie pisałem tego poważnie. Uważam tak jak Ty.
Jednak dla bezpieczeństwa naszego portfela proponuje jeździć bez włączonej klimatyzacji :lol:

lukaszr - 27 Marzec 2009, 13:18

Zawsze można poprosić o zrobienie pomiaru swojego stojącego auta jak zatrzymają mając w rękach ISKRĘ :wink:
OJCIEC - 27 Marzec 2009, 13:26

czapla napisał/a:
No przecież nie pisałem tego poważnie. Uważam tak jak Ty.


Ja wieeem, próbuję tylko wyklarować wspólne stanowisko w tej sprawie ;))

BlackHawk - 27 Marzec 2009, 13:39

lukaszr napisał/a:
Zawsze można poprosić o zrobienie pomiaru swojego stojącego auta jak zatrzymają mając w rękach ISKRĘ :wink:


Tak, tylko jaki procent obywateli wie co to jest Iskra :?: Plus jaki z tego procent wie, że iskra zakłamuje przy włączonej klimie :?: :(

BluesWings - 27 Marzec 2009, 13:45

czapla napisał/a:
No przecież nie pisałem tego poważnie. Uważam tak jak Ty.
Jednak dla bezpieczeństwa naszego portfela proponuje jeździć bez włączonej klimatyzacji :lol:



Ale co to k..wa za państwo, gdzie nie można jeździć z klimą?
Szlag mnie trafia!
:)
Guzik mnie obchodzi to, że mają atest z urzędu miar... skoro mają to trzeba zmienić pracowników w w/w urzędzie...widocznie nie znają się na swojej pracy!

A klimy używam jak większość przy zaparowanych szybach i nie zawsze pamiętam żeby ją od razu wyłączyć...
Chyba sobie jednak zamontuję jakieś działko snajperskie na dachu,
haha.

jakub - 27 Marzec 2009, 14:12

BlackHawk napisał/a:

Tak, tylko jaki procent obywateli wie co to jest Iskra :?: Plus jaki z tego procent wie, że iskra zakłamuje przy włączonej klimie :?: :(


Dobrze, że chociaż my nieliczni wiemy :lol:

Myślę, że jeśli któregoś z nas (oby nie!!!) złapią kiedyś na iskrę, będzie można im powiedzieć o klimatyzacji i pooglądać ich zdumione miny.

Jeśli chodzi konkretnie o mnie, zazwyczaj bez patrzenia na prędkościomierz, choć co rusz sobie zerkam jak i na wszystkie inne wskaźniki :D jestem w stanie powiedzieć z dużą dokładnością, ile jechałem i wiedziałbym, czy pomiar był zafałszowany, czy nie, a od tego uzależnił ewentualną decyzję o przyjęciu mandatu bądź nie.
Co do filmiku - świetna robota. Najbardziej ciekawiłoby mnie i mam nadzieję, że niebawem będzie można zobaczyć, co się stanie podczas jazdy z klimą i bez.

phonemaniac - 27 Marzec 2009, 14:29

A mi się wydaje. że tutaj jest chyba winna wąska wiązka, która z bliska pewnie "inwigiluje" wszelkie wiatraki jakie są pod maską...w końcu jakoś muszą uzyskać te 800m pomiarowych :P

A filmik 1wsza klasa, ciekawe jak z większej odległości się zachowuje pomiar...czy również będzie łapał wentyle ;)

bicker5 - 27 Marzec 2009, 18:21

Podobne jaja były z LTI w USA - był nawet reportaż na CNN na ten temat, stojące auta poruszały się :shock:
piotreg - 27 Marzec 2009, 18:38

BlackHawk napisał/a:
Tak, tylko jaki procent obywateli wie co to jest Iskra :?: Plus jaki z tego procent wie, że iskra zakłamuje przy włączonej klimie :?: :(

Najważniejsze...ta informacja, cały ten trop, wyszedł od mundurowych, więc być może sami się zajmą tą sprawą.

jakub - 27 Marzec 2009, 19:09

piotreg napisał/a:

Najważniejsze...ta informacja, cały ten trop, wyszedł od mundurowych, więc być może sami się zajmą tą sprawą.


Też mam taką nadzieję, ale coś podświadomie, tak mimowolnie mi podpowiada, że chyba oleją temat albo nim coś z tym zrobią to zdążymy się zestarzeć i przestać jeździć :mrgreen:

BlackHawk - 27 Marzec 2009, 21:23

Śmiem twierdzić, że mundurowi oleją sprawę, ponieważ jest zatwierdzone przez GUM, to tak ma być :D Ich to nie interesuje, oni są tylko narzędziem i mają robić swoje :?
lukaszr - 27 Marzec 2009, 21:28

BlackHawk napisał/a:
Śmiem twierdzić, że mundurowi oleją sprawę, ponieważ jest zatwierdzone przez GUM, to tak ma być Ich to nie interesuje, oni są tylko narzędziem i mają robić swoje


Też mi się tak zdaje - oni będą robić swoje i będą mieć gdzieś to, co mówią - papier jest? Więc sprawa dla nich będzie jasna.

garny - 27 Marzec 2009, 22:24

Oni teraz mają zmartwienie z brakiem środków na funkcjonowanie, więc może ichniejsze Związki Zawodowe (IMO są to megaszkodniki, ale w tym przypadku mogą się przydać :) ) pociągną temat, że resort wywalił sporo siana na buble, a na porządne jedynie słuszne wydatki nie ma...
BlackHawk - 29 Marzec 2009, 19:59

Czy ten link jest poprawny?

KLIK

piotreg - 29 Marzec 2009, 20:07

Tak! :-)
wielkinieznajom - 29 Marzec 2009, 21:06

lukaszr napisał/a:
BlackHawk napisał/a:
Śmiem twierdzić, że mundurowi oleją sprawę, ponieważ jest zatwierdzone przez GUM, to tak ma być Ich to nie interesuje, oni są tylko narzędziem i mają robić swoje


Też mi się tak zdaje - oni będą robić swoje i będą mieć gdzieś to, co mówią - papier jest? Więc sprawa dla nich będzie jasna.

Tylko, że jak się ktoś wkurzy i pójdzie do sądu i udowodni, że na pomiar ma wpływ klimatyzacja to pewnie Iskra zostanie wycofana przez GUM. A tym samym wszystkie iskry zostaną wycofane.

BlackHawk - 29 Marzec 2009, 21:11

Za dużo kasy utopili w te iskry żeby teraz je wycofać :? Może odeślą je prędzej do producenta na poprawki niż wycofają coś co przynosi $$$$
piotreg - 29 Marzec 2009, 21:11

wielkinieznajom napisał/a:
Tylko, że jak się ktoś wkurzy i pójdzie do sądu i udowodni, że na pomiar ma wpływ klimatyzacja to pewnie Iskra zostanie wycofana przez GUM. A tym samym wszystkie iskry zostaną wycofane.

To nie byłby głupi pomysł :D

lukaszr - 29 Marzec 2009, 21:14

Głupi może nie, ale jakoś nie wyobrażam sobie jego realizacji w wykonaniu kierownictwa naszej Policji.

Ja nie wiem...jak nasza Policja coś zakupi to zawsze to musi być jakiś bubel - tak samo jak z tymi ARO.

BlackHawk - 29 Marzec 2009, 21:22

Tak samo jak z Aro, Fotorapidem, Polonezami, Kia itd :lol:
garny - 29 Marzec 2009, 22:00

A może zainteresować jakiegoś dziennikarzynę motoryzacyjną?
BlackHawk - 29 Marzec 2009, 22:15

Trzeba by zredagować jakiś porządny tekst oparty na dokładnych i rzetelnych testach, następnie puścić do porządnych pismaków :)
lukaszr - 29 Marzec 2009, 22:22

Wydaje mi się, że to właśnie pismaki powinny zrobić porządny tekst - w końcu to ich praca. Można im podsunąć jakieś materiały, a oni niech coś zredagują - może to przejść wtedy kontrolę tutaj, czy to co napisali ma sens i jest zgodne z prawdą :wink:
garny - 29 Marzec 2009, 22:28

Proponowałbym któryś z programów TVN - np. w tym Na Osi mają na bieżąco jakiś Niebieskich, więc może być ciekawie.
BlackHawk - 29 Marzec 2009, 23:05

Najlepiej zrobić tekst samodzielnie, bo pismaki zawsze pokręcą i wychodzi z tego jedna wielka kupa :(
garny - 29 Marzec 2009, 23:31

Ale jakby im podlinkować film to myślę, że już by dali radę, zresztą ja proponuję, aby się autorzy testów wypowiedzieli.
phonemaniac - 30 Marzec 2009, 07:00

garny napisał/a:
Proponowałbym któryś z programów TVN - np. w tym Na Osi mają na bieżąco jakiś Niebieskich, więc może być ciekawie.


Eee - a ja bym dał to do turbo kamery ;) Tam z tego co widzę pomagają rozwiązać nierozwiązalne :P

piotreg - 30 Marzec 2009, 10:54

Jestem na tak! Nie dlatego, że się boję Iskry, tylko dlatego, że naprawdę jest problem!

Czekam na reakcję Ojca i możemy działać.

OJCIEC - 30 Marzec 2009, 11:02

Póki co, Iskra nam się skończyła, więc dziennikarzy zainteresować można, ale testy dla siebie będą już musieli sami kombinować :(
piotreg - 30 Marzec 2009, 11:08

Myślę, że na dobry początek nasze filmiki mogą być. Wieczorkiem wrzucę jeszcze drugie kino akcji, z Volvo w roli głównej.
OJCIEC - 30 Marzec 2009, 11:15

Volvo było szybsze, nie? :))
piotreg - 30 Marzec 2009, 11:18

Wytrzymajcie do wieczora :-)

Szkoda, że nie dałeś znać, że iskra od nas odchodzi. Byśmy zrobili pożegnalną serię najazdów z włączoną klimą...

garny - 30 Marzec 2009, 11:23

Szkoda, że nie mamy w ruchu bo to byłby (IMO) koronny dowód - bo gdy auto stoi to może to ustrojstwo łapie cokolwiek co się rusza :)
phonemaniac - 30 Marzec 2009, 12:02

Tak oglądając wasze filmy zastanawia mnie jedna rzecz, celujecie w grilla samochodu, a jaki pomiar by wyszedł, gdyby wiązka poszła wyżej? Np. w szybę.
BlackHawk - 30 Marzec 2009, 12:19

phonemaniac napisał/a:
Tak oglądając wasze filmy zastanawia mnie jedna rzecz, celujecie w grilla samochodu, a jaki pomiar by wyszedł, gdyby wiązka poszła wyżej? Np. w szybę.

Trochę w tym prawdy, lecz z odległości powiedzmy 200m policmajster nie będzie w stanie celować w grill, czy też w szybę, on będzie mierzył w auto :)

phonemaniac - 30 Marzec 2009, 12:26

No i ok, a jak powiesz miśkowi, że radarek przekłamuje i jak chce to niech wykona testowy strzal na stojącym aucie...ale niech nie celuje w szybę, tylko w grilla ;)
Może szukam dziury w całym, ale nie chciałbym się kiedyś władować w bagno ;)

piotreg - 2 Kwiecień 2009, 11:03

Cytat:
Radar zawyża? Kolejny film

Na łamach naszego serwisu poruszyliśmy problem radarów Iskra. Przypomnijmy, że z filmu, który dotarł do naszej redakcji wynika, że urządzenie to podobno zawyża i to znacznie wyniki pomiarów.

Człowiek, który przysłał nam ów film pragnął zostać anonimowy, informując nas jedynie, że jest policjantem. Stwierdził również, że radar fałszuje wyniki na skutek pracy klimatyzacji.

Tamte informacje nie były jednak ścisłe. Skontaktował się z nami autor filmu. Po krótkim śledztwie okazało się, że film został do nas przysłany nie przez policjanta, ale osobę, która... współpracowała z konkurencyjną firmą sprzedającą polskiej policji laserowe mierniki prędkości. A więc nie altruistę, ale człowieka, któremu zależy na biznesie. Ale dlaczego podszywał się pod policjanta kontaktując się z nami i wiedząc, że jest to karalne?


Kilkanaście dni temu policja poinformowała, że niektóre komendy otrzymały nowe radary ręczne. Ale uwaga. Niezbyt uczciwe intencje tej osoby (to Paweł J.) nie wpływają na to, że Iskra rzeczywiście przekłamuje! Powód jest jednak inny niż podaliśmy (a za nami - inne media). Nie chodzi bowiem o klimatyzację!

Jak wyjaśnił nam autor filmu (dzisiaj publikujemy drugą część, nie znajdziecie jej nigdzie indziej), problemem jest zbyt krótki czas pomiaru Iskry. O ile tradycyjne radary weryfikują pierwszy odczyt drugim (co trwa około sekundy), to Iskra opiera się tylko na jednym impulsie, trwającym około 60 milisekund.

Co to oznacza w praktyce? Że jeśli pomiarowi poddany zostanie jeden samotny samochód na drodze, to wynik będzie prawidłowy. Problemy pojawią się dopiero, gdy trzeba zmierzyć auto, poruszające się w jednym kierunku, podczas gdy w przeciwnym jedzie kolumna samochodów.



1) Iskra wysyła wiązkę w zielone auto jadące 50 km/h.

2) Wiązka się odbija i część trafia w niebieskie - też jadące 50 km/h, ale w przeciwną stronę.

3) Odbija się od niebieskiego i wraca do zielonego, a następnie do Iskry.

4) Ponieważ różnica prędkości pomiędzy zielonym a niebieskim wynosi 100 km/h efekt Dopplera powoduje, że częstotliwość wiązki, która wraca do Iskry odpowiada już 100 km/h. W rzeczywistości wskazanie radaru wynosi około 70-80 km/h, gdyż oba samochody są nieco przesunięte względem siebie (nie jadą na zderzenie czołowe).

Jak wyjaśnia nasz informator, "Iskra jest w stanie zmierzyć prędkość w ok. 50-60ms. W tak krótkim czasie samochody niebieski i zielony zmieniają wobec siebie pozycję zaledwie o 1,4 m - to jest tylko 1/3 długości auta! Niewiele się zatem geometrycznie w takiej konfiguracji zmienia. To zbyt krótki czas, żeby radar mógł zweryfikować przypadkowy strzał. Gdyby mierzył w czasie choć 0,5 sek, auta zmieniłyby pozycję wobec siebie aż o 14 m, co spowoduje, że podczas przejazdu tej odległości geometrycznie przestaną w końcu ze sobą w ten szczególny sposób interferować.

Tak krótki czas pomiaru, jaki wymyślono w Iskrze niesie ze sobą zbyt dużo okazji do powstawania błędów - czyli fałszywych pomiarów. Niektórych nawet nie można sobie wyobrazić. Teoria chaosu zbiera tutaj straszne żniwo. To trochę jak zrobienie zdjęcia biegnącemu - dla kogoś taka fotka mogłaby być dowodem na to, że człowiek unosi się w powietrzu, a to przecież tylko część prawdy. Ale po co się przejmować grawitacją, skoro "za unoszenie się w powietrzu" można nałożyć mandat i parę punktów karnych ;) "

A skąd błędne wyniki pomiarów stojących samochodów z klimatyzacją? Otóż radar Iskra testowany w ten sposób odczytuje prędkość... wiatraka chłodnicy. To również efekt zbyt krótkiego czasu pomiaru.

Do sprawy wrócimy. Zbieramy bowiem kolejne informacje na ten temat.


Źródło: www.motoryzacja.interia.pl

Franek - 2 Kwiecień 2009, 12:27

A tu małe sprostowanie od Dziennik.pl.

Cytat:
Afera z policyjnymi radarami w tle

Sensacyjny film o tym, jak oszukuje radar, obiegł media i... trafił do policji. Teraz jego autor może mieć problemy. Jak dowiedział się DZIENNIK, policjanci sprawdzają, czy nie doszło do przestępstwa polegającego na podszywaniu się pod policjanta i czy cała sprawa nie jest przypadkiem nieuczciwej konkurencji firm, rywalizujących o policyjne zamówienia.

Wszystko zaczęło się od informacji, jaką opublikowaliśmy kilka dni wcześniej. Opisaliśmy w niej radar Iskra-1, który dostała do testów policja. Przypominamy, że urządzenie to potrafi mierzyć prędkość aut jadących w obu kierunkach. Mało tego, jest w stanie wybrać najszybszy samochód z grupy aut . Inteligentna "suszarka" pozwala też na pomiar nawet z odległości 800 metrów, może także mierzyć z jadącego radiowozu.

Pod tą wiadomością na forum DZIENNIKA pojawił się intrygujący wpis. Jego autor, internauta podpisujący się jako policjant Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji z Krakowa, twierdzi, że radar Iskra, który testuje drogówka, drastycznie przekłamuje pomiary - na dowód opublikował film.

Zdaniem forumowicza podającego się za policjanta na nieuczciwości urządzenia ucierpią kierowcy. O co chodzi? Oto cytat z wpisu naszego internauty pod tytułem "Radar Iskra wykonuje błędne pomiary: film z testów", autor "Policjant WRD KWP Kraków"...

"Testowaliśmy w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie to cudo w wersji wideoradar i okazało się, że Iskra skandalicznie przekłamuje pomiar, w czasie gdy w namierzanym pojeździe jest włączona klimatyzacja. Radar ten bowiem reaguje na wiatrak". Jak dodaje nasz internauta, Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie zajęła się tą sprawą i odpowiedziała, że nigdy takich testów nie było i takich opisywanych przez niego problemów z urządzeniem Iskra też nie było.

"Wobec tego pozwalam sobie przesłać film nakręcony przez moich kolegów z Wydziału Ruchu Drogowego w Krakowie. Nagranie to dowodzi prawdziwości moich słów: przy włączonej klimatyzacji pojazdu nieruchomo stojącego na poboczu Iskra pokazuje od 30 do 45 km/h, w zależności od zmiany poziomu szumu wiatraka klimatyzacji" - przekonuje autor wpisu.

"Czy to nie jest skandal, że takie urządzenie pracuje na drogach, zawyżając każdorazowo pomiar o min. 30 km/h? Czyli de facto każdy z zatrzymanych kierowców nadpłacił 250 złotych i dodatkowe punkty karne. Warto dodać, że zgodnie z wymogami Ustawy prawo o miarach takie urządzenie nie powinno uzyskać zatwierdzenia typu Głównego Urzędu Miar. A jednak je posiada. Kto wydał zgodę na użytkowanie tego bubla przez polską policję?" - oburza się nasz internauta.

Podobna informacja dotarła też do redakcji "Auto Świata" dziennikarze mieli do dyspozycji ten sam film i podobną treść wiadomości podpisanej "Policjant WRD KWP Kraków". Redakcja "DZIENNIKA" po skontaktowaniu się z dziennikarzami AŚ dostała od nich ten "list" po czym wysłała go policji. Po naszej interwencji sprawa nabrała toku...

"Wyjaśniamy czy nie doszło do przestępstwa polegającego na podszywaniu się pod funkcjonariusza policji. Sprawdzamy także czy cała sprawa nie jest przypadkiem bardzo nieuczciwej konkurencji firm rywalizujących o nasze zamówienia" - przyznaje w rozmowie z "DZIENNIKIEM" rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.

Wiadomość była wysłana z prywatnego konta, w którego właściwościach było nazwisko: Paweł J. (nazwisko znane redakcji). W krakowskiej policji nie pracuje funkcjonariusz o takim nazwisku. Za to człowiek, który nazywa się tak samo, pracuje w firmie Safety Camera Systems sprzedającej policji laserowe mierniki prędkości, konkurujące z radarami Iskra.

"Osoby, które rozsyłały sensacyjny film po redakcjach, to amatorzy. W stopce meila było nazwisko. Po wpisaniu go w wyszukiwarkę okazało się, że to nazwisko rzecznika firmy Safety Camera Systems, sprzedającej konkurencyjne dla Iskry laserowe mierniki prędkości. Już mieliśmy dzwonić do Safety Camera Systems, ale akurat przedstawiciel tej firmy zadzwonił do nas po pierwsze po to, aby porozmawiać o wykonanych przez nas testach miernika laserowego, który okazał się bez porównania łatwiejszy do oszukania od wspomnianej Iskry; po drugie, aby nas napuścić na produkt konkurencji. Poinformowaliśmy przedstawiciela tej firmy, że nadawca meila został przez nas zidentyfikowany. Dzień później otrzymaliśmy pisemne przeprosiny, w których nadawca zawile tłumaczy, że miał zacytować znajomego policjanta, ale w pośpiechu sam podpisał się jako policjant" - mówi DZIENNIKOWI Maciej Brzeziński z magazynu "Auto Świat".

"Nawiasem mówiąc, bajeczkę o policjancie z Krakowa też udało nam się zweryfikować. To nie policjant z Krakowa, tylko pasjonat z Wrocławia, który swoim filmem udowodnił to, co dla fachowców jest i tak jasne: nie celuje się czułym radarem z 4 metrów do stojącego auta, bo urządzenie wówczas rzeczywiście zmierzy prędkość obracających się łopatek wentylatora, a nie samochodu”- dodaje Brzeziński.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy policjanci po internetowych doniesieniach o wadliwym działaniu radaru raz jeszcze go sprawdzili. "Bezbłędnie mierzy prędkość auta jadącego. Za każdym razem wskazywał tyle, ile było na liczniku. Faktycznie, pewien błąd wkrada się w sytuacji, gdy auto stoi z włączoną klimatyzacją" - tłumaczy nasz rozmówca z komendy głównej. Wtedy radar potrafi wskazać, że samochód porusza się z prędkością kilku kilometrów na godzinę. "Jednak nikt z funkcjonariuszy drogówki nie mierzy prędkości samochodu, który stoi. Poprosiliśmy GUM, aby raz jeszcze przeanalizował problem" - mówi oficer.

O komentarz poprosiliśmy też małopolską policję - "Radar iskra-1 pozytywnie przeszedł badania w Głównym Urzędzie Miar i na podstawie decyzji Prezesa Głównego Urzędu Miar uzyskując tzw. "zatwierdzenie typu", a więc ma odpowiednie dopuszczenie tej instytucji. My ze swojej strony przygotowujemy już pismo do GUM i przedstawiciela producenta iskry z prośba o ustosunkowanie się do doświadczenia, które widać na filmie krążącym w internecie. Obecnie małopolska policja użytkuje 4 radary typu Iskra-1 (w całej Polsce pracuje ponad 250 sztuk Iskry-1 - red.), jednak żaden z funkcjonariuszy pracujących z tym urządzeniem nie zgłaszał podobnego zachowania radaru. Musimy poczekać na informację z urzędu wtedy będziemy mogli powiedzieć więcej - na podstawie amatorskiego nagrania trudno komentować tą sprawę bowiem niewiadomo np. czy urządzenie było zaplombowane i nie było ingerencji w jego układy. To co wiemy na 100 procent to fakt, że radaru Iskra-1 nie testowaliśmy w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie a internauta podpisujący się na forum jako "Policjant WRD KWP Kraków" nie jest policjantem z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie." - powiedział DZIENNIKOWI nadkomisarz Krzysztof Dymura z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Jednak chyba najlepszym wytłumaczeniem bedą słowa eksperta od radarów, którego zaprosiliśmy do redakcji DZIENNIKA - "Na filmie widzimy, że radar Iskra-1 skierowany w stronę nieruchomego pojazdu z rzekomo uruchomioną klimatyzacją pokazuje przy niektórych pomiarach prędkości w zakresie ok. 20 km/h÷40 km/h. Inne urządzenie radarowe pokazane w tym samym materiale Bushnell Speedster II nie pokazuje żadnej prędkości przy kierowaniu go w stronę tego samego pojazdu.

Z filmu nie wynika czy przedstawione na nim urządzenia są sprawne. Nie ma nim także dowodu, że pokazany egzemplarz Iskry posiada aktualną legalizację (czyli zostało sprawdzone oraz zaplombowane) więc urządzenie mogło być specjalnie zmodyfikowane "na potrzeby" tezy, którą chciano udowodnić. Na filmie widać, że Iskra pracuje w trybie maksymalnego zasięgu (800 metrów) – wynika to z wyświetlonych przez chwilę trzech poziomych kresek po lewej i prawej stronie literki "P" (w rzeczywistości rosyjskiego "R" oznaczającego tryb ręczny) - 1’36” filmu.

Nie widać co się znajduje bezpośrednio za samochodem oraz kilkaset metrów dalej nie można więc określić prędkość jakiego obiektu zmierzył radar Iskra. Zgodnie z dokumentem zatwierdzenia typu oraz instrukcją obsługi urządzenie mierzy prędkość najszybszego celu jaki widzi - nie musi to być cel najbliższy.

Pomiar mógłby zostać także zafałszowany gdyby jednocześnie z Iskrą działał drugi radar pokazywany na filmie (Bushnell Speedster II), który wykorzystuje to samo pasmo częstotliwości co Iskra (24 GHz) lub np. za pojazdem umieszczony był generator mikrofalowy, który mógł symulować dowolną prędkość celu.

Wszystkie egzemplarze Iskier sprzedanych w Polsce posiadają z prawej strony rękojeści jasną tabliczkę znamionową zawierającą numer seryjny urządzenia, który musi się pokrywać z numerem zawartym w dokumencie świadectwa legalizacji radaru - urządzenie na filmie nie jest w nią wyposażone - nie może więc być urządzeniem używanym przez policję w Krakowie ani w żadnej innej części Polski (fotografia tabliczki oraz zdjęcie Iskry pod kątem pokazujące, że nalepka byłaby widoczna).

Nawet gdyby przedstawione na filmie urządzenie Iskra było całkowicie sprawne, a film nie zostałby zmanipulowany to radar ten nie jest wyposażony w rozpoznawanie obiektu mierzonego. Skierowanie go w stronę nieruchomego pojazdu nie powoduje, że pokazana prędkość jest prędkością pojazdu. Wentylator znajdujący się z przodu auta posiada łopatki ustawione pod kątem więc podczas obracania się elementy te posiadają jakąś prędkość liniową względem radaru, która mogła zostać zmierzona - nie jest to dowodem błędnej pracy urządzenia tylko poświadczeniem jego wyjątkowej czułości. Gdyby pomiar został dokonany z odległości kilkunastu lub więcej merów echo odbicia mikrofal od wentylatora nie zostałoby odnotowane przez urządzenie.

Technicznie niewykonalne jest by funkcjonariusz policji dokonywał pomiaru pojazdów z tak małej odległości. Całkowicie nieprawdziwa jest wyrażona we wpisie na forum DZIENNIKA i e-mailu do redakcji Auto Świata teza jakoby Iskra zawyżała prędkość jadących pojazdów - nie została ona udokumentowana na materiale filmowym krążącym w internecie. Jeszcze bardziej naciągana jest teza, że wszystkie pomiary Iskrą są zawyżone - gdyby tak było urządzenie wykazałoby tą cechę podczas setek pomiarów drogowych wykonywanych przed wydaniem dokumentu zatwierdzenia typu wydawanego przez Główny Urząd Miar. Każdy egzemplarz Iskry przed oddaniem go do policyjnego użytku musi uzyskać świadectwo legalizacji pierwotnej. Podczas procedury legalizacji pierwotnej urządzenia są testowane za pomocą certyfikowanego symulatora prędkości a następnie wykonywane jest kilkadziesiąt testów drogowych - nie jest więc możliwe by przekłamujące prędkość urządzenie przeszło przez to sito.

Każdy egzemplarz radaru, więc i Iskry, musi na mocy prawa raz w roku przejść pomyślnie procedurę legalizacji wtórnej analogiczną do pierwotnej. Każda naprawa lub uszkodzenie plomby legalizacyjnej także wymusza powtórzenie procedury legalizacji. Funkcjonariusz dokonujący pomiaru na drodze może na życzenie okazać dokument aktualnej legalizacji urządzenia pomiarowego - na tym dokumencie widnieje data ważności legalizacji oraz informacja o cechach zabezpieczających, które muszą się zgadzać z cechami na urządzeniu.

Należy także pamiętać, że urządzenia pomiarowe są używane przez przeszkolonych funkcjonariuszy - świadomych właściwości sprzętu i jego ograniczeń. Czego niemożna powiedzieć o "aktorach" z filmu."

W redakcji dokonaliśmy szybkiego testu Iskry-1 kierując ją na włączony wentylator z odległości kilku metrów pokazywała ona prędkość łopatek przy niektórych pomiarach. Jednak z odległości ok. 5 metrów żaden z pomiarów nie pokazał już prędkości obracających się łopatek. Potwierdza to, że prędkość namierzanych policyjną Iskrą pojazdów nie jest zafałszowana przez jakiekolwiek wentylatory w nich umieszczone. Nie wykluczamy, że w niedalekiej przyszłości dokonamy testów drogowych polegających na mierzeniu Iskrą prędkości samochodu wyposażonego w duży wentylator na masce.

TS


ŹRÓDŁO

czapla - 2 Kwiecień 2009, 12:48

Nie wiem kto za tym stoi, ale to mydlenie oczu. O tym, czy to był policjant czy nie, zaczyna być nudne...
Faktem jest, że Iskra potrafi robić błędy pomiarowe i jest to udowodnione.

garny - 2 Kwiecień 2009, 20:32

Zacytuję Lisa Tomasza, z pewnego nagrania krążącego po internecie:

I skąd Ci biedni ludzie mają k....a wiedzieć kto mówi prawdę...

Ale to jest też dobre:

Zgodnie z dokumentem zatwierdzenia typu oraz instrukcją obsługi urządzenie mierzy prędkość najszybszego celu jaki widzi - nie musi to być cel najbliższy.

To może być jakaś linia obrony: Ja już hamowałem, bo Panów widziałem, a ten za mną jechał szybciej... :)

wielkinieznajom - 3 Kwiecień 2009, 17:30

Czyli skoro mierzy najszybszy cel to gość jadący 50 km/h, a za nim 200m goni pirat 100 km/h i w tym momencie strzelają z Iskry i ona wyświetla prędkość tego z tyłu, a ten co jedzie przepisowo zostaje zatrzymany. Dobrze myśle?
OJCIEC - 3 Kwiecień 2009, 18:30

A któż tak naprawdę wie, co ta Iskra mierzy... Robi pyk, praktycznie natychmiast pokazuje na wyświetlaczu prędkość i bądź tu mądry skąd to wzięła ;)
garny - 3 Kwiecień 2009, 20:20

A 1.04 już minął :)
bicker5 - 13 Kwiecień 2009, 10:46

Kolejny artykulik o iskrze

Cytat:
Radar Iskra - kłamie czy nie?

Zgodnie z zapowiedzią wracamy do tematu radaru Iskra, który - wg naszych informatorów - może zawyżać wyniki pomiaru prędkości.

Na filmach, które prezentowaliśmy, widać było, że radar potrafi zmierzyć prędkość wentylatora chłodnicy stojącego samochodu. Ponadto, czego na filmie już nie było, około 5 procent pomiarów wykonanych w gęstym, dwukierunkowym ruchu, dawał wyniki zawyżone o około 20-30 km/h.

Jak wyjaśniali nasi informatorzy i autorzy filmu, głównym problemem radaru jest to, co producent wskazuje jako jedną z największych zalet - szybkość działania. Przeprowadzone doświadczenia wskazywały, że radar czasem dawał wynik niemal natychmiast po naciśnięciu "spustu", a więc w kilkadziesiąt milisekund. Urządzenie opierało się na jednym impulsie, nie weryfikując odczytu kolejnym pomiarem. Stąd czasem przypadkowe wyniki, które w razie weryfikacji zostałyby odrzucone.

Na łamach naszego serwisu poruszyliśmy problem radarów Iskra. Przypomnijmy, że z filmu, który dotarł do naszej redakcji wynika, że urządzenie to podobno zawyża i to znacznie wyniki pomiarów.
O wyjaśnienia zwróciliśmy się do producenta radaru Iskra. Odpowiedzi udzielił nam p. Ilya Barsky, dyrektor generalny firmy SIMICON, który nas poinformował, że "długość jednego impulsu promieniowania Iskry wynosi kilkadziesiąt milisekund. Jednak do pomiaru najszybszego jadącego celu w trybie zwykłym zawsze używane jest kilka impulsów, które są od siebie oddzielone czasem potrzebnym na analizę widmową odebranego sygnału. W przypadku braku jednoznaczności w interpretacji wyniku radar może użyć dodatkowych impulsów pomiarowych. (...) W skomplikowanych sytuacjach czas pomiaru będzie na tyle odpowiednio długi, że gwarantuje dokonanie dokładnego pomiaru prawidłowej prędkości." Jak długi? Firma nie życzy sobie ujawniana dokładnych danych, ale z naszych informacji wynika, że Iskra nigdy nie mierzy prędkości dłużej niż pół sekundy.

Radar, który mocno kłamie!
Kilkanaście dni temu policja poinformowała, że niektóre komendy otrzymały nowe radary ręczne.
Warto jednak zwrócić uwagę na przypadek... policji amerykańskiej. Funkcjonariusze za oceanem mają do dyspozycji radary, które mogą działać w tzw. trybie POP, m.in. urządzenie o nazwie MPH BEE III. Radar w tym trybie mierzy prędkość pojazdu w 67 ms. Jednak pomiar w trybie POP nie może być podstawą do ukarania kierowcy mandatem! Powody są dwa - duża możliwość przypadkowego pomiaru (brak możliwości, czasu na weryfikację) oraz niestabilność generowanego przez radar sygnału. Oscylator radaru krótko po włączeniu nie jest w stanie wygenerować stabilnego impulsu (sygnału o stałej częstotliwości), co przekłada się na błędne odczyty. Jak błędne? W ekstremalnym przypadku wspomniany radar MPH BEE przy pomiarze z odległości 400 metrów pomylił się o 46 km/h! Oczywiście Iskra i MPH to odmienne produkty, których jedynymi cechami wspólnymi są podobna zasada (pomiar dzięki wykorzystaniu efektu Dopplera) i czas działania (kilkadziesiąt milisekund).

Nowe "suszarki" dla policji
Drogówka w Sochaczewie otrzymała do testowania nowe radary ISKRA-1 i RADIS. więcej &raquo;
Producent odniósł się również do opisanej w naszej poprzedniej publikacji sytuacji, gdy dwa samochody jadą w przeciwną stronę i może dojść do sumowania ich prędkości.

"Rzeczywiście, opisana sytuacja może się zdarzyć. Ale tylko gdy Iskrą posługuje się ktoś, kto nie czytał instrukcji obsługi radaru. Radar wyposażony jest w trzy stopnie czułości (wysoka, średnia, niska) - zmiana czułości służy właśnie do zapobiegania takim sytuacjom. Wysoka - zapewnia maksymalny zasięg i wykorzystywana jest na mało ruchliwych trasach z pojedynczymi pojazdami. Niska czułość używana jest w warunkach miejskich z dużym natężeniem ruchu, ale gdzie nie ma potrzeby maksymalnego zasięgu (instrukcja mówi o zasięgu 300, 500 i 800 m - przyp. red.). W trybie niskiej czułości radar odrzuca słabe sygnały i dlatego nie ma efektu sumowania prędkości. Mam nadzieję, że autorzy rozumieją, że przy wielokrotnym odbiciu się sygnału od samochodu w samochód jego amplituda obniża się wielokrotnie i spada poniżej zadanego progu czułości."

Wyjaśnienia producenta radaru brzmią wiarygodnie. Jednak faktem jest, że wyniki przeprowadzonych eksperymentów nie zawsze dawały prawidłowe wyniki. I nie jest tutaj problemem pomiar stojącego samochodu, ale zafałszowane wyniki pomiarów pojazdów poruszających się w gęstym ruchu.

Producent sugeruje, że filmy były nierzetelne, a ich jedynym celem było zdyskredytowanie radaru Iskra. Radaru, który przedstawiany jest w Polsce, jako absolutna nowość, ale tak naprawdę używany jest (jak informuje SIMICON) już od 10 lat. Polska policja ma do swojej dyspozycji 250 tych urządzeń, na całym świecie sprzedano ich już tysiące. Producent zapewnia że policjanci nie zgłaszali uwag dotyczących prawidłowości pomiarów.

Jaka jest prawda? Nie wątpimy, że wyjaśnienia producenta Iskry są prawdziwe, jednak czy te algorytmy sprawdzają się w praktyce? Jest tylko jeden sposób, by się o tym przekonać - zwrócimy się do producenta z prośbą o udostępnienie Iskry na testy.

czapla - 13 Kwiecień 2009, 11:56

Bardzo fajny neutralny artykuł. Jeżeli producent Iskry udostępni ją do testów i ktoś nie "związany' układowo rzetelnie przeprowadzi testy to może cała prawda będzie po naszej stronie :?
piotreg - 13 Kwiecień 2009, 12:13

Cytat:
W skomplikowanych sytuacjach czas pomiaru będzie na tyle odpowiednio długi, że gwarantuje dokonanie dokładnego pomiaru prawidłowej prędkości." Jak długi? Firma nie życzy sobie ujawniana dokładnych danych, ale z naszych informacji wynika, że Iskra nigdy nie mierzy prędkości dłużej niż pół sekundy.

O to właśnie chodzi! Kolejny "impuls weryfikacyjny" także jest b. krótki i wynosi ok. 50 ms.

Dlaczego firma ukrywa czas pomiaru, ciekawe - prawda?

Ponadto, po przeczytaniu rewelacji na portalu Interia, próbowaliśmy jedynie zweryfikować to, co twierdził ów autor, a mianowicie, że Iskra zawyża prędkość dla aut z włączonym wentylatorem klimy. Nie twierdziliśmy nic innego, niż to co jest na filmie, czyli że Iskra mierzy prędkość wentylatora w stojącym aucie.

Podczas innych prób, już na drodze, zauważyliśmy kilka odczytów "z czapy" - bez sensu, dlatego próbowaliśmy dociekać z czego może to wynikać.

Tymczasem firma, która to sprzedaje za wszelką cenę próbuje wszystkim wmówić, że my chcemy zdeskredytować Iskrę.
Przecież My na tym kasy nie robimy i nie jesteśmy policjantami z krakowskiej drogówki. :-)

radi - 13 Kwiecień 2009, 22:12

bicker5 napisał/a:
Producent odniósł się również do opisanej w naszej poprzedniej publikacji sytuacji, gdy dwa samochody jadą w przeciwną stronę i może dojść do sumowania ich prędkości.

"Rzeczywiście, opisana sytuacja może się zdarzyć. Ale tylko gdy Iskrą posługuje się ktoś, kto nie czytał instrukcji obsługi radaru. Radar wyposażony jest w trzy stopnie czułości (wysoka, średnia, niska) - zmiana czułości służy właśnie do zapobiegania takim sytuacjom. Wysoka - zapewnia maksymalny zasięg i wykorzystywana jest na mało ruchliwych trasach z pojedynczymi pojazdami. Niska czułość używana jest w warunkach miejskich z dużym natężeniem ruchu, ale gdzie nie ma potrzeby maksymalnego zasięgu (instrukcja mówi o zasięgu 300, 500 i 800 m - przyp. red.). W trybie niskiej czułości radar odrzuca słabe sygnały i dlatego nie ma efektu sumowania prędkości.(..)"


Uspokajające, prawda? ;) - innymi słowy - "jest możliwe zmanipulowanie pracą urządzenia, ale przecież na pewno nikt tego nie będzie robił, bo niby po co, nie ma potrzeby, a na pewno czytał instrukcję". A tymczasem rzeczywistość, szczególnie tam gdzie chodzi o pieniążki jest przecież tak kolorowa i fantazyjna... :)

A czy urządzenie wydaje ukaranemu zaświadczeniowy kwit z informacją, w jakim trybie pracowało w danym momencie? Ależ skąd..

phonemaniac - 23 Kwiecień 2009, 08:23

Zobaczcie co dzisiaj na pocztę dostałem :D

LINK

BluesWings - 23 Kwiecień 2009, 10:03

Hehe,

Dobre komentarze :)
Nawet Oplowi taty się dostało :P

kalex - 23 Kwiecień 2009, 16:22

Po komentarzach właśnie widać jaki mamy naród Polski. Ale w końcu ktoś musi płacić te mandaty, więc durnie też są potrzebni.
jakub - 23 Kwiecień 2009, 18:21

Oczywiście, że durnie są potrzebni, trzeba ich tylko umieć wykorzystać :mrgreen:

Przeczytałem większość tych komentarzy choć zazwyczaj fora ogólnodostępne traktuje jako wysyp idiotów i nieudaczników: niektóre są śmieszne, niektóre (może kilka) normalne, a reszta...brak słów. Odnoszę takie wrażenie bez względu, czy gdzieś pójdę, jadę autem czy siedzę w necie, że ten naród po prostu idiocieje, już nie z roku na rok, a chyba z dnia na dzień...tak na marginesie tylko mnie naszło :)

czapla - 24 Kwiecień 2009, 16:40

KLIK
garny - 24 Kwiecień 2009, 22:09

Cóż, AŚ powinien dostać odznakę Zasłużony dla Ruchu Drogowego.
OJCIEC - 24 Kwiecień 2009, 23:12

To się kiedyś ORMO nazywało ;)
Polak. - 25 Kwiecień 2009, 03:54

Ale jąkała :roll:
didario - 11 Październik 2009, 19:15
Temat postu: Radar ISKRA 2
W dniu dzisiejszym zostałem namierzony przez policjantów z radarem ISKRA 2. Jechałem z prędkością 50 km/h (pomiar GPS, licznik DEAWOO MATIZ), w czasie pomiaru kilka samochodów jechało w przeciwnym kierunku jazdy. Radar wykazał prędkość 87 km/h.
Czy tak ma wyglądać modernizacja tego przyrządu pomiarowego?
U mnie skończyło się tylko na pouczeniu (powołałem się na filmy z pomiarami dla ISKRY), ale czy inni kierowcy mieli tyle szczęścia?

piotreg - 11 Październik 2009, 19:33

Czyżby wiązka odbiła się od tych jadących w przeciwnym kierunku?
OJCIEC - 11 Październik 2009, 21:07

Tia, Iskra to świetny ruski wynalazek. Coś jak ich cudowne łodzie podwodne, elektrownie atomowe, samochody Łada i marka Żyguli.
kalex - 12 Październik 2009, 07:17

Albo super zdolniacha miał ją na odjazd ustawioną.
OJCIEC - 12 Październik 2009, 09:26

No musiałby chcieć ją przestawić (i umieć) ;). Defaultowo jest ustawiona na pomiar jadących z naprzeciwka.
lukaszr - 12 Październik 2009, 11:25

Przestawienie zajmuje całą... 1 sek. Czyżby to było aż takie trudne tym bardziej, że chyba świeci się znaczek kierunku pomiaru (nie pamiętam już) :wink:
OJCIEC - 12 Październik 2009, 13:54

Ale przestawia się w konkretnym celu - aby mierzyć oddalających się. Bez sensu jest mierzenie zbliżających się w tym trybie, bo nie będzie żadnych odczytów.

Jest jeszcze opcja, że to była zwykła Iskra 1 (nie 1-D), a ta nie rozróżnia oddalających się od zbliżających, co jest już moim zdaniem w ogóle cechą dyskwalifikującą z używania "w celach mandatowych" (zbyt duże pole do nadużyć), ale to już nie ja siedzę w GUMie i się w d... drapię.

piotreg - 12 Październik 2009, 20:07

lukaszr napisał/a:
Przestawienie zajmuje całą... 1 sek. Czyżby to było aż takie trudne tym bardziej, że chyba świeci się znaczek kierunku pomiaru (nie pamiętam już) :wink:

Nie róbmy z mundurowych totalnych idiotów! Inteligentni też tam robią!!!

lukaszr - 12 Październik 2009, 20:38

Oczywiście, że pracują, ale takich jest zdecydowanie mniej.
Misial - 16 Październik 2009, 22:32

Panowie takie pytanie, Kolega mówił, że w Nakle namierzyli go z pistoletu ISKRA-a przez czołową szybę w deszczowy dzień 80km/h na 40km/h.

Czy taki pomiar jest prawidłowy :?: :?:

sebajek - 16 Październik 2009, 22:34

Jak nie jest taka fioletowa - nie wiem jak to się fachowo nazywa - to chyba można.
piotreg - 16 Październik 2009, 22:39

Z pewnością miałeś na myśli powłokę atermiczną :-)

Jeżeli w radiowozie szyba była "biała" to spokojnie mogli strzelać.

A co, Ty byś stał na deszczu? :-)

Misial - 16 Październik 2009, 22:43

Żadnego francuskiego auta nie mają w KMP w Nakle, więc wychodzi, że okey ;)
BlackHawk - 15 Czerwiec 2011, 14:14




bicker5 - 15 Czerwiec 2011, 18:13

I tak oto legła w piz... legenda rosyjskiej myśli technicznej :facepalm: :facepalm:

Wszystkie Iskry, a zwłaszcza te z doczepioną kamerką robiące za fotoradary plus te zamontowane w najnowszych uber radiowozach powinny być natychmiast zdemontowane, a pracownik GUM, który wydał zatwierdzenie typu dla tego szmelcu powinien mieć randez vous w prokuraturze.

SpeedControl - 28 Czerwiec 2011, 13:41

:grin:
boob - 24 Grudzień 2011, 00:39

Cały problem z iskrą jest jak z każdym ruskim sprzętem - jest prawie dobry.
Ruskie zawsze chcą coś zrobić najlepiej, ale to nie takie łatwe i z reguły inni są lepsi. :facepalm:

Wszystkie te pomiary wentylatorów, wirujących opon to jest typowa sprawa dla każdego radaru. Efekt Dopplera nie dotyczy tylko całego samochodu, ale powstaje on przy każdym ruchu obiektu, od którego fala się odbija.

Radar i metody pomiarowe powinny natomiast zmniejszyć tego prawdopodobieństwo. W prawie amerykańskim są bardzo restrykcyjne przepisy FCC. Jeśli nie ma pewności pomiaru, pomiar jest odrzucony (był z tym największy problem w lidarach). W Rosji nikt nie będzie protestował, że ruski sprzęt jest zły, tylko milicjant więcej weźmie - władza i producenci zawsze mają rację.

Głównym (najczęstszym) problemem iskry, jest prymitywny algorytm znajdowania celu najszybszego.

Robi się to w ten sposób, że po analizie widmowej sygnału Dopplera FFT znajduje się prążek widma o największej częstotliwości, czyli prędkości celu. Jednak łatwo powiedzieć - trudniej zrobić.

W widmie Dopplera jest bardzo dużo pasożytniczych i niepożądanych sygnałów.

Są to:
- wielokrotne odbicia
- harmoniczne sygnałów głównych
- wzajemne sygnały powstałe z mieszania się sygnałów echa
- wszelkie sygnały od elementów drgających w samochodzie (przecież suszarki kalibruje się specjalnymi do tego celu kamertonami - amplituda 0.01mm).
- w pracy mobile to się jeszcze podwaja.

Producent podaje w jednej instrukcji, że powierzchnia odbicia celu najszybszego musi być nie mniejsza niż 1/10 (-10dB) i to jest wartość optymalna dla tej technologii. Natomiast w innym opisie iskry podaje 1/100 (-20dB) i to jest już wartość, którą przekracza wiele fałszywych sygnałów? :lol:

Jeżeli geniusze z Rosji np. przestawili próg decyzyjny do takiej wartości, to często będzie problem. Co prawda marketingowo ruski szajs wykryje hulajnogę na tle śmieciarki, ale co dziesiąty pomiar będzie zawyżony. :grin:

Istnieją inteligentne algorytmy takiej analizy (udana realizacja w radarach np. Stalker, Genesis), które wyliczają wszystkie potencjalne harmoniczne i produkty mieszania. Potem czyszczą widmo, ale prymitywnemu procesorowi z iskry do tego daleko. Procesor z iskry robi tylko FFT z 512 punktów, a np. Genesis VP (10-letnia) 8k. punkt. Adaptacyjnie analizuje się całe widmo i automatycznie zmniejsza moc, jak jest przesterowana i powstają intermodulacje w widmie Dopplera.

Tak naprawdę iskra mierzy śmieci intermodulacyjne jakie sama produkuje, bo np. wali całą mocą w tira odległego o 50m, robi tylko jeden najkrótszy pomiar bez kolejnego uśredniania i odrzucania pomiarów zakłóconych i wyświetla bełkot. :mad:

Gdyby polski fachowiec zamawiający cokolwiek wiedział o radarach, a nie tylko o... w łapę, to mógłby wymusić na producencie wiele poprawek. :twisted:
Warto w necie poczytać o wymaganiach FCC - są wysokie, ale każdy kto je spełni może dostarczać policji sprzęt.
Tak jak w przypadku broni osobistej - amerykański policjant może dowolnie wybierać jaki radar lub lidar kupi (oczywiści są widełki cenowe, ale producenci też o nich wiedzą). Nie ma odgórnego nakazu i jest wielu producentów.

W polskiej policji iskra sprzedawana jest w cenie od 8000 do 20000zł. Widziałem ofertę sklepu internetowego w Moskwie za 31000 rubli, to ok. 3100zł? To tłumaczy wszystko :evil:

Maciexas - 24 Grudzień 2011, 15:39

boob, bardzo miło czyta się twoje wypociny :D Ja sam zostałem już oszukany przez iskrę (jechałem ok. 75km/h, pomiar wykazał 92km/h).
SpeedControl - 27 Grudzień 2011, 21:47

Jest tyle różnych fotoradarów, że też nie mogą kupować czegoś, do czego nie idzie się doczepić, jak do tej Iskry. I tak przy okazji, ciekawe jak ciężko jest zalegalizować jakiś nowy typ fotoradaru, który jest używany za granicą :o
czapla - 28 Grudzień 2011, 00:14

Bardzo ciężko. Byłem kiedyś, bardzo dawno temu, leciutko w coś takiego wtajemniczony :) Układy, spotkania, prezenty itp. Pewnie teraz już jest inaczej i znacznie łatwiej :grin:
boob - 28 Grudzień 2011, 22:25

:grin:

Szkoda o tym gadać. Jak ja słyszę o tym cudzie rosyjskiej techniki, o iskrze, to jakbym słyszał o "komunizm = władza radziecka + elektryfikacja" :facepalm:
Dobry radar pistoletowy amerykański na Ka kosztuje 1-2k$, Iskrę kupują w przeliczeniu 3-5K$. A różnica jak "łada samara"... trudno nawet coś znaleźć.
Najnowszy laser firmy LTI TruSpeed S Video, można podobno kupić (detal) za 1300$. Ma być on konkurencją dla wszystkich radarów policyjnych - malutki, leciutki, taniutki :grin: I posprzątane. Ciekawe co kupią nasi "handlowcy" z policji. :mrgreen:
I tak laser-interceptor sobie poradzi, bo na fizykę nie ma zmiłuj :good:

piotreg - 31 Marzec 2012, 08:07

Cytat:
Mit "Iskry". Czy policyjny radar zawyża prędkość pojazdów?

Zabawiliśmy się w pogromców mitów niczym amerykańscy spece od efektów specjalnych z kanału Discovery: Adam Savage i Jamie Hyneman. Choć szczerze mówiąc byliśmy gotowi przysolić policji, jeśli tylko test radaru "Iskra-1" potwierdziłby tezy kierowców.

Czy policyjny radar zawyża prędkość pojazdów? Tak twierdzą kierowcy, którzy do nas telefonowali, słali maile, komentowali na forum. Nasz eksperyment tego nie potwierdził.

Chodzi o prawdę

Poważne obawy miała sama policja... - A co będzie, jeśli radar wskaże wartości, z którymi trudno będzie nam się zgodzić? - pytał nieoficjalnie jeden z funkcjonariuszy. - Cóż, wtedy cała prawda wyjdzie na jaw. Przecież chodzi nam o prawdę, czyż nie? Albo poddajecie się ocenie społecznej, albo chcecie coś przed kierowcami ukryć! - stwierdzam z naciskiem.

- Racja. Więc jedźmy już na ten test - decyduje policjant.



Mł. asp. Tomasz Lubiński i sierż. sztab. Damian Spionkowski z miejskiej "drogówki" w Bydgoszczy dzierżą już w rękach nowoczesne radary: dopplerowski "Iskra" i laserowy. Ważnym bohaterem testu jest Tomasz Szoch, egzaminator nadzorujący Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bydgoszczy, który ma rozpędzić służbowego nissana micrę do 100 km na godz.

- Nie więcej, bo musielibyśmy mu wlepić mandat - przestrzega Robert Olszewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy. Poza terenem zabudowanym, jeśli znaki nie mówią inaczej, na dwupasmowej w każdym kierunku ul. Armii Krajowej można jechać z taką właśnie prędkością.

- W naszym aucie zamontowane są kamery. Jedna z nich filmuje prędkościomierz - wyjaśnia Tomasz Szoch i rusza na trasę testu.

Kilka pierwszych przejazdów w kierunku Osielska kontrolujemy z zatoczki w pobliżu skrzyżowania z ul. Zamczysko, ale na tle micry pojawiają się inne samochody. - Radarem "Iskra" nigdy nie mierzymy prędkości dwóch pojazdów jednocześnie - wyjaśnia Tomasz Lubiński. - Wtedy odczyt byłby nieprecyzyjny. Nie mielibyśmy pewności, jaki pojazd namierzyliśmy. Tak właśnie jest teraz. Co innego laser - ten precyzyjnie namierza każdy pojazd.

Ruch w kierunku Osielska jest jednak za duży - kilka przejazdów micry okazuje się nadaremnych. Nadkom. Tomasz Meyze, szef miejskiej "drogówki" proponuje więc przenieść punkt kontroli na przeciwną stronę - w kierunku Bydgoszczy.

Tym razem egzaminacyjna micra pojawia się na drodze sama. Na wyświetlaczu „Iskry” mruga to 91, to 92 km na godz. Dokładnie takie wartości powtarzają się przy kilku kolejnych przejazdach. - Jechałem równą stówką - stwierdza Szoch. - To mnie nie dziwi. Szybkościomierz w aucie zawyża rzeczywistą prędkość. Niektórzy producenci otwarcie o tym informują.

Turbinka to zero

Internauci donosili nam także, że "Iskra" może zmierzyć szybkość obracającej się turbinki klimatyzacji lub chłodnicy. Nasz pomiar stojącej micry z włączoną do maksimum klimatyzacją wykazał zero km na godz.

Naszym zdaniem, doniesienia zirytowanych kierowców mogą być prawdziwe. Pod jednym wszakże warunkiem: że policjant zmierzył prędkość innemu, szybciej jadącemu autu. Tylko jak to mundurowym udowodnić?

Link

tqmeh - 5 Lipiec 2013, 15:41

Koś coś wie co się dzieje dalej w temacie?
Namierzał mnie ostatnio <R> tym wynalazkiem i zastanawiałem się ile wiatraków się w mojej padaczce aktualnie kręci...

Pierwszy link z google

Cytat:
Czy policja zwróci pieniądze za tysiące nielegalnie pobranych mandatów?

Sąd stwierdził, że nie można karać kierowcy na podstawie pomiaru prędkości nielegalnym radarem.

- Nie można ukarać kierowcy, bo radar Iskra-1, którym go złapano, był używany nielegalnie – stwierdził niedawno Sąd Rejonowy w Sierpcu. Ponad 100 mierników, z których korzysta policja, to – zdaniem sądu – urządzenia, które nie zostały prawidłowo zalegalizowane.(...)


KLIK

Maciexas - 5 Lipiec 2013, 17:20

Miałem ostatnio bardzo nieciekawe spotkanie z <R> - wynik 124 na (50) . Poprosiłem o strzelenie w auto, którym jechałem, z włączoną klimatyzacją. Wyniki wahały się od 19 do 39. Mimo wcześniejszego uporu policjanta na 500zł stwierdził, że będzie pouczenie, bo sprzęt faktycznie wariuje.
piotreg - 5 Lipiec 2013, 19:14

A ile w rzeczywistości jechałeś? :D
OJCIEC - 5 Lipiec 2013, 20:38

Oj tam, Piotrusiu :grin:
Maciexas - 5 Lipiec 2013, 22:13

Oj, czy to takie istotne :wink: Trzy pasy były :razz:
piotreg - 6 Lipiec 2013, 21:29

Zapytałem tylko dlatego żeby potwierdzić czy rzeczywiście jest problem z tymi miernikami? :D
OJCIEC - 7 Lipiec 2013, 21:48

Problem w tym, czy temu urządzeniu można ufać. Myślę, że każdy kto miał okazję pobawić się nim nieco dłużej, będzie miał duże wątpliwości.
tomciog - 10 Lipiec 2013, 08:13

A mi klima padła i mam spokój :mrgreen:
tqmeh - 10 Lipiec 2013, 10:17

Wentylator od chłodzenia silnika też masz uszkodzony?
OJCIEC - 31 Sierpień 2013, 20:18

Cytat:
Niedawno, w Krakowie zapadł kolejny wyrok kwestionujący mandat wystawiony na podstawie pomiaru dokonanego Iskrą-1. Jak informuje TVN, sprawa dotyczy pana Sławomira Janczewskiego, który - zdaniem policji - jechał z prędkością prawie 110 km/h w miejscu, w którym obowiązywało ograniczenie do 70 km/h. Kierowca - z wykształcenia inżynier elektronik i programista, który wiele lat przepracował w największych koncernach motoryzacyjnych w USA - nie przyznał się do winy i postanowił dochodzić swoich praw w sądzie.

Pan Sławomir postanowił dokładnie zbadać wykorzystywany przez policjantów radar, w wyniku czego powstało kilkadziesiąt stron dokumentacji ukazującej błędy w funkcjonowaniu urządzenia i wskazującej na jego niezwykle niską odporność na zakłócenia. Wynika z niej m.in., że radar Iskra-1 nie może być używany w obecności telefonu komórkowego, a na wynik pomiaru wpływ mają również takie składowe, jak odległość od linii energetycznych!

Więcej >>

bicker5 - 4 Listopad 2013, 17:33

Ciekawostka
autogaz1984 - 3 Lipiec 2014, 15:03

Cytat:
"Iskrę" trzeba ponownie sprawdzić - pod linią energetyczną



Sąd ponownie rozpatrzy sprawę kierowcy przyłapanego na zbyt szybkiej jeździe, bo eksperyment procesowy miał poważną wadę.


Kierowca zatrzymany przed rokiem przez policję we Włocławku kwestionował rzetelność kontroli prędkości pod linią wysokiego napięcia za pomocą ręcznego radaru "Iskra".

Urządzenie wskazało 100 km na godz., ale kierowca przekonywał, że w terenie zabudowanym jechał dwa razy wolniej, czyli zgodnie z przepisami. Mandatu nie przyjął i sprawa trafiła przed oblicze Temidy. W pierwszej instancji przegrał, ale nie dał za wygraną i właśnie Sąd Okręgowy we Włocławku nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.

Były wątpliwości

- Wyrok uchyliła pani sędzia Barbara Śmigielska, przekazując sprawę do ponownego rozpatrzenia Sądowi Rejonowemu we Włocławku - informuje sędzia Zbigniew Siuber, rzecznik Sądu Okręgowego we Włocławku. - Wątpliwości budził zlecony przez sąd pierwszej instancji eksperyment procesowy. Ten musi odbywać się w takich samych warunkach, w jakich policja ujawniła wykroczenia drogowe.

Warunki były inne, bo tego dnia, gdy odbywał się eksperyment procesowy, zakład energetyczny wyłączył prąd w linii wysokiego napięcia znajdującej się nad ulicą. Przed rokiem, gdy kierowca został zatrzymany przez mundurowych, prąd płynął.

Nawet bez zdjęcia

W rozprawie kierowca wskazywał też na brak możliwości identyfikacji pojazdu za pomocą radaru "Iskra". Jego zdaniem zdjęcie powinno być wykonywane, a nie było.

- Te kwestie często podnoszone są na rozprawach przez kierowców i niektórych specjalistów do spraw ruchu drogowego - kontynuuje sędzia Siuber. - Uważają, że każdy pomiar prędkości powinien być poparty zdjęciem jadącego zbyt szybko pojazdu. Ale prawo nie nakłada na funkcjonariuszy takiego obowiązku.
Sędzia rozpatrywał niedawno sprawę, która dotyczyła zatrzymania kierowcy w Lipnie. I uznał, że policja dokonała pomiaru prawidłowo, mimo że nie było zdjęcia identyfikującego pojazd.

- Wielu policjantów i strażników miejskich lub gminnych nie zna lub ignoruje instrukcję wykonywania pomiarów ręcznymi radarami i ustawianymi na statywach fotoradarami - uważa pan Krzysztof ze Świecia. - Bo kto widział, by urządzenia te ustawiali pod odpowiednim kątem? Nie wiedzą też, że radarów nie wolno ustawiać pod linią wysokiego napięcia, gdzie wytwarza się silne pole elektromagnetyczne ani używać ich w temperaturze przekraczającej 40 stopni.

Radarów jest wiele

Kujawsko-pomorska policja ma 90 ręcznych radarów "Iskra". - Od początku roku ujawniliśmy za ich pomocą, a także zainstalowanych w radiowozach wideorejestratorów 68 tysięcy 687 przekroczeń dozwolonej prędkości - wylicza podinsp. Maciej Zdunowski z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy.

Link

piotreg - 3 Lipiec 2014, 18:36

Ja za to płacę. :facepalm:
autogaz1984 - 4 Lipiec 2014, 12:55

Chciałeś napisać MY za to płacimy. :twisted:
piotreg - 4 Lipiec 2014, 17:23

Jakby tak jeden z drugim w sądzie dostali po pięć koła grzywny i taki przekaz poszedłby w świat, nie byłoby tylu absurdalnych postępowań, które, nie dość że, paraliżują system to jeszcze obciążają skarb państwa!
miś - 4 Lipiec 2014, 19:12

Ale to nie wina kierowcy. To pazerność policjantów i innej mundurówki.
piotreg - 5 Lipiec 2014, 09:02

Misiu, Ty wpadasz raz na jakiś czas, ale te Twoje posty... płynie z nich taka głębia, są bardzo przemyślane. Dziękuję, że jesteś.
OJCIEC - 5 Lipiec 2014, 10:44

:grin:
delpiero - 30 Wrzesień 2014, 19:12



Cytat:
Ponad dwa lata temu dokonałem szokującego odkrycia, że polska Policja używa dopuszczonego niezgodnie z prawem miernika radarowego do pomiaru prędkości w ruchu lądowym Iskra-1. Wtedy też utworzyliśmy na Facebook'u akcję Nielegalne radary do kosza. Od tamtego czasu sądy uniewinniły setki kierowców, jednak nigdy w uzasadnieniu nie napisano wprost, że radary nie spełniają wymogów polskiego prawa. To się właśnie zmieniło. Materiał telewizji TTV wyemitowany w programie Blisko Ludzi.

Źródło: www.youtube.com

małymobil - 30 Wrzesień 2014, 20:28

Jak Policja wycofa iskrę to kupią TruCamy i dopiero będzie zabawa.
Qbek - 30 Wrzesień 2014, 20:33

Będzie wreszcie spokój. :cool:
czapla - 30 Wrzesień 2014, 20:41

Qbek napisał/a:
Będzie wreszcie spokój. :cool:

:lol: :good:

phonemaniac - 11 Czerwiec 2015, 15:09

Cytat:
Jak działa policyjna ISKRA-1. Przez kilka dni miałem okazję sprawdzić ten sprzęt w różnych warunkach. O radarze stosowanym przez policję było głośno już jakiś czas temu, niestety nie jest on idealny. Materiał ten dedykuję osobom, które podczas pomiaru mają pewność że tak dużo nie jechały, takie przypadki zdarzają się.




LINK

phonemaniac - 28 Czerwiec 2015, 07:55

O Iskrze.
euros - 6 Luty 2016, 12:14


euros - 7 Listopad 2016, 01:28

Cytat:
Odkurzacz "jadący" z prędkością 150 km/godz. "Państwo w Państwie" przetestowało policyjną "Iskrę" do mierzenia prędkości

Popularne "suszarki" niejednego kierowcę przyprawiły o ból głowy. Używane przez policję "Iskry" mogą błędnie wskazywać mierzoną prędkość, a funkcjonariusze często nie są prawidłowo przeszkoleni. Testy w studiu programu "Państwo w Państwie" wykazały że urządzenie może mocno mylić się w swoich pomiarach. Czy wyrok, jaki właśnie zapadł, uruchomi lawinę kolejnych? O tym była mowa w programie.


Jak przetestowali w studiu dziennikarze programu, gdy skierowano urządzenie na stojący samochód z włączonym silnikiem pokazywało prędkość najpierw 49 kilometrów na godzinę potem 63 kilometry na godzinę. Co więcej włączony w studiu stojący odkurzacz "jechał" z prędkością 153 kilometrów na godzinę.

- To jest smutne, gdy pokazujemy, że stojący samochód "jedzie". Jednak przez to urządzenie ludzie tracą prawo jazdy. Nie powinno być ono używane przez policje na polskich drogach. No chyba, że do zabawy. Ale policja nie kupiła ich jako zabawki - powiedział Emil Rau, ekspert tropiący absurdy związane z pomiarem prędkości na polskich drogach.

Daniel Gaweł został zatrzymany przez patrol drogówki. Policjanci "Iskrą" zmierzyli jego prędkość. Ich zdaniem jechał 95 km/h, jednak pan Daniel dobrze zna te okolicę i zawsze jedzie tu ok. 40 km/h. Funkcjonariusze na trzy miesiące odebrali mu prawo jazdy. Sprawa trafiła do sądu, bo mężczyzna nie przyjął 500 zł mandatu.

- Policjant powiedział, że w sądzie w Raciborzu jeszcze żaden kierowca nie wygrał z policją - wspomina pan Daniel.

Mierzyli pod linią wysokiego napięcia

Sąd pana Daniela uniewinnił. Stwierdził, że nie ma żadnego dowodu na to, że przekroczył prędkość, a Iskry nie posiadają żadnej rejestracji pomiaru.

- Nie można tego w ogóle sprawdzić. My nie mamy żadnej możliwości powiedzieć "Sprawdzam. Pokażcie obraz, film, zdjęcie, wydruk - zauważa Artur Mezglewski ze Stowarzyszenia "Prawo na drodze".

Są, więc tylko zeznania policjantów, którzy mierzyli prędkość pod liniami wysokiego napięcia.

- To jest zabronione. Zgodnie z instrukcją obsługi, każde takie linie energetyczne oddziałują bezpośrednio na urządzenie - podkreśla pan Daniel.

Jest to jeden z pierwszych takich wyroków dotyczących pomiarów Iskrą, który może uruchomić lawinę. Okazuje się, że policjanci nie są odpowiednio przeszkoleni, co do obsługi tego urządzenia. Jest to stary sprzęt sprowadzony 10 lat temu z Rosji.

Pan płaci, pani płaci...

- Mam informację, że policja nadal przyjeżdża w to miejsce i nadal pod tymi liniami energetycznymi dokonuje pomiarów prędkości i rabuje kierowców - mówi pan Daniel.

Mężczyzna chce ubiegać się o odszkodowanie. Policja ze starostwem przerzucają się winą Jedno jest pewne. Ostatecznie zapłaci Skarb Państwa, czyli my wszyscy.

Program " Państwo w Państwie" można obejrzeć tutaj.

Link

piotreg - 7 Listopad 2016, 09:12


czapla - 9 Listopad 2016, 21:23

Coś ty wkleił? :)
piotreg - 10 Listopad 2016, 08:06

Filmik. A co z nim nie tak? :o
czapla - 10 Listopad 2016, 10:11

Mi otwiera króliczka, który dyma zajączka, czy jakoś tak. :)
autogaz1984 - 10 Listopad 2016, 12:42

czapla napisał/a:
Mi otwiera króliczka, który dyma zajączka, czy jakoś tak.

:lol:

tqmeh - 11 Listopad 2016, 12:34

To mi otwiera: https://www.maxbet.ro/
OJCIEC - 14 Listopad 2016, 22:28

czapla napisał/a:
Mi otwiera króliczka, który dyma zajączka, czy jakoś tak. :)

Znaczy klimat taki raczej wielkanocny? :grin:

autogaz1984 - 15 Listopad 2016, 20:17

OJCIEC napisał/a:
Znaczy klimat taki raczej wielkanocny?

:good: :grin:

phonemaniac - 11 Marzec 2017, 20:32

Cytat:
Radar Iskra-1 uznany za nieskuteczny. Znowu



Komenda Główna Policji uznała, że radar Iskra-1 może być stosowany przez policjantów wyłącznie na ich odpowiedzialność. Czy powinniśmy być zaskoczeni? Nie - wartość pomiarów dokonanych tym urządzeniem została już wielokrotnie oceniona negatywnie.


Znikomy sens korzystania z radarów Iskra-1 został wykazany już dawno temu. Jednym z najgłośniejszych przypadków był wyrok Sądu Rejonowego w Siemianowicach z 2014 roku. Sędzia uznał w nim, że zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Gospodarki, które określa jakie wymagania powinno spełniać urządzenie (Dz. U. Nr 225, poz. 1663 z 2007 r. punkt 10 ust. 1 par. 1), pomiar dokonany Iskrą-1 może zostać odrzucony jako dowód wykroczenia. Zapis w ustawie określa, że zasada działania sprzętu pomiarowego powinna gwarantować identyfikację pojazdu, którego prędkość jest badana. Innymi słowy — nie może tego dokonywać "na oko" funkcjonariusz.

Niestety właśnie w ten sposób odbywa się to w przypadku Iskry-1. Izabela Marczyk-Bregida, prezes siemianowickiego sądu na tej podstawie umorzyła postępowanie w sprawie kierowcy z Dąbrowy Górniczej, który twierdził, że nie dokonał zarzucanego mu wykroczenia. W tamtym przypadku dodatkowym argumentem na korzyść kierowcy był brak świadectwa legalizacji urządzenia, którym dokonano pomiaru.

Teraz, jak donosi Zarząd Wojewódzki Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów woj. śląskiego, z odpowiedzi KGP z 8 marca 2017 na pismo przewodniczącego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów woj. wielkopolskiego można dowiedzieć się, że funkcjonariusz dokonujący pomiaru powinien mieć bezwzględną pewność trafnej oceny wizualnej pojazdu z wyższą prędkością.

Z pisma KGP, które zostało przekazane do wszystkich jednostek policji wynika, że Iskra-1 wbrew temu, co ustalił sąd we wspomnianym wcześniej wyroku, spełnia ustawowe wymagania:

(...) używane przez Policję przyrządy radarowe o oznaczeniu fabrycznym Iskra-1 produkowane przez Simicon Sp. z o.o., posiadają zatwierdzenie typu oraz legalizację pierwotną i ponowną, w związku z czym posiadają potwierdzenie polskiej administracji miar, że spełniają wymagania metrologiczne, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, w tym również w zakresie wymogu identyfikacji pojazdu.

Jednocześnie KGP wskazuje, że zgodnie z instrukcją przy pomiarze prędkości na tle grupy pojazdów funkcjonariusz musi mieć pewność, iż dokonuje badania tego parametru dla właściwego samochodu. Sam Zarząd Wojewódzki Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów województwa śląskiego określa w związku z pismem KGP radary Iskra-1 mianem radarów z ograniczoną odpowiedzialnością.

Komendant Główny Policji 3 lata temu podjął decyzję o zakupie nowych radarów, które będą sprzężone z aparatem lub kamerą cyfrową, co miałoby zapewnić pełną transparentność działań. Bez jednoznacznego dowodu wizualnego właściwie żaden kierowca nie może mieć pewności, że przedstawiany wynik pomiaru został dokonany dla jego pojazdu. Wyjątek stanowi sytuacja, w której tą samą drogą w tym samym czasie nie jechał żaden inny pojazd.

Kierowcy, którym funkcjonariusz chce wystawić mandat karny na podstawie badania prędkości radarem Iskra-1 powinni zwrócić też uwagę na inne czynniki. Są one wymienione w instrukcji obsługi urządzenia i mogą mieć wpływ na pomiar:
- obecność bardzo silnych ponadnormatywnych zakłóceń od sieci elektrycznych, spawarek, wyładowań atmosferycznych  —  w piśmie KGP wskazana jest odległość punktu pomiarowego minimum o 20 metrów od osi linii energetycznej wysokiego napięcia
- padający bardzo gęsty śnieg lub intensywny deszcz
- obecność wyładowczych lamp gazowych w odległości mniejszej niż 5 m w kierunku działania pracy urządzenia
- bezpośrednie sąsiedztwo nadajników/przekaźników GSM, TV, radiowych
- pomiary na łuku drogi, których kąt pomiaru przekracza dopuszczalny kąt ustawienia osi wiązki fali promieniowania elektromagnetycznego o 10 stopni
- pomiary przez szybę pojazdu patrolowego typu SOLAR
- niesprawność źródła zasilania
Jak wynika z pisma KGP, wymiana radarów trwa już trzy lata, a wkrótce zrealizowany ma zostać zakup 400 laserowych mierników prędkości z rejestracją obrazu.

LINK

piotreg - 15 Marzec 2017, 10:09

Cytat:
Policjanci sami krytykują działanie radarów!

Radar Iskra-1, o którego wadach pisaliśmy w naszym serwisie wielokrotnie, daje się we znaki nie tylko kierowcom, ale też policjantom drogówki.




Jak informuje Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów (NSZZ Policjantów), z wytycznych Komendy Głównej Policji wynika, że mundurowi mogą używać rosyjskiego radaru "wyłącznie na własną odpowiedzialność"!

W listopadzie ubiegłego roku przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów woj. wielkopolskiego wystosował do Komendy Głównej Policji pismo, w którym domagał się wycofania z wyposażenia "drogówki" ręcznego miernika prędkości Iskra-1. Odpowiedź KGP z dnia 8 marca bieżącego roku, którą NSZZ Policjantów publikuje w całości na swojej stronie internetowej, pozwala mieć poważne wątpliwości, co do wartości dowodowej pomiarów przeprowadzonych Iskrą...

W dokumencie czytamy, że radary Iskra-1 "posiadają zatwierdzenie typu oraz legalizację pierwotną i ponowną, w związku z czym posiadają potwierdzenie polskiej administracji miar, że spełniają wymagania metrologiczne, którymi powinny cechować się przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, w tym również w zakresie wymogu identyfikacji pojazdu". Nie musimy chyba tłumaczyć, że wbrew zapewnieniom KGP radar Iskra-1, podobnie zresztą jak używany na szeroką skalę, mocno przestarzały miernik Rapid-1A, nie posiadają takiej funkcjonalności.

Przedstawiciele KGP tłumaczą, że: "Funkcja identyfikacji pojazdu jest realizowana w taki sposób, iż następuje automatyczne blokowanie pomiaru prędkości jeśli dwa pojazdy przejeżdżają jednocześnie przez strefę wiązki promieniowania elektromagnetycznego z różnymi prędkościami, chyba że konstrukcja przyrządu zapewni w sposób jednoznaczny wskazanie pojazdu jadącego z większą prędkością. Radar Iskra-1 w przypadku grupy pojazdów dokonuje pomiaru prędkości najszybciej jadącego pojazdu, pod warunkiem, że jego prędkość będzie o co najmniej 4 km/h większa od pozostałych". Nie zmienia to jednak faktu, że w gęstym ruchu, to policjant - metodą "na oko" dokonać musi wyboru najszybciej poruszającego się pojazdu!

Sama Komenda Główna Policji - powołując się na instrukcję użycia Iskry-1 - stwierdza, że "przy dokonywaniu pomiaru prędkości najszybciej jadącego pojazdu na tle grupy, osoba dokonująca pomiaru musi mieć bezwzględną pewność trafnej oceny wizualnej wyróżniającego się wyższą szybkością pojazdu"! Oznacza to, że najszybszy pojazd - de facto - wskazuje policjant, a nie radar, co pozostawia ogromne pole do pomyłek.

Iskra-1 słynie też z podatności na zakłócenia. Policjant dokonujący pomiaru musi nie tylko samodzielnie zidentyfikować najszybszy pojazd w grupie, ale też upewnić się, że miejsce jego przeprowadzenia nie rzutuje na wynik. Dotyczy to chociażby odległości od linii przesyłu energii elektrycznej czy stacji transformatorów. Oznacza to, że przed skorzystaniem z Iskry-1 funkcjonariusz powinien np. zapoznać się z mapkami geodezyjnymi dotyczącymi przebiegu podziemnych linii energetycznych, które również potrafią zakłócać pracę rosyjskiego radaru (wg cytowanych przez KGP zaleceń Państwowego Instytutu Badawczego "punkt pomiaru prędkości musi być oddalony o minimum 20 m od osi linii wysokiego napięcia").

W piśmie czytamy również, że "Komendant Główny Policji już 3 lata temu podjął decyzję, że policja będzie kupować nowe radary wyłącznie sprzężone z aparatem cyfrowym lub kamerą umożliwiającymi wizualizację zarejestrowanego pojazdu". Obecnie Policja szykuje się również do realizacji projektu "Bezpieczniej na drogach - nowoczesny sprzęt dla polskiej policji", w ramach którego drogówka otrzymać ma 400 nowych ręcznych mierników prędkości z rejestracją obrazu.

Prawidłowość przeprowadzanych przez policjantów pomiarów nabiera szczególnego znaczenia w kontekście przepisów pozwalających policjantom zatrzymywać na trzy miesiące prawo jazdy kierowcom, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli prędkość o ponad 50 km/h. Na widok Iskry-1 kierowcy coraz częściej odmawiają przyjęcia mandatu chcąc skierowania sprawy na drogę sądową. Wiele tego typu postępowań zakończyło się już po myśli kierowców, więc szanse na wygraną są stosunkowo duże.

Link


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group